Wiosna na użytkach zielonych
Duża porcja cennej, praktycznej wiedzy, czyli Piotr Kowalski z firmy Barenbrug, ekspert programu Krowie na Zdrowie, odpowiada na 31 pytań dotyczących przygotowania użytków zielonych na wiosnę.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 1: W październiku dosiałem pastwiska i łąki różnymi trawami, koniczynami i lucerną, czy może zastosować jakiś konkretny oprysk na chwasty, aby nie spalić młodych siewek?
Piotr Kowalski, Barenbrug: Niestety nie mamy w tej chwili żadnego środka chemicznego, który moglibyśmy zastosować na mieszanki trawa + rośliny motylkowe w tak wczesnym stadium. Na odchwaszczanie przyjdzie jeszcze czas.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 2: Czy saletrosan 250 kg na hektar będzie dobrym rozwiązaniem? I czy do tego jeszcze coś dorzucić? Za dwa tygodnie planuję rozrzucić potas i fosfor.
PK: Tak, saletrosan jest bardzo dobrym rozwiązaniem. Siarka jest bardzo ważna w połączeniu z azotem, takie połączenie pozwala nam najlepiej wykorzystać azot i zapewnia najlepsze wyniki jeśli chodzi o zawartość białka w zbieranej masie. Co będzie widoczne zwłaszcza w pierwszym pokosie.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 3: Kupiłem ziemię, ugór, na którym jesienią została zrobiona orka, jest bardzo dużo perzu, na wiosnę chcę zastosować Roundup i wapnowanie. Czy po zastosowaniu Roundupu mogę posiać w czystym siewie lucernę?
PK: Oczywiście, tylko niestety trzeba odczekać, więc stosowanie Roundupu wiosną jest ryzykowane. Okres karencji na glifosat jest długi, dopiero po 2-3 tygodniach od zabiegu można zastosować siewy. Przez ten czas gleba może się wysuszyć, więc wschody mogą być utrudnione ze względu na brak odpowiedniej ilości wilgoci w glebie.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 4: Kiedy najlepiej przystąpić do nawożenia NPK?
PK: Niestety nie możemy podać konkretnej daty, bo każdego roku warunki są inne. NPK można zastosować wczesną wiosną, gdy gleba jest ogrzana do 6-8 stopni Celsjusza, a wegetacja powoli zaczyna ruszać. Najlepiej jest podzielić azot, a drugą dawkę zastosować w drugiej połowie kwietnia.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 5: Kiedy założyć nowy użytek zielony? Wiosną czy jesienią?
PK: Nie ma jednej recepty. Wiele osób przekonuje się coraz bardziej do zasiewów jesiennych ze względu na to, że w kolejnym roku zbiór pierwszego pokosu następuje wtedy w normalnym terminie, nie jest opóźniony, nie ma więc ryzyka z niedoborem wody wiosną. Jedynie w przypadku bardzo ciężkich gleb np. na Żuławach Wiślanych założenie użytków zielonych jesienią byłoby dużym problemem. Natomiast na średnich i lekkich stanowiskach glebowych zalecamy siewy jesienią.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 6: Co Pan sądzi o zostawieniu ostatniego pokosu lucerny na zimę, aby zmagazynowała azot i miała lepszy start na wiosnę? Jakie jest optymalne pH dla łąk?
PK: Optymalna wysokość lucerny na zimę wynosi od 10 do 15 cm. Jeśli będzie wyższa, w przypadku dużych opadów śniegu, jest ryzyko infekcji pleśnią śniegową. W przypadku łąk torfowych optymalne pH wynosi od 5,5 w górę. Ważne jest, żeby nie wynosiło ono 3,5 czy 4, wtedy wartościowe gatunki traw nie utrzymają się, natomiast dla użytków na glebach mineralnych optymalne pH wynosi 6 – 6,5. Dla lucerny i koniczyny minimum 6, optymalnie od 6,5 do 7,5.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 7: Kiedy można rozpocząć siew traw wiosną?
PK: Mieszanki traw powinniśmy wysiewać, gdy wierzchnia warstwa gleby ogrzana jest do 8-10 stopni Celsjusza. To jest najlepszy moment. W Polsce zazwyczaj jest to początek kwietnia, na południowym zachodzie trochę wcześniej, na północnym wschodzie trochę (ok. 10 dni) później.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 8: Jak dobierać odmiany traw na gleby organiczne?
PK: Na glebach organicznych mierzymy się zazwyczaj z problemem dużej wilgotności wiosną i braku wody latem – wtedy polecamy mieszanki złożone traw oparte na kostrzewie trzcinowej miękkolistnej np. z linii Nutrifiber BG-7 Milkway Water. Odmiana ta też poradzi sobie dobrze jeśli na stanowiskach cały czas występuje woda i wilgotność jest bardzo wysoka w całym roku. Generalnie na gleby organiczne polecamy kostrzewy, tymotkę, życicę trwałą.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 9: Mam sity i turzyce na łące. Jakie zabiegi zastosować, aby znacząco je ograniczyć?
PK: To duży problem, szczególnie na użytkach torfowych. Sity i turzyce występują gdy brakuje nam powietrza w glebie. Zaniechałbym więc wałowania takiego użytku zielonego, a zastosował takie zabiegi, które pozwolą nam dopuścić więcej powietrza do gleby, czyli porządne bronowanie broną zębową lub zabieg głęboszem łąkowym.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 10: Jakie nawożenie przy podsiewie? Jaka ilość azotu i kiedy?
PK: Jeśli chcemy wykonać podsiew wiosną, to z azotem powinniśmy się wstrzymać i jego pierwszą dawkę zastosować dopiero wtedy gdy zobaczymy pierwsze efekty podsiewu, czyli wychodzące z ziemi młode trawy w fazie 3 liści. Wcześniejsze zastosowanie azotu sprawi, że azot zostanie wykorzystany przez „stare” rośliny.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 11: Siarka, magnez i wapń na łąkach organicznych, jak stosować, w jakich ilościach?
PK: To zależy od zawartości tych składników na konkretnym stanowisku glebowym, warto zlecić analizę prób gleby i zbadać jaki jest poziom tych elementów. Dawki siarki mniej więcej od 20 do 50, magnezu od 50 do 100, wapń zależy od pH gleby. Warto podkreślić, że na łąkach organicznych wapnowanie trzeba realizować w bardzo małej ilości. Wapnowanie powoduje szybszą mineralizację masy organicznej.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 12: Czy obornik „kurzak” lepiej stosować w ilości 12 t/ha jesienią czy wiosną?
PK: Jeśli mówimy o stosowaniu na istniejący użytek zielony wiosną to odradzamy stosowanie jakiegokolwiek obornika. W przypadku przedsiewnego zastosowania, pomiot kurzy warto zastosować pod orkę, także jesienią.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 13: Czy poferment z biogazowni jest dobrym nawozem na użytki zielone? Jeśli tak, to w jakich dawkach go stosować na wiosnę przed I pokosem czy po II pokosie?
PK: Poferment z biogazowni jest bardzo dobrym nawozem, ale istnieje bardzo duża rozbieżność w rodzajach pofermentów, wszystko zależy od substratu jaki użyliśmy w biogazowni, dlatego także i w tym przypadku polecamy skorzystanie z usług stacji chemiczno-rolniczych. Warto przeprowadzić analizę pofermentu, dzięki temu będziemy wiedzieli jaką jego dawkę zastosować. Wszystko zależy od składu pofermentu, czy jest w pełni wystarczający czy trzeba go uzupełnić.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 14: Czy warto stosować nawożenie dolistne na użytki zielone?
PK: Oczywiście warto, z tego względu, że w nawozach dolistnych dostarczamy składniki, które trudno jest dostarczyć poprzez glebę, zwłaszcza mikroelementy. Nawożenie dolistne z reguły stosuje się w sytuacjach niedoborów np. w czasie suszy, gdy przez glebę nie można dostarczyć składników mineralnych. Oczywiście żeby nawóz zadziałał i składniki zostały dobrze pobrane, musi być odpowiednia masa liści. Między pokosami mamy takie momenty kiedy warto nawożenie dolistne zastosować. Dobrym rozwiązaniem jest połączone stosowanie nawożenia dolistnego z aminokwasami, zwłaszcza w czasie stresu spowodowanego suszą.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 15: Czy można łączyć wapnowanie z nawozami? Jaki obornik jest najlepszy?
PK: Warto robić przerwę, nie łączymy nigdy wapnowania z nawozami organicznymi. Jeśli mówimy o stosowaniu wapna wiosną, warto je rozsypać jak najwcześniej, a z nawozami wejść za 2-3 tygodnie.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 16: Jaki obornik jest najlepszy?
Każdy obornik jest dobry, a najlepszy ten z własnego gospodarstwa. Obornikiem wprowadzamy bardzo dużą ilość masy organicznej do gleby, oprócz NPK, także siarkę, magnez, sód i dużo mikroelementów. Na zawartość mikroelementów ma wpływ poziom żywienia zwierząt. Każdy rodzaj obornika się sprawdzi, ale szczególnie dobra jest gnojowica świńska. To nawóz bardzo kompletny. Podczas gdy gnojowica bydlęca wymaga uzupełniania fosforem, gnojownica spod trzody chlewnej już nie.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 17: Czy wapno granulowane, które można stosować pogłówne na polach można zastosować na łąki i jakim odstępie czasowym od saletry? Jaki rodzaj nawozów azotowych najlepiej stosować na łąki?
PK: Węglany wapnia, wapniaki, kreda to dobre rozwiązania, które można stosować bezpośrednio na trawy. Nie zalecamy stosowania pogłównego wapna tlenkowego, takie stosujemy tylko na glebach bardzo ciężkich i to tylko w momencie, gdy możemy je wymieszać z glebą, czyli wtedy, gdy nie ma tam roślin. Wapnowanie wiosenne zróbmy wczesną wiosną, 2-3 tygodnie przed użyciem nawozów. Nie zalecamy pogłównego stosowania mocznika, z tego względu, że mocznik uwalnia azot częściowo w postaci gazowej i jest bardzo dobrym rozwiązaniem przedsiewnie. Wtedy ma to sens, na łąki wiosną fajnym rozwiązaniem są saletrzaki i saletrosan. Między pokosami nie mamy innego wyjścia jak stosowanie saletry. Od momentu zastosowania nawozu do zbioru roślin musi minąć tyle czasu ile potrzebuje roślina na to, aby pobrać azot, zmagazynować w postaci azotanu, a azotany przerobić na białko po to, abyśmy nie zbierali azotanu z trawą, aby nie obciążać układu pokarmowego zwierząt. To wpływa na zdrowotność i długowieczność krów.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 18: Jak najlepiej rozłożyć wiosną wywóz gnojowicy, wapnowanie oraz nawożenie NPK, z jakimi odstępami stosować nawożenie?
PK: Jeśli chcemy zastosować gnojowice wiosną, wapnowanie zróbmy jesienią. Wtedy po zastosowaniu wczesną wiosną gnojowicy, po 2-3 tygodniach można użyć NPK.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 19: Ile lat optymalnie można użytkować lucernę w czystym siewie, aby uzyskać kompromis kosztów do zysków?
PK: Aby uzyskać kompromis kosztów do zysków, warto użytkować lucernę ok. 4-5 lat. W przypadku lucerników duży wpływ ma to, jak intensywnie użytkujemy lucernik, jak ciężkim sprzętem i w jakich warunkach glebowych zbieramy lucernę.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 20: Jak zwalczyć kaniankę? Zabrakło nam parę kg do młodego lucernika i na szybko kupiliśmy z rynku. I w tym miejscu była kanianka, były duże mrozy i wyczytałem, że poniżej 15 stopni powinna wyginąć, ale chciałbym mieć pewność.
PK: Kanianka to bardzo groźny chwasty lucerny. Jest to roślina, która jest w zasadzie pasożytem lucerny, sama nie prowadzi procesu fotosyntezy i żywi się sokiem komórkowym lucerny, na której żeruje. Niestety kanianka bardzo szybko się rozprzestrzenia, dlatego jej ogniska należy bardzo szybko likwidować, nawet ręcznie, aby nie dopuścić do jej rozprzestrzeniania się na polu. Kanianka może być odporna nawet na bardzo niskie temperatury. Dlatego korzystajmy z przebadanych nasion. Niestety bardzo mocno zajęty kanianką lucernik trzeba w całości zlikwidować.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 21: Jakie nawożenie lucernika na wiosnę?
PK: Wiosną można zastosować niewielką dawkę azotu 20-25 kg czystego składnika na hektar maksymalnie. Poziom nawożenia zależy od tego, czy lucernik jest młody czy stary oraz od tego czy gleba jest ciężka czy lekka. Młoda lucerna – podzielmy potas na 2, 3 dawki od 60 do 90 kg czystego składnika, zależnie od tego, czy gleba na stanowisku jest lekka czy ciężka oraz jaka jest zawartość potasu. Przy niższej zawartości potasu i lżejszej glebie stosujemy wyższe dawki potasu. Na starszym lucerniku, 3-4-letnim, możemy nawożenie potasowe zastosować jednorazowo, ponieważ tam, nawet gdy potas jest wypłukany, lucerna ma już na tyle rozbudowany system korzeniowy, że może dalej korzystać z jego zasobów w głębszych warstwach gleby. Starając się ograniczać liczbę przejazdów w lucernie, można wtedy zastosować jedną wspólną dawkę potasu z fosforem i niewielką dawkę azotu. Średnio lucernik potrzebuje od 30 do 110 kg fosforu na rok, natomiast potasu 150-180 kg rocznie.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 22: Czy mieszankę gorzowską wysianą jesienią po kukurydzy warto zostawić na cały sezon, czy lepiej przesiać po pierwszym pokosie? Wyka raczej wypadnie, a jak z koniczyną? Czy użytek zielony nie zrobi się rzadki?
PK: Wyka raczej wypadnie, a pozostałe rośliny, trawa krótkotrwała, życica wielokwiatowa, czy koniczyna inkarnatka, są to krótkotrwałe rośliny, które wytwarzają płytki system korzeniowy, dlatego ich plonowanie zależy w dużej mierze od warunków pogodowych. Z każdym pokosem tych roślin będzie coraz mniej, ale one pozostaną. Warto korzystać ze sprawdzonych produktów. Dużo zależy od tego z jakich odmian korzystamy, czy zostały one przetestowane w naszym klimacie.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 23: Jak radzić sobie z kretowiskami na łąkach tak, by uniknąć zbyt wysokiego zanieczyszczenia masy roślinnej?
PK: Przede wszystkim bardzo ważne jest włókowanie łąk wczesną wiosną. Pozwoli to rozgarnąć kretowiny.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 24: Lucernik był wapnowany na jesieni – 3 tony wapna węglanowego (15.10). Czy można wjechać na tę lucernę z gnojownicą bydlęcą w dawce ok. 30 tys. litrów na hektar?
PK: To dosyć duża dawka, my zalecamy zazwyczaj 20 tys. litrów na hektar, ale od 15.10 minęło sporo czasu i wiosenna dawka może być trochę większa. Niemniej warto po rozlaniu gnojowicy, po kilku dniach, zastosować bronowanie lekką broną zębową.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 25: Jakie jest Pana zdanie o wiosennym nawożeniu RSM na użytkach zielonych?
PK: RSM jest bardzo dobrym składnikiem. Pamiętajmy, że jest to nawóz doglebowy, więc trzeba go zastosować wczesną wiosną, gdy dużo gleby jest odsłoniętej.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 26: Jakie trawy na torfy i stanowiska wysychające?
PK: Na torfy wysychające polecamy mieszanki złożone traw oparte na kostrzewie trzcinowej miękkolistnej np. z linii Nutrifiber BG-7 Milkway Water. Natomiast na stanowiska mineralne wysychające z bardzo dobrym pH polecam mieszankę BG-3, mieszankę kostrzewy trzcinowej i lucerny, a jeśli pH nie jest optymalne zastosowałbym BG-8, mieszankę kostrzewy z kupkówką pospolitą, o miękkim liściu i wysokiej strawności. Także takie stanowiska też jesteśmy wykorzystać do produkcji wysokiej jakości sianokiszonek.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 27: Jaka koniczyna na łąki torfowe, czerwona czy szwedzka? Oczywiście w mieszance z trawami.
PK: W przypadku łąk wilgotnych i bardzo wilgotnych świetnym rozwiązaniem jest koniczyna szwedzka, będzie bardziej trwała. Natomiast jeśli użytek zielony jest raz wilgotny, raz mocno przesycha, lepszym rozwiązaniem będzie koniczyna czerwona. Oczywiście w mieszance z trawami. Przy czym trzeba pamiętać, że koniczyna szwedzka jest bardzo agresywna na stanowiskach wilgotnych. Zbyt duża jej ilość może powodować wzdęcia u bydła.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 28: Jaka koniczyna na podsiew?
PK: W przypadku podsiewu wiosennego świetnym rozwiązaniem jest zastosowanie mieszanki czterech koniczyn jednorocznych. To bardzo szybko rosnące koniczyny, efekt jest widoczny już za parę tygodni. W przypadku zastosowania koniczyn wieloletnich rezultat zobaczymy dopiero jesienią.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 29: Ile saletry na początku kwietnia zastosować?
PK: Jeśli na użytku zielonym są same trawy – 150 kg saletry na hektar, jeśli trawy i rośliny motylkowe 100 kg na hektar powinno wystarczyć.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 30: Jeśli zastosowaliśmy jesienią dawkę obornika 25 ton czy mamy załatwioną sprawę nawożenia potasowego i fosforowego pod pierwszy pokos, czy nawożenie trzeba uzupełniać?
PK: Nie, w większości mamy sprawę załatwioną, możemy ewentualnie uzupełnić tylko 100 kg na hektar.
Uczestnik programu Krowie na Zdrowie – 31: Jakie dalsze nawożenie po zastosowaniu 40 tys. litrów gnojowicy bydlęcej?
PK: Na początek zalecałbym stosowanie 20, maksymalnie 30 tys. gnojowicy bydlęcej. Przenawożenie potasem jest niebezpieczne, ponieważ wpływa na gospodarkę anionowo – kationową w okresie wycieleń. Dlatego nie zalecamy zbyt wysokich dawek gnojowicy jednorazowo. Ponadto, nadmiar potasu w połączeniu z niedoborem fosforu może spowodować pojawienie się chwastów baldaszkowatych w runi. Na wiosnę warto uzupełnić fosfor i azot w ilości 100-150 kg saletry na hektar, w zależności od tego jaką ilość roślin motylkowych mamy.