Hodowcyprzejmują sędziowanie na wystawach, Cz. 2

Potrzeba było wielu lat ciężkiej pracy, szkoleń na ringu, cierpliwości, a niekiedy uporu, ale wreszcie mamy w Polsce hodowców z sędziowskimi uprawnieniami! Takich, których ocen podczas pokazów – zarówno krajowych, jak i zagranicznych – nie musimy absolutnie się wstydzić! To doskonali fachowcy, a co istotniejsze – prawdziwi pasjonaci.

tekst: Anna Siekierska

Dziewięć lat to szmat czasu, podczas którego mogą zajść spore zmiany w zainteresowaniach, w życiu zawodowym, w sytuacjach rodzinnych. Kiedy więc wiosną 2018 roku powróciliśmy do tematu utworzenia grupy sędziujących hodowców, nurtujące było to, jakie kandydatury zgłoszą regionalne związki hodowców, bo to ich propozycje były wiążące dla Polskiej Federacji jako organizatora szkoleń. Plan był taki, aby przeprowadzić szkolenie pierwszego stopnia z trzydziestoma hodowcami w dwóch sesjach i wyłonić spośród nich dziesięć, piętnaście osób z najwyższymi ocenami na kurs drugiego stopnia, kończący się uzyskaniem uprawnień do sędziowania na wystawach bydła mlecznego. Spotkaliśmy nowych entuzjastów idei sędziowania przez hodowców, którzy pierwszy raz byli uczestnikami tego typu szkolenia prowadzonego przez specjalistów z PFHBiPM, co wcale nie oznacza, że nigdy wcześniej nie mieli do czynienia z rolą jurora na ringu. Finalnie w grupie, która zakwalifikowała się na kurs drugiego stopnia, znalazło się czternaście osób, z których siedem było uczestnikami szkoleń sprzed dziesięciu lat, a pozostali to nowy narybek osób aspirujących do roli sędziego. W maju 2018 cała grupa uzyskała uprawnienia do pełnienia roli sędziego na wystawach bydła mlecznego. Dodatkowym bonusem dla nowo upieczonych sędziów była nominacja do udziału w warsztatach harmonizujących sędziowanie dla jurorów z krajów Europy Wschodniej, które odbyły się we wrześniu 2018 roku w Polsce. Jako kraj organizujący warsztaty wykorzystaliśmy przywilej przeszkolenia większej grupy sędziów, było w niej ośmioro hodowców i siedmiu selekcjonerów (zdjęcie). Weryfikacja wiedzy i umiejętności dokonana przez wysokiej klasy zagranicznych specjalistów doświadczonych w roli jurora była niewątpliwie stresująca dla każdego, ale pozytywne jej przejście w przypadku naszych świeżych adeptów sztuki sędziowania oznaczało nowy początek: jak otrzymam zaproszenie, mogę wyjść na ring i dobrze wykonać pracę sędziego, której się nauczyłem. A sędziującym hodowcom, którzy w większości wcześniej zaliczyli wystawowe realia od tej drugiej strony – jako wystawcy bydła – znane jest uczucie, jak ważne jest to, gdzie w szeregu stanie moja jałówka lub krowa oraz co o niej powie sędzia. Myślę, że oprócz profesjonalizmu, taki rodzaj empatii u sędziego jest niezwykle cenny.

Hodowcy rekomendowani jako jurorzy do sędziowania na wystawach

Gdy ustąpiła pandemia i po dwuletniej przerwie odzyskaliśmy możliwość spotykania się na wystawach, Polska Federacja ustaliła krajową listę osób, które mogą przewodniczyć komisjom sędziowskim na wystawach bydła mlecznego. Oczywiście, jest to lista otwarta, gdyż sędziowie nie tylko muszą przechodzić okresowe weryfikacje, ale też wykazywać się aktywnością i regularnie potwierdzać swoje kompetencje podczas oceny na ringach. Dla każdego, kto spełni wymagane warunki, może się znaleźć miejsce w gronie sędziów. Obecnie na liście wśród dwadzieściorga jeden posiadaczy uprawnień sędziowskich sygnowanych przez PFHBiPM znajduje się jedenastu selekcjonerów i dziesięcioro hodowców, których przedstawiam w kolejności alfabetycznej.

Dominik Jagła

Dominik Jagła – razem z rodzicami i żoną Katarzyną prowadzi w północnej części Wielkopolski stale rozwijające się gospodarstwo ukierunkowane na produkcję mleka. Był uczestnikiem pierwszej tury szkoleń dla hodowców, a od 2011 roku aż sześciokrotnie pełnił funkcję asystenta sędziego na regionalnych wystawach w Wielkopolsce i na Pomorzu Zachodnim. Pomyślnie ukończył kurs drugiego stopnia w 2018 roku i uzyskał uprawnienia do sędziowania wystaw. W roli sędziego debiutował na ringu w Sielinku. Dwukrotnie sędziował zachodniopomorską wystawę w Glinnej, a wiosną ubiegłego roku był też jurorem w duecie z niemieckim kolegą na wystawie w przygranicznej miejscowości na zachód od Odry.

Marcin Janowski

Marcin Janowski – w gospodarstwie rodzinnym z kilkupokoleniową tradycją i historią splatającą się z dziejami naszego kraju po zmarłym ojcu przejął w oborze sprawy hodowlane, w których, dzięki współpracy ze spółką inseminacyjną oraz wsparciu mamy i najbliższej rodziny, notuje niemałe sukcesy. W kwestie wystaw angażował się już jako nastolatek, prezentując swoje najpiękniejsze jałówki na wystawach regionalnych i ogólnopolskich. Ten obszar zawsze Marcina fascynował, dlatego po akceptacji związku hodowców zgłosił się na pierwsze szkolenie na temat sędziowania, zaliczając je pomyślnie. Od 2009 roku czterokrotnie zapraszany był jako asystent na wielkopolskie wystawy. W roli asystenta wystąpił ponadto na wystawach w Kujawsko-Pomorskiem oraz na Pomorzu. W 2018 roku, po uzyskaniu uprawnień sędziowskich, przeszedł też weryfikację na warsztatach EHRC. Po pandemicznej przerwie zadebiutował jako sędzia na wystawie na Podkarpaciu oraz asystował sędziemu na dolnośląskiej wystawie. Za cenne uważa, że na prestiżowej XXX Narodowej Wystawie Zwierząt Hodowlanych w Poznaniu mógł pełnić rolę asystenta zagranicznego sędziego.

Dariusz Kumorek

Dariusz Kumorek – pracując na odpowiedzialnym stanowisku głównego hodowcy w dużym przedsiębiorstwie sektora publicznego, jakim jest Ośrodek Hodowli Zarodowej „Głogówek”, w sezonie wystawowym często występuje na ringach w roli wystawcy. Z zaangażowaniem przygotowywał się od strony technicznej oraz udostępnienia i przygotowania zwierząt na jeden z pierwszych kursów sędziowania dla hodowców w 2008 roku, w którym również uczestniczył. Do dziś wspomina emocje towarzyszące decyzjom o uszeregowaniu zwierząt od najlepszego do najsłabszego i konieczność uzasadnienia tych rozstrzygnięć. Sędziowskie uprawnienia uzyskał na szkoleniu w 2018 roku, a także z wynikiem pozytywnym ukończył warsztaty harmonizujące sędziowanie EHRC dla specjalistów z Europy Wschodniej. Był asystentem na wystawie w ramach targów Opolagra oraz sędziował wystawę na Podkarpaciu.

Małgorzata Lisiecka

Małgorzata Lisiecka – z wykształcenia jest zootechnikiem, a w praktyce pasjonatką hodowli krów, którą się stała, obserwując pracę swoich rodziców w tej dziedzinie. Po przekształceniach własnościowych jest odpowiedzialna za zarządzanie produkcją zwierzęcą w sprywatyzowanych dwóch obiektach, w których obory o łącznej liczbie ponad 1,3 tys. krów już w 2020 roku notowały wydajność przekraczającą 13 tys. kg mleka od sztuki. Po udziale w szkoleniu na temat sędziowania w 2009 roku przerwę w aktywności zawodowej na chwilę spowodowało przyjście na świat Hani, za to w 2018 roku nic nie stanęło na przeszkodzie do zdobycia sędziowskich szlifów w pełnym wymiarze szkoleń, z warsztatami EHRC włącznie. Dotychczas była trzykrotnie asystentem na wystawach w Wielkopolsce i w Kujawsko-Pomorskiem i także trzykrotnie sędziowała wystawy na Pomorzu Zachodnim oraz w województwach łódzkim i pomorskim. Uprawnienia sędziowskie dają też mandat do udziału w Komisji Regulaminowej dbającej o przestrzeganie Wystawowego Kodeksu Etycznego na wystawach, za które jest odpowiedzialna PFHBiPM. W tej roli Małgorzata wystąpiła w ostatnich latach dwa razy.

Dariusz Piątek

Dariusz Piątek – połowę swojego życia, w tym całość zawodowego, poświęcił hodowli krów rasy HF w Ośrodku Hodowli Zarodowej w Dębołęce. Udział w wystawach jako promocja ras bydła mlecznego jest wpisany w misję tego przedsiębiorstwa. Trzeba przyznać, że uwielbieniem dla pięknie zbudowanych krów i zamiłowaniem do konstruktywnej konfrontacji na ringu zaraził się od swoich przełożonych i współpracowników. Od lat jest rozpoznawalnym działaczem związku hodowców i uznanym specjalistą, którego wiedzę, otwartość na współpracę, służenie pomocą w rozwiązywaniu problemów, a przy tym niebywałą skromność podziwiają wszyscy w naszym środowisku. Nie jest więc zaskoczeniem, że po ukończeniu w 2008 roku pierwszego szkolenia dla sędziujących hodowców pięciokrotnie był zapraszany do pełnienia roli asystenta na wystawach: dwa razy w Wielkopolsce, dwa razy na Kujawach oraz na Mazowszu. Natomiast po otrzymaniu na szkoleniu drugiego stopnia w 2018 roku uprawnień sędziego wzbogacił swoje portfolio jurora o siedem wystaw, których był głównym arbitrem, zyskując uznanie w oczach hodowców-wystawców z Wielkopolski, Kujaw, Warmii i Mazur, Mazowsza, Podhala i Pomorza Zachodniego.

Magda Rzepka-Kucharska

Magda Rzepka-Kucharska – w pracy zawodowej jest związana z przedsiębiorstwami hodowli zarodowej działającymi na Dolnym Śląsku. Zafascynowana hodowlą bydła mlecznego na najwyższym poziomie, śmiało podejmuje się trudnych i ambitnych wyzwań, budując swój rozwój i profesjonalną ścieżkę kariery. Bakcyla wystawowego złapała już na początku pracy, a rozwijając to zamiłowanie, zdecydowała się pogłębić wiedzę o regułach sędziowania, by móc pełnić rolę jurora na ringu. Udział w szkoleniach w 2018 roku pokazał, że posiada predyspozycje do profesjonalnego oceniania bydła w różnych kategoriach wiekowych. Pozytywnie przeszła też weryfikację na warsztatach harmonizujących sędziowanie EHRC. W minionych dwóch latach zaczęła praktykować na ringach, debiut sędziego zaliczając na wystawie w Wielkopolsce, a przez hodowców z Podhala została zaproszona dwukrotnie: raz jako asystent na Krajową Wystawę Czerwonego Bydła Polskiego i raz do sędziowania wystawy z udziałem czterech ras bydła mlecznego, w tym trzech ras z programu ochrony zasobów genetycznych, z którymi ma doświadczenie w Ośrodku Hodowli Zarodowej „Przerzeczyn Zdrój”.

Marcin Sikora

Marcin Sikora – jest hodowcą prowadzącym oborę z tradycjami od pokoleń, w miejscowości położonej na Śląsku Cieszyńskim. Stado liczące blisko sto krów rasy holsztyńsko-fryzyjskiej utrzymywane jest w obiekcie wolnostanowiskowym z halą udojową typu „rybia ość” i osiąga ponadprzeciętne wyniki, a pod względem organizacyjnym i technologicznym należy do wzorcowych w regionie. Najpiękniejsze zwierzęta ze stada od lat są prezentowane z sukcesami na wystawach, a aspiracje do sędziowania wynikają z zamiłowania hodowcy i dążenia do uzyskania profesjonalnej wiedzy w tym zakresie. Był uczestnikiem wszystkich szkoleń dla sędziujących hodowców organizowanych przez PFHBiPM, a zdobyte uprawnienia wcielał w życie dwukrotnie, pełniąc funkcję asystenta na największej śląskiej wystawie.

Radosław Słupikowski

Radosław Słupikowski – w rodzinnej miejscowości, leżącej w powiecie sępoleńskim, bydłem mlecznym zajmuje się kilku hodowców, jednak oczy wszystkich są zwrócone na gospodarstwo wspólnie prowadzone przez ojca i syna – Ryszarda i Radosława, z racji wielkości stada oraz stosowania nowoczesnych metod generujących postęp genetyczny. Najpiękniejsze zwierzęta ze stada są od lat pokazywane na wystawach. Przyjaźnie zawierane wtedy z rówieśnikami z krajowej czołówki hodowlanej stały się inspiracją do dzielenia się swoją wiedzą i jej szerzenia wśród młodego pokolenia. Często pomagał innym hodowcom wybierać zwierzęta na wystawy, potem także zaczął je profesjonalnie przygotowywać do pokazów, i tak się zrodziło zainteresowanie sędziowaniem. Nie bez znaczenia były pobyty w Battice, gdzie podczas Europejskiej Szkoły Młodych Hodowców miał też pierwsze doświadczenia w sędziowaniu i pierwszy raz wygłosił przed publicznością uzasadnienie swojego ustawienia grupy jałówek. W międzynarodowych konkursach młodych hodowców mierzył się też w Cremonie i Brukseli. Dwukrotnie był głównym instruktorem szkoły dla młodych hodowców na Podlasiu. Udział w federacyjnych kursach na temat sędziowania w 2018 roku przypieczętował zdobyciem uprawnień jurora. W 2019 roku reprezentował PFHBiPM w Konkursie Młodego Hodowcy podczas europejskiej wystawy w Libramont (Belgia), plasując się na szóstym miejscu w oprowadzaniu, a w 2022 roku we włoskiej Cremonie na warsztatach harmonizujących sędziowanie w krajach zrzeszonych w EHRC zajął wśród trzydziestu ośmiu uczestników trzynaste miejsce w łącznym rankingu. W ostatnich dwóch latach sędziował cztery wystawy: na Warmii i Mazurach, na Pomorzu, w Wielkopolsce i na Mazowszu.

Andrzej Syczewski

Andrzej Syczewski – od kiedy tylko zaczęłam pracować w Polskiej Federacji, kojarzę go jako gorącego orędownika przyjaznej współpracy między polskimi hodowcami i ich kolegami zza zachodniej granicy, aby przyspieszyć tempo odzyskania podmiotowości i zaszczepienia dumy z wykonywanego przez nich zawodu. Z racji swoich zawodowych kontaktów zawsze widział możliwości wprowadzenia na rodzimym gruncie różnych nowości i udogodnień, które poznał u właścicieli bydła gospodarujących na zachód od Odry. Poprawa jakości naszych wystaw pod kątem przygotowania zwierząt do prezentacji oraz idea wprowadzenia sędziowania przez hodowców też od zawsze były bliskie jego sercu. Brał udział w pierwszej turze szkoleń dla sędziujących hodowców zorganizowanych przez PFHBiPM. Po ukończeniu tego kursu sędziował jedną z wystaw na Pomorzu. Później przyszła kolej na szkolenie drugiego stopnia (w 2018 roku) oraz na kolejne zajęcia instruktażowe z tej dziedziny inicjowane przez Federację. Dyplom ukończenia szkolenia w 2023 roku uprawniający do sędziowania z dumą prezentował w mediach społecznościowych. W ubiegłym roku wykonywał rolę asystenta na zachodnio-pomorskiej wystawie bydła mlecznego.

Dawid Wojno – jego gospodarstwo rolne leży w gminie Szepietowo, gdzie rokrocznie odbywa się największa regionalna wystawa bydła mlecznego w Polsce, jest więc niejako naturalne, że wyrastał będąc pod wpływem pozytywnej wystawowej rywalizacji i atmosfery towarzyszącej tym imprezom. Poznawanie procedur ringowych i technik prezentacji zwierząt na ringu ciekawiło go bardzo, więc gdy wystartowała Podlaska Szkoła Młodych Hodowców, czuł się w swoim żywiole jako jej uczestnik. Nie dziwota, że drugą jej edycję w 2014 roku zwyciężył, a w nagrodę wyjechał z kilkoma innymi młodymi entuzjastami wystaw do Battice w Belgii na EYBS. Do dziś wspomina, jak śp. Tomasz Radziszewski ośmielił go do realizacji marzeń i doskonalenia się w tej dziedzinie. W międzynarodowym gronie dobrze wypadł oprowadzając jałówkę, mocno go też interesowały zajęcia z sędziowania. Bezproblemowo zaliczył federacyjne szkolenia w 2018 roku, uzyskał uprawnienia sędziego i postanowił w praktyce oraz na kolejnych szkoleniach zdobywać dalsze doświadczenie. W ubiegłym roku w sezonie letnim sędziował wystawę w województwie łódzkim oraz był asystentem sędziego na naszej najstarszej wystawie regionalnej na Lubelszczyźnie. Jesienią zaś, będąc na World Dairy Expo w Madison (USA), trafiła mu się podwójna gratka, bo nie dość, że mógł podziwiać to rewelacyjne widowisko, to jeszcze niezwykle wartościowy komentarz do przebiegu oceny poszczególnych stawek dawał Larry Schirm, opiekujący się polską grupą, który sam czterokrotnie sędziował bydło rasy jersey na tej wystawie. Z rozmów i dyskusji z tym znakomitym jurorem i hodowcą bydła rasy jersey Dawid dużo wyniósł dla siebie i na pewno to wykorzysta w przyszłości. 

Dobry sędzia powinien:

  • mieć doświadczenie praktyczne i wiedzę o znaczeniu poszczególnych partii anatomicznych dla wysokiej produkcji i długiego życia krowy;
  • dobrze znać wzorzec danej rasy;
  • posiadać umiejętność nazywania, wskazania i znajomość wzajemnych zależności partii ciała krowy i jałowicy;
  • umieć szybko i dokładnie obejrzeć zwierzę, zauważając dobre cechy oraz defekty budowy;
  • wyglądać i zachowywać się na ringu profesjonalnie;
  • być pewnym siebie przy ustawianiu zwierząt i nie poddawać się presji hodowców;
  • umieć wybrać zwierzęta w jednakowym typie na pierwsze pozycje w grupie;
  • podać jasno, krótko i dokładnie uzasadnienie oceny;
  • mieć zdolności komunikacyjne, które pozwolą hodowcom i publiczności rozumieć logikę w ustawianiu zwierząt;
  • posiadać przyjacielską, serdeczną osobowość.
Reklama

Nadchodzące wydarzenia