Światowe dążenia do poprawy zdrowotności racic

Od kilku lat trwa międzynarodowy wyścig o zdrowie polegający na dążeniu do opracowania metod umożliwiających selekcję krów w kierunku zwiększenia odporności na choroby. Dotyczy to także poprawy zdrowotności racic. Obecnie na świecie realizowanych jest wiele projektów z tego zakresu, a uzyskane rezultaty były prezentowane na tegorocznej konferencji Interbull oraz Światowym Kongresie Genetyki Stosowanej w Hodowli Zwierząt.

Tekst: dr Katarzyna Rzewuska, CGen PFHBiPM

Oszczędzanie poprzez doskonalenie
W Hiszpanii schorzenia racic są jedną z głównych przyczyn usuwania krów ze stada. Nie tylko wywołują ból i powodują kulawiznę, ale także ograniczają produkcję życiową krów i przyczyniają się do pogorszenia wskaźników płodności. Z tego względu w 2012 roku rozpoczęto rejestrowanie informacji dotyczących zdrowotności racic. Hiszpańska organizacja hodowlana opracowała aplikację mobilną, którą w zestawie z tabletem przekazano do użytku korektorom racic. W zamian za dostęp do krajowej bazy danych oraz udział w szkoleniach każdy z nich jest zobowiązany do wprowadzenia minimum 2000 zgłoszeń rocznie podczas rutynowych wizyt w gospodarstwach objętych oceną użytkowości. Dzięki tej współpracy hodowcy otrzymują raporty pozwalające na bieżące monitorowanie zdrowotności racic w ich stadach. Z czasem coraz większa liczba hodowców przyłączyła się do projektu i po 5 latach już prawie 2 tysiące stad objęto monitoringiem. W ten sposób 30% populacji aktywnej krów bierze udział w procesie opracowywania indeksu dla nowej cechy.

W Hiszpanii rejestracji podlega 7 schorzeń, a 30% krów było dotkniętych co najmniej jednym z nich. Najczęściej występującymi schorzeniami są wrzody podeszwy, dermatozy, a więc schorzenia bakteryjne skóry (Dermatitis digitalis i Dermatitis interdigitalis), oraz choroba linii białej (rys. 1). Na podstawie zgromadzonych danych zostały oszacowane straty ekonomiczne wynikające z wystąpienia każdej z rejestrowanych chorób. Koszty łagodnych przypadków wynosiły od 53 do 323 USD na krowę rocznie. Z kolei w ciężkich przypadkach koszty wzrastały do 402–622 USD. Roczne koszty na krowę wynosiły: dla dermatoz (DD+ID) 10,8 USD, dla wrzodów podeszwy (SU) – 50,9 USD, a dla choroby linii białej (WL) – 43,2 USD. W przeciętnym stadzie, liczącym 64 krowy, roczne wydatki spowodowane wystąpieniem tych schorzeń wynosiły 691 USD (DD+ID), 3256 USD (SU) i 2765 USD (WL), co stanowi łącznie 6712 USD (około 14 400 złotych).

Wyniki analiz ekonomicznych stały się podstawą do określenia wag w hiszpańskim indeksie zdrowotności racic ISP (tab. 1). Na skutek doskonalenia genetycznego spodziewane jest zmniejszenie częstotliwości występowania schorzeń, zwłaszcza stanowiących główny problem w Hiszpanii, jak wrzód podeszwy. Sprawdzono bowiem przełożenie wartości hodowlanej buhajów na częstotliwość występowania schorzeń u ich córek. Kiedy porównano częstotliwość występowania schorzeń u córek 100 najlepszych i najgorszych pod kątem indeksu zdrowotności racic buhajów, okazało się, że w przypadku tych pierwszych tylko u 18% krów stwierdzono wystąpienie co najmniej jednego przypadku chorobowego, natomiast w drugiej grupie aż 34% krów dotkniętych było chorobami racic. W efekcie stosowania indeksu ISP nastąpi ograniczenie strat finansowych hodowców o 4,1 EUR na krowę na rok (ok. 17,5 złotego). Jak widać, doskonalenie genetyczne odporności na schorzenia racic będzie miało bezpośrednie przełożenie na redukcję kosztów związanych z produkcją mleka. Oficjalna ocena wartości hodowlanej dla nowej cechy, jaką jest zdrowotność racic, zostanie uruchomiona w Hiszpanii w czerwcu 2018 roku, a wszystko to dzięki utworzeniu wystarczająco dużej populacji referencyjnej (1317 buhajów z minimalną dokładnością, wynoszącą 50% dla indeksu zdrowotności racic).

Ograniczanie podatności na infekcje
Kanada także wprowadziła wycenę buhajów pod kątem zdrowotności racic. Wyniki oceny genomowej pod kątem odporności na Dermatitis digitalis są dostępne w tym kraju od grudnia 2017 roku. Zostały oszacowane na podstawie informacji rejestrowanych na przestrzeni 11 lat przez grupę 54 korektorów w ponad 1000 stadach. Dermatitis digitalis stanowi w Kanadzie poważny problem. Schorzenie zdiagnozowano u niemal 20% krów (rys. 2), co stanowi znaczną większość przypadków, zważywszy na to, że ogólna częstotliwość występowania schorzeń racic wynosi ok. 25–30%. Do analiz wykorzystano ponad 300 tys. zgłoszeń zarejestrowanych dla 130 tys. krów. Jednak najważniejsze dla przeprowadzenia oceny genomowej było to, że 7 tys. krów, dla których posiadano informacje o stanie zdrowotnym racic, zostało poddanych genotypowaniu. Po przeprowadzeniu oceny wartości hodowlanej, w przypadku której wyższe wartości oznaczają większą odporność na Dermatitis digitalis, przeanalizowano jej związek z obserwacjami dotyczącymi zdrowotności. Potwierdzono zależność wskazującą, że wyższa wartość hodowlana przekłada się na mniejszy procent zachorowań (rys. 3, tab. 2).

Oznacza to możliwość skutecznego wykorzystania selekcji nawet w przypadku schorzeń infekcyjnych, do których zalicza się Dermatitis digitalis. Niemniej jednak należy pamiętać o łączeniu doskonalenia zdrowotności racic przez selekcję z poprawą warunków utrzymania zwierząt w stadzie. Z tego względu kolejnym krokiem, po opracowaniu krajowej bazy danych w Kanadzie, ma być opracowanie raportów, które będą stanowiły dla hodowcy wsparcie w zarządzaniu. Mają zawierać informacje dotyczące częstotliwości występowania poszczególnych schorzeń, przedstawiać trendy, a także umożliwiać porównanie sytuacji w stadzie do średniej charakteryzującej dany region. W celu wypracowania jak najbardziej użytecznych raportów zakres prezentowanych informacji jest konsultowany w ramach specjalnie powołanych grup roboczych, składających się z korektorów racic, doradców, lekarzy weterynarii oraz naukowców.

 

Dokładniej przyglądać się racicom
Przeprowadzone w Niemczech analizy potwierdziły, że wraz ze wzrostem wartości hodowlanej dla odporności na Dermatitis digitalis (DD) zmniejsza się częstotliwość występowania przypadków chorobowych. Jednocześnie z ich badań wynika, że większa precyzja w trakcie rejestracji schorzeń pozwala na zwiększenie dokładności oceny. Porównano oszacowania uzyskane w przypadku posiadania informacji jedynie o przypadkach ostrych z uzyskanymi w oparciu o bazę danych zawierającą informacje także o schorzeniach w stadium przewlekłym. Okazało się, że rejestrowanie przypadków występowania wszystkich faz DD zwiększa oszacowaną odziedziczalność ponad dwukrotnie. Z tego względu zaleca się stosowanie opracowanego przez zespół profesor Dorothe Döpfer podziału stadiów występowania Dermatitis digitalis (tab. 3). Ponieważ najłatwiejsza do zidentyfikowania jest faza M2, przez charakterystyczny kształt i kolor przypominający truskawkę, często tylko zwierzęta w tym stadium choroby są rejestrowane jako chore na DD. W efekcie tylko część chorych zwierząt jest zgłaszana, a pozostałe są traktowane jak osobniki zdrowe, co obniża jakość informacji i dokładność oszacowań dotyczących wartości hodowlanych, które na tych informacjach bazują. Genetycy z Niemiec podkreślają fakt, że precyzyjna rejestracja fenotypów pozwala uzyskać wiarygodne oceny genomowe przy mniejszej liczbie danych.

Podczas kongresu wszystkie osoby zaangażowane w realizację projektów w poszczególnych krajach podkreślały, jak istotne jest zaangażowanie korektorów w rejestrację informacji o zdrowotności racic, a także zwracały uwagę na rolę ujednolicenia nazewnictwa schorzeń. Są to kluczowe elementy pozwalające na utworzenie bazy danych umożliwiającej przeprowadzenie analiz, ale także prowadzenie w przyszłości wyceny międzynarodowej.

Problematyka występowania schorzeń staje się coraz częściej poruszanym tematem nie tylko ze względu na koszty, jakie za sobą pociąga ich leczenie, ale także z powodu strat związanych z ograniczaniem postępu hodowlanego. Zwiększone brakowanie wymusza wprowadzanie do stada większej liczby pierwiastek, zmniejszając ostrość selekcji na ścieżce matka – córka. Ogranicza to wykorzystywanie potencjału wynikającego ze stosowania technologii takich jak selekcja genomowa.

Nadchodzące wydarzenia