Przyszłość bydła rasy HF odmiany czerwono-białej
Nie brakuje zwolenników czerwono-białych krów holsztyńsko-fryzyjskich, mimo że uzyskują niższą wydajność mleczną w porównaniu do czarno-białych mlecznic tej rasy. Jakie inne cechy mogą rekompensować niższą produkcyjność?
tekst i zdjęcia: RYSZARD LESIAKOWSKI
Z początkiem października br. do Głogówka w woj. opolskim zjechali hodowcy i entuzjaści czerwono-białego bydła holsztyńsko-fryzyjskiego. – Mam przyjemność, wspólnie z panią prezes Małopolskiego Centrum Biotechniki Agnieszką Pawlak, prowadzić dzisiejszą konferencję pt. „Perspektywy rozwoju bydła rasy holsztyńsko-fryzyjskiej odmiany czerwono-białej” – powiedział, otwierając obrady, prezes Ośrodka Hodowli Zarodowej w Głogówku Dariusz Horodyski. Poinformował, że w zarządzanej przez niego firmie utrzymywanych jest obecnie ok. 730 krów rasy HF odmiany czerwono-białej o średniej rocznej wydajności ok. 11 tys. kg mleka. W stadzie prowadzone są intensywne prace hodowlane z wykorzystaniem biotechnik rozrodu w celu uzyskania materiału żeńskiego i męskiego o wysokiej wartości genetycznej. Ponadto w ośrodku realizowany jest program hodowlany dla trzody chlewnej; spółka gospodaruje na powierzchni ok. 2300 ha. W trakcie konferencji prelegenci z Francji i Holandii wykazali specyficzne cechy czerwono-białego bydła rasy HF, wpływające korzystnie na ekonomikę produkcji mleka. W rolę tłumacza tych wystąpień wcielił się wiceprezes Małopolskiego Centrum Biotechniki, dr Jarosław Jędraszczyk.
Nie tylko produkcja jest ważna
David Girod, specjalista ds. mlecznych produktów genetycznych w francuskiej spółdzielni hodowlanej Evolution, poinformował, że w jego kraju są dwa typy krowy czerwono-białej rasy HF. Pierwszy typ dotyczy samic objętych wspólnym programem bydła holsztyńsko-fryzyjskiego obu odmian barwnych, tj. czarno-białych i czerwono-białych. Drugi typ to czerwono-białe krowy rasy pie rouge, będące częścią populacji bydła holsztyńsko-fryzyjskiego o specyficznych cechach, za sprawą objęcia ich odrębnym programem hodowlanym. Prelegent z Francji zwrócił uwagę, że programy hodowlane dla bydła rasy HF w poszczególnych krajach różnią się. Hodowcy amerykańcy w indeksie TPI dużą wagę nadali produkcji mleka w kilogramach i zerową dla składu mleka, czyli zawartości w nim białka i tłuszczu. Dla hodowców z USA ważny jest także duży kaliber krów, a cechy prozdrowotne w tym indeksie zajmują przeciętne wartości. W opinii Davida Giroda francuski indeks ISU jest bardziej zrównoważony, celem nie jest zwiększanie kalibru krów, ale produkcja mleka o dobrym składzie oraz uzyskanie płodnych i zdrowych samic. Natomiast celem hodowlanym dla bydła pie rouge jest uzyskanie krów średniego kalibru, płodnych, o dobrej zdrowotności i produkujących mleko o wysokiej zawartości tłuszczu i białka. Tym cechom nadano jeszcze wyższe wagi niż w indeksie ISU. Przeciętna wydajność krów pie rouge wynosi 7980 kg mleka o zawartości 4,3% tłuszczu i 3,5% białka. Tymczasem czarno-białe krowy rasy HF produkują we Francji przeciętnie 9252 kg mleka zawierającego 4% tłuszczu i 3,4% białka. – Przy obecnych cenach mleka lepszy skład surowca pozyskiwanego od krów pie rouge nie rekompensuje ich niższej wydajności w porównaniu do czarno-białych krów rasy HF. Ze sprzedaży mleka wyprodukowanego w ciągu laktacji krowa czarno-biała generuje dochód o ok. 5% wyższy niż mlecznica pie rouge – informował prelegent z Francji. Zwrócił uwagę, że na rentowność produkcji mleka oprócz przychodu z jego sprzedaży wpływają także żywienie oraz brakowanie krów, z uwagi na płodność, choroby wymion oraz zbyt krótkie użytkowanie. David Girod poinformował, że intensywnie użytkowane krowy rasy pie rouge uzyskują średnioroczną wydajność na poziomie 8908 kg mleka zawierającego 4,3% tłuszczu i 3,6% białka. Zatem niewiele mniej, niż wynosi średnia wydajność krów czarno-białych w populacji francuskiej, jednak mlecznice z czerwonym umaszczeniem produkują surowiec o lepszym składzie. Na korzyść krów czerwono-białych przemawia także długowieczność. – W populacji krów pie rouge ok. 25% stanowią samice w czwartej laktacji i wyższych, takich mlecznic w populacji czarno-białej jest o 7% mniej. Krowy czerwono-białe są płodne, więcej sztuk jest cielnych po pierwszym zabiegu, a okres międzywycieleniowy jest krótszy o dziewięć dni w porównaniu do okresu samic czarno-białych. Ponadto wśród krów z umaszczeniem czerwono-białym jest o 1,2% mniej przypadków mastitis – informował Francuz. Jego zdaniem mlecznice pie rouge charakteryzuje mocna budowa i dobra kondycja, co umożliwia łagodne przechodzenie newralgicznego okresu okołoporodowego i szczytu laktacji. Ważną cechą jest bezrożność – takich sztuk wśród krów czerwono-białych jest o 10% więcej niż w populacji czarno-białej. Korzyścią wynikającą z bezrożności jest oszczędność czasu poświęcanego na dekoronizację cieląt oraz ograniczenie stresu wywoływanego tym zabiegiem.
Specyficzne cechy bydła rasy pie rouge wykorzystują francuscy hodowcy w doskonaleniu czarno-białych krów holsztyńsko-fryzyjskich. Do tych stad trafia 50% nasienia pozyskiwanego od buhajów pie rouge, a kolejne 50% zużywanych jest w obrębie tej populacji. – Znalezienie buhajów czarno-białych przekazujących cechy dobrego składu mleka, dobrej płodności i długowieczność wymaga od hodowcy dużo czasu. W tym celu trzeba przejrzeć wiele rankingów – powiedział David Girod.
Odmiana czerwono-biała to dobra marka
O wyjątkowych cechach czerwono-białej odmiany bydła holsztyńsko-fryzyjskiego informował także Holender Arjan van der Vlis, dyrektor sprzedaży w firmie EuroGenes, wchodzącej w skład grupy genetycznej, skupiającej różne organizacje hodowlane, w tym cztery marki zajmujące się programami hodowlanymi. W Holandii populacja czerwono-białych krów rasy HF liczy ok. 182 tys. sztuk, co stanowi ok. 16% bydła holsztyńsko-fryzyjskiego utrzymywanego w tym kraju. Przeciętna holenderska czerwono-biała krowa w 2017 r. wyprodukowała 9503 kg mleka zawierającego 4,5% tłuszczu i 3,65% białka. W opinii holenderskiego prelegenta odmianę czerwono-białą w porównaniu do czarno-białej wyróżniają:
• dobry skład mleka – genetycznie uwarunkowana zawartość tłuszczu w mleku od krów czerwono-białych jest o 21% wyższa niż u odmiany czarno-białej. W przypadku zawartości białka genetyczna przewaga na korzyść krów czerwono-białych wynosi 11%;
• kondycja – w Holandii ocenia się kondycję, która jest lepsza niż u krów czarno-białych, co umożliwia łagodne przechodzenie przez okres okołoporodowy;
• niskie spokrewnienie – z uwagi na wysokie spokrewnienie w populacji krów czarno-białych hodowcy w Holandii wykorzystują buhaje czerwono-białe w poszukiwaniu nowych linii genetycznych;
• żywotność cieląt – cecha ta w Holandii jest oceniana, przewaga na korzyść odmiany czerwono-białej wynosi dwa punkty;
• dobra płodność – mniej krów wymaga kolejnych unasienień, jest to widoczne zwłaszcza u mlecznic w trzeciej laktacji i dalszych;
• zdrowotność wymienia – holenderscy hodowcy oceniają zdrowotność wymienia, występowanie mastitis w postaci klinicznej i podklinicznej – w tym zakresie korzystniejsze parametry uzyskują krowy czerwono-białe;
• lepsza tusza wybrakowanych krów – dochód ze sprzedaży wybrakowanych krów czerwono-białych jest wyższy niż ze sprzedaży czarno-białych z uwagi na umięśnienie tuszy i jej masę;
• odporność na stres cieplny – hodowcy z regionów, w których utrzymuje się wysoka temperatura, chętniej kupują odmianę czerwono-białą.
– Czerwono-białe krowy holsztyńsko-fryzyjskie to dobra marka, z której powinniśmy być dumni – podsumował swoje wystąpienie prelegent z Holandii.
Owocna współpraca MCB z OHZ „Głogówek”
Opinie prelegentów z Francji i Holandii o czerwono-białych krowach znajdują potwierdzenie w polskiej populacji tych mlecznic. W 2018 r. oceną użytkowości mlecznej objęto 30 959 krów rasy PHF odmiany czerwono-białej, co stanowi ok. 4,2% ogółu ocenianych krów holsztyńsko-fryzyjskich obu odmian barwnych. Każda oceniana w Polsce krowa czerwono-biała wyprodukowała w 2018 r. średnio 7697 kg mleka zawierającego 4,15% tłuszczu i 3,43% białka. Oceniane w tym czasie krowy odmiany czarno-białej wyprodukowały średnio 8519 kg mleka o zawartości 4,01% tłuszczu i 3,37% białka. Zatem czerwono-białe krowy uzyskały wydajność niższą o 822 kg mleka, które zawiera o ok. 3% więcej tłuszczu i o ok. 1,7% więcej białka. Okres międzywycieleniowy reprezentantek czerwono-białych był o dziewięć dni krótszy niż czarno-białych (424 dni wobec 433 dni).
– Jestem przekonana, że czerwono-biała odmiana bydła holsztyńsko-fryzyjskiego ma szansę utrzymania się w gospodarstwach i będzie miała swoich zwolenników, ze względów wymienionych przez prelegentów z Francji i Holandii. W działalności naszej spółki inseminacyjnej dokładamy wielu starań, aby czerwono-białe krowy były konkurencyjne dla populacji czarno-białej – powiedziała Grażyna Białek, główny hodowca w Małopolskim Centrum Biotechniki. Prelegentka przedstawiła program hodowlany dla bydła rasy PHF odmiany czerwono-białej (RW) realizowany przez spółkę inseminacyjną w Krasnem. Otóż na matki następnego pokolenia wybiera się co roku ok. 30 krów i ok. 180 jałówek, od których, po indywidualnych doborach par rodzicielskich, pozyskuje się ok. 110 jałówek i ok. 110 buhajków. Młode zwierzęta są genotypowane, i 35 jałówek najlepszych pod względem indeksu gPF wchodzi do puli przyszłych matek buhajów. Selekcja spośród 110 urodzonych buhajków jest ostrzejsza, do oferty katalogowej MCB w Krasnem wchodzi zaledwie ok. 5 najwyżej ocenionych sztuk. – Drugim źródłem pozyskiwania buhajów są zakupy od naszych partnerów zagranicznych z Niemiec, Holandii, Francji. Rocznie kupujemy trzy, cztery buhaje z zagranicznych hodowli – powiedziała Grażyna Białek. Poinformowała, że dzięki ostrej selekcji odnotowuje się postęp hodowlany. Średni indeks gPF buhajów MCB w wycenie w 2015 r. wyniósł 123, w 2018 – 128, a w tym roku – 133.
Na uwagę zasługuje także doskonalenie linii żeńskiej realizowane w spółce w Krasnem wspólnie z Ośrodkiem Hodowli Zarodowej w Głogówku. – Z tą hodowlą współpracujemy od wielu lat. Tutaj od 2014 r. pozyskaliśmy 10 buhajów, od których sprzedaliśmy ok. 23 tys. porcji nasienia. Mamy też wspólne sukcesy na wystawach zwierząt. Krowy i jałówki po buhajach z MCB wyhodowane w OHZ „Głogówek” zdobywały najwyższe laury wystawowe – opowiadała Grażyna Białek. Poinformowała, że w 2016 r. firmy MCB w Krasnem i OHZ „Głogówek” podjęły inicjatywę wspólnego zakupu jałówek z zagranicznych hodowli. Do OHZ w Głogówku sprowadzono cztery jałowice, od których pobrano zarodki i uzyskano potomstwo. Wśród zakupionych jałówek jest m.in. Saba ET, której indeks gPF na poziomie 145 okazał się najwyższy w Polsce wśród jałowic odmiany czerwono-białej. Od tej jałówki pozyskano dziewięć zarodków.
Podczas konferencji gratką dla entuzjastów czerwono-białego bydła holsztyńsko-fryzyjskiego była prezentacja najlepszych genetycznie sztuk utrzymywanych w OHZ „Głogówek”. Wśród nich były m.in. cztery krowy, które zakupiono jako wspomniane wcześniej jałówki z zagranicznych hodowli. Wysoki poziom merytoryczny informacji o czerwono-białym bydle holsztyńsko-fryzyjskim, przekazywanych przez prelegentów, był atutem konferencji zorganizowanej wspólnie przez MCB w Krasnem i OHZ w Głogówku.