Wielkopolska kukurydza w natarciu
25 sierpnia z inicjatywy Hodowli Roślin Smolice odbył się II Narodowy Dzień Kukurydzy. Na polu demonstracyjnym w Łagiewnikach k. Kobylina można było zobaczyć sporo nowości, a także przebadać zawartość suchej masy kukurydzy w roślinach z własnej plantacji, co zapewnili specjaliści z Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka.
tekst i zdjęcia: Mateusz Uciński
Trudno sobie wyobrazić współczesną hodowlę krów mlecznych bez paszy przygotowywanej z kukurydzy, która zdecydowanie zdominowała rynek pasz dla przeżuwaczy w Polsce. Do najchętniej wybieranych w kraju odmian tej rośliny należą te, które hodowane są w wielkopolskich Smolicach. Aktualnie ta rodzima firma oferuje blisko 50 mieszańców o różnej wczesności i przeznaczeniu oraz ma 7 rodów na etapie badań rejestracyjnych. Można było je obejrzeć w warunkach polowych podczas II Narodowego Dnia Kukurydzy w Łagiewnikach k. Kobylina.
Na polach pokazowych kukurydzę ziarnową reprezentowały odmiany wczesne: SM Doktor (KR 2022), SM Sobieski (KR 2021), SM Jurand (KR 2021), SM Wawel (KR 2021), SM Polonia (KR 2020) i SM Vistula (KR 2020). Kukurydza kiszonkowa miała silniejszą reprezentację i o szerszym zakresie wczesności, bo od wczesnych aż po średnio późne, takie jak: SM Bard (KR 2022), SM Chopin (KR 2022), SM Giewont (KR 2022), SM Mieszko (KR 2021), SM Perseus (KR 2021), SM Varsovia (KR 2021), Tiguan (KR 2021) i SM Grot (KR 2020).
Pokazowi kukurydzy towarzyszyła prezentacja firm nawozowych i chemicznych – BASF, OMYA i ADOB.
Dużym zainteresowaniem hodowców cieszyło się stanowisko Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, gdzie hodowcy pod okiem wykwalifikowanych doradców żywieniowych mogli przebadać zawartość suchej masy kukurydzy w roślinach z własnej uprawy, a także zasięgnąć porady fachowców.
Na hodowców czekały także prelekcje. Profesor Józef Adamczyk, główny hodowca HR Smolice, zwrócił uwagę, że kukurydza jest wrażliwa na przebieg pogody w okresie kwitnienia. Faza ta w tym roku w wielu regionach kraju zbiegła się z falą największych upałów. W takich warunkach spada żywotność pyłku, a to wpływa na efektywność zapylania. W konsekwencji można zaobserwować niepełne zaziarnienie kolb, szczególnie w przypadku późniejszych odmian.
Uwagę uczestników imprezy przykuła prelekcja Arkadiusza Kaźmierczaka, doradcy żywieniowego PFHBiPM, który w swoim wystąpieniu opisał kwestie związane z przygotowaniem kiszonki z kukurydzy oraz wskazał czynniki decydujące o jej wartości pokarmowej, a co za tym idzie o opłacalności produkcji mleka.