Minerały i witaminy w hodowli bydła mlecznego – zarys zagadnienia
W dobie dzisiejszego postępu technologicznego produkcja mleka stoi na wysokim poziomie, a od krów wymaga się znaczącej wydajności mlecznej. A przy sporej wydajności potrzebne jest dostarczenie odpowiedniej ilości energii w paszy. Niestety wielu hodowców zapomina, że wraz z dużą wydajnością mleczną i dużym zapotrzebowaniem energetycznym rośnie również zapotrzebowanie na witaminy i minerały, które są zużywane oraz wypłukiwane z organizmu krów. Czas zatem przyjrzeć się bliżej niektórym z nich.
tekst: Igor Jankowiak, Szczepan Gula
Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie Wydział Medycyny Weterynaryjnej
Ogólne informacje
Witaminy to grupa związków chemicznych niezbędnych organizmowi do prawidłowego funkcjonowania i które nie stanowią dla niego źródła energii ani budulca. Witaminy dzielimy na dwie grupy: rozpuszczalne w tłuszczach oraz rozpuszczalne w wodzie.
Do witamin rozpuszczalnych w tłuszczach należą:
- witamina A,
- witamina D,
- witamina E,
- witamina K.
Związki te są magazynowane głównie w wątrobie i nie są wydalane z moczem, dlatego istnieje duże ryzyko ich przedawkowania przy nadmiernej podaży.
Natomiast do drugiej grupy, czyli witamin rozpuszczalnych w wodzie, zaliczamy:
- witaminy z grupy B (B1, B2, B5, B6, B7, B9, B12),
- witaminę C.
W przeciwieństwie do witamin rozpuszczalnych w tłuszczach te związki nie są magazynowane w organizmie i ich nadmiar jest wydalany z moczem, dlatego ryzyko ich przedawkowania jest dużo mniejsze, natomiast należy pamiętać o ich codziennym dostarczaniu do organizmu.
U krów suplementacja witamin jest łatwiejsza w porównaniu do innych gatunków zwierząt. Wynika to przede wszystkim faktu, że zamieszkująca żwacz mikroflora syntetyzuje wiele z nich. I tak w żwaczu powstać mogą takie witaminy jak witamina K, B1, B2, B5, B6, B7, B9. Produkcja witaminy B12 jest marginalna w przewodzie pokarmowym krów, dlatego należy pamiętać o jej ewentualnej suplementacji.
Minerały z kolei dzielimy na mikro- i makroelementy. Mikroelementy są to pierwiastki chemiczne występujące w śladowych ilościach w organizmach zwierząt, jak i roślin. Zaliczamy do nich: jod, żelazo, fluor, bor, kobalt, miedź, chrom, cynk, mangan, molibden, selen.
Makroelementy, jak można się domyślić, są to pierwiastki chemiczne, które w organizmach zwierzęcych, jak i roślinnych występują w dużych ilościach. Wyróżniamy wśród nich: fosfor, wapń, magnez, chlor, potas, sód, siarka, azot, wodór, tlen, węgiel.
Każdy z wyżej wymienionych związków, niezależnie czy jest zaliczany do witamin, czy minerałów, pełni w organizmie określone funkcje, a konsekwencje ich niedoborów prowadzą do mniej lub bardziej poważnych zaburzeń w funkcjonowaniu organizmu. Opisanie wszystkich tych związków wraz z ich wpływem na organizm zwierzęcia nie jest możliwe w tym artykule. Dlatego zwrócimy uwagę tylko na wybrane witaminy i minerały, których niedobory są przyczyną częstych interwencji lekarsko-weterynaryjnych.
Niedobory wapnia i fosforu
Niedobory tych pierwiastków są najczęstszymi występującymi u krów mlecznych. Przejawią się w postaci gorączki poporodowej, gorączki mlecznej bądź zalegania poporodowego. W tych przypadkach zwykle podejrzewa się niedobór wapnia. Takie założenie nie jest jednak do końca poprawne. Nierzadko u zalegającej krowy, obok niedoboru wapnia, w surowicy krwi występuje także niedobór fosforu. Jak to się dzieje, że akurat niedobór tych dwóch makroelementów może prowadzić do tak poważnych zaburzeń? W dużym skrócie: fosfor jako makroelement bierze udział w tworzeniu wysokoenergetycznych związków niezbędnych do pracy mięśni; wapń z kolei, który również należy do tej samej grupy minerałów, jest niezbędny do prawidłowego przekaźnictwa sygnałów nerwowych oraz bierze aktywny udział w skurczach mięśni. Można więc powiedzieć, że oba te pierwiastki się wzajemnie dopełniają i bywa tak, że jeden wpływa na przyswajanie drugiego.
Przyjmuje się, że postać kliniczną hipokalcemii (z objawami) wykazuje maksymalnie 5% krów w stadzie, a postać subkliniczna, czyli taka, przy której nie obserwuje się wystąpienia objawów klinicznych schorzenia i stwierdza się ją jedynie w badaniach laboratoryjnych z krwi, dotyczy często od 25% do 50% krów w stadzie. Niedobory tych pierwiastków powstają w różny sposób. Najczęściej wskazuje się tutaj niewłaściwą dietę, przedłużający się poród czy nadmierną mobilizację gruczołu mlekowego do nadchodzącej laktacji. Biorąc pod uwagę dietę, zwiększenie ilości wapnia w dawce pokarmowej u krów przed porodem paradoksalnie zmniejsza jego ilość we krwi krążącej w organizmie. Ten bowiem zaczyna się bronić przed zbyt dużym stężeniem wapnia, gdyż nie jest to coś, do czego jest przyzwyczajony. W związku z tym do krwioobiegu uwalniane są hormony zmniejszające wchłanianie wapnia z jelit oraz zwiększające jego transport do kości – wówczas nie jest on dostępny jako szybkie źródło do bieżącego wykorzystania. Dieta krów przed wycieleniem nie powinna więc być wysokowapniowa, ale za to lekko zakwaszająca, co można uzyskać poprzez suplementację soli anionowych. Zwiększy to stężenie wapnia w okresie okołoporodowym. Biorąc pod uwagę przedłużający się poród, jony wapniowe i fosforanowe są wykorzystywane wtedy przez ogromny mięsień o bardzo dużej sile skurczów, jakim jest macica. Dlatego też każda taka sytuacja będzie znacząco obniżała wolną rezerwę jonów wapniowych w organizmie. Gruczoł mlekowy w okresie okołoporodowym również pochłania duże ilości wapnia i fosforu z racji na ich duży udział w samym mleku czy siarze.
Czasem trudno stwierdzić, czy niedobory przy zaleganiu są spowodowane niedostatkiem wapnia czy fosforu. Czym więc powinni się kierować hodowcy? Wapń dużo łatwiej uzupełnić – stąd po podaniu dożylnym natychmiast widać poprawę; zmiany kliniczne są natomiast widoczne od razu po porodzie (typowe zaleganie, wychłodzenie dystalnych części ciała, jak na przykład uszy, bądź utrata apetytu). Po podaniu wapnia często widać, jak nagle krowa „ożywa”, a przewód pokarmowy zaczyna pracować. Niedobory fosforu zwykle ujawniają się dużo subtelniej i nie zawsze występują bezpośrednio po porodzie, tylko na przykład po kilku–kilkunastu godzinach. Pojawiają się drżenia mięśni, zaburzenia ruchowe, a gdy krowa zalega, często zachowuje apetyt. Uzupełnienie niedoborów fosforu jest bardzo trudne i długotrwałe, a ich przyczyna leży w ogromnym niedoborze tego pierwiastka już od początku okresu zasuszenia – i to na ten etap należy zwrócić szczególną uwagę.
Jak widać, niedobór wapnia czy fosforu może wystąpić przed, w trakcie, jak i po porodzie. Najlepszą praktyką profilaktyczną w tej sytuacji jest odpowiednia dieta dla krów zasuszonych. Dlatego warto skontaktować się z żywieniowcem, aby wyliczył on odpowiednia dawkę pokarmową i zadbał o ten kluczowy przedporodowy okres.
Niedobór selenu i witaminy E
W postaci klinicznej problem ten dotyka zwykle nowo narodzone i młode cielęta. Niedobory selenu to złożona kwestia. Jeżeli występują one u noworodków cielęcych, oznacza to, że ich matki mają znaczące niedobory tego pierwiastka i towarzyszącej mu witaminy E.
Witamina E jest świetnym antyoksydantem, czyli strażnikiem komórek organizmu chroniącym przed szkodliwym działaniem różnych czynników. Tym samym podnosi odporność, a dodatkowo wspiera regenerację naskórka oraz zdrowie mięśni i układu nerwowego. Witamina E jest ściśle powiązana z selenem, który przyczynia się do tego, aby witamina ta w ogóle działała. I choć selen występuje w organizmie w śladowych ilościach, pełni bardzo ważne funkcje związane z układem odpornościowym, mięśniowym oraz płodnością zwierząt, która ma niebagatelne znaczenie w hodowli bydła mlecznego.
U młodych cieląt niedobór selenu i witaminy E pojawia się często w postaci żywieniowej dystrofii mięśniowej. Objawia się ona najczęściej słabym rozwinięciem mięśni lub ich zanikiem. Cielęta niechętnie się poruszają, przewracają się, podkulają kończyny bądź całkowicie zalegają. Stan ten wymaga interwencji lekarsko-weterynaryjnej.
Niedobory magnezu
Magnez jest makroelementem, co oznacza, że w organizmach występuje w dużej ilości, jednak występowanie a rezerwy to dwie różne rzeczy i niestety nie idą ze sobą w parze. Rezerwy magnezu u krów są niewielkie. W związku z tym o jego niedobory bardzo łatwo. Krowy muszą go nieprzerwanie pobierać ze zbilansowanej paszy. Na niedobory magnezu narażone są krowy o wysokiej produkcji mlecznej oraz sztuki starsze, które gorzej przyswajają ten pierwiastek. W głównej mierze niedobory magnezu będą występowały w gospodarstwach, które opierają swoją hodowlę o chów pastwiskowy. Predylekcyjnym czasem występowania tegoż niedoboru jest okres wczesnowiosenny. Zielonki, które wyrosły wczesną wiosną, zawierają dużo cukrów (ma to znaczenie z uwagi na inne zaburzenie metaboliczne, jakim jest chociażby kwasica), natomiast – co ważne – są one ubogie w minerały oraz inne substancje odżywcze. Krowy utrzymywane na pastwiskach wczesną wiosną albo skarmiane wczesnowiosennymi zielonkami, których dieta nie jest uzupełniona o inne pasze, narażone są na uszczuplenie swoich i tak już nikłych rezerw magnezu, co może doprowadzić do postaci klinicznej hipomagnezemii (tężyczki pastwiskowej).
Tężyczka pastwiskowa, podobnie jak wcześniej wspomniane zaleganie okołoporodowe, może występować w dwóch postaciach. Postać subkliniczna, która charakteryzuje się objawami ogólnymi, takimi jak gorsze wykorzystanie paszy, mniejsza wydajność mleczna, może w przyszłości przekształcić się w postać kliniczną, która w swej ostrej formie charakteryzować się będzie głównie objawami nerwowymi, takimi jak przewracanie się zwierzęcia, wygięcie szyi, drgawki oraz skurcze mięśniowe. Nieleczona tężyczka pastwiskowa może prowadzić do śmierci zwierzęcia, więc konieczna jest pomoc lekarza weterynarii. W celach profilaktycznych hodowcy mogą stosować lizawki mineralne, dodatki paszowe albo odczekać kilka dni ze zbieraniem zielonek, żeby nabrały one odpowiednich wartości odżywczych.
Podsumowanie
Zależności mineralno-witaminowe w hodowli bydła mlecznego to temat rzeka, o którym dywaguje się w wielu książkach i materiałach naukowych. W tym artykule chcieliśmy chociaż trochę przybliżyć najczęstsze problemy związane z tym zagadnieniem, żeby zwrócić uwagę na istotę problemu, który występuje w niejednym stadzie. Profilaktyka niedoborów jest ważna, ponieważ nie pochłania tyle środków, ile trzeba przeznaczyć na ewentualną interwencję lekarsko-weterynaryjną. Należy pamiętać, że każda grupa wiekowa w stadzie bydła mlecznego wymaga suplementacji minerałów i witamin w celu wspomagania zdrowia i rozwoju organizmu.