Jagodówka 71 – doskonały i wydajny producent mleka „o wysokiej gęstości”
Rasa jersey została wyhodowana na niewielkiej wyspie leżącej na kanale La Manche (będącej pod jurysdykcją korony brytyjskiej) i od niej przyjęła nazwę. Pierwsze wzmianki o tej rasie pochodzą z początku XVIII wieku. Jako że Brytyjczycy zakazali wszelkiego importu zwierząt gospodarskich na wyspę Jersey, rasa ta, licząca ok. 12 tys. krów, doskonalona była przez blisko 200 lat w izolacji, gdzie uniknięcie bliskiego chowu krewniaczego było praktycznie niemożliwe. Stąd uchodzi za rasę najbardziej genetycznie skonsolidowaną (tj. z wysokim stopniem homozygotyczności genomu). Pierwsze jej osobniki opuściły wyspę dopiero ok. 1915 roku, a sztuka hodowlana, dzięki której powstała rasa jersey (z jej niezwykle cennymi właściwościami), była przedmiotem studiów badaczy genetyki jeszcze przed II wojną światową.
tekst: Anna Siekierska
Ciekawe akapity znalazłam w wydanej przez Polskie Towarzystwo Zootechniczne w 1939 roku pracy prof. E.A. Bogdanowa: „Bydło Jersey i holenderskie w wielu wypadkach dają przykłady chowu w bliskim pokrewieństwie, przy czym ani użytkowość, ani zdrowotność ich nie tylko na tym nie ucierpiały, lecz odwrotnie – zyskały. (…) Zwierzęta dość często dokładnie dziedziczyły typ swych wybitnych protoplastów, nie odznaczając się ani słabą rozrodczością, ani słabą konstytucją; a często odwrotnie, cechuje je siła, piękność budowy, mleczność i nawet sukcesy w stadzie“.
Cytując informacje za prof. Z. Litwińczukiem, bydło rasy jersey jest trzecią co do wielkości populacją bydła na świecie, utrzymywaną nie tylko w czystości rasy, ale też chętnie stosowaną jako komponenty krzyżówek międzyrasowych. Obecnie największe populacje krów rasy jersey znajdują się w Nowej Zelandii – i to tutaj niezwykle popularna jest krzyżówka HF × JE, określana jako „kiwi” – w Stanach Zjednoczonych i Kanadzie oraz w Danii, Republice Południowej Afryki i w Australii. Mleko o wysokiej zawartości składników i relatywnie niższa emisja gazów cieplarnianych to wskaźniki decydujące o rosnącej popularności jerseya w wielu krajach. Na międzynarodowej scenie w dziedzinie genetyki rasy jersey do najbardziej liczących się krajów w Europie należy Dania, gdzie ok. 15% stad mlecznych to właśnie stada jerseyów, a na półkuli północnej – Stany Zjednoczone.
W Polsce rasa ta jest niezbyt popularna i niedoceniana, choć na to by zasługiwała. Dość powiedzieć, że liczba krów czystej rasy JE zarejestrowanych w księgach hodowlanych oscyluje wokół zaledwie 1000 sztuk. Prawie połowa z nich znajduje się w trzech dużych obiektach, a pozostałe w ok. 300 oborach na terenie całego kraju. Struktura naszej populacji rasy jersey nie pozwala więc na prowadzenie programu oceny i selekcji buhajów, toteż już od 2010 roku hodowcy korzystają w inseminacji z nasienia importowanego, głównie z USA i z Danii.
W oborze z największą obsadą krów rasy jersey w Wiktorowie, należącej do Stadniny Koni „Iwno” sp. z o.o., urodziła się 16 stycznia 2019 roku Jagodówka 71 PL005451973156. Jej rodowód ze strony męskiej opiera się wyłącznie na duńskich buhajach, natomiast ze strony matki jest wyważonym połączeniem genetyki amerykańskiej i duńskiej. W czwartym i piątym pokoleniu żeńskim warto odnotować obecność tak znanych amerykańskich rozpłodników rasy jersey, jak Trophy US663701 – ojciec polskiego buhaja Tornado, którego córka Jasiołka 18 we wrześniu br. osiągnęła produkcję życiową 100 t mleka, czy też Berretta US651835 – ojciec urodzonego w 1989 roku buhaja o imieniu Bejak, który pozostawił po sobie wiele córek. Zarówno Trophy, jak i Berretta były cenione za produkcję, ale też przekazywały swoim córkom prawidłowy pokrój. Te cenne geny zaprocentowały dla Jagodówki 71 w sposób opisywany przez prof. Bogdanowa: pięknością budowy, mlecznością i sukcesami w stadzie. Jagodówka 71 wycieliła się dotychczas dwukrotnie. W pierwszej laktacji osiągnęła prawie 6000 kg mleka o świetnym składzie – 6,22% tłuszczu i 4,11% białka. Jeszcze lepiej, bo na ponad 7000 kg mleka, zanosi się druga laktacja tej krowy. Również w budowie wyróżnia się wśród innych krów w Wiktorowskim stadzie. Jak na przedstawicielkę swojej rasy jest ponadprzeciętnie wyrośnięta, ma głęboki tułów oraz szeroką klatkę piersiową i zad. Prawidłowo ustawione kończyny, o suchych szlachetnych stawach, na mocnych racicach dają odpowiednią przestrzeń dla szerokiego wymienia, krowa porusza się po oborze lekko i swobodnie. Wyrazista struktura kostna podkreśla charakter mleczny Jagodówki 71. Niezwykle pięknym atutem tej krowy jest szerokie, wysoko zawieszone i dobrze położone wymię, z wyraźnie zaznaczonym więzadłem środkowym i żyłami mlecznymi. Wszystkie te walory pokroju dały jej ocenę ogólną EX = 90 pkt, a złożyły się na nią oceny za: ramę ciała – 90 pkt, siłę mleczności – 90 pkt, nogi i racice – 90 pkt oraz wymię – 91 pkt. Jagodówka 71 PL005451973156 zdobyła w 2022 roku dwukrotnie uznanie sędziów na wystawach: regionalnej w Sielinku i ogólnopolskiej w Minikowie, na obu powiększając dorobek Stadniny Koni „Iwno” sp. z o.o. o najwyższe laury.