Zarządzanie rozrodem – jak to robią Francuzi?
Dobrze działający rozród w stadzie bydła mlecznego jest celem każdego hodowcy. Każdy z nich przyzna również, że osiągnięcie tego celu nie jest sprawą prostą. O naświetlenie najistotniejszych czynników wpływających na reprodukcję został poproszony lekarz weterynarii Loïc Commun w czasie dyskusji z francuskimi hodowcami podczas dni hodowli w Agenvillers.
tekst: Danuta Radzio, na podstawie „L’Action Agricole Picarde”, 2019
Jakie są kluczowe wskaźniki określające efektywne zarządzanie rozrodem bydła mlecznego?
Począwszy od młodzieży, aby jałówki cieliły się w wieku dwóch lat, muszą osiągnąć masę 400 kg w wieku piętnastu miesięcy, więc okresowe rejestrowanie wagi jest konieczne. Celem efektywnej reprodukcji jest także wykonanie mniej niż 1,2 inseminacji na cielną jałówkę. W przypadku krów starszych bardzo istotny jest okres międzywycieleniowy – optymalne jest utrzymanie go poniżej 400 dni. Kolejną kwestią jest utrzymanie umiarkowanego poziomu brakowania stada (<33%). Mniej niż 1,6 inseminacji na krowę wieloródkę oraz pierwsza inseminacja między 50. a 90. dniem laktacji są świetnymi wskaźnikami rozrodu w stadzie.
Jakie są krytyczne etapy w całym zarządzaniu rozrodem?
Naturalna akcja cielenia się i inwolucja macicy to między innymi kluczowe etapy. Wśród zaburzeń reprodukcyjnych podczas cielenia się odnotowuje się brak akcji porodowej, porażenie poporodowe (hipokalcemia), skręt macicy, zapalenie macicy, brak rui, obecność torbieli, ciche ruje, wczesne wchłanianie zarodków, i w końcu poronienia…
Jakie są przyczyny tych zaburzeń?
Większości z tych zaburzeń sprzyjają problemy i błędy żywieniowe: ketoza (niedobór energii), podobnie jak hipokalcemia (niezdolność krowy do mobilizacji wapnia z kości w okresie okołowycieleniowym) sprzyjają zaburzeniom reprodukcyjnym. Oprócz tego istnieje wiele czynników zakaźnych, które mogą również powodować zaburzenia rozrodu: gorączka Q, chlamydia, BVD, leptospiroza, grzybice, bruceloza – że na tym poprzestaniemy.
Jakie są powody, dla których krowy nie mają rui?
Jest to problem często wywołany przez błędy żywieniowe, prowadzące do tego, że mamy krowy, które są zbyt otłuszczone przy wycieleniu lub zbyt chude, albo mają niedobory mikroelementów i witamin. Inną przyczyną może być niewystarczające oświetlenie w budynku – co często umyka uwadze hodowców lub jest lekceważone. Czasami krowy mają ciche ruje, ale z powodu ciemności w oborze w ogóle ich nie widać. Dalej mamy problemy z kulawizną lub śliskie podłogi, które naturalnie również nie ułatwiają okazywania rui.
Nawet jeśli w większości przypadków inseminacja krowy skutkuje zapłodnieniem, zdarza się – i to zbyt często – że krowa nie utrzymuje tej ciąży. Możliwymi przyczynami mogą być: nadmierny deficyt energii lub nadmiar rozkładalnego azotu w dawce, kwasica, niedobór paszy, przyczyna zakaźna lub inseminacja w niewłaściwym momencie.
Jakie są kluczowe elementy prowadzące do sukcesu w rozrodzie?
Po pierwsze, krowy muszą być dobrze przygotowane do wycielenia. Aby to zrobić, należy maksymalizować pobór paszy, aby utrzymać dużą objętość żwacza. Konieczne jest również zachowanie flory żwacza. Aby to osiągnąć, dobrze jest utrzymać tę samą bazę paszy objętościowej w okresie zasuszenia (na przykład ta sama kiszonka z kukurydzy), ponieważ przywrócenie równowagi w żwaczu w przypadku zmiany paszy trwa aż trzy tygodnie.
Na początku okresu zasuszenia można podać trochę kukurydzy, słomy, 800 g korektora i wysokiej jakości dodatków mineralnych. Przed wycieleniem, aby uniknąć hipokalcemii, należy ograniczyć paszę bogatą w potas, taką jak trawa. Uwaga! Nie należy podawać wodorowęglanu sodu krowie w zasuszeniu, ponieważ zapobiega to mobilizacji wapnia. Ponadto dobrze jest stopniowo wprowadzać paszę treściwą, zaczynając od dwóch do trzech tygodni przed wycieleniem. Jest to konieczne, aby ograniczyć deficyt energii i stymulować rozwój brodawek żwaczowych. Wysoko produkująca krowa powinna osiągnąć 3 kg paszy treściwej w tygodniu przed wycieleniem. Ponadto dzięki temu będzie mogła bez trudności spożywać 5 kg paszy treściwej, począwszy od pierwszych dni laktacji, co ograniczy jej deficyt energetyczny.
Co jeszcze należy robić, aby lepiej przygotować krowy do inseminacji?
Po pierwsze, im lepiej zadbamy o krowy w zasuszeniu, tym zdrowsze będą i w lepszej kondycji przez całą laktację. Od tego okresu zależy wszystko, co ma miejsce później!
Po wycieleniu trzeba kontrolować deficyt energii w pierwszych dniach laktacji, zwiększając udział pasz treściwych, unikając kwasicy. Hodowcy muszą również zachować równowagę i odpowiednie zbilansowanie dawki żywieniowej na stole paszowym do wydajności stada.
Na przykład, jeśli poziom produkcji mleka wynosi 30 kg, nie jest dobrze, gdy dawka żywieniowa na stole paszowym jest ustalona na 17 kg mleka, ponieważ wymagałoby to zbyt dużego udziału paszy treściwej u najbardziej wydajnych krów. Jeśli dla tej samej wydajności dawka na stole paszowym jest ustalona na 24 kg, to już lepiej, ale wtedy konieczne jest zadbanie, aby nie było nadmiernego otłuszczenia mniej wydajnych krów pod koniec laktacji. W takim wypadku należałoby rozważyć ich wcześniejsze zasuszenie.
W jaki sposób można ograniczyć choroby zakaźne w stadzie i jak je wykryć?
Pierwszym i podstawowym środkiem ostrożności jest zwrócenie uwagi na stan zwierząt wprowadzanych do stada z zakupu: należy zwracać uwagę na pochodzenie zwierząt i nie lekceważyć kontroli i badań zanim wprowadzimy je do stada. Przy zakupie zawsze można poprosić o rozszerzone testy diagnostyczne (BVD/IBR – tylko dla przykładu), aby wiedzieć, z czym dokładnie mamy do czynienia. Nie należy lekceważyć również zasad bioasekuracji swojego gospodarstwa (w szczególności w stosunku do odwiedzających). Stosowanie szczepień w przypadku stad wolnych od poszczególnych zakaźnych jednostek chorobowych też może być opcją.
Kiedy wykonywać badania na cielność?
Zasadniczo im wcześniej, tym lepiej. Zaleca się wykonywanie wczesnych testów cielności, począwszy już od 28. dnia: pozwala to jak najszybciej zidentyfikować niecielne krowy, aby jak najszybciej ponownie je zacielić. Następnie potwierdzenie warto jest wykonać około 60. do 80. dnia, ponieważ umożliwia wykrycie strat embrionalnych. Jeśli hodowca chce wykonać tylko jeden test, zaleca się badanie w 60. dniu, ale jeśli dopiero w tym momencie krowa okaże się niecielna, już straciliśmy dużo czasu. Często hodowcy zlecają wykonanie testu cielności przed zasuszeniem, aby uniknąć wydatków na zasuszenie niecielnej krowy, sądząc, że niebawem powinna się wycielić.
Jak najlepiej wcześnie zdiagnozować ciążę?
Jest kilka sposobów. Można wykonać badanie ultrasonograficzne lub test cielności PAG z próbki mleka krowy wykrywający glikoproteiny związane z ciążą. Każda metoda ma swoje zalety i wady. Badanie USG pozwala na przykład określić wiek zarodka (pod warunkiem, że odbywa się to między 30. a 80. dniem). Z drugiej strony, jest to jednak metoda inwazyjna, wymagająca odseparowania krów do badania i ich unieruchomienia. Zatem wiąże się ze sporą ilością czasochłonnych i pracochłonnych zabiegów powodujących stres. Jako alternatywę mamy test cielności z próbki mleka, który jest wiarygodny już od 28. dnia po pokryciu, jednak nie pozwala na określenie wieku zarodka. Niemniej jednak jest praktyczny, szybki i nie wymaga żadnych manipulacji: podczas doju pobieramy próbkę i wiemy, czy krowa jest cielna, czy nie jest. Hodowcy doceniają tę metodę, ponieważ pozwala oszczędzić czas, zapewniając spokój zarówno krowom, jak i samym hodowcom.
We Francji podobnie jak w Polsce
Od 2015 r. test cielności PAG z próbek mleka jest oferowany hodowcom przez firmy prowadzące usługi w zakresie oceny i hodowli zwierząt w regionie Masywu Centralnego, w tym Loire Conseil Elevage.
„Używamy testu cielności PAG z mleka od lutego 2015 r. Od momentu, kiedy tylko został on zaproponowany przez LIAL – Międzybranżowe Laboratorium Analiz Mleka w Masywie Centralnym – Francja” – relacjonuje Fabrice Buchon, partner w przedsiębiorstwie hodowlanym Gaec Buchon-Delpuech w Cantal.
„Po inseminacji chodzi o to, aby jak najwcześniej dowiedzieć się, czy krowa jest cielna, co pozwala stwierdzić, czy inseminacja się powiodła” – dodaje.
Fabien Reynal, zootechnik w Cantal Conseil Elevage wykonujący co miesiąc próbne doje, dobrze wie, że analiza indywidualnie pobranych próbek mleka w ramach oceny wartości użytkowej pozwala na monitorowanie zawartości tłuszczu i białka, komórek somatycznych, mocznika i zagrożenia ketozą, ale także – co podkreśla – próbka mleka pobrana w ramach oceny wartości użytkowej pozwala sprawdzić, czy zwierzę jest cielne, poprzez prostą, dodatkową analizę z tej samej próbki mleka za cenę jedynie 3,50 EUR na krowę (trzeba pamiętać, że USG kosztuje w tym rejonie około 5 EUR).
Do weryfikacji cielności z próbki mleka stosuje się technikę analizy laboratoryjnej (ELISA), która trwa około czterech godzin. LIAL w jeden do trzech dni po pobraniu próbki mleka dostarcza hodowcom informacji o stanie cielności badanych krów. W Polsce na tych samych zasadach testy cielności PAG wykonują laboratoria Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka.