Somatyka nas dotyka
Problemy z nadmiarem komórek somatycznych w mleku miał pewnie każdy hodowca. Jest to, niestety, jeden z najczęściej nawracających problemów w gospodarstwie, a kwestie zapalenia wymion, które niejednokrotnie prowadzą właśnie do takich niepożądanych wzrostów, bardzo mocno wpływają na wydajność krów w utrzymywanym stadzie. Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka, aby zapobiegać takim kryzysowym sytuacjom, przygotowała dla hodowców dwie nowości w ofercie. Audyt Somatyczny i Doradztwo Somatyczne, bo o nich mowa, mogą być naprawdę mocnym uderzeniem we wspomniane problemy.
tekst: Mateusz Uciński
Komórki somatyczne zawsze pochodzą z wymienia krowy, a ich zawartość w mleku jest miernikiem zdrowotności zwierzęcia. Mleko od zdrowej krowy zawiera do 100 tys. komórek, które powstają wskutek naturalnej regeneracji tkanki gruczołowej wymienia. Z chwilą wtargnięcia bakterii chorobotwórczych do wymienia, organizm krowy odpiera ten atak, wysyłając białe ciałka krwi, które posiadają zdolność wchłaniania i niszczenia zarazków. Wskutek obronnej reakcji organizmu następuje wzrost elementów komórkowych w mleku. Zdecydowany prym w schorzeniach powodujących podwyższony poziom komórek somatycznych wiedzie mastitis, czyli przewlekły, utajony lub ostry stan zapalny gruczołu mlekowego u krów, przebiegający pod wpływem drobnoustrojów, które przedostały się do organizmu.
Mastitis – realne zagrożenie
Zanim przedstawimy nowe możliwości federacyjne, warto przypomnieć, jakie spustoszenie może uczynić w naszym stadzie ta choroba i jakie są jej przyczyny. Zwłaszcza że powoduje ją ponad 200 drobnoustrojów, wśród których przeważają gronkowce, paciorkowce, pałeczki coli oraz różne rodzaje drożdżaków i grzybów. Zarazki te prawie zawsze są obecne w otoczeniu krów i czynią wszystko, by zakłócić stan zdrowotny i zepsuć jakość mleka. Zdrowy kanał strzykowy, z nieuszkodzonym zwieraczem i ochronną warstwą kreatyny, stanowi naturalną zaporę przed wtargnięciem ich do wymienia. Zwieracz strzyka w momencie masażu i doju otwiera się i pozostaje niezamknięty jeszcze przez około 30 minut po zakończeniu doju. Wtedy bakterie mogą wniknąć do środka. Ryzyko zakażenia zależy od ilości zarazków i ich zdolności do wywołania choroby, częstości kontaktów gruczołu mlekowego z drobnoustrojami oraz odporności wymienia i organizmu krowy.
Gdy dojdzie do zakażenia i pojawi się mastitis, może ono przybrać dwie formy. Pierwsza, podkliniczna, przebiega bez widocznych objawów, a najważniejszym jej symptomem jest podwyższona liczba komórek somatycznych (LKS) w mleku oraz występowanie zarazków chorobotwórczych w wymieniu. Krowy z podklinicznym mastitis wykazują dużą zmienność dobową LKS. Zapalenia podkliniczne są częste, stanowią 75% wszystkich stanów zapalnych wymion. Druga forma, kliniczna, charakteryzuje się objawami widocznymi dla hodowcy. Zapalenia tego typu należy natychmiast po rozpoznaniu poddawać specjalistycznemu leczeniu weterynaryjnemu, uwzględniając rodzaj zakażenia, a mleka od chorych krów nie łączyć z mlekiem od sztuk zdrowych.
Jakie są zatem czynniki sprzyjające pojawieniu się mastitis? Nie trudno się domyślić, że jest ich bardzo dużo, jednak do najczęściej wskazywanych należą: faza laktacji, wiek zwierzęcia, anatomia wymienia, złe warunki utrzymania, czynniki stresogenne, niski dobrostan, niewłaściwa rutyna doju, brak higieny, błędy żywieniowe lub, najbardziej znamienny – brak profilaktyki. Procentowy udział czynników warunkujących rozwój tej choroby wskazuje, że niewłaściwe zarządzanie stadem stanowi aż 49%, utrzymanie i środowisko, w którym bytują krowy – 25%, genetyka utrzymywanych zwierząt – 20%, stan sprzętu udojowego – 6%.
Mastitis to nie tylko problem zdrowotny, ale także poważne obciążenie finansowe. Jeśli w stadzie występują zachorowania, trzeba liczyć się z różnego rodzaju kosztami. Koszty bezpośrednie – czyli takie, które występują równocześnie z zaistniałym problemem, są bardziej zauważalne i łatwe do oszacowania przez producenta mleka. Należą do nich: wyłączenie mleka karencyjnego, koszty usługi lekarsko-weterynaryjnej, koszty leków i sama praca właściciela. Do tego dochodzą koszty pośrednie – zwykle przewyższają te bezpośrednie i są przez producentów często pomijane lub niedoszacowane. Zaliczają się do nich: obniżenie wydajności i jakości mleka, wzrost ryzyka brakowania, pogorszenie płodności oraz wzrost kosztów remontu stada.
Najważniejsze – pomóc i zapobiegać!
Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka od dawna zwraca uwagę na wszystkie kwestie związane z problematyką mastitis, profilaktyką doju i dobrostanem zwierząt utrzymywanych przez hodowców pod oceną. Teraz gdy dysponuje ogromną wiedzą na ten temat i zespołem doskonałych specjalistów – doradców ogólnych PFHBiPM – postanowiła zrobić kolejny krok naprzód, a mianowicie: uruchomić solidne wsparcie somatyczne dla hodowców. Decyzja ta ma istotne znaczenie, zwłaszcza w kontekście zapowiedzi nowych, restrykcyjnych przepisów ograniczających stosowanie antybiotyków w hodowli i produkcji zwierzęcej, które wejdą w życie w styczniu 2022 r. Oznacza to, że trzeba się przygotować na sytuację, kiedy ciężar walki z zapaleniami wymienia zostanie przeniesiony z leczenia na szeroko pojętą profilaktykę. Właśnie temu ma służyć nadzór somatyczny, w skład którego wchodzą dwie nowe usługi w ofercie PFHBiPM: Audyt Somatyczny i pakiet Somatyka Plus.
Audyt Somatyczny jest niczym innym, jak wizytą w gospodarstwie, którego właściciele zmagają się z problemem mastitis lub takich kłopotów pragną uniknąć. Doradca ogólny PFHBiPM podczas takiego spotkania ocenia ogólną kondycję somatyczną stada. Ocena składa się z czterech etapów.
Etap 1. to wstępna analiza, czyli rozpoznanie problemu, ustalenie możliwych przyczyn, określenie punktów krytycznych, poznanie oczekiwań hodowcy, dokładne ustalenie celów i skrupulatna analiza raportów wynikowych z próbnego doju.
Etap 2. dotyczy przeglądu stanu stada, czyli jego dobrostanu we wszystkich grupach technologicznych; ocenie podlegają wymiona i kondycja strzyków.
Etap 3. skupia się na kontroli warunków dojarni, całościowym monitoringu gospodarstwa, analizie stanu paszy i ogólnym doradztwie zootechnicznym.
Etap 4., ostatni, ma na celu opracowanie działań naprawczych w formie wniosków i zaleceń.
Pakiet Somatyka Plus to stała opieka nad stadem, świadczona odpłatnie przez doradcę ogólnego w zakresie problemów z poziomem komórek somatycznych, profilaktyki mastitis oraz higieny doju. Ta usługa obejmuje comiesięczną analizę raportów wynikowych oraz cztery wizyty u hodowcy rocznie, podczas których będą realizowane również audyty somatyczne. Podczas pierwszego spotkania dodatkowo zostanie przeprowadzony audyt doju połączony z obserwacją rutyny doju i oceną zdrowotności strzyków.
W przypadku obydwu usług każdy hodowca otrzyma podczas pierwszej wizyty: miniraport Somatyka (wykaz analiz stada pod kątem LKS przygotowany indywidualnie), teczkę z nadrukiem reklamowym do przechowywania raportów z zaleceniami z audytu, ulotkę informacyjną opisującą ofertę doradców ogólnych, poradnik mastitis, zestaw demonstracyjny do wykorzystania w trakcie usługi audytu. Do tego po każdym próbnym doju hodowca otrzyma e-mail z analizą postępów oraz z zaleceniami (na podstawie raportów wynikowych), a w przyszłości raport Zdrowie Wymienia po każdym próbnym doju, przez okres trwania usługi. Jednocześnie pragniemy poinformować, że decyzją Zarządu PFHBiPM została zatwierdzona lista produktów zawierająca środki wspierające profilaktykę mastitis i higienę doju w stadach bydła mlecznego. Na ofertę składają się topowe i wysoko oceniane przez hodowców produkty dwóch firm: CID LINES oraz ECOLAB.