Kiedy i jak odsadzać cielęta?
Wyeliminowanie z diety cieląt pójła mlecznego i przejście na żywienie wyłącznie paszami stałymi jest stresową sytuacją dla młodych zwierząt, co negatywnie wpływa na ich wzrost, rozwój i zdrowotność. Jak zatem postępować w tym okresie?
tekst: PROF. ZYGMUNT M. KOWALSKI, UNIWERSYTET ROLNICZY W KRAKOWIE, zdjęcia: RYSZARD LESIAKOWSKI
Newralgiczne, a zarazem najbardziej wymagające, etapy odchowu cieląt, to okresy:
- siarowy, decydujący o nabyciu przez cielę odporności biernej, dzięki temu warunkujący zdrowie cieląt;
- pojenia paszami płynnymi, decydujący między innymi o wzroście i rozwoju cieląt;
- odsadzenia, decydujący o zdrowiu, wzroście i rozwoju po zakończeniu okresu pojenia paszami płynnymi.
Celem okresu odsadzenia jest zaprzestanie podawania cielętom pasz płynnych: mleka lub pójła z preparatu mlekozastępczego, i zastąpienie ich paszami stałymi: paszą treściwą lub paszą treściwą i sianem. Dobry okres odsadzeniowy to taki, w którym cielęta nie zmniejszają przyrostów masy ciała i przechodzą go bez problemów ze zdrowiem.
O ile okresy siarowy oraz pojenia paszami płynnymi doczekały się dziesiątek, a może nawet setek artykułów popularno-naukowych, o tyle o okresie odsadzenia pisze się i dyskutuje na spotkaniach z hodowcami znacznie rzadziej. Niedocenianie tego okresu jest niestety znaczącym błędem, bo złe odsadzanie może być powodem nie tylko zahamowania wzrostu i rozwoju cielęcia w kolejnych miesiącach odchowu, ale także przyczyną poważnych zaburzeń zdrowia. Problemy ze zdrowiem cieląt źle odsadzanych wynikają przede wszystkim z utraty odporności (rycina 1), która z jednej strony może być konsekwencją niedożywienia (cielę pobiera za mało składników pokarmowych w paszach stałych, a przestało pobierać je w paszach płynnych), a z drugiej ze stresu odsadzeniowego. Popularnym przejawem tego stresu jest charakterystyczna wokalizacja cieląt domagających się pasz płynnych. Stres odsadzeniowy może być dodatkowo potęgowany przez grupowanie cieląt odsadzanych, a także przez zmianę miejsca ich przebywania (przejście z kojców indywidualnych do kojców grupowych). Konsekwencją stresu odsadzeniowego są częste choroby infekcyjne, w tym zwiększona podatność na grzybicze choroby skórne (charakterystyczne tzw. liszaje; rycina 1). W czasie moich wizyt w cielętnikach często widzę cielęta z liszajami. Szczególnie dużo jest takich zwierząt w wieku 3–6 miesięcy, a więc po odsadzeniu – można podejrzewać, że wykonanym nieprawidłowo.
W dyskusji nad prawidłowym odsadzaniem cieląt warto zadać sobie kilka ważnych pytań, w tym kiedy i jak odsadzać z zachowaniem zasad dobrostanu.
Kiedy odsadzać?
W wyborze terminu odsadzenia można się kierować następującymi kryteriami:
- wiekiem cielęcia,
- masą ciała,
- ilością pobieranej paszy starterowej.
W przypadku pierwszego kryterium, a więc wieku cielęcia, termin odsadzania zależy przede wszystkim od przyjętego systemu odchowu. W skróconym odchowie cieląt (skrócony okres pojenia) zwierzęta mogą być gotowe do odsadzenia już 35.–42. dnia życia. W naszym kraju ten system odchowu nie spotkał się z zainteresowaniem hodowców. Znacznie większa grupa prowadzi skrócony okres pojenia: do 56.–60. dnia życia cielęcia, tj. do końca około 8 tygodni. Całkiem pokaźna grupa, zwłaszcza w mniejszych gospodarstwach, przedłuża ten okres do zakończenia 3. miesiąca (do 90. dnia życia). Ten wydłużony okres pojenia paszami płynnymi był popularny w przeszłości. Liczne badania naukowe (np. Brown i in., 2005) wskazują, że dla rozwoju cielęcia, a zwłaszcza rozwoju gruczołu mlekowego jałówek, najważniejszy jest okres pierwszych 50–60 dni życia i wydłużanie okresu pojenia do 90. dnia życia jest niepotrzebne, a z pewnością kosztowne. To prawda, że cielęta pojone mlekiem czy pójłem preparatu przez 90 dni wyglądają ładnie, zwłaszcza w 3. miesiącu życia. Jednak to nie przekłada się na lepszą użytkowość w dorosłym wieku, zwłaszcza u tych cieląt, które słabo rosły czy chorowały w pierwszym miesiącu życia, ale nadrobiły utracony czas w 3. miesiącu odchowu. Niestety, straty z początków odchowu są nieodwracalne… Przyjęcie wieku jako kryterium odsadzenia może być wygodne w dużych cielętnikach, w których obrót cieląt uwzględnia dostępność budek, kojców itp.
W popularnych zaleceniach amerykańskich zwraca się uwagę na prowadzenie odchowu w taki sposób, aby cielęta w wieku 60 dni powiększyły dwukrotnie urodzeniową masę ciała. Na przykład cielę z masą urodzeniową 40 kg w 60. dniu życia powinno ważyć 80 kg – wtedy jest gotowe do odsadzenia. W tej metodzie kryterium gotowości do odsadzenia jest wiek i masa ciała. Ten dobry i prosty system wymaga jednak ważenia cieląt (masa ciała w dniu urodzenia oraz w 60. dniu życia), a to nie jest niestety popularne w naszych gospodarstwach produkujących mleko.
Z wielką starannością przeliczamy, ile paliwa spala nasz samochód na przejechanie 100 km, a zwłaszcza ile to kosztuje. W przypadku cieląt natomiast, na których odchów wydajemy również sporo pieniędzy, nie wiemy wiele, a zwłaszcza jak przyrastają. Przypominam, że przyrost masy ciała na poziomie ponad 650–700 g/dzień w pierwszych dwóch miesiącach życia cielęcia warunkuje wysoką wydajność mleka w dorosłym życiu, a każdy 1 g przyrostu więcej przekłada się na 4 l mleka więcej, przynajmniej w pierwszej laktacji. Uzyskiwanie takich przyrostów wymaga bardzo dobrego pojenia cieląt pierwszą siarą, intensywnego pojenia dużymi dawkami pasz płynnych, a także przestrzegania zasad higieny, co warunkuje dobre zdrowie cieląt.
Pobranie paszy starterowej
Określanie ilości pobranej przez cielę paszy starterowej to dzisiaj najlepsze kryterium dla wybrania terminu odsadzenia. Badania naukowe, zwłaszcza te, które dotyczą rozwoju przewodu pokarmowego, wskazują, że pobieranie przez cielę ras mlecznych dziennie minimum 1,0 kg paszy starterowej (zwykle jest to mieszanka o zawartości 18–20% białka ogólnego w suchej masie) przez trzy kolejne dni pozwala na efektywne odsadzenie od paszy płynnej. W niektórych zaleceniach proponuje się, aby to pobranie było nawet większe: 1,4–1,5 kg/dzień w trzech kolejnych dniach. Takie pobieranie paszy starterowej może rozpocząć się zarówno w wieku około 50 dni, jak i w wieku 70 dni, zależy to od potencjału wzrostowego cielęcia, od jego dotychczasowego tempa rozwoju i zdrowia.
Bardzo istotny wpływ na pobieranie paszy starterowej mają także jej jakość oraz ilość zadawanej paszy płynnej. Smaczne pasze starterowe, niepylące, typu musli czy granulowane, są zwykle chętniej pobierane przez cielęta niż mieszanki zbyt drobno zmielone, mączyste, pylące. Warto również pamiętać, że pobraniu większych ilości paszy starterowej sprzyja stała dostępność czystej wody, a także zadawanie codziennie świeżych porcji.
Im większe są dawki mleka czy preparatu mlekozastępczego, tym mniejsze jest pobranie paszy starterowej. Intensywne programy pojenia (10–12 l pójła na dzień) zapewniają duże przyrosty masy ciała, ale nie zachęcają do pobierania pasz starterowych, co utrudnia odsadzanie (rycina 2).
Przyjęcie w gospodarstwie tego wskaźnika, tj. dziennego pobrania paszy starterowej, jako kryterium odsadzania cieląt wymaga kontrolowania pobierania startera. Można je rozpocząć w 50. dniu życia. W tym celu należy zważyć i zapisać ilość zadanej paszy starterowej. Na drugi dzień, o tej samej godzinie należy zważyć ilość pozostawionych niedojadów i z różnicy wyliczyć ilość pobranej paszy. Dla pełnej wiarygodności pomiar należy wykonać w trzech kolejnych dniach. Gdy pobranie wynosi około 500–600 g/dzień, pomiar można powtórzyć po 5–7 dniach. To zrozumiałe, że cielęta pobierają znacznie więcej paszy starterowej (i ewentualnie siana lub sieczki z siana) wtedy, gdy ogranicza się im ilość pójła.
Ważenie zadanej paszy starterowej oraz pozostawianych niedojadów powinno dotyczyć każdego cielęcia indywidualnie. Nie jest to skomplikowana czynność, a czas na nią przeznaczony jest niewspółmierny do korzyści. Szczególnie uzasadnione jest ważenie paszy starterowej w tych cielętnikach, w których stosuje się systemy intensywnego pojenia cieląt, bo wtedy jej pobranie może być niższe od oczekiwanego.
Jak ograniczać objętość pójła?
Podstawą odsadzenia jest zaprzestanie podawania cielętom paszy płynnej. Aby odsadzenie od paszy płynnej było skuteczne, konieczne jest pobieranie przez cielę przynajmniej 1 kg paszy starterowej dziennie. Odsadzenie od paszy płynnej może być dokonane nagle lub stopniowo. Przez stopniowe odsadzenie rozumie się zmniejszanie ilości pójła lub/i liczby pojeń w ciągu doby. To zrozumiałe, że nagłe odsadzenie jest łatwiejsze organizacyjnie, ale odsadzanie stopniowe zmniejsza stres oraz ogranicza zahamowanie wzrostu cieląt.
Odsadzanie stopniowe powinno polegać na ograniczaniu objętości mleka w okresie 7–14 dni. Im później rozpocznie się odsadzanie, tym krótszy może być ten okres, bo prawdopodobieństwo rozwoju żwacza jest większe u starszych cieląt. Odsadzanie stopniowe może polegać na ograniczeniu objętości mleka na jedno pojenie – cielęta pojone w okresie pojenia dwa razy dziennie po 4 l w okresie odsadzenia pojone są dwa razy dziennie dawkami po 2 l/pojenie (rycina 3). Może być to również zmniejszenie częstotliwości pojenia – cielęta pojone w okresie pojenia dwa razy dziennie po 4 l w okresie odsadzenia pojone są raz dziennie dawką 4 l/pojenie. Zmniejszanie objętości mleka lub liczby pojeń jest znacznie łatwiejsze w tych cielętnikach, w których stosuje się automaty do pojenia. Znacznie trudniejsze do wykonania jest w obiektach z dużą liczbą cieląt pojonych indywidualnie. Jednym ze sposobów ograniczania ilości pójła może być również rozcieńczanie go wodą – cielęta w okresie odsadzania pojone są taką samą objętością płynu, jak w okresie pojenia. Nie zmienia się również liczba pojeń w ciągu doby. Ten system wymaga staranności i jest trudny do wykonania w dużych obiektach.
Ważnym elementem skutecznego odsadzania jest miejsce przebywania cieląt po odsadzeniu od pójła, ze względu na stres odsadzeniowy.
A co po odsadzeniu?
Pobieranie paszy starterowej po odsadzeniu gwałtownie wzrasta. Gdy zawiera ona dużo skrobi pochodzącej z ziarna zbóż, dobrze jest podawać cielętom niewielką ilość pasz objętościowych, co zmniejsza ryzyko kwasicy żwacza. Gdy paszą starterową jest mieszanka typu musli (starter teksturyzowany), to ilość zadawanej paszy objętościowej może być bardzo ograniczona (5–10% dawki). Podobnie jest w przypadku podawania paszy starterowej zmieszanej z całym ziarnem kukurydzy czy jęczmienia lub granulatów zawierających sieczkę z lucerny czy traw. Taka dawka pokarmowa wystarczy do ukończenia 90. dnia życia. Cielęta w wieku 60–90 dni powinny pobierać około 3 kg suchej masy dziennie. W 4. miesiącu życia zwiększa się udział pasz objętościowych w dawce, które mogą już stanowić do 50% dawki pokarmowej. Oczywiście, jak w każdym okresie odchowu młodzieży, muszą być to pasze objętościowe najwyższej jakości (higienicznej!) i wartości pokarmowej.
Podsumowanie
Od staranności odsadzenia cielęcia od paszy płynnej zależy jego dalszy wzrost i rozwój, a także podatność na choroby. Cielę może być odsadzone od paszy płynnej, gdy pobiera przez trzy kolejne dni minimum 1 kg paszy starterowej dziennie. Najlepszą metodą odsadzenia jest stopniowe zmniejszanie objętości pójła przez okres 7–14 dni. Akceptowalną metodą jest również zmniejszanie koncentracji preparatu mlekozastępczego przez rozcieńczanie go wodą.