Zbyt duży BCS u wysokowydajnych krów – co robić?

Dlaczego warto kontrolować kondycję krów, jak wpływa na zdrowie krów i produkcję mleka, a także jak zapewnić optymalny BCS w stadzie? Przeczytaj i dowiedz się, jak uniknąć poważnych strat!

tekst: Szczepan Gula, Igor Jankowiak, Uniwersytet Przyrodniczy w Lublinie
zdjęcia: PFHBiPM

BCS (body condition score), czyli ocena kondycji ciała, jest ważnym narzędziem zarządzania zdrowiem i wydajnością bydła mlecznego. W przypadku wysokowydajnych krów mlecznych rasy holsztyńsko-fryzyjskiej zbyt wysoki BCS zwierząt może stać się przyczyną poważnych problemów zdrowotnych i spadków wydajności.

Dlaczego zbyt wysoki BCS jest problemem?

Krowy z wysokim BCS (patrz: ramka) mają zwiększone ryzyko wystąpienia chorób metabolicznych, takich jak ketoza, stłuszczenie wątroby, przemieszczenie trawieńca czy inne zaburzenia zdrowotne. Wynika to bezpośrednio z nadmiernej ilości rezerw tłuszczowych w organizmie, które mogą być zbyt intensywnie mobilizowane w okresie okołoporodowym.

Po wycieleniu, gdy zapotrzebowanie na energię gwałtownie wzrasta, otyła krowa uruchamia duże rezerwy tłuszczu z tkanek, aby pokryć deficyt energii. Powoduje to nadmierny napływ kwasów tłuszczowych do wątroby, gdzie mogą się one odkładać, skutkując stłuszczeniem narządu. Wątroba traci wówczas swoją sprawność metaboliczną, co może prowadzić do rozwoju ketozy i pogorszenia zdrowia.

Ponadto nadmiar tłuszczu wpływa na zmniejszoną aktywność przewodu pokarmowego, zwiększając ryzyko przemieszczenia trawieńca – ciężkiej przypadłości, która zazwyczaj wymaga interwencji lekarsko weterynaryjnej. Tłuste krowy mają także słabszą odpowiedź immunologiczną, co skutkuje zwiększoną zapadalnością na choroby, w tym wyższą podatnością na zapalenia wymienia (mastitis). Efektem jest pogorszenie jakości mleka, obniżenie wydajności mleka w laktacji, zagrożenie karencją związaną z antybiotykoterapią oraz ogólny spadek efektywności produkcji. Utrzymywanie nadmiernej kondycji może skutkować całym łańcuchem problemów zdrowotnych i produkcyjnych, które ograniczają potencjał krowy i generują koszty leczenia.

Wpływ BCS na rozród

Kondycja krów wpływa bezpośrednio na ich rozród. Zbyt tłuste krowy częściej cierpią na zaburzenia hormonalne, które mogą skutkować trudnościami w zapłodnieniu i wydłużonym okresem międzywycieleniowym. Wynika to z nieprawidłowego metabolizmu lipidów (tłuszczów) oraz zaburzeń w wydzielaniu i działaniu hormonów kluczowych dla płodności.

Tkanka tłuszczowa nie jest jedynie magazynem energii. Jest również swego rodzaju narządem do produkcji hormonów. Za jej sprawą wydzielana jest m.in. leptyna, hormon sygnalizujący organizmowi o stanie rezerw energetycznych. U krów z nadmiernym BCS poziom leptyny jest podwyższony, co może zaburzać oś podwzgórze–przysadka–jajnik, prowadząc do obniżenia wydzielania gonadotropin (FSH i LH), niezbędnych do prawidłowego wzrostu pęcherzyków jajnikowych i owulacji. Skutkuje to zaburzeniem owulacji, cystami jajnikowymi oraz opóźnionym powrotem cyklu rujowego po porodzie.
Dodatkowo na układ rozrodczy oddziałuje insulina, której stężenie u otyłych krów jest zazwyczaj podwyższone. Jej wysoki poziom zmienia funkcjonowanie komórek ziarnistych w pęcherzykach jajnikowych, co wpływa na jakość oocytów oraz sekrecję estradiolu i progesteronu. Efektem jest upośledzenie synchronizacji hormonalnej niezbędnej do skutecznego zapłodnienia i utrzymania ciąży.

Nadmierna masa tkanki tłuszczowej może też nasilać procesy zapalne i stres oksydacyjny w organizmie, co dodatkowo obniża jakość oocytów i zarodków oraz zwiększa ryzyko wczesnych strat ciążowych. Biorąc pod uwagę wszystkie powyższe aspekty, utrzymanie optymalnego BCS jest niezbędne dla zapewnienia dobrych wyników rozrodczych w stadzie bydła mlecznego.

Żywienie i zarządzanie kondycją

Kontrola kondycji jest bezpośrednio związana z jakością i planem żywienia krów mlecznych. Priorytetowe jest zapewnienie dawki pokarmowej odpowiednio zbilansowanej pod względem energii, białka, włókna i minerałów. Do głównych zasad żywienia należy dostosowanie koncentracji energii do fazy laktacji – w okresie zasuszenia krowa potrzebuje mniej energii niż podczas intensywnej laktacji. Żywienie zbyt bogate w energię na tym etapie może skutkować nadmiernym odkładaniem tłuszczu i wzrostem BCS. Do przyrostu masy tłuszczowej może się przyczyniać przede wszystkim nadmiar skrobi i tłuszczu w dawce pokarmowej.

Odpowiednie ilości włókna strukturalnego pobudzają przeżuwanie, wpływają korzystnie na zdrowie żwacza i pozwalają ograniczyć ryzyko nadmiernej kondycji poprzez zwiększenie objętości dawki pokarmowej bez zwiększania jej kaloryczności. Korekta poprzez ograniczanie dostępu do bogatych w energię pasz (np. kiszonka z kukurydzy o wysokiej zawartości skrobi) i uzupełnienie dawki sianem czy słomą pomaga skutecznie kontrolować BCS i nadmiar energii, który nie zostaje efektywnie wykorzystany, tylko odkładany w postaci tłuszczu.

Należy również pamiętać o stosowaniu odpowiednich dodatków mineralno-witaminowych, dzięki którym można zapobiec chorobom metabolicznym, wspomóc pracę narządów wewnętrznych takich jak wątroba, co wiąże się także z ograniczoną kumulacją tłuszczu.

Z weterynaryjnego punktu widzenia największy problem pojawia się zwykle w okresie zasuszenia, gdy krowy mają dostęp do pasz z nadmierną koncentracją energii. Żywienie oparte o łatwostrawne węglowodany w tym okresie może prowadzić do nadmiernego odkładania tłuszczu, czego efektem jest podniesienie BCS, a kolejne trudności pojawiają się już na początku laktacji, gdy krowa może mieć trudności z wycieleniem, a w konsekwencji – ketozę.

Zagrożenie dla układu ruchu

Indeks BCS ma istotny wpływ na układ ruchu krów mlecznych. Zbyt wysoki wynik oznacza nadmierną masę ciała, która nie sprzyja zdrowiu stawów i obciąża aparat ruchu. Duża waga, połączona z obniżoną koordynacją ruchową (typową dla krów o wysokim BCS), prowadzi do przeciążenia stawów, więzadeł i ścięgien, zwiększając ryzyko rozwoju zmian zwyrodnieniowych. Bolesne stawy ograniczają aktywność zwierzęcia i sprzyjają zaleganiu.
W oborach wolnostanowiskowych krowy z bolesnym układem ruchu mniej chętnie podchodzą do stołu paszowego, co skutkuje obniżonym pobraniem paszy i spadkiem wydajności mlecznej. W systemach uwięziowych problem bólu również negatywnie wpływa na apetyt, pogarszając produkcyjność i stan zdrowia.

Wysoki BCS zwiększa też podatność na choroby racic. Badania pokazują wyższą częstość występowania wrzodów podeszwy czy choroby linii białej u krów z nadmierną masą ciała. Wynika to z większego nacisku na racice, który sprzyja ich niedokrwieniu oraz powstawaniu mikrourazów i pęknięć. Uszkodzona struktura racicy staje się bardziej podatna na infekcje bakteryjne, co pogarsza stan racic i dodatkowo ogranicza zdolność poruszania się.

Niezwykle ważnym elementem profilaktyki chorób racic jest też odpowiedni dobór i utrzymanie ściółki. Nawet przy optymalnym BCS zaniedbania w tym zakresie zwiększają ryzyko problemów. Ściółka powinna być sucha i regularnie wymieniana – wilgotna, zanieczyszczona obornikiem sprzyja infekcjom, zwłaszcza jeśli racice są uszkodzone. Brodzenie w brudnej ściółce dodatkowo zwiększa ryzyko chorób i dyskomfortu.

Warto też pamiętać o regularnej profilaktycznej korekcji racic – wykonywanej co najmniej dwa razy do roku. Utrzymanie prawidłowego kształtu i długości racic pozwala lepiej rozkładać ciężar ciała, co odciąża aparat ruchu i ogranicza ryzyko stanów zapalnych.

Nadmierny BCS może także utrudniać regenerację po wycieleniu. Krowy z problemami układu ruchu częściej zalegają z powodu bólu, ograniczając pobieranie paszy w kluczowym okresie. Niedostateczna podaż energii spowalnia regenerację i zwiększa ryzyko chorób metabolicznych, takich jak ketoza czy stłuszczenie wątroby. W efekcie otyłe krowy mają trudniejszy start w laktacji i mogą generować większe straty produkcyjne.

Podsumowanie

Zbyt wysoki indeks BCS może być przyczyną problemów zdrowotnych, pogorszenia rozrodu i spadku wydajności mlecznej. Regularne ocenianie kondycji wysokowydajnych krów mlecznych pozwala wychwycić zmiany kondycji na wczesnym etapie i wdrożyć odpowiednią strategię żywienia i zarządzania stadem. Pomaga także ograniczyć straty zdrowotne i produkcyjne, zwiększając efektywność produkcji mleka i wyniki w hodowli krów. 

Ocena kondycji krów w skali BCS

Indeks BCS mieści się w skali od 1 do 5. Służy do oceny kondycji tłuszczowej i mięśniowej krowy. Wynik 1 oznacza krowę wychudzoną, a 5 – otyłą. Ocenę powinno się przeprowadzać na stojącym zwierzęciu. Poniżej przedstawiamy opis kolejnych stopni tej skali:

BCS 1 (krowa bardzo wychudzona): widoczne wyraźne wszystkie kości tułowia, w tym kości biodrowe, kulszowe i żebra, dobrze zarysowany kręgosłup z dobrze widocznymi zarysami wyrostków kręgów. Brak wyczuwalnej tkanki tłuszczowej, sztywna i słaba muskulatura. Bardzo dobrze zarysowane i widoczne doły głodowe;
BCS 2 (krowa wychudzona): kości biodrowe i kulszowe są dobrze wyczuwalne, ale nie aż tak ostre. Wyrostki kręgów widoczne, natomiast nie jest widoczny w pełni ich obrys. Obecna niewielka warstwa tłuszczu, jednak zwierzę nadal pozostaje chude;
BCS 3 (optymalna kondycja): krowa ma dobrze rozwiniętą muskulaturę i odpowiednią ilość tkanki tłuszczowej. Kości nie są wyraźnie widoczne ani wyczuwalne. Kręgosłup można zobaczyć, ale widok poszczególnych kręgów nie jest wyraźny. Wyrostki wyczuwalne pod naciskiem. Zwierzę jest w dobrej formie fizycznej;
BCS 4 (krowa z tendencją do nadwagi): tkanka tłuszczowa zaczyna być wyraźnie widoczna i wyczuwalna, szczególnie wokół krzyża i ogona. Kości są mniej wyczuwalne, a wyrostki kręgów kręgosłupa wyczuwalne pod mocnym naciskiem, zwierzę może mieć obniżoną mobilność;
BCS 5 (krowa tłusta): duża ilość tkanki tłuszczowej, kości są niewyczuwalne, często występuje znaczne obniżenie aktywności ruchowej i problemy zdrowotne związane z nadmiarem tłuszczu.

Za idealny wynik dla krów rasy HF uznaje się przedział 3,0–3,25 w okresie zasuszania i 2,5–3,0 w laktacji. Przekroczenie tych wartości może mieć negatywny wpływ na zdrowie i wyniki produkcyjne, skutkując m.in. trudnościami w wycieleniu, chorobami racic i aparatu ruchowego, przemieszczeniem trawieńca czy spadkiem apetytu. Wszystkie te aspekty pogarszają kondycję zdrowotną i efektywność produkcji.