Serce w Federacji
Dobrze jest się spotkać i powspominać. Okazję do tego mieli ostatnio członkowie władz statutowych PFHBiPM minionych kadencji, którzy przyjechali do Warszawy na zaproszenie prezydenta Leszka Hądzlika.
tekst i zdjęcia: Mateusz Uciński
Polska Federacja Hodowców Bydła i Producentów Mleka ma już prawie 30 lat. Przewinęło się przez nią, pełniąc różne funkcje w jej władzach, wielu hodowców, którzy – mimo że nie uczestniczą już czynnie w pracach organizacji – nadal aktywnie ją wspierają. Właśnie dla nich 12 stycznia zostało zorganizowane spotkanie w warszawskim hotelu „Gromada”, podczas którego zaprezentowano najnowsze działania i osiągnięcia PFHBiPM.
Na spotkanie zaproszeni zostali dawni członkowie władz statutowych: Mieczysław Aszkiełowicz, Lech Bartoszek, Stanisław Brzeziński, Sylwester Cereniewicz, Anna Cichaczewska-Łoś, Józef Grodzki, Andrzej Karnkowski, Tomasz Kocięba, Stanisław Krupiński, Czesław Kryszkiewicz, Sylwester Mierzejewski, Zbigniew Młyński, Tadeusz Olszewski, Marian Pankowski, Stanisław Rogalski, Bogdan Sałata, Janusz Snoch, Tomasz Soukup, Jacek Strus, Bronisław Tabisz, Jacek Wąsowicz, Bogdan Wiatr, Andrzej Wrzeszykowski, Stanisław Wyrębski, Jan Zawadzki, Stanisław Zawadzki i Mieczysław Zaremba. Grono gości uzupełniali Paweł Kocańda, Maria Duniec, Teresa Stolarczyk (Piechowska) oraz Zbigniew Urny.
Władze Federacji reprezentowali prezydenci Leszek Hądzlik i Andrzej Steckiewicz, sekretarz zarządu Dariusz Piątek, dyrektorzy: Stanisław Kautz, Mieczysław Klupczyński, Ewa Kłębukowska, Elżbieta Matuszewska i Agnieszka Nowosielska. Obecni byli także szefowie regionów oceny: Mariusz Chrobot, Adam Kamiński i Michał Rodak. Rolę konferansjera pełnił Rafał Morawski.
– Szanowni Państwo, chcę serdecznie podziękować za to, że przyjęliście nasze zaproszenie – powitał zgromadzonych prezydent Hądzlik. – Jednocześnie pragnę wyrazić ogromne uznanie za to wszystko, co uczyniliście na rzecz rozwoju hodowli bydła ras mlecznych. To wspaniała rzecz, którą razem tworzyliśmy i nadal tworzymy, co daje ogromną satysfakcję. Najważniejsze jest jednak to, że możemy się znowu spotkać, porozmawiać i wspólnie powspominać, z czego naprawdę bardzo się cieszę. Proszę Was o to, żebyśmy nadal trzymali się razem i wspierali naszą organizację, bo jest ona naprawdę wyjątkowa nie tylko w skali naszego kraju, ale także całego hodowlanego świata.
Naczelnym punktem spotkania była prezentacja dotycząca historii Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, jej rozwoju, osiągnięć, a także planów na przyszłość. Prelekcję poprowadzili wspólnie prezydent Leszek Hądzlik i dyrektor Stanisław Kautz, który na wstępie podkreślił, że ostatnie lata to dla całej organizacji czas intensywnego rozwoju usług, umacniania pozycji w branży, a także tworzenia przestrzeni do reprezentacji całego rodzimego środowiska hodowców bydła i producentów mleka w kraju i za granicą.
W prezentacji mocno zaakcentowano, że Federacja jest wartościową marką, wpływową organizacją i atrakcyjnym, przyjaznym hodowcom partnerem, a jednocześnie odpowiedzialnym i uczciwym pracodawcą. Sukcesem tej organizacji jest przede wszystkim zadowolenie hodowcy, dlatego troska o jakość usług, innowacyjność oferty, rzetelność i wiarygodność udostępnianych danych, a także fachowość pracowników są kluczowe w jej działaniach.
Dyrektor Kautz mocno podkreślił, że pracując przez te wszystkie lata razem z prezydentem Hądzlikiem, mieli ogromne szczęście do władz statutowych, które wspierały ich pomysły i marzenia, dzięki czemu aktywnie pomogły doprowadzić firmę do tak doskonałego stanu, w jakim się obecnie znajduje, i że każdy, kto jest na tej sali, ma swój wkład w budowę pozycji Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka.
Po prezentacji głos oddano zgromadzonym gościom, którzy nie kryli podziwu dla postępu, jakiego dokonała Federacja, ani wzruszenia z powodu tak wielu wspólnych wspomnień.
– Federacja nie mogłaby istnieć bez hodowców, a hodowcy bez Federacji! – podkreślił Zbigniew Urny, były dyrektor ds. oceny PFHBiPM. – A wspólny interes, który temu przyświeca, daje gwarancję, że rozwój tej organizacji będzie cały czas postępował.
– Serce moje jest w Federacji, za Federacją, i zawsze za nią będzie! – zadeklarował Andrzej Karnkowski, emerytowany prezes OHZ Dębołęka, czym wzbudził falę oklasków.
Ukoronowaniem spotkania członków władz statutowych PFHBiPM minionych kadencji była wspólna kolacja oraz spektakl w Teatrze Sabat Małgorzaty Potockiej.