Liczba komórek somatycznych w mleku świadczy o zdrowiu wymion
Widoczne zapalenia wymienia są równie niebezpieczne jak podkliniczne postacie mastitis. Obie formy tego schorzenia rujnują dochody producentów mleka – swoimi doświadczeniami dzielą się dwaj praktykujący lekarze weterynarii z Wielkopolski.
tekst i zdjęcia: Ryszard Lesiakowski
Mastitis jest uciążliwym schorzeniem, zwłaszcza jego postacie bezobjawowe. Eliminowanie tego problemu w stadzie trwa tak długo, jak długo trwały zaniedbania w zakresie utrzymania wymion w dobrej zdrowotności – mówi lek. wet. Michał Hądzlik, prowadzący lecznicę weterynaryjną w Poniecu (Wielkopolska), która ma pod swoją pieczą ok. 10 tys. krów w 110 stadach. Jak informuje, mastitis jest chorobą wieloczynnikową, wywoływaną przez wiele patogenów, których rozwojowi sprzyjają niewłaściwe warunki utrzymania zwierząt. Wtedy dochodzi do przełamania odporności organizmu, co w przypadku wymienia objawia się stanami zapalnymi. Nasilenie ich zależy od rodzaju patogenów, które zainfekowały gruczoł mlekowy. Zmiany makroskopowe mleka, obrzęk lub bolesność wymienia czy jednej z ćwiartek oraz gorączka i brak apetytu są objawami klinicznymi mastitis.
Postać kliniczna trudna do wyleczenia
– Dużo pracy z leczeniem klinicznych postaci zapaleń wymienia mamy w okresie od lipca do połowy września. Wysokie temperatury, muchy, niedostateczna higiena sprzyjają rozprzestrzenianiu się chorobotwórczych patogenów. Dodatkowym czynnikiem sprzyjającym infekcjom wymienia w tym czasie jest stres cieplny, obniżający odporność organizmu – mówi lek. wet. Dominik Ruciński, prowadzący lecznicę weterynaryjną w Czaczu (Wielkopolska). Wraz ze współpracownikami opiekuje się ok. 20 tys. krów w 360 gospodarstwach.
W opinii rozmówców w dobrze zarządzanych stadach do zapaleń klinicznych wymion w skali całego roku dochodzi u 7–15% krów. – Kliniczne postacie mastitis występujące podczas laktacji trudno się leczą. Skuteczność terapii zależy od wielu czynników, ale przede wszystkim od rodzaju patogenów, które zainfekowały wymię lub ćwiartkę wymienia. Efekty leczenia zwiększa szybkie wykrycie choroby i niedopuszczenie do rozwoju zakażenia. Ostre formy mastitis wymagają natychmiastowej interwencji lekarskiej – informuje lek. wet. Michał Hądzlik. Nadmienia, że nawracające i trudne do wyleczenia zapalenia skutkują eliminacją zwierzęcia ze stada. Przy niektórych infekcjach praktykuje się trwałe zasuszenie chorej ćwiartki wymienia, wtedy dojone są trzy pozostałe.
Podkliniczna postać mastitis – to niższa wydajność
Mleko oprócz składników odżywczych i wody zawiera także komórki somatyczne, tj. obumarłe komórki pochodzące ze stale regenerującego się nabłonka oraz leukocyty uczestniczące w zwalczaniu patogenów. Obecność komórek somatycznych w mleku jest naturalna, jednakże w przypadku infekcji ich liczba znacznie wzrasta. Zatem przy jakim poziomie komórek somatycznych w mleku mówimy o zdrowym wymieniu? – pytamy rozmówców. Jak informuje lek. wet. Dominik Ruciński, mililitr mleka ze zdrowej ćwiartki wymienia zawiera nie więcej niż 100 tys. komórek somatycznych, co w warunkach produkcyjnych jest idealnym stanem. Obaj lekarze za akceptowalną liczbę komórek somatycznych (LKS) uznają poziom do 200 tys./ml mleka, i wyjaśniają: – Stan, w którym krowa produkuje mleko z większą zawartością komórek somatycznych niż 200 tys./ml i jednocześnie nie występują w nim zmiany makroskopowe, nazywa się podklinicznym zapaleniem wymienia. Oznacza to, że mleko zawierające w mililitrze od 200 do 400 tys. komórek somatycznych, choć spełnia wymagania surowca skupowanego przez mleczarnie, powinno wzbudzić niepokój hodowców. Utrzymywanie takiego stanu oznacza niższą wydajność mleczną.
– Bezobjawowa postać mastitis zawsze oznacza spadek wydajności mlecznej. Straty rosną waz ze wzrostem liczby komórek somatycznych. Przykładowo, gdy w pierwszej laktacji mililitr mleka zawiera 200 tys. komórek somatycznych, to strata wynosi 182 l, w drugiej laktacji jest to 364 l. Jeśli mleko zawiera 400 tys. komórek somatycznych w mililitrze, to w pierwszej laktacji krowa wyprodukuje o 273 l mleka mniej, a w drugiej laktacji strata wyniesie 545 l – mówi lek. wet. Dominik Ruciński.
Raporty wynikowe: podstawowe narzędzie monitorujące zdrowotność wymion
Nasuwa się pytanie: jak rozpoznać bezobjawową postać mastitis? – W swojej praktyce do identyfikacji krów z podkliniczną postacią mastitis wykorzystuję wyniki oceny użytkowości mlecznej dostarczane przez Polską Federację. Mleczarnie określają jedynie liczbę komórek somatycznych w mleku zbiorczym, a to jest zasadnicza różnica – opowiada lekarz z Czacza, i podkreśla: – Nie wyobrażam sobie pracy bez wyników oceny użytkowości. Niezbędne są one nie tylko w przypadku problemów ze zdrowotnością wymion. Badanie ginekologiczne krów poprzedzam przejrzeniem ostatnich tabulogramów, mam wtedy wgląd, z jaką sztuką mam do czynienia, w jakim jest stadium fizjologicznym, czy była poprawnie żywiona.
Identycznie wypowiada się lek. wet. Michał Hądzlik: – Raporty wynikowe są niezastąpionym narzędziem, zawierającym kluczowe informacje do zarządzania jakością mleka i zdrowotnością wymienia. Dzięki zawartym w nich danym mogę rozpoznać nowo występujące stany podkliniczne mastitis i ich nasilenie oraz obserwować przewlekłe infekcje u poszczególnych krów. Dysponując danymi z wielu miesięcy o zawartości komórek somatycznych w mleku od wszystkich krów, mogę ocenić dynamikę w stadzie, tzn. czy mastitis się nasila, czy też ustępuje. Dane z raportów umożliwiają ocenę skuteczności leczenia w okresie zasuszenia i wprowadzonych programów naprawczych. Wysoka zawartość komórek somatycznych w mleku może być cechą dziedziczną, czego bez danych o córkach, matkach i babkach nie można stwierdzić. – Oczywiście funkcjonalność wyników z próbnych udojów nie ogranicza się tylko do monitorowania zdrowotności wymion – zaznacza rozmówca z Ponieca.
Obaj lekarze weterynarii informują, że największą skuteczność leczenia podklinicznych postaci mastitis uzyskuje się w okresie zasuszenia, tzw. terapia DC, czy zasuszania pod osłoną antybiotyków. Wtedy nie ma też strat mleka z tytułu karencji na leki. Niekiedy uzasadnione może być leczenie podklinicznej postaci zapalenia mastitis w pierwszych 100 dniach laktacji.
Droga do dobrej zdrowotności wymion
– Współpracuję ze stadami o wzorowej zdrowotności wymion, w tych przypadkach mleko pozyskiwane od 85% krów zawiera do 200 tys. komórek somatycznych w mililitrze. Ale są też stada, w których 60% krów produkuje mleko z liczbą komórek somatycznych powyżej 200 tys./ml, z czego od 30% mlecznic pozyskuje się mleko z LKS na poziomie ponad 1 miliona. Najczęściej taka sytuacja zdarza się w małych stadach, niekiedy konieczne jest wybrakowanie 25% stada, ponadto część krów wymaga leczenia, co w sumie skutkuje dużym spadkiem produkcji mleka i uszczupleniem przychodów w gospodarstwie oraz ponoszeniem kosztów terapii – opowiada lek. wet. Michał Hądzlik.
Podobne doświadczenia ma lekarz z Czacza. W jego opinii celem każdego hodowcy powinno być doprowadzenie do sytuacji, w której co najmniej 80% krów ma zdrowe wymiona, tj. gdy liczba komórek somatycznych w mililitrze mleka nie przekracza 200 tys. Według niego w praktyce w dobrze zarządzanych stadach warunek ten spełnia 50–60% krów w gospodarstwach, z którymi współpracuje.
Zdaniem rozmówców droga do zadowalającej zdrowotności wymion, a tym samym niskiej zawartości komórek somatycznych w mleku, wymaga wdrożenia planu naprawczego indywidualnie do każdego stada. Mastitis jest chorobą wieloczynnikową, toteż taki plan obejmuje wiele aspektów utrzymania zwierząt, doju i kontroli zdrowotności wymion. Lekarz weterynarii z Czacza zwrócił uwagę na następujące kwestie:
- czyste i komfortowe legowiska;
- bezwzględne utrzymanie czystości w okolicy wymienia (wskazane jest usuwanie włosów na wymieniu poprzez opalanie oraz eliminowanie owłosienia z ogona);
- higiena podczas doju;
- mikrobiologiczne badanie próbek mleka co najmniej dwa razy do roku oraz w przypadku nasilenia się stanów podklinicznych i klinicznych mastitis;
- ciągła ocena skuteczności leczenia wymion i dostosowanie terapii do sytuacji (analiza nawrotów choroby);
- natychmiastowe leczenie postaci klinicznych zapaleń wymienia;
- brakownie krów z chronicznym przebiegiem mastitis oraz nawracającymi zapaleniami wymienia;
- terapia antybiotykowa w okresie zasuszenia lub zasuszanie selektywne bez antybiotyków po uprzednim bardzo dokładnym potwierdzeniu zdrowotności wymienia i spełnieniu dodatkowych kryteriów, takich jak stado wolne od patogenów zakaźnych i przez całą laktację LKS na poziomie do 200 tys./ml;
- przedudojowa i poudojowa dezynfekcja strzyków (przedudojowa chroni wymię przed patogenami środowiskowymi, a poudojowa zapobiega infekcjom patogenów zakaźnych);
- okresowy i fachowy serwis urządzeń udojowych (nagły wzrost objawów klinicznych mastitis może być spowodowany nieprawidłowym funkcjonowaniem urządzeń udojowych).
W kwestii mastitis nie ma prostych rozwiązań
Obaj lekarze weterynarii zwracają uwagę na ogólną zdrowotność stada. Zaleganiom poporodowym, zaburzeniom metabolicznym, a zwłaszcza ketozie często towarzyszy mastitis. Odporność obniżają również choroby zakaźne, zwłaszcza IBR i BVD. – Poprawa zdrowotności wymion w stadzie jest procesem długotrwałym i kosztownym, dlatego lepiej postawić na zapobieganie – konkluduje lekarz z Ponieca. Przestrzega przed zachwalanymi przez handlowców różnymi dodatkami paszowymi, preparatami, które są oferowane jako złote środki na obniżenie komórek somatycznych w mleku. Niestety sprawnych urządzeń udojowych, dobrej rutyny doju, czystych legowisk nie zastąpią żadne dodatki i preparaty. – Poprawa zdrowotności wymion krów wymaga wysiłku hodowcy – podkreśla rozmówca, i uzupełnia: – Podobnie należy podchodzić do szczepionek przeciwko chorobom wymienia. Zalecam je tylko w tych stadach, gdzie zadbano o podstawowe kwestie higieny i dobrostanu. Często się okazuje, że gdy hodowca zatroszczy się o podstawy, to szczepionki nie są potrzebne.
Pytamy o skuteczność szczepionek przeciwko chorobom wymienia. – W praktyce największą efektywność wykazują szczepionki przeciwko infekcjom wywoływ anym przez bakterie E. coli. W stadach, gdzie były zastosowane, jest mniejsza zachorowalność, a jeżeli dojdzie do zakażenia, to choroba ma łagodny przebieg. W przypadku pozostałych infekcji wymienia skuteczność szczepionek jest mniejsza – odpowiada lek. wet. Michał Hądzlik.
Jak ograniczyć stosowanie antybiotyków?
Rozmawiając o chorobach wymion, należy wspomnieć o rozporządzeniu UE w sprawie ograniczenia zużycia antybiotyków w produkcji zwierzęcej, które wchodzi w życie 28 stycznia 2022 r. W myśl tego rozporządzenia nie będzie można stosować antybiotyków w celach profilaktycznych, czyli zasuszać rutynowo wszystkich krów w stadzie pod osłoną tych leków. Będą one mogły być stosowane w uzasadnionych przypadkach do leczenia chorób wymion.
– Konieczność ograniczenia stosowania antybiotyków w produkcji zwierzęcej wynika z rosnącej antybiotykoodporności wśród ludzi. Jest to konsekwencja przede wszystkim stosowania tych leków niezgodnie z zaleceniami. W przypadku leczenia chorób wymienia w okresie laktacji antybiotykoterapia jest często zbyt krótka albo podawana jest niewłaściwa dawka leku – mówi lek. wet. Michał Hądzlik. W jego opinii zmniejszeniu zużycia antybiotyków sprzyjają celowane terapie, prowadzone na podstawie terenowych testów diagnostycznych, które umożliwiają wykrycie patogenów odpowiedzialnych za występowanie mastitis w stadzie. Dzięki temu można dobrać najskuteczniejszy lek. Lekarz wyjaśnia, że najlepsze efekty w doborze skutecznych leków uzyskuje się po uprzednim wykonaniu antybiogramu w atestowanym laboratorium.
Dominik Ruciański wskazuje także na diagnostykę patogenów jako metodę ograniczenia zużycia antybiotyków. Rozmówca nadmienia o wykorzystaniu genetycznych testów PCR do izolowania 16 patogenów odpowiedzialnych za mastitis w próbce mleka zbiornikowego. Wynik testu informuje o rodzaju i ilości drobnoustrojów chorobotwórczych obecnych w stadzie. Dzięki temu można wdrożyć skuteczny program naprawczy, a także ocenić efekty podjętych działań.
– Identyfikacja rodzaju infekcji u poszczególnych krów wymaga badań mikrobiologicznych próbek mleka pobranych z każdej ćwiartki wymienia – wyjaśnia lekarz.
Zasuszanie selektywne
W opinii obu lekarzy metodą na ograniczenie zużycia antybiotyków w stadzie jest wdrożenie zasuszania selektywnego. Krowy o zdrowych wymionach, od których mleko zawiera do 200 tys. komórek somatycznych w mililitrze, zasusza się bez stosowania antybiotyków, ale w kanałach strzykowych umieszcza się sztuczne czopy. W ten sposób zmniejszane jest ryzyko wniknięcia patogenów do wymienia. – Zdrowe wymię przed zasuszeniem to nie jedyny warunek selektywnego zasuszania. W naszej lecznicy przyjęliśmy zasadę, że bez antybiotyków można zasuszać krowy, które przez całą laktację produkowały mleko o liczbie komórek somatycznych nieprzekraczającej 200 tys./ml, ponadto w stadzie nie mogą występować patogeny zakaźne – informuje lek. wet. Dominik Ruciński. – Krowy w stadach niespełniających warunków zasuszania selektywnego są zasuszane z użyciem antybiotyków i sztucznych czopów – nadmieniają lekarze weterynarii.
Rozmówcy zwracają uwagę na zachowanie ostrożności w kwalifikowaniu krów do grupy ze zdrowymi wymionami. Jak wyjaśniają, wynik 200 tys. komórek somatycznych w raporcie wynikowym dotyczy mleka z wszystkich ćwiartek wymienia. Tymczasem mleko z poszczególnych ćwiartek zawiera zwykle różną liczbę komórek somatycznych. Może się zdarzyć taka sytuacja, że mleko w jednej ćwiartce zawiera ok. 500 tys. komórek somatycznych, a w trzech pozostałych – po 100 tys. Zatem trzy ćwiartki są zdrowe, a w jednej jest podkliniczna forma zapalenia, taka ćwiartka powinna być poddana antybiotykoterapii w okresie zasuszenia. Aby uniknąć podobnych sytuacji, obaj lekarze zalecają stosowanie popularnego testu TOK, który umożliwia wykrycie podwyższonej liczby komórek somatycznych w mleku udojonym z poszczególnych ćwiartek wymienia.
W opinii rozmówców, za sprawą wspomnianego rozporządzenia o ograniczeniu zużycia antybiotyków w produkcji zwierzęcej, zasuszenie selektywne stanie się standardem we wszystkich stadach bydła mlecznego. Będzie to się wiązało z wprowadzeniem w wielu gospodarstwach programów naprawczych w zakresie poprawy zdrowotności wymion krów. Celem jest stado, w którym najmniej 80% krów produkuje mleko zawierające w mililitrze do 200 tys. komórek somatycznych.