Obornik na celowniku prawa
Obornik od zawsze był dla gospodarstw mlecznych cennym nawozem organicznym. Co hodowcy bydła mlecznego muszą wiedzieć w zakresie przepisów obowiązujących w minionym roku?
tekst: Michał Korytko
Dla wielu rolników to naturalne źródło azotu i innych mikroelementów, poprawiające strukturę gleby i ograniczające potrzebę stosowania nawozów mineralnych. Od 1 stycznia 2025 r. jego obecność w gospodarstwie może jednak stać się również… źródłem problemów prawnych.
Wchodzące w życie zmiany związane z implementacją unijnej dyrektywy azotanowej nakładają na rolników nowe, bardziej restrykcyjne obowiązki w zakresie przechowywania i stosowania nawozów naturalnych.
Jakie zmiany czekają hodowców bydła mlecznego? Jak się przygotować i jakie kary grożą za niedostosowanie się do przepisów? Czy obornik będzie można legalnie przetwarzać i sprzedawać jako pełnowartościowy nawóz organiczny?
Nowe obowiązki od 1 stycznia 2025 r. – kto musi mieć płytę obornikową?
Nowe wymogi wynikają z krajowego programu działań mającego na celu ograniczenie odpływu azotanów pochodzenia rolniczego, wdrażającego zapisy dyrektywy azotanowej 91/676/EWG. Ich głównym celem jest ochrona wód powierzchniowych i gruntowych przed zanieczyszczeniami azotanowymi pochodzącymi z rolnictwa.
Od 1 stycznia 2025 r. gospodarstwa o obsadzie powyżej 10 DJP (dużych jednostek przeliczeniowych) będą zobowiązane do posiadania infrastruktury umożliwiającej szczelne i bezpieczne przechowywanie nawozów naturalnych przez co najmniej 180 dni. Oznacza to konieczność budowy:
- płyt obornikowych o szczelnej konstrukcji (np. z betonu),
- zbiorników na gnojowicę i gnojówkę odpornych na przecieki i korozję.
W przypadku mniejszych gospodarstw, których obsada nie przekracza 10 DJP, nie ma obowiązku budowy takiej infrastruktury, ale nadal obowiązują tzw. dobre praktyki rolnicze. Przykładowo nie wolno przechowywać obornika w bezpośrednim sąsiedztwie cieków wodnych, studni czy rowów melioracyjnych.
Terminy i kontrola – nie warto czekać
Choć przepisy obowiązują formalnie od początku 2025 r., inwestycje infrastrukturalne powinny zostać zaplanowane i wdrożone wcześniej. Brak gotowej płyty lub zbiornika w momencie kontroli po 1 stycznia może skutkować nie tylko karą finansową, ale także problemami z dopłatami.
Organizacje takie jak wojewódzkie inspektoraty ochrony środowiska (WIOŚ) czy Agencja Restrukturyzacji i Modernizacji Rolnictwa (ARiMR) mają prawo przeprowadzać kontrole w zakresie przechowywania i stosowania nawozów naturalnych. Naruszenia mogą skutkować obniżeniem dopłat bezpośrednich w ramach systemu cross-compliance, a w skrajnych przypadkach – ich całkowitym cofnięciem.
Statystycznie organy te kontrolują jedno na pięć gospodarstw w Polsce.
Kary za nieprzestrzeganie przepisów – co grozi rolnikom?
Nowe regulacje nie zawierają dokładnych stawek kar w złotówkach – ich wysokość zależy od stopnia naruszenia oraz decyzji inspekcji. Jednak zgodnie z obowiązującymi wytycznymi kary mogą przybrać następującą formę:
- ostrzeżenie i nakaz usunięcia nieprawidłowości w określonym czasie,
- obniżenie dopłat w ramach WPR (nawet o kilkadziesiąt procent),
- administracyjne kary pieniężne w przypadku uporczywego łamania przepisów lub rażącego zaniedbania.
W przypadku np. przechowywania obornika na nieutwardzonym podłożu w sąsiedztwie ujęć wody lub nieprawidłowego nawożenia pól w okresach zakazu kontrola może uznać takie działanie za poważne zagrożenie dla środowiska.
Przetworzony obornik jako legalny nawóz – czym jest RENURE?
Podczas gdy Polska wdraża zaostrzone przepisy ochrony wód, Unia Europejska pracuje nad nowymi przepisami dotyczącymi obrotu nawozami pochodzenia zwierzęcego. W kwietniu 2024 r. Komisja Europejska opublikowała projekt zmiany dyrektywy azotanowej, zakładający możliwość stosowania niektórych nawozów przetworzonych z obornika powyżej obecnego limitu 170 kg N/ha rocznie.
Produkty te, określane skrótem RENURE (recovered nitrogen from manure), powstają w wyniku technologicznego przetworzenia obornika (np. suszenia, separacji, kompostowania) i charakteryzują się składem zbliżonym do nawozów mineralnych. W przyszłości – po spełnieniu określonych warunków środowiskowych i technologicznych – mogłyby być legalnie stosowane w większych ilościach, co otworzy rynek na ich przemysłową produkcję i sprzedaż.
Uwaga: status prawny RENURE nadal nie jest przesądzony. Nie ma jeszcze decyzji o nadaniu takim nawozom oznaczenia CE, a projekt legislacyjny znajduje się w fazie konsultacji w państwach członkowskich. Niemniej warto śledzić te zmiany – mogą one znacząco wpłynąć na opłacalność gospodarstw produkujących duże ilości obornika.
Koszty modernizacji – ile trzeba zainwestować?
Wielu hodowców będzie zmuszonych do kosztownych inwestycji. Szacunkowe koszty, zależne od lokalizacji i rozmiaru gospodarstwa, to:
- budowa płyty obornikowej dla gospodarstwa 50–60 DJP: od 60 000 do 100 000 zł,
- zakup zbiornika na gnojowicę: od 30 000 zł wzwyż, zależnie od pojemności i technologii.
Dla mniejszych gospodarstw dostępne są tańsze, choć nadal kosztowne alternatywy, np. rękawy foliowe, pryzmy betonowe z odpływem do zbiornika czy przenośne zbiorniki elastyczne.
Skąd wziąć pieniądze?
Dostępne dofinansowania
Rolnicy mogą ubiegać się o wsparcie z kilku źródeł finansowania:
- Modernizacja gospodarstw rolnych w ramach PROW 2023–2027 – umożliwia finansowanie inwestycji w infrastrukturę magazynowania nawozów.
- Krajowy Plan Strategiczny dla Wspólnej Polityki Rolnej – obejmuje m.in. dopłaty i wsparcie dla działań środowiskowych.
- Regionalne programy operacyjne (RPO) – mogą oferować wsparcie w poszczególnych województwach.
Nie warto zwlekać – nabory mają ograniczoną pulę środków i krótkie terminy składania wniosków.
Jak przygotować się do zmian? – w pięciu krokach
- Sprawdź wielkość stada – jeśli przekraczasz 10 DJP, musisz mieć odpowiednią infrastrukturę do przechowywania obornika i gnojowicy.
- Zaplanuj inwestycję – płyta, zbiornik lub inne rozwiązanie muszą być zgodne z przepisami prawa budowlanego i środowiskowego.
- Prowadź dokumentację nawożenia – rejestry, analizy gleby, plany nawożenia są obowiązkowe w razie kontroli.
- Stosuj się do okresów zakazu nawożenia – szczególnie jesienią i zimą, gdy gleby są nasycone wodą i ryzyko wymywania azotanów jest największe.
- Śledź zmiany w prawie UE – nowe regulacje mogą uczynić z obornika surowiec handlowy, a nie tylko odpad do zagospodarowania.
Obornik to szansa, nie tylko obowiązek
Choć nowe przepisy oznaczają wyzwania i koszty to dobre zarządzanie nawozami naturalnymi nie tylko zmniejsza koszty nawożenia mineralnego, ale też może przynieść nowe źródła dochodu w przyszłości, zwłaszcza jeśli produkty typu RENURE zostaną dopuszczone na unijnym rynku.
Rolnicy, którzy już dziś podejmą działania dostosowawcze, będą w lepszej pozycji wobec nadchodzących zmian – zarówno w zakresie ochrony środowiska, jak i konkurencyjności gospodarstw.
Idą zmiany
Zbliżają się ku końcowi prace nad ustawą, która może znacząco wpłynąć na wymogi prawne dotyczące przechowywania nawozów naturalnych. Projekt ustawy o szczególnych rozwiązaniach w zakresie przechowywania nawozów naturalnych przewiduje wydłużenie terminów na dostosowanie pojemności zbiorników na obornik i gnojówkę. Choć ustawa nie została jeszcze opublikowana w Dzienniku Ustaw RP (co oznacza, że w momencie pisania tego tekstu nie obowiązuje), znajduje się w końcowej fazie legislacyjnej. Warto więc przeanalizować jej potencjalne skutki.
Projekt skierowany jest do gospodarstw utrzymujących do 210 dużych jednostek przeliczeniowych (DJP). W praktyce obejmie większość hodowców bydła mlecznego, zwłaszcza tych prowadzących średnie i mniejsze gospodarstwa. Kluczowe zmiany:
- Wydłużenie terminów dostosowawczych:
- dla gospodarstw do 20 DJP – czas na dostosowanie zbiorników przedłużono do 31 grudnia 2027 r.;
- dla gospodarstw od 21 do 210 DJP – termin wyznaczono na 31 grudnia 2025 r. To istotna ulga dla rolników, którzy nie zdążyli zmodernizować infrastruktury do końca 2024 r.
- Możliwość uniknięcia kar:
- jeśli hodowca złoży specjalne zgłoszenie do ministra rolnictwa w ciągu 3 miesięcy od wejścia ustawy w życie, zostanie zwolniony z odpowiedzialności za nieterminowe dostosowanie zbiorników;
- wstrzymane zostaną również wszelkie postępowania administracyjne wobec gospodarstw, które skorzystają z nowych przepisów.
- Uproszczenia w zagospodarowaniu terenu: do końca 2027 r. nie będzie wymagana decyzja o warunkach zabudowy przy modernizacji lub budowie obiektów do przechowywania nawozów naturalnych. To może przyspieszyć inwestycje. Aby skorzystać z przedłużonych terminów, należy:
- dokonać zgłoszenia z danymi identyfikacyjnymi, informacjami o liczbie DJP i przyczynach opóźnienia (na formularzu udostępnionym przez ministerstwo rolnictwa w BIP);
- przedstawić plan działań naprawczych (np. umowę na odbiór nadwyżki nawozów, jeśli gospodarstwo ma powyżej 20 DJP);
- złożyć oświadczenie o zgodności z prawdą – fałszywe dane będą karane.