Walny Zjazd Delegatów Łódzkiego Związku Hodowców Bydła
tekst: Krzysztof Gałązka, zdjęcie: M. Malinowski
Chociaż połowa marca to czas, kiedy hodowcy ruszają do prac polowych, to kaprysy pogody sprawiły, że nie musieli wybierać pomiędzy obowiązkami gospodarskimi a związkowymi. 14 marca 2025 r. odbył się XI Walny Zjazd Sprawozdawczy Delegatów ŁZHB. Blisko 90-procentowa frekwencja wskazuje, że spotkania związkowe są ważnym elementem budowania wspólnoty hodowlanej. Podkreślić trzeba niezwykłą sprawność delegatów procedujących w sprawach formalnych i zaangażowanie, gdy przyszło do rozpatrywania spraw merytorycznych.
Ale po kolei. Na przewodniczącego zjazdu wybrano Tomasza Kociębę, który poprosił prezesa Dariusza Piątka o przedstawienie sprawozdania z prac zarządu związku za ostatnie dwa lata. Było to jedno z dłuższych wystąpień na zjeździe, bo i wiele się działo. Spotkania warsztatowe i szkoleniowe, Łódzka Akademia Młodego Hodowcy, zaangażowanie w prace Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka czy przeprowadzona z wielkim sukcesem ogólnopolska wystawa bydła w Bratoszewicach to wydarzenia widoczne na zewnątrz. Do tego dochodzi również prowadzona z sukcesem wewnętrzna praca związkowa, co podkreślał przewodniczący komisji rewizyjnej Ryszard Kurasik, który przedstawił sytuacje finansową związku. Kasy wielu organizacji społecznych zieją pustką, ale o takiej sytuacji nie może być mowy w Łódzkim Związku Hodowców Bydła. Dzięki racjonalnym działaniom zarządu związek generuje przychody, dlatego komisja rewizyjna wnioskowała o udzielnie absolutorium dla zarządu. Nie zdziwiło zatem, że uchwałę przyjmującą sprawozdanie merytoryczne i finansowe oraz uchwałę udzielającą absolutorium zaakceptowano jednogłośnie.
Kolejnym istotnym punktem zjazdu były zmiany w statucie. Część, jak to zwykle bywa po latach działania, miała charakter kosmetyczny, ale pojawiły się również kwestie ważne dla stabilnego funkcjonowania związku, np. wydłużenie kadencji władz oraz częstotliwość odbywania się walnych zjazdów sprawozdawczych. Delegaci postanowili, że kadencja władz będzie trwała 6 lat, a co dwa lata odbędą się zjazdy zwyczajne.
Wyrazem troski o sprawy związkowe była zmiana uchwały dotycząca podniesienia składki członkowskiej. I nie chodzi tu o wysokość kwoty, lecz o zrozumienie, że silny związek to inwestycja w hodowlę, a nie koszt.
Podczas zjazdu przyjęto w poczet członków honorowych nowe osoby: Michalinę Marczewską oraz Wiesława Materę. Zamiast spodziewanego głosowania nad ich zatwierdzeniem z sali dobiegły gromkie oklaski wyrażające pełną aprobatę. Zarząd złożył także podziękowania inspektorowi Jarosławowi Wiekowi za wieloletnią i owocną współpracę. Pamiątkowa fotografia zakończyła część oficjalną, a przewodniczący Tomasz Kocięba mógł z poczuciem dobrze wykonanego zadania zamknąć obrady.
To był bardzo ważny dzień w historii ŁZHB. Kolejny raz byliśmy świadkami, jak wiele można zdziałać, jeśli znajdą się odpowiedni ludzie we właściwym miejscu i o właściwym czasie.