Hodowcy o produkcji biogazu – efektywność zaczyna się w oborze

Kluczowe znaczenie ma stabilna produkcja mleka, a więc po pierwsze dbamy o krowy. Wraz z tym przychodzi dobra jakość substratu i wysoka efektywność pracy instalacji – podkreślają właściciele mikrobiogazowni. Od czego zacząć inwestycje i jakie daje korzyści? Na te i wiele innych pytań znajdziesz odpowiedź w 9/2025 wydaniu „HiChB”.

Planujesz instalację biogazowni w swoim gospodarstwie mlecznym? Szukasz na ten temat praktycznych informacji. Wrześniowe wydanie czasopisma Hodowla i Chów Bydła powstał właśnie z myślą o Tobie. Rynek biogazowni rośnie w siłę. Oferowane instalacje stają się coraz bardziej efektywne, a ich budowa i zastosowane rozwiązania wychodzą naprzeciw już nie tylko potrzebom wielkich przedsiębiorstw produkcyjnych, ale również – dysponującym dużo mniejszą skalą produkcji i areałem – gospodarstwom indywidualnym. Ten trend zauważalny był również w Polsce. Zgodnie z rejestrem wytwórców biogazu rolniczego na terenie naszego kraju znajdowało się na koniec lipca br. 189 instalacji, co oznacza wzrost w skali pięciu lat o 75 tego rodzaju obiektów (wg danych KOWR).

W opinii ekspertów biogazownia w gospodarstwie mlecznym to znakomity sposób nie tylko na zagospodarowanie odpadu w postaci gnojowicy, ale też na zmniejszenie kosztów energii elektrycznej oraz możliwość sprzedaży jej nadwyżek do sieci. Wartością dodaną jest ciepło (uzyskane z chłodzenia silnika kogeneracji oraz spalin), które można wykorzystać do ogrzewania budynków. Kolejnym produktem jest masa pofermentacyjna (poferment), która powstaje w procesie fermentacji beztlenowej i nadaje się do stosowania jako naturalny nawóz na pola. Zawiera łatwo przyswajalne przez rośliny związki organiczne, nie przenosi patogenów i cechuje się niższą odorowością niż gnojowica.

– Tematem biogazowni zainteresowałem się ok. 15 lat temu i już wtedy miałem możliwość zwiedzenia tego rodzaju obiektu w Niemczech. Niestety rynek w Polsce dopiero raczkował i potencjalną inwestycję postanowiliśmy zawiesić na jakiś czas – wspomina Piotr Kubiak z miejscowości Sulmów (woj. łódzkie). Wraz z bratem Adamem i rodzicami prowadzi 210-hektarowe gospodarstwo (w tym 36 ha w dzierżawach) nastawione na produkcję mleka ze stadem 250 krów w doju. Ich hodowla prowadzona jest w oborze wolnostanowiskowej, która powstała w 2015 r.

Początkowo zwierzęta były dojone na hali udojowej 2 x 14 typu bok w bok. Od 2022 r. mleko pozyskiwane jest za pomocą pięciu robotów udojowych. Do tego doszła automatyzacja w zakresie usuwania nieczystości, za którą odpowiadają trzy roboty (o tym więcej za chwilę), oraz podgarniania paszy – realizowana przez dwa roboty pracujące w obrębie dwóch bocznie rozmieszczonych stołów paszowych. Z kolei z myślą o przyszłej biogazowni – już na etapie planowania obory – powstała infrastruktura w postaci m.in. odpowiednich przyłączy pozwalających na przesył energii elektrycznej do budynków, w tym mieszkalnych, oraz odzysk energii cieplnej.

– Nie mam wpływu na cenę mleka i nic nie mogę z tym zrobić. Mogę jedynie zwiększać efektywność produkcji – mówi z kolei Mateusz Seraszek z miejscowości Głuchów (woj. wielkopolskie). O mikrobiogazowni rolniczej po raz pierwszy usłyszał w 2014 r. podczas wycieczki do Belgii, gdzie miał okazję zwiedzić taką instalację. Zwraca uwagę, że o budowie podobnej instalacji w jego rodzinnym gospodarstwie przesądziły dynamicznie rosnące rachunki za energię elektryczną – sięgające ok. 8 tys. zł, a w kulminacyjnym momencie nawet 20 tys. zł miesięcznie. Wspomina, że w tym czasie coraz częściej zaczęto też poruszać temat redukcji emisyjności gospodarstw rolnych.

– Postanowiłem więc upiec dwie pieczenie na jednym ogniu: zredukować koszty energii i jednocześnie przyczynić się do ograniczenia potencjalnie negatywnego wpływu mojego gospodarstwa na środowisko – podkreśla na łamach „HiChB” hodowca z miejscowości Głuchów.

W 9/2025 wydaniu Hodowli i Chowu Bydła pytamy hodowców o szczegóły w zakresie produkcji biogazu. Od czego zacząć inwestycję, jak się przygotować i na co szczególnie zwrócić uwagę z punktu widzenia substratu w postaci gnojowicy? Nasi rozmówcy odpowiadają też na pytanie o opłacalność i zwrot kosztów inwestycji. Interesuje Cię biogazownia – w 9/2025 „HiChB” znajdziesz wiele praktycznych wskazówek!

Reklama