Wpływ przeżuwaczy na zmiany klimatu
Copa-Cogeca, zrzeszająca europejskie rolnicze związki zawodowe i organizacje spółdzielcze, opublikowała w październiku 2019 r. opracowanie pt. „Przeżuwacze a zmiany klimatu”. Z tych informacji wynika, że emisja gazów cieplarnianych przez te zwierzęta może być niwelowana poprzez pochłanianie i magazynowanie dwutlenku węgla przez użytki zielone.
tekst i zdjęcia: RYSZARD LESIAKOWSKI
We wstępie opracowania wskazuje się na systematyczny wzrost liczby mieszkańców naszego globu, co wraz z rosnącymi dochodami będzie skutkowało coraz większym zapotrzebowaniem na białko zwierzęce. W zaspokojeniu tych potrzeb produkcja zwierzęca ma, i będzie miała, duże znaczenie. Jednocześnie ten sektor rolnictwa będzie reagować na oczekiwania społeczeństw w zakresie ochrony środowiska. Opracowanie przypomina o zobowiązaniu UE do ograniczenia emisji gazów cieplarnianych do 2030 r. Wspomnieć trzeba również o ambicjach UE, aby nasz kontynent stał się światowym liderem na rzecz ochrony środowiska. Będzie to wymagało zaangażowania wielu sektorów gospodarki, w tym rolnictwa, a więc także rolników.
Hodowla i chów zwierząt przeżuwających wpływa na środowisko w dwojaki sposób. Z jednej strony ułatwia magazynowanie dwutlenku węgla w glebie, z drugiej przyczynia się do emisji gazów cieplarnianych pochodzących z procesów biologicznych. Emisję gazów cieplarnianych z sektora przeżuwaczy można ograniczyć, ale nie wyeliminować.
W prezentowanej analizie Copa-Cogeca zwraca się uwagę na fakt ponoszenia przez rolników konsekwencji zmian klimatycznych, które objawiają się m.in. suszami, powodziami, mrozami. Wpływają niekorzystnie na zasoby i jakość pasz, użytki zielone, zdrowotność zwierząt. – Odbija się to na potencjale produkcyjnym i rentowności gospodarstw. Wszystkie te kwestie wymagają rozwiązań – konkludują autorzy opracowania.
Znaczenie przeżuwaczy w UE
Hodowla i chów zwierząt przeżuwających stanowi w UE ok. 45% całkowitej produkcji rolniczej. W wielu regionach Europy ten sektor jest jedynym sposobem utrzymania się ludności, ponieważ nie ma innych źródeł dochodu. Działalność ta jest prowadzona na obszarach właściwych do tego celu, nie powoduje wylesiania. Łąki i pastwiska wnoszą w europejski krajobraz różnorodność oraz są elementem bioróżnorodności w siedliskach. W opracowaniu zwraca się uwagę na objęcie sektora przeżuwaczy w UE jednymi z najbardziej restrykcyjnych norm produkcji na świecie (np. produkcja mleka). Wspomina się także o unijnym dziedzictwie kulturowym, ponieważ utrzymywanie przeżuwaczy i pozyskiwanie od nich produktów wymaga umiejętności. I co najważniejsze – przeżuwacze przetwarzają zielonkę, praktycznie niejadalną przez człowieka, w wartościowy pokarm zawierający wysokiej jakości białko. Jednocześnie zwierzęta przeżuwające dostarczają alternatywnych rozwiązań dla nawożenia mineralnego. Gleba jest nie tylko zaopatrywana w składniki odżywcze, ale także w materię organiczną, co poprawia jej strukturę. Przeżuwacze dostarczają także biomasy do biogazowni wytwarzających energię cieplną i elektryczną.
W 28 krajach UE utrzymuje się ok. 60 mln sztuk bydła. Autorzy opracowania „Przeżuwacze a zmiany klimatu” wskazują, że spadek w pogłowiu zwierząt gospodarskich w UE może doprowadzić do przesunięcia produkcji do innych części świata. Powstała luka w zaopatrzeniu w produkty pochodzenia zwierzęcego szybko zostałaby uzupełniona produkcją spoza Europy. Dla europejskich rolników oznaczałoby to mniejsze dochody, straty poniósłby cały sektor rolno-spożywczy oraz ucierpiałoby środowisko. Import produktów spożywczych do UE oznaczałby nie tylko przesunięcie emisji gazów cieplarnianych do krajów trzecich, ale także ich wzrost w skali globalnej, ponieważ to właśnie w Europie obowiązują wysokie standardy w zakresie dobrostanu zwierząt i ochrony środowiska.
Gazy cieplarniane w rolnictwie
Rolnictwo obciąża środowisko naturalne w różny sposób. Ciągniki, maszyny rolnicze wyposażone w silniki spalinowe emitują do atmosfery szkodliwe substancje, w tym także gazy cieplarniane. Gazy te powstają także w wyniku prowadzenia produkcji zwierzęcej i uprawy gleb. Negatywnie na środowisko oddziałują nawozy mineralne, środki ochrony roślin oraz niewłaściwie stosowane stałe i płynne odchody zwierzęce. Wytwarzane dla rolnictwa środki do produkcji są źródłem emisji gazów cieplarnianych. Jednakże emisja tych gazów z działalności rolniczej ma inny profil niż w pozostałych działach gospodarski, np. transportu. W przypadku produkcji zwierzęcej pochodzą one z naturalnych procesów biologicznych. Fermentacja jelitowa jest największym pojedynczym źródłem metanu (CH₄) w UE-28. Natomiast stosowanie nawozów naturalnych i sztucznych może prowadzić do emisji podtlenku azotu (N₂O). Oba te gazy mają wielokrotnie większy wpływ na ocieplenie klimatu niż dwutlenek węgla, tj. metan – 21 razy większy, a podtlenek azotu – 310 razy.
Według danych Europejskiej Agencji Środowiska w 2015 r. w 28 krajach UE rolnictwo było odpowiedzialne za 9,58% całkowitej emisji gazów cieplarnianych (rycina). Z fermentacji jelitowej pochodziło w tym czasie ok. 4,35%, z gleb rolniczych – 3,67%, z procesu zarządzania obornikiem – 1,48%, oraz z innych źródeł, np. na skutek wypalania resztek rolniczych – 0,06%. W całkowitej emisji gazów cieplarnianych w UE rolnictwo odpowiada za 4,32% emisji metanu i za 5,27% emisji tlenku azotu. Na intensywność ich emisji wpływają sposób użytkowania gruntów i praktyki rolnicze. Według Eurostat w 2015 do największych emisji metanu i podtlenku azotu w przeliczeniu na hektar dochodziło w Holandii, Belgii i Luksemburgu. W krajach tych zintegrowany wskaźnik metanu i podtlenku azotu był co najmniej dwa razy wyższy niż średnia w EU-28, która wyniosła ok. 2,2 kT CO₂-ekw (2,2 kilotony ekwiwalentu dwutlenku węgla na hektar). Świadczy to o wysokiej intensyfikacji działalności rolniczej w tych krajach.
Efekty działań na rzecz klimatu
Debata o zapobieganiu zmianom klimatu toczy się w różnych gremiach międzynarodowych, w tym także na forum ONZ, od ok. 25 lat. UE postawiła sobie ambitne plany. W ubiegłym roku nakreślono strategię nazywaną „zielonym ładem”, której celem jest osiągnięcie w 2050 neutralności klimatycznej. Co w praktyce ma oznaczać, że jeśli nie uda się wyeliminować emisji tych gazów, to będą one neutralizowane.
Według danych Europejskiej Agencji Środowiska w latach 1990–2015 emisja gazów cieplarnianych pochodzących z rolnictwa w 28 krajach UE zmniejszyła się o 22,2%, w tym także z produkcji zwierzęcej. Jest to konsekwencja spadku emisji metanu o 21% w wyniku jego redukcji z fermentacji jelitowej o 22% oraz z obornika o 17%. W latach 1990–2015 spadła także o 19% emisja podtlenku azotu. We wspomnianym opracowaniu Copa-Cogeca zwraca się uwagę, że uzyskany spadek gazów cieplarnianych w UE był efektem bardziej wydajnego stosowania nawozów i obornika, wdrażania inicjatyw środowiskowych i przeprowadzonej reformy Wspólnej Polityki Rolnej. Autorzy opracowania wskazują na znaczącą rolę w ochronie klimatu pastwisk, które pochłaniają duże ilości dwutlenku węgla. Tymczasem nie uwzględnia się tej roli użytków zielonych w ocenie wpływu rolnictwa na redukcję gazów cieplarnianych. W analizie zwrócono także uwagę na dobrowolne angażowanie się hodowców, głównie bydła, w projekty testowania nowych sposobów utrzymania i żywienia zwierząt, dzięki którym gospodarstwa stają się bardziej przyjazne dla środowiska.
Możliwości łagodzenia zmian klimatu
W opracowaniu Copa-Cogeca wskazuje się, że hodowla i chów przeżuwaczy przyczynia się do utrzymywania użytków zielonych, które mają zdolność pochłaniania dużych ilości dwutlenku węgla. Przytoczono wyniki badań, w których wykazano, że hektar pastwiska magazynuje ok. 80 ton dwutlenku węgla, co odpowiada ilości tego gazu wchłanianego przez lasy. W innych badaniach wykazano, że użytki zielone mogą wchłonąć równowartość ok. 45% emisji dwutlenku węgla, a więc wszystkie emisje gazów pochodzących z fermentacji jelitowej przeżuwaczy. Autorzy opracowania apelują o włączenie pochłaniania i zatrzymywania dwutlenku węgla w glebie do oceny potencjału rolnictwa na rzecz łagodzenia skutków zmian klimatu. Praktyki, które zwiększają magazynowanie dwutlenku węgla, powinny być wspierane. Wiąże się to z odpowiednim użytkowaniem łąk i pastwisk, w tym m.in. doborem składu botanicznego runi użytków zielonych, ustaleniem odpowiednich terminów nawożenia i dawek nawozów. Ponadto na pastwiskach rosną drzewa, stanowiące miejsca schronienia zwierząt, oraz naturalne wiatrochrony, które zapobiegają erozji gleby.
Możliwości łagodzenia zmian klimatu upatruje się także w zarządzaniu zwierzętami. Wyższa wydajność mleczna krów powoduje spadek emisji w przeliczeniu na litr wyprodukowanego mleka. Jedna krowa produkująca rocznie 8 tys. l mleka emituje w przeliczeniu na litr białego surowca mniejgazów cieplarnianych niż dwie krowy o wydajności 4 tys. l/rok. Dwie czterotysięczne krowy wyemitują na litr mleka 30,8 g metanu, a jedna ośmiotysięczna – 17,4 g/kg. Ponadto, aby krowy uzyskiwały wyższą wydajność, przede wszystkim muszą być zdrowe i poprawnie żywione paszami o wysokiej jakości. Takie postępowanie sprzyja ograniczaniu emisji gazów cieplarnianych w sektorze przeżuwaczy. W opracowaniu wskazuje się także na prowadzone prace badawcze nad nowymi odmianami roślin pastewnych, bogatymi w odpowiednie składniki odżywcze, które, uprawiane w różnych środowiskach, będą przyczyniały się do ograniczenia emisji gazów. Autorzy opracowania oczekują także prowadzenia badań naukowych nad trawami bogatymi w cukier i oceny ich potencjału w ograniczeniu emisji gazów cieplarnianych. Możliwości zmniejszania tych emisji upatruje się także w dodatkach paszowych, m.in. w postaci specjalnych olei, co jednak wymaga oceny ich wpływu na zdrowie przeżuwaczy i bezpieczeństwo żywności. Rezerwy ograniczania emisji są także w dalszym udoskonalaniu technik stosowania nawozów naturalnych oraz ich wykorzystania do produkcji energii elektrycznej w biogazowniach opartych na fermentacji beztlenowej. W konkluzji opracowania wskazuje się na kilka ważnych aspektów:
• dążenie sektora produkcji zwierzęcej w UE do uznania jego faktycznego potencjału w redukcji emisji gazów cieplarnianych, np. poprzez pochłanianie dwutlenku węgla w glebie oraz specyfiki tej emisji i warunków produkcji;
• tworzenie zachęt do prowadzenia badań naukowych, inwestycji i działań politycznych, które ograniczą emisję gazów cieplarnianych i jednocześnie zwiększą potencjał produkcyjny unijnego rolnictwa;
• decyzje polityczne w zakresie hodowli zwierząt powinny sprzyjać osiąganiu celów ograniczania emisji, jednocześnie działalność ta powinna być atrakcyjna dla młodych pokoleń;
• ograniczenie produkcji zwierzęcej w UE nie rozwiązuje problemu emisji gazów cieplarniach.