Nadeszła wielka zmiana
Zapowiedź, że w jakiejś dziedzinie nastąpią zmiany, bo „idzie nowe”, w sposób naturalny zachęca, aby spojrzeć wstecz i przypomnieć sobie, jak sprawy wyglądały dawniej i czy to, co dotychczas znamy, też z nami zostanie. Z taką intencją proponujemy popatrzeć retrospektywnie na temat szacowania wartości hodowlanych w trochę szerszym kontekście obejmującym: metody OWH, rodzaje i typy tych ocen oraz jak je „skonsumować” na własnym podwórku z korzyścią dla całej hodowli.
tekst: Anna Siekierska
Tytułem wstępu
Decyzja, które zwierzęta w stadzie mają pozostawić po sobie potomstwo, jest najważniejsza w hodowli zwierząt. Wartość użytkowa i hodowlana następnego pokolenia będzie w dużej mierze zależeć od tego, jacy byli rodzice. W związku z tym, przed powzięciem decyzji co do wyboru zwierząt na rodziców następnego pokolenia, musimy poznać ich wartość hodowlaną. Termin „wartość hodowlana” osobnika oznacza jego dziedziczne założenia użytkowości, które może przekazać potomstwu (mówiąc krótko: „wartość genów osobnika dla potomstwa”). Oczywiście, założeń dziedzicznych, czyli genotypu, nie widać gołym okiem, ale w postaci określonego fenotypu, na którego ukształtowanie wpływa również środowisko. Cały problem w tym, że o ile wartość użytkową zwierzęcia można zmierzyć (zważyć, zbadać w laboratorium metodami fizykochemicznymi), o tyle wartość hodowlana nie może być zmierzona bezpośrednio. Można ją jedynie oszacować, z mniejszą lub większą dokładnością (inaczej: wiarygodnością lub powtarzalnością).
Krótko o metodach oceny wartości hodowlanej
Naukowcy od początku XX wieku pracowali nad opracowaniem metody, która pozwoli jak najdokładniej określić wartość hodowlaną u bydła. Od tego bowiem zależy wielkość i szybkość osiągania postępu genetycznego – w stadach i w populacji – będącego miernikiem stopnia doskonalenia i efektów selekcji w hodowli. Trzeba w tym miejscu przypomnieć, dziś już zaniechane, ale przez jakiś czas spełniające swoją funkcję, takie metody oceny rozpłodników jak: metoda „matka–córka”, metoda równoczesnego porównania tzw. CC (porównanie grup córek buhaja z rówieśnicami) czy metoda stacyjna. Były one nie tylko mało precyzyjne, ale też – zwłaszcza ta ostatnia – dość kosztowne.
Przełomem w tym zakresie stało się opublikowanie w połowie ub. stulecia przez amerykańskiego naukowca C.R. Hendersona opisu metody BLUP (ang. best linear unbiased prediction – najlepsze liniowe nieobciążone przewidywanie). Jest to złożony model statystyczny, który uwzględnia wszystkie powiązania rodowodowe danego osobnika oraz efekty losowe, a to z kolei przekłada się na większą dokładność oszacowań wartości hodowlanych. Rozwijając nazwę metody, otrzymujemy wyjaśnienie (w dużym skrócie) jej istoty: najlepsze – gdyż oszacowane wartości hodowlane charakteryzują się wysoką dokładnością; liniowe – ponieważ model statystyczny, za którego pomocą szacuje się wartość hodowlaną, opiera się na sumującym działaniu (w genetyce stosuje się termin „addytywne”) poszczególnych czynników wpływających na poziom określonych cech; nieobciążone – ponieważ oznacza, że uzyskane wartości hodowlane nie są „zniekształcone”, a ściślej mówiąc, są w niewielkim stopniu „zniekształcone” poprzez wpływ czynników niegenetycznych. Słowem kluczem jest tu „przewidywanie” oznaczające prognozę, która może się w rzeczywistości spełnić lub nie. Rozwiązywanie skomplikowanych algorytmów modelowania statystycznego, na których opiera się metoda BLUP, wymaga zastosowania maszyn obliczeniowych o dużej mocy – i to było dawniej sporym ograniczeniem w jej upowszechnieniu. Do praktyki na kontynencie amerykańskim metoda BLUP weszła od 1962 r., a naukowcy – zwłaszcza w znanym ośrodku kanadyjskim na Uniwersytecie w Guelph – dalej pracowali nad jej rozwojem.
Dzięki temu metoda BLUP istnieje w trzech odmianach: BLUP – pozwalająca na jednoczesne szacowanie wartości hodowlanych i wpływu niegenetycznych czynników stałych, BLUP–model ojca i BLUP–model zwierzęcia. BLUP–model ojca (z ang. sire model) pozwala na oszacowanie WH osobnika męskiego, natomiast metoda BLUP–model zwierzęcia (z ang. animal model) stanowi unowocześnione rozwinięcie poprzedniej metody, umożliwiające równoczesne oszacowanie wartości hodowlanych zarówno samców, jak i samic, dzięki temu, że uwzględnia w ocenie informacje o wartościach hodowlanych przodków osobnika i jego wszystkich znanych krewnych. Jej cechą jest też eliminowanie czynników stałych, takich jak środowisko i wiek zwierzęcia.
BLUP – dlaczego poświęcamy tej metodzie tyle miejsca?
BLUP jako metoda statystyczna jest stosowana u wielu gatunków zwierząt gospodarskich do szacowania ich WH. Na początku lat 70. z jej zastosowaniem wyliczano u bydła indeks na podstawie przewag dla kilogramów tłuszczu w mleku, a do rozrodu wybierano w zasadzie rozpłodniki z dodatnim indeksem hodowlanym i młode buhaje testowe. W latach 80. minionego stulecia metodę BLUP w wariancie „model ojca” zastosowano do szacowania wartości hodowlanej buhajów na podstawie ich żeńskiego potomstwa, tj. wydajności córek – pierwiastek. W Polsce po raz pierwszy użyto jej w 1989 r. do szacowania wartości hodowlanych buhajów rasy czarno-białej pod względem cech wydajności mlecznej. Z kolei BLUP–model zwierzęcia wprowadzono w naszym kraju w 1993 r. do oceny buhajów rasy czarno-białej na podstawie fenotypów krów pierwiastek. Ta metoda, jako najbardziej kompleksowa, uwzględnia dane rodowodowe (wartość hodowlana rodziców) oraz wartość użytkową: własną (dla krów) lub córek (przy buhajach) w porównaniu do rówieśnic w stadzie i populacji. Następnym etapem w rozwoju metod szacowania wartości hodowlanej bydła w Polsce było wdrożenie tzw. wielocechowego modelu zwierzęcia, wykorzystującego wydajności mleka, tłuszczu i białka z trzech pierwszych laktacji krów, co nastąpiło w roku 1998.
Wysiłki światowych naukowców szły dalej w kierunku rozwoju metody BLUP w taki sposób, aby oszacowania obliczone z jej użyciem były jeszcze dokładniejsze niż dotychczas. Już w czasach nie tak bardzo odległych, bo w początkach XXI wieku doszli oni do wniosku, że wpływ na zwiększenie wiarygodności przewidywania wartości hodowlanych bydła mlecznego ma wprowadzenie do modelu wydajności dziennych – z próbnych udojów, zamiast danych za laktacje. To w dodatku, oprócz zwiększenia dokładności, znacznie przyspieszało uzyskiwanie wyników dla buhajów oczekujących na ocenę, ponieważ ojca można ocenić podczas trwających laktacji jego córek. W taki sposób znalazł zastosowanie w szacowaniu wartości hodowlanych tzw. model próbnych udojów (z ang. test day model – TDM). W Polsce nad opracowaniem tego modelu pracowały jednocześnie zespoły specjalistów w Uniwersytecie Przyrodniczym w Poznaniu i Uniwersytecie Rolniczym w Krakowie. Ocenę wartości hodowlanej bydła mlecznego rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej na podstawie próbnych udojów rozpoczęto w 2008 r. i jest ona używana do dziś.
Zastosowanie tych innowacji w obszarze szacowania wartości hodowlanych bydła nie byłoby możliwe, gdyby nie ścisła współpraca polskich naukowców z czołowymi ośrodkami badawczymi na świecie, głównie w Stanach Zjednoczonych i w Kanadzie, pracującymi na rzecz tamtejszych hodowców.
Pisząc o wprowadzaniu w Polsce metody BLUP i jej późniejszych odmian, by nie zaciemniać obrazu, pominęłam historyczne fakty dotyczące włączania do oceny poszczególnych cech. Wspomnę więc tylko dwa fakty. Nie każdy bowiem pamięta, że oceną zawartości białka w mleku objęto najpierw stada zarodowe i testowe, a miało to miejsce w 1978 r. W tym samym czasie rozpoczął się w naszym kraju na szerszą skalę proces holsztynizacji krajowej populacji bydła rasy czarno-białej i czerwono-białej. Opracowany i przyjęty do realizacji w 1986 r. „Program hodowli bydła i produkcji bydlęcej do roku 2000” zakładał utworzenie populacji o jednostronnie mlecznym kierunku użytkowania. Dekadę później, pod kierunkiem prof. H. Jasiorowskiego, program ten zmodyfikowano, a jednym z jego nowych elementów było wprowadzenie szacowania wartości hodowlanych buhajów pod względem cech pokroju. Podstawą jego realizacji był opracowany w CSHZ „System oceny typu i budowy bydła ras mlecznych” ze szczególnym uwzględnieniem pierwiastek po buhajach testowych i ich rówieśnic. Centralna Stacja Hodowli Zwierząt powołała wówczas zespół 15 klasyfikatorów oceny typu i budowy nazywanych potocznie „Grupą G-15”, którą szkolono w kraju i za granicą. Organizacją i pracą grupy od 1.10.1995 r. kierowali początkowo: mgr inż. M. Robak, następnie dr inż. D. Krencik, a od 2002 r., kiedy Grupa G-15 przeszła organizacyjnie do Instytutu Zootechniki w Balicach – prof. J. Trela oraz mgr inż. R. Januszewski. W lipcu 2007 r., po staraniach PFHBiPM, Grupa G-15 dołączyła do grona pracowników naszej firmy. Ocena wartości hodowlanych dla cech pokroju prowadzona jest rutynowo od 2000 r. Od 16.04.2012 r. dane o cechach pokroju są zbierane zgodnie z nowym Regulaminem oceny typu i budowy ras mlecznych, który wniósł sporo zmian do dotychczasowych procedur OTiB i jest stosowany do dzisiaj.
Słów kilka o rodzajach i typach ocen wartości hodowlanych
Rozwój metod oceny wartości hodowlanych, historycznie rzecz biorąc, następował najbardziej dynamicznie w rasie dominującej i na świecie, i w naszym kraju, tj. polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej odmianie czarno-białej i czerwono-białej, wcześniej – do 2005 r. – traktowanych jako dwie oddzielne rasy: czarno-biała i czerwono-biała. Skoro, mam nadzieję, już jesteśmy przekonani, że wśród metod oceny wartości hodowlanych mercedesem jest BLUP w odmianach ojcowskiej i osobniczej, i żeby to wszystko nie wydawało się takie proste (bo nie jest!), możemy usystematyzować teraz wiedzę o tym, z jakimi wartościami hodowlanymi możemy się spotkać i jakie jest ich wykorzystanie w praktyce hodowlanej. Generalnie rzecz biorąc, trzeba powiedzieć o podziale na: rodzaje ocen WH oraz typy ocen WH.
- Rodzaje ocen wartości hodowlanych
W zależności od źródła informacji uwzględnianych w ocenie WH można mówić o dwóch jej rodzajach:
- ocena krajowa (lub polska) – gdy dane źródłowe, tj. informacje o fenotypach, brane do obliczeń w modelu BLUP-AM pochodzą od zwierząt uczestniczących w ocenie wartości użytkowej w Polsce. Dotyczy to zarówno buhajów, jak i krów ras, dla których szacowane są wartości hodowlane, tj. PHF, SM i RP.
Ocena wartości hodowlanych krów wszystkich wymienionych ras przez cały czas ma status oceny krajowej, gdyż dane fenotypowe, na podstawie których szacuje się ich WH dla poszczególnych cech, zbierane są od zwierząt aktywnie uczestniczących w realizacji programu hodowlanego dla rasy, a niezbędne dane rodowodowe zostały skompletowane lub wprowadzone i zapisane w krajowym systemie teleinformatycznym. Zanim Polska przystąpiła do oceny międzynarodowej buhajów, ocena krajowa wykonywana była dwa razy do roku. Potem było to cztery razy w roku, a od 2011 r. – trzykrotnie w ciągu roku. - ocena międzynarodowa buhajów
Inaczej jest z buhajami rasy PHF. Wspomniany przeze mnie wcześniej program rozwoju hodowli bydła do 2000 r. zakładał zwiększający się w inseminacji udział nasienia zagranicznych rozpłodników rasy HF, z użyciem których, drogą krzyżowania wypierającego, przebiegała holsztynizacja populacji rasy cb w celu jej przekształcenia w rasę jednostronnie mleczną. Duży napływ nasienia zagranicznych buhajów wymagał możliwości porównania ich wartości hodowlanych, aby hodowcy mogli wybrać najcenniejsze osobniki. Podobne tendencje występowały na całym świecie. Wzrastające rozmiary handlu nasieniem, zarodkami i zwierzętami powodowały zainteresowanie porównaniem wartości genetycznej buhajów w obrębie poszczególnych krajów i między krajami. I tak, w wyniku łącznej inicjatywy Międzynarodowego Komitetu ds. Kontroli Użytkowości Zwierząt (ICAR), Europejskiej Federacji Zootechnicznej (EAAP) i Międzynarodowej Federacji Mleczarskiej (IDF), powstał w 1983 r. Interbull. Jak sama nazwa tej jednostki wskazuje, Interbull zajmuje się oceną buhajów. W 1988 r. Interbull uzyskał status stałego podkomitetu ICAR i jest nadzorowany przez komitet sterujący złożony z przedstawicieli wielu krajów, a w 1991 r. utworzono Centrum Interbull z siedzibą w Szwedzkim Uniwersytecie Nauk Rolniczych w Uppsali. Interbull Centre ocenia łącznie ponad 150’000 buhajów z 6 ras mlecznych: Ayrshire, Brown Swiss, Guernsey, holsztyńskiej, Jersey i Simental. Polska od lat należy do Interbullu, gdzie jest obecnie reprezentowana przez Polską Federację Hodowców Bydła i Producentów Mleka. Od roku 1997 była w Polsce możliwość korzystania z ocen przeprowadzanych w Uppsali dla innych krajów. Natomiast w roku 1999 podjęto decyzję o włączeniu polskich buhajów do międzynarodowej oceny wartości hodowlanej. Pierwsza międzynarodowa ocena dotyczyła 3009 polskich buhajów rasy czarno-białej i czerwono-białej. Ocena wartości hodowlanej stosowana przez Centrum Interbull opiera się na metodzie zwanej multiple across country evaluation (MACE). Przy pomocy MACE, której podstawą jest metoda BLUP–wielocechowy model zwierzęcia, Interbull dokonuje porównań między buhajami użytkowanymi w różnych krajach. Dotyczy to wyłącznie buhajów stosowanych w inseminacji. Metoda MACE wykorzystuje wszystkie spokrewnienia między zwierzętami w obrębie populacji krajowej i zagranicznej, np. jeżeli buhaj posiada córki w dwóch lub więcej krajach. Interbull zastrzega, że nie szereguje buhajów w rankingi, a jedynie podaje dla każdego kraju OWH dla określonych cech. W praktyce wygląda to w taki sposób: instytucja odpowiedzialna za szacowanie wartości hodowlanej buhajów – jak dotąd Instytut Zootechniki PIB – przesyła do Centrum Interbull wyniki ocen krajowych buhajów dla poszczególnych cech. Po przeliczeniu ich metodą MACE wyniki wracają do Instytutu Zootechniki i dopiero tutaj na ich podstawie obliczane są wartości hodowlane dla indeksów i podindeksów, które dają możliwość uszeregowania buhajów w rankingu i stanowią podstawę wyboru buhajów wg celu hodowlanego zdefiniowanego w polskim programie hodowlanym (do czego niedługo przejdziemy). Odkąd Polska uczestniczy w międzynarodowej ocenie buhajów (jak dotychczas tylko rasy PHF), częstotliwość oceny krajowej jest zsynchronizowana z terminami oceny wykonywanej przez Interbull. Dla przypomnienia: do 2010 r. szacowanie WH w ocenie krajowej i międzynarodowej odbywało się czterokrotnie w ciągu roku, natomiast od 2011 r. Interbull zmniejszył częstotliwość przeprowadzania oceny WH do trzech razy w roku i w związku z tym odbywają się one w kwietniu, w sierpniu i w grudniu, co określamy jako trzy sezony oceny: wiosenny, letni i zimowy.
- Typy ocen wartości hodowlanych
W ramach wcześniej opisanych rodzajów oceny wyróżnia się następujące typy ocen wartości hodowlanych:
- konwencjonalna ocena WH, która jest najpowszechniejsza i bazuje na użytkowości, tj. fenotypach – użytkowości córek buhaja lub użytkowości własnej krowy oraz na informacji rodowodowej. W naszym kraju dotyczy większości krów rasy PHF, buhajów, które zostały ocenione na swoich córkach, oraz samców i samic rasy simentalskiej SM i polskiej czerwonej RP. W przypadku buhajów rasy PHF możemy mieć do czynienia z krajowymi konwencjonalnymi wartościami hodowlanymi (oznaczanymi w oficjalnych publikacjach dostępnych na stronie Instytutu Zootechniki kodem EBV) lub międzynarodowymi konwencjonalnymi wartościami hodowlanymi (oznaczonymi jako MACE).
- genomowa ocena WH
Po tym, jak w 2004 r. poznano genom bydła, wzrosło zainteresowanie zastosowaniem oceny genomowej w praktyce hodowlanej. Bez wdawania się w szczegóły, na czym polega ta metoda i jej zalety, bo o tym pisano już bardzo dużo, powiedzieć trzeba, że to wielki jakościowy skok i rewolucja w świecie hodowli, podobna do tej, jaką było zastosowanie sztucznej inseminacji bydła. Już w 2006 r. w USA rozpoczęto realizację zaplanowanego na dużą skalę, pierwszego projektu poświęconego ocenie i selekcji genomowej bydła mlecznego. Doświadczenie zdobyte w ramach tego projektu pozwoliło na przygotowanie i wdrożenie programu hodowlanego, uwzględniającego elementy selekcji genomowej m.in. w USA i w Kanadzie. Stany Zjednoczone jako pierwsze na świecie w sezonie 2010.1 pierwszy raz podały oceny buhajów wzbogacone o informacje genomowe. Interbull już wcześniej, bo od stycznia 2009 r., zajmował się tą tematyką, opracowując metodę GMACE do międzynarodowych porównań młodych buhajów. W Polsce nad programem oceny genomowej zaczęto pracować od połowy 2008 r., gdy dzięki inicjatywie prof. S. Kamińskiego powstało konsorcjum MASinBULL. W jego skład początkowo wchodziły: SHiUZ w Bydgoszczy, uniwersytety w Olsztynie i Wrocławiu oraz Instytut Zootechniki PIB w Balicach. Warto podkreślić, że Polska aktywnie uczestniczyła w kolejnych etapach rozwoju międzynarodowej genomowej oceny buhajów prowadzonej przez Interbull, a polskie buhaje uwzględniane były we wszystkich przebiegach implementacyjnych i pilotażowych. W 2010 r. polskie wyniki oceny genomowej dla wydajności białka zostały uznane przez Interbull. W 2011 r. do konsorcjum przystąpiło MCB w Krasnem, a w 2012 r. nastąpiło rozszerzenie MASinBULL o PFHBiPM, MCHiRZ w Łowiczu i WCHiRZ w Tulcach, po czym dotychczasowe konsorcjum przekształcono w nowe o nazwie „Genomika Polska”. 26.10.2012 r. Genomika Polska przystąpiła do europejskiego konsorcjum genomowego EuroGenomics, co otworzyło przed Polską możliwości rozwoju selekcji genomowej. Polskie oceny genomowe – w grudniu 2012 r. pokrój, a w lipcu 2013 r. produkcja, komórki somatyczne i płodność – przeszły pozytywną walidację w Interbullu. I choć z kilkuletnim opóźnieniem w stosunku do innych krajów, ostatecznie w Polsce w sierpniu 2014 r. ocena genomowa buhajów rasy PHF uzyskała status oficjalnej, co wiązało się z udostępnieniem na stronach Instytutu Zootechniki PIB międzynarodowej oceny młodych buhajów oraz możliwością handlu nasieniem tzw. genomowych buhajów z krajów, których metodologia została zatwierdzona przez Interbull. Ocena wartości hodowlanej na podstawie genomu jest wykonywana zarówno dla samców, jak i samic. Każda z instytucji wchodzących w skład konsorcjum Genomika Polska pełni w wykonywaniu procedur dotyczących tej oceny konkretną funkcję. Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka przydzielono temat genotypowania samic. Pierwsze niewielkie ilości, głównie jałowic, genotypowano od 2012 r. w 6 ośrodkach zarodowych będących w strukturach ANR, a selekcjonerzy PFHBiPM pomagali w typowaniu sztuk, pobierali próbki i zaopatrywali je w niezbędne dane. Stopniowo coraz bardziej rosło zainteresowanie tą metodą i aby ją upowszechnić oraz uczynić dostępną dla wszystkich hodowców, w kwietniu 2015 r. PFHBiPM otworzyła w Parzniewie Laboratorium Genetyki Bydła, organizacyjnie jako część Działu Hodowli. I od tego momentu coraz więcej jałówek i krów dysponuje genomową oceną wartości hodowlanych, która jest ważnym uzupełnieniem oceny konwencjonalnej opartej na wartościach fenotypowych dla ocenianej cechy oraz informacjach rodowodowych. Najbardziej korzystne jest wykonanie oceny genomowej dla jałowic i młodych krów, nieposiadających jeszcze oficjalnej, własnej oceny wartości hodowlanej. Jednym z warunków otrzymania pełnej oceny genomowej jest możliwość oszacowania indeksów rodowodowych. Aby możliwe było obliczenie indeksów rodowodowych, muszą być znane międzynarodowe lub krajowe wartości hodowlane dla wszystkich ocenianych cech u ojca i ojca matki jałówki. Oznacza to, że genotypowaniu należało poddawać samice ze znanym pochodzeniem, z pełnym rodowodem, wpisane do części głównej księgi. Genotypowanie wykonuje się raz w życiu zwierzęcia, jednak żeby genomowe wartości hodowlane były aktualne po kolejnych sezonach ocen należy dokonać ich aktualizacji, co zapewnia podmiot odpowiedzialny za OWH. W 2016 r. PFHBiPM powołała Centrum Genetyczne CGen, które jako jednostka obliczeniowa odgrywa bardzo ważną rolę w rozwoju metod oceny wartości hodowlanych, a bez jej współpracy z krajowymi i zagranicznymi naukowcami nie bylibyśmy w tym punkcie, w którym jesteśmy teraz, czego efekty są tematem tego miesiąca. - zmieszana (kombinowana) ocena wartości hodowlanej dla krów rasy PHF
Od kiedy w 2014 r. ocena genomowa uzyskała w Polsce oficjalny status, indeksy „genomowe” są zatwierdzonymi narzędziami selekcyjnymi, używanymi w pracy hodowlanej. Z chwilą, gdy otwarto Laboratorium Genetyki Bydła (kwiecień 2015 r.), coraz więcej hodowców inwestowało w genotypowanie samic. Wzrastała w związku z tym liczba samic z oceną na podstawie markerów genetycznych. Instytut Zootechniki bezpłatnie co sezon aktualizuje oceny genomowe. PFHBiPM podjęła starania, aby dla krów, które mają ocenione markery, ocena wartości hodowlanej wzbogacona o tę informację była oceną oficjalną i jedyną wykorzystywaną w pracy hodowlanej. Głównym argumentem przemawiającym za taką koniecznością było to, że kryterium wyższej powtarzalności tych ocen powinno być najważniejsze. Ostatecznie od sezonu 2017.3 starania PFHBiPM zostały przez Instytut Zootechniki uwzględnione i udostępniono hodowcom nowe wartości hodowlane dla krów pierwiastek oraz krów starszych rasy PHF, które są szacowane w oparciu o trzy źródła informacji: markery genetyczne, informacje fenotypowe oraz dane rodowodowe. Taka wartość hodowlana nazywa się wzbogaconą szacowaną wartością hodowlaną, inaczej – oceną kombinowaną, która w systemie teleinformatycznym i w udostępnianych hodowcom programach on-line jest oznaczona literką „Z” (ocena zmieszana). Najważniejszą jakościową różnicą między oceną konwencjonalną a oceną kombinowaną krowy jest to, że ocena zmieszana ma wyższą powtarzalność, gdyż do jej szacowania wykorzystuje się dodatkowe źródło, jakim są markery genetyczne. Biorąc pod uwagę np. cechy produkcji mlecznej, powtarzalność OWH dopiero w trzeciej laktacji krowy ocenionej metodą konwencjonalną sięga ok. 0,45, natomiast ocena kombinowana pierwiastki, która rozpoczęła pierwszą laktację, już wtedy przekracza dokładność (powtarzalność) 0,70.
Możliwości wykorzystania selekcji genomowej
- Przyrost i przyspieszenie postępu hodowlanego.
- Selekcja młodych buhajów do testowania.
- Selekcja młodych buhajów na ojców krów.
- Selekcja młodych buhajów na ojców buhajów.
- Selekcja krów na matki buhajów.
- Selekcja krów na matki krów.
- Selekcja jałówek na remont stada.
- Selekcja najcenniejszych młodych samic na dawczynie zarodków.
- Wykrywanie samic ze szczególnie cennymi genotypami, jak np. gen A2.
- Wykrywanie krów prawdopodobnie obciążonych genetycznie niektórymi schorzeniami.