Cow tipping, czyli bujda na resorach

Cow tipping, to owiana legendą zabawa, na ogół nietrzeźwych ludzi, o przewracaniu krów śpiących na pastwisku. Jak się okazuje, to tylko plotka, ponieważ przewrócić krowę, to bardzo trudna sprawa.

Tekst: Izabela Jannasz na podstawie Modern Farmer

O tym, że pomysł wywracania krów jest co najmniej absurdalny świadczy kilka faktów:

  1. Krowy nie śpią na stojąco – to konie śpią na stojąco. Krowy natomiast nie mają oporów przed leżeniem, co więcej spędzają w ten sposób bardzo dużo czasu, nieustannie pracując – poprzez przeżuwanie.
  2. Krowy są z natury zwierzętami ostrożnymi. Obserwując grupę krów leżących na pastwisku,  można zauważyć, że żadna z nich nie ustawia się w tym samym kierunku – to część ich instynktu ochronnego stada przed wieloma naturalnymi drapieżnikami, z którymi kiedyś krowy miały do czynienia. W rezultacie mają one niewiarygodnie dobrze rozwinięte zmysły węchu i słuchu. Dodatkowo widzą panoramicznie, dzięki temu nie można zbliżyć się do nich niezauważonym.
  3. Kiedy weterynarze muszą przewrócić krowę na bok, nie popychają jej po prostu na ziemię. Zamiast tego używają serii precyzyjnie zawiązanych lin w skomplikowanym układzie nad ciałem krowy i kilku wysoko wyszkolonych osób ciągnących w przeciwnych kierunkach, aby ostrożnie przełożyć krowę na bok.

W 2005 roku studentka Uniwersytetu Kolumbii Brytyjskiej Tracy Boechler i doktor zoologii Margo Lillie przeprowadziły badania dotyczące przewracania krów. Ich wnioski? Nie ma możliwości, żeby jedna osoba przewróciła krowę. Dwie osoby? Może – ale nie w warunkach rzeczywistych.

“Dwie osoby mogłyby to zrobić w teorii”, mówi dr Lillie. “Ale to nie będzie łatwe, a jak tylko krowa zareaguje, usztywniając się lub pochylając się do ciebie – co zrobi – będzie jeszcze trudniej”. Krowy, jeśli zostaną popchnięte, stoją na czterech nogach i szybko przeniosą swoją wagę do szerszej, bardziej stabilnej postawy.

Obliczenia Lillie i Boechlera opierają się na nieruchomej krowie w stanie równowagi, w którym można zastosować powolną, stałą siłę bez odepchnięcia – jest to optymalny (i nierealny) stan dla przewrócenia się krowy. Według jej obliczeń, wymagałoby to co najmniej pięciu, a prawdopodobnie raczej sześciu pchaczy. “To po prostu czyni fizykę tego wszystkiego, moim zdaniem, niemożliwą”, mówi dr Lillie. Także, jeśli kiedykolwiek usłyszysz o pijackiej zabawie w przewracanie krów, nie wierz w ani jedno słowo z tej opowieści. A dopóki w pobliżu jest alkohol, naiwność i pastwisko, cow tipping będzie żył dalej. Na szczęście dla krów, istnieje bardzo małe prawdopodobieństwo, że kiedykolwiek skończą na boku.

Nadchodzące wydarzenia