Globalne bezpieczeństwo żywnościowe a konflikt w Ukrainie
Ukraina jest powszechnie uważana za spichlerz Europy, produkujący 12% światowego eksportu pszenicy, 16% kukurydzy i 18% jęczmienia. Odkąd Rosja rozpoczęła inwazję w Ukrainie, główne węzły istotne dla eksportu zboża nad Morzem Czarnym zostały odcięte, co spowodowało znaczny wzrost cen żywności i energii na całym świecie.
Nikomu nie trzeba tłumaczyć, że obecna sytuacja militarna i gospodarcza jest niezwykle poważna, a świat, w tym Europa, nie zmagał się z takimi problemami od wielu dekad. Embargo i sankcje uderzają w rosyjskiego agresora, ale także rykoszetem odbijają się na reszcie państw, co skutkuje narastającym kryzysem. Jak z gospodarczego punktu widzenia kształtuje się ta sytuacja? Poniżej przedstawiamy analizę, bazującą na informacjach przedstawionych przez Chrisa McCullougha, niezależnego dziennikarza współpracującego z portalem Dairy Global.
Jego zdaniem wraz z kolejnymi globalnymi sankcjami gospodarka Rosji załamuje się coraz bardziej, masowo wycofują się z niej firmy, kraj pozostaje w pogłębiającej się izolacji. Ukraina, w celu utrzymania własnych potrzeb żywnościowych, ogłosiła zakaz eksportu pszenicy, owsa, prosa, gryki, cukru, żywego bydła, mięsa, a także innych produktów pochodzenia bydlęcego.
Minister Polityki Rolnej i Żywności Ukrainy Roman Leshchenko zaznaczył, że w celu zapobieżenia kryzysowi humanitarnemu w Ukrainie, zapewnienia stabilności rynku i zaspokojenia potrzeb ludności w zakresie krytycznych produktów żywnościowych rząd ustanowił nowe zasady eksportu towarów rolnych.
Handel nabiałem – Rosja
Brytyjska Rada ds. Rozwoju Rolnictwa i Ogrodnictwa (AHDB) skomentowała, że trwający w Ukrainie konflikt z Rosją będzie miał niewielki bezpośredni wpływ na rynki mleczarskie w Wielkiej Brytanii i Unii Europejskiej. Większość krajów zachodnich, w tym UE-27 i Wielka Brytania, od 2014 r. (aneksja Krymu) ma zakaz handlu z Rosją produktami mlecznymi i wieloma innymi produktami rolnymi. Rosja handluje teraz prawie wyłącznie z Białorusią, która odpowiada za 85% całkowitego rosyjskiego importu produktów mlecznych.
Handel nabiałem – Ukraina
Z drugiej strony Ukraina prowadzi handel nabiałem z UE i będzie to miało wpływ na działania rynkowe. AHDB zauważyła, że Ukraina jest bardziej uzależniona od UE-27 pod względem importu produktów mlecznych, chociaż importuje również znaczne ilości nabiału z Białorusi. Białoruś odpowiada za 23% całkowitego ukraińskiego importu produktów mlecznych, przy czym UE-27 stanowi 76%. Kluczowymi dostawcami są Polska i Niemcy, z których większość handluje serem. Wielka Brytania prowadzi minimalny handel z Ukrainą, w 2021 r. eksportowała mniej niż 300 ton produktów mlecznych. Chociaż źródłem większości produktów mleczarskich importowanych na Ukrainę jest UE-27, to stanowi ono jedynie 1,6% zewnętrznego wolumenu eksportu tych produktów.
Przewidywane minimalne zakłócenia
Brytyjska Rada ds. Rozwoju Rolnictwa i Ogrodnictwa uspokaja, że wszelkie bezpośrednie zakłócenia na rynkach mleczarskich powinny być minimalne i chociaż globalne dostawy produktów mlecznych pozostają napięte, prawdopodobnie każdy nieobecny z powodu konfliktu w Ukrainie produkt z łatwością znajdzie swój zamiennik na rynku.
Zaznaczyć trzeba, że ukraińscy hodowcy produkujący mleko nadal je wysyłają do swoich przetwórców i zamierzają robić to tak długo, jak długo cysterny z mlekiem będą dojeżdżały do zakładów. Z kolei wiele lokalnych mleczarni wysyła nabiał dla żołnierzy armii ukraińskiej.
Chociaż problemy z zaopatrzeniem w pszenicę jeszcze nie występują, od początku wojny ceny wzrosły o ponad 55%. Istotne jest, czy ukraińscy rolnicy mimo konfliktu zbrojnego będą mogli dokonać zasiewów pod koniec marca i czy mają do tego kluczowe zasoby.
Mleczarstwo w Ukrainie
Liczba krów w Ukrainie w ciągu ostatniego roku zmniejszyła się o 6,6%, do 1,56 mln sztuk. Ukraińskie gospodarstwa mleczne dzielą się na duże, uprzemysłowione przedsiębiorstwa i małe tradycyjne hodowle rodzinne. Według Ukraińskiego Stowarzyszenia Producentów Mleka całkowita liczba krów w dużych gospodarstwach przemysłowych wyniosła w styczniu tego roku 422,1 tys. sztuk, co oznacza spadek o 0,4% (1,8 tys. szt.) w porównaniu z analogicznym okresem ubiegłego roku. W gospodarstwach rodzinnych jest 1,14 mln krów, czyli mniej o 8,6% (107,9 tys. szt.) niż przed rokiem.
Ukraina wyprodukowała 522,1 tys. ton mleka w styczniu 2022 r., czyli o 1,5% mniej niż w styczniu ubiegłego roku. 243,3 tys. ton (46,6%) mleka wyprodukowały gospodarstwa przemysłowe (co stanowi wzrost o 7% w porównaniu z ostatnim rokiem) i 278,8 tys. ton gospodarstwa rodzinne.
Najnowsze statystyki wykazały, że największa liczba krów mlecznych w gospodarstwach przemysłowych Ukrainy była w regionach: połtawskim (54,2 tys. szt.), czerkaskim (42,6 tys. szt.) i czernihowskim (39,6 tys. szt.). Regiony, które zwiększyły liczbę krów, to: chersoński (wzrost o 11,9%, do 6,6 tys. szt.), mikołajewski (wzrost o 6,6%, do 6,5 tys. szt.) i wołyński (wzrost o 5,7%, do 18,5 tys. szt.). Regiony z największą liczbą krów w gospodarstwach rodzinnych to: chmielnicki (95,7 szt.), odeski (77,5 tys. szt.) i zakarpacki (77,1 tys. szt.).
Wraz ze wzrostem dostępu do technologii ukraińska produkcja mleczna stale się poprawia i w przyszłości coraz większy odsetek krów ma być utrzymywany w gospodarstwach przemysłowych. Takie były prognozy przed rosyjską inwazją, teraz przyszłość jest niepewna, a wielu rolników wraz z rodzinami uciekło z regionów ogarniętych walkami, pozostawiając swoje gospodarstwa.