Gigantyczny skok samicy o imieniu HILA OSA 4
Analizując ścisłą czołówkę – tj. 10 pierwszych pozycji rankingu najlepszych krów rasy PHF odmiany czarno-białej, ocenionych w sezonie 2018.1 metodą uwzględniającą zarówno markery genetyczne, jak i biorącą pod uwagę fenotypowe wyniki użytkowości dla 32 cech i wszelkie powiązania rodowodowe – warto zauważyć, że cztery z nich były obecne na początku listy również w poprzednim sezonie, przy czym dwie najlepsze zamieniły się miejscami. Natomiast sześć krów należy odnotować jako nowe.
Tekst: Anna Siekierska, PFHBiPM
Najbardziej spektakularny wzrost pozycji zaliczyła córka buhaja Supershot – HILA OSA 4 o nr. PL005272963435 – która awansowała na miejsce 3. (z poprzedniego 92.), a jej indeks gPF wzrósł w aktualnym sezonie o 10 jednostek, co jest efektem znacznego podwyższenia szacowanych wartości hodowlanych dla produkcji mleka: wydajności oraz tłuszczu i białka. Zwłaszcza wydajność białka i tłuszczu, wchodzące w skład podindeksu produkcji we wskaźniku PF, odegrały tu największą rolę.
Wzrost oszacowań wartości indeksu gPF można zaobserwować w aktualnie prezentowanym rankingu krów PHF odmiany HO, który liczy 104 pozycje z zakresem gPF od 142 do 130 (lista krów znajduje się na stronie www.pfhb.pl). Dla porównania: w poprzednim sezonie 2017.3 wartość indeksu gPF w rankingu publikowanym w naszym czasopiśmie zawierała się w przedziale od 139 do 128. Jeśli chodzi o wiek, większość, bo 67 krów na liście – to krowy urodzone w 2015 roku, 20 z nich przyszło na świat w 2016 roku, natomiast krowy starsze – z 2013 i 2014 roku – to zaledwie 17 sztuk na liście.
Uwagę przy analizowaniu publikowanego rankingu zwraca duża liczba buhajów, których córki osiągnęły najwyższe indeksy gPF w sezonie 2018.1. Wśród prezentowanych krów można spotkać nazwy 35 buhajów, zarówno tych, które użytkowane były w naszym kraju jako wycenione na córkach, jak i tych, z którymi po raz pierwszy spotkaliśmy się w selekcji genomowej – i tych jest więcej. W zasadzie żaden z nich nie jest tu dominującym ojcem. Ta duża zmienność w obrębie ojców może oznaczać, że w przypadku stosowania nasienia młodych buhajów hodowcy rzeczywiście unikają tzw. gwiazdorów z najwyższą oceną, a korzystają raczej z grupy buhajów, co jest zalecane w celu zniwelowania niekorzystnych wpływów na stado w momencie braku potwierdzenia wysokiej genomowej wartości rozpłodnika, gdy produkcję mają już jego córki. Ponadto duża różnorodność stosowanych buhajów genomowych o zróżnicowanych rodowodach pozwala opanować wzrost inbredu, co w populacjach bydła holsztyńskiego niektórych krajów jest zjawiskiem bardzo niepokojącym i niekorzystnym. W tabeli zostały wymienione te buhaje, które na publikowanej liście mają więcej niż 4 córki.