Jak podchodzić do krowy?
Coraz większą popularność w Stanach Zjednoczonych, ale również w Europie zyskują wycieczki i obozy promujące życie na farmach i swoisty powrót do natury. Nieodzownym elementem takiej formy wypoczynku są wizyty turystów w oborze. Portal Concord Monitor na swoich łamach opublikował kilka rad, jak zachowywać się w takim obiekcie. Pozwalamy sobie je tutaj przytoczyć…
Tekst: Mateusz Uciński na podstawie Concord Monitor
To, że krowy muczą, wiedzą wszyscy. Jednak pamiętać trzeba, że pierwszą płaszczyzną porozumienia dla krów jest zazwyczaj komunikacja niewerbalna, czyli tzw. mowa ciała. Warto zwracać uwagę czy zwierzę ma opuszczoną głowę, czy zamachała na widok hodowcy łbem, lub próbowała kopnąć? Poniżej kilka zachowań związanych z konwersacją, które mogą okazać się pomocne podczas kontaktu z krowami.
- „Cześć”. Kiedy spotykają się dwie krowy, wyciągają szyje i obwąchują się nawzajem. Więc jeśli chcesz się przedstawić, trzymaj rękę kilka centymetrów od krowiego nosa. Krowy są ciekawskie i zwykle robią krok do przodu, aby powąchać rękę. Niech krowa przyjdzie do ciebie; nie przerywaj interakcji dotykając jej nosa. Czy chciałbyś, żeby nieznajomy nagle pogłaskał Twój nos? No właśnie.
- „Odczep się!” Niektóre krowy są towarzyskie a niektóre wręcz przeciwnie. Zostaw taką sztukę w spokoju, jeśli powiedziałeś „cześć”, a krowa macha do ciebie głową, jakby cię zbywała. Nie chce kontaktu, więc przejdź do innej krowy.
- „Ach!” Gdy już wiesz, że krowa jest ci przychylna, spróbuj masować jej plecy. Krowy to uwielbiają. Nawet najpodlejsza krowa pochyli i stanie nieruchomo, jeśli pomasujesz jej plecy. Szczególnie lubi być drapana tam, gdzie jej rogi nie mogą sięgnąć, jak wierzchołek ogona lub środek pleców. Skóra krowy jest gruba, a energiczne drapanie podbije jej serce.
- „Więcej drapania!” Krowy uwielbiają też mieć masowaną klatkę piersiową i szyję. Trzeba to jednak robić ostrożnie i z wyczuciem!
- „Hej! Bez poufałości” Wszystkie krowy będą kopać, jeśli są zaskoczone. Nie podkradaj się do krowy. Daj jej znać, że się zbliżasz i podejdź do niej, aby mogła cię zobaczyć.
Powyższe rady, chociaż mogą wydawać się nieco dziwne i na pewno znane są wielu hodowcom, okazały się bardzo przydatne wśród turystów, którzy ostatnio masowo odwiedzają na Zachodzie farmy i gospodarstwa, aby zażyć trochę wiejskiego życia. Cóż, zapewne lepiej, aby „mieszczuchy” wiedziały jak podchodzić do zwierząt, co w dużym stopniu zmniejsza ryzyko wypadku.