Lispa 8 rasy simentalskiej: 13 553 kg mleka
Ubiegłoroczna rekordzistka rasy simentalskiej pochodzi ze Stadniny Koni Pępowo. Oprócz simentali hoduje się tutaj bydło holsztyńsko-fryzyjskie, a uzyskiwane wyniki produkcyjne krów obu ras są imponujące.
tekst: RYSZARD LESIAKOWSKI
zdjęcia: MARTA GRABOWSKA, RYSZARD LESIAKOWSKI
Nasza rekordzistka rasy simentalskiej, Lispa 8 po buhaju Westel, urodziła się w 2016 r. W pierwszej laktacji, trwającej 318 dni, wyprodukowała 11 944 kg mleka o zawartości 3,6% tłuszczu i 3,2% białka. W drugiej laktacji w ciągu 305 dni uzyskaliśmy od niej 13 553 kg mleka zawierającego 3,4% tłuszczu i 3,34% białka – opowiada Marta Grabowska, pełniąca funkcję głównego hodowcy w Stadninie Koni Pępowo sp. z o.o. Rozmówczyni informuje, że Lispy 8 dotychczas nie udało się zacielić trzeci raz, aktualnie jest w drugiej laktacji. W pierwszej i nadal trwającej drugiej laktacji wyprodukowała łącznie 28 495 kg mleka. – Z uwagi na rekordową wydajność w skali kraju przywróciliśmy Lispę 8 do rozrodu. Inseminowaliśmy ją nieskutecznie aż osiem razy, wyłącznie ze względu na jej wysoką wydajność. Zazwyczaj podejmujemy maksymalnie pięć, sześć prób – informuje główny hodowca. Wyjątkowa krowa rasy simentalskiej wydała dotychczas dwoje cieląt, tj. jałówkę i buhajka. Lispa 8 produkuje mleko zawierające przeciętnie ok. 240 tys. komórek somatycznych. W 40. dniu drugiej laktacji miała jedno zapalenie wymienia, po którym wróciła do wydajności 56 kg mleka dziennie w szczycie laktacji.
Stado simentali o najwyższej wydajności w kraju
– Simentale hodujemy od 2007 r., kiedy po likwcji białaczkowego stada krów holsztyńsko-fryzyjskich kupiliśmy w Bawarii pierwiastki i jałówki cielne rasy simentalskiej. Równocześnie rozwijamy hodowlę krów bydła holsztyńsko-fryzyjskiego. W ostatnim czasie wybudowaliśmy nową fermę dla docelowo 1,2 tys. dojnych krów rasy HF, która nie jest jeszcze w pełni zasiedlona – opowiada prezes Stadniny Koni Pępowo Paweł Baraniak.
Obecnie w Stadninie Koni w Pępowie utrzymuje się 1050 krów rasy HF i 400 mlecznic rasy simentalskiej, a uzyskiwane wyniki produkcyjne są imponujące. W ubiegłym roku każda z utrzymywanych 377 krów rasy simentalskiej wyprodukowała w 305-dniowej laktacji przeciętnie 9208 kg mleka zawierającego 4,06% tłuszczu i 3,64% białka. Wydajność ta plasuje stado simentali ze Stadniny Koni w Pępowie na pierwszym miejscu w kraju. Warto podkreślić, że rekordowy wynik uzyskano w dość dużym stadzie i towarzyszą temu bardzo dobre parametry rozrodu. Przeciętny okres międzywycieleniowy (OMW) wyniósł 375 dni, a na ciążę zużyto średnio 1,9 porcji nasienia. Potencjał produkcyjny stada simentali utrzymywanego w Pępowie jest znacznie wyższy, czego dowodem jest wydajność wspomnianej rekordzistki Lispy 8.
– Bydło rasy simentalskiej przebywa w starych oborach, natomiast krowami holsztyńsko-fryzyjskimi w 2018 r. zasiedliliśmy nowy obiekt. Był budowany w dwóch etapach, najpierw powstała obora na 600 krów wraz z dojarnią mogącą obsłużyć 1200 mlecznic. Do powstałego kompleksu w 2020 r. została dostawiona druga, nowa obora, także na 600 krów – informuje Marzena Konieczna, kierownik fermy w Stadninie Koni w Pępowie.
Wysoka wydajność krów rasy HF
Komfortowe warunki, stworzone krowom holsztyńsko-fryzyjskim na nowej fermie w Pępowie, wraz z poprawnym zarządzaniem zaowocowały wysoką produkcją. W ubiegłym roku każda z 933 krów rasy HF wyprodukowała przeciętnie w 305-dniowej laktacji 13 096 kg mleka zawierającego 3,7% tłuszczu i 3,4% białka (tabela). Na uwagę zasługują bardzo dobre parametry rozrodu, przeciętny okres międzywycieleniowy (OMW) wynosi 376 dni, a na ciążę zużyto 2,1 porcji nasienia. Rekordzistka stada w Pępowie rasy holsztyńsko-fryzyjskiej o imieniu Evelien w 2020 r. w 305-dniowej laktacji wyprodukowała aż 20 670 kg mleka zawierającego 2,03% tłuszczu i 3,15% białka.
Utrzymywanie dwóch stad różnych ras krów skłania do ich porównania. Różnica średniej wydajności mlecznej między tymi stadami wynosi 3888 kg i jest na tyle duża, na korzyść krów HF, że produkują one więcej o 224 kg suchej masy mleka niż krowy simentalskie. Zatem wyższa wydajność krów HF, mierzona w kilogramach mleka, z nawiązką równoważy gorszy skład mleka pod względem zawartości białka i tłuszczu (tabela).
Tabela 1. Parametry produkcyjne i rozrodu stada bydła rasy PHF i simentalskiej uzyskane w SK Pępowo oraz produkcyjność rekordzistek w 2020 r. Objaśnienia: * 2020 rok, laktacja: 305 dni; ** pojedyncze krowy o najwyższej wydajności w laktacji 305-dniowej, z uwzględnieniem ich wydajności życiowej i lat użytkowania; (1) krowa rekordzistka rasy HF: PL-005385055034, imię: Evelien; (2) krowa rekordzistka rasy simentalskiej: PL-005333341257, imię: Lispa 8
Strategia żywienia stada simentali i krów rasy HF jest podobna. W obu stadach wśród krów w okresie laktacji wyodrębniono grupy żywieniowe:
- krowy świeżo wycielone (tylko dla HF),
- krowy w szczycie laktacji,
- krowy w drugim etapie laktacji,
- krowy kończące laktację.
Jednak koncentracja składników pokarmowych w mieszaninie TMR dla krów rasy HF i simentali jest odmienna. Na przykład mlecznice holsztyńsko-fryzyjskie w szczycie laktacji otrzymują TMR pokrywający produkcję ok. 50 kg mleka, a krowy simentalskie pobierają TMR zabezpieczający produkcję ok. 35 kg mleka. – Na fermie krów rasy HF, zależnie od grupy żywieniowej, TMR podajemy dwa do pięciu razy dziennie, ponadto paszę na stole paszowym systematycznie podgarnia samojezdny robot firmy GEA o nazwie FRone. Dla krów simentalskich TMR sporządzamy dwa razy dziennie, podgarniany jest co dwie godziny za pomocą ciągnika z zamontowanym zgarniakiem – wyjaśnia główny hodowca.
Simentalami łatwiej zarządzać
Pytamy hodowców ze stadniny w Pępowie o walory krów simentalskich. – Zarządzanie krowami simentalskimi jest łatwiejsze niż krowami rasy HF, są mniej podatne na choroby okresu okołoporodowego, ponadto zapalenia dróg rodnych i wymion zdarzają się rzadziej. Ketoza wśród krów rasy simentalskiej jest rzadkością – mówi Marta Grabowska. Informuje, że mleko krów tej rasy zawiera podobną liczbę komórek somatycznych, jak mlecznice czarno-białe. Obie rasy uzyskują też podobne parametry rozrodu, okres międzywycieleniowy (OMW) wynosi ok. 376 dni, a na ciążę zużywa się przeciętnie dwie porcje nasienia. – Większe zużycie nasienia na ciążę wśród samic simentalskich spowodowane jest wprowadzeniem nasienia seksowanego o zdecydowanie gorszej skuteczności, w latach poprzednich zużywaliśmy 1,5 porcji nasienia na ciążę – wyjaśnia rozmówczyni.
W obu stadach hodowcy z Pępowa zaobserwowali identyczną częstość występowania trudnych porodów – znacznie poniżej jednego procentu. Krowy w 70% przypadków cielą się same. W zeszłym roku martwe porody wśród krów rasy HF stanowiły 6%, a w obrębie samic simentalskich było 8%. Hodowcy zwracają uwagę na nieco inny sposób użytkowania rozpłodowego krów obu ras. Jałówki rasy HF kryte są wcześnie, tj. w wieku ok. 13 miesięcy, gdy osiągają wagę ok. 380 kg. Natomiast jałówki simentalskie inseminowane są w wieku 18 miesięcy, przy masie ok. 450 kg.
– Buhajki rasy simentalskiej to doskonały materiał do opasu. Oprócz mleka produkujemy także młode bydło rzeźne, jednakże z uwagi na brak miejsca część buhajków simentalskich sprzedajemy z przeznaczeniem do dalszego opasu. Ceny są bardzo atrakcyjne, za dwutygodniowego buhajka otrzymujemy 1,6 tys. zł. Buhajki holsztyńsko-fryzyjskie w tym samym wieku sprzedajemy w cenie 900 zł za sztukę – relacjonuje Marta Grabowska. Zatem różnica na korzyść buhajków simentalskich wynosi 700 zł, ale czy ta kwota zrekompensuje ich niższą wydajność mleczną o 3888l? Aby tak było, zysk z litra mleka powinien wynosić co najmniej 0,18 zł (700/3888).
Praca hodowlana
Bez wątpienia prezentowane wyniki produkcyjne w stadach simentali i krów rasy HF są wynikiem nie tylko dobrych warunków utrzymania, ale także prowadzonej pracy hodowlanej. Ostra selekcja wśród krów simentalskich utrzymywanych w Pępowie zaowocowała pięknymi zwierzętami, czego dowodem jest tytuł superczempiona przyznany krowie z tego stada w 2016 r. na Ogólnopolskiej Wystawie Bydła Hodowlanego w Minikowie.
– W obu stadach prowadzimy selekcję hodowlaną. Ze stada simentali eliminowane są pierwiastki o średniej rocznej wydajności poniżej 6 tys. kg. Natomiast ze stada holsztyno-fryzów wypadają pierwiastki, które nie osiągną średniej rocznej wydajności 8 tys. kg mleka – relacjonuje Marta Grabowska. Informuje, że obecnie wśród krów holsztyńsko-fryzyjskich jest 12 matek buhajów, a w stadzie simentali – 15. W hodowli bydła holsztyńsko-fryzyjskiego na szeroką skalę stosuje się selekcję genomową. W skali roku genomowa wartość hodowlana jest określana dla ok. 300 jałóweczek, sztuki o najwyższych wartościach indeksu gPF kryte są wybitymi rozpłodnikami.
W stadninie w Pępowie praktykuje się także nowoczesne techniki rozrodu, aby od najcenniejszych sztuk pozyskać jak najwięcej potomstwa. – W ubiegłym roku od sześciu jałówek rasy HF wypłukaliśmy 49 pełnowartościowych zarodków. Po przełożeniu do biorczyń uzyskaliśmy 34 ciąże, co daje 70-procetową skuteczność transplantacji – mówi główny hodowca. Informuje, że dawczynie zarodków wybrano na podstawie dwóch kryteriów: wysokiego indeksu PF oraz wysokiego indeksu pokroju. – Zamierzamy stworzyć dwie linie genetyczne: jedną, przekazującą do stada najwyższe wartości hodowlane oraz drugą, pokrojową – nadmienia hodowczyni.
Pytamy hodowców z Pępowa o możliwości kupna materiału hodowlanego. – Od kilku lat sprzedajemy jałówki cielne rasy simentalskiej, jednak są to partie maksymalnie po 20 sztuk, ale w związku z rozpoczęciem w 2020 r. krycia nasieniem seksowanym będziemy sukcesywnie zwiększać skalę sprzedaży żeńskiej młodzieży tej rasy, na którą jest spore zainteresowanie. Od lat oferujemy też buhajki simentalskie przeznaczone do inseminacji i krycia naturalnego. Sprzedaż jałówek rasy HF przewidujemy dopiero w latach 2023–2024, tj. po pełnym zasiedleniu nowej fermy – odpowiada prezes Stadniny Koni Pępowo.
Doskonalenie cech funkcjonalnych
– W pracy hodowlanej coraz większy nacisk kładziemy na doskonalenie cech funkcjonalnych, a więc zdrowotność, płodność i długowieczność – informuje prezes. Trzeba przyznać, że w zakresie długowieczności w obu utrzymywanych stadach tkwią rezerwy, czego dowodem są trzy stutysięcznice wśród których jedna jest rasy simentalskiej. Żyjąca obecnie rekordzistka długowieczności rasy holsztyńsko-fryzyjskiej jest w dziewiątej laktacji.
Jak informuje Paweł Baraniak, poprawa dobrostanu jest procesem ciągłym, zarówno na starej, jak i nowej fermie konieczne są inwestycje, m.in. zmierzające do lepszego przechowywania pasz, precyzyjniejszego i mniej pracochłonnego ich zadawania, a także poprawy warunków utrzymania młodzieży żeńskiej. – Kluczem do sukcesów w wielkostadnej hodowli bydła mlecznego, oprócz zapewnienia dobrostanu zwierząt, jest stworzenie zgranego i kompetentnego zespołu, który z pasją wykonuje swoją pracę – podkreśla prezes Stadniny Koni Pępowo.