Były wiceminister nie uratuje Bielmleku?
Wirtualna Polska podała, że senator PiS i były wiceminister rolnictwa Tadeusz Romańczuk stał się bohaterem afery związanej z niegospodarnością w spółdzielni mleczarskiej i wyłudzeniami podatku VAT. Już wszczęto śledztwo. Producenci mleka czekają na pieniądze.
tekst: Radosław Iwański
Senator „po przygodzie” w ministerstwie rolnictwa wrócił do Bielska Podlaskiego, gdzie ponownie kieruje spółdzielnią Bielmlek. Na Romańczuka czekali hodowcy bydła i producenci mleka, którym spółdzielnia nie płaci za odstawiony surowiec. Niewiele się dowiedzieli. Grupa oczekujących hodowców nie była już tak liczna, jak mogła być, bo wielu producentów mleka zrezygnowało ze współpracy z Bielmlekiem i związało się z innymi podmiotami w regionie: Mlekovitą, Spomlekiem i Spółdzielnią z Hajnówki.
– Do Hajnówki przeszło w sumie 120 producentów – powiedziała nam hodowczyni z Folwarków Małych. Ona sama oczekuje na zapłatę za 36 tys. litrów mleka odstawionego do Bielmleku, w którym dzienny skup surowca spadł w sumie o połowę. Spółdzielnię opuściło już 230 producentów. – Moje krowy nie chciały żyć
już obietnicami, dlatego zdecydowałam się na ten krok. Mam zobowiązania wobec innych – mówi.
Sytuacja w Bielmleku jest dramatyczna. Producenci nie dostali pieniędzy za sprzedane mleko od co najmniej dwóch miesięcy. Według nieoficjalnych informacji, podawanych przez WP, spółdzielnia ma około 150 mln długów i stoi na krawędzi upadku.
– Słyszałam o większym zadłużeniu – powiedziała hodowczyni. – Mam nadzieję, że cudotwórca Romańczuk uratuje spółdzielnię, sproszkuje wodę – przyznaje sarkastycznie.
Co z niegospodarnością w Bielmleku? Od kilku miesięcy toczy się śledztwo. Ma chodzić o wyłudzenia podatku VAT, a także nieprawidłowości w biurze senatora i jego spółkach. Łukasz Janyst, rzecznik prasowy Prokuratory Okręgowej w Białymstoku, poinformował Wirtualną Polskę, że nikomu nie przedstawiono zarzutów. Trwają przesłuchania.