Inwestycja w najmłodszych

Zdecydowana większość hodowców największe inwestycje w gospodarstwie zaczyna od krów dojnych. W Hodowli Zwierząt i Nasiennictwa Roślin w Polanowicach jest odwrotnie – nowy budynek dostały cielęta, a krowy muszą zadowolić się starszymi obiektami.

tekst i zdjęcia: dr Mira Wieczorek
Długo szukaliśmy idealnego rozwiązania – wspomina Karolina Kręplewska, główny hodowca w HZiNR. Powstały w 2019 r. cielętnik ma 35 m długości i 10 m szerokości. Mieści 70 kojców indywidualnych, w których ściany boksów wykonano z płyt PCV. Można je wyjmować, tworząc miniboksy zbiorowe – na 3–4 cielęta.

Nie jest łatwo spełniać aktualne wymagania dobrostanowe w obiektach, które mają… dziesiąt lat.
– Parę lat wstecz, rozważając wraz z zespołem plany inwestycyjne, doszliśmy do wniosku, że najgorsze warunki mają cielęta, które są przecież przyszłością stada, i to właśnie od nich należy rozpocząć zmiany – wyjaśnia Karolina Kręplewska, główny hodowca w HZiNR.

Długo podpatrywali i rozważali różne rozwiązania. Nowy obiekt miał zapewnić jak najlepsze warunki cielętom, ale i maksymalnie uprościć codzienną obsługę. Istotnym warunkiem była też łatwość utrzymania kojców w czystości oraz szybkie sprzątanie i dezynfekcja.

Powstały w 2019 r. cielętnik ma 35 m długości i 10 m szerokości. Został wyposażony w 70 kojców indywidualnych. Ściany boksów wykonano z desek PCV, a perforowaną podłogę – z wytrzymałego tworzywa, łatwego do czyszczenia. Przegrody boczne są wysuwane – można łączyć trzy sąsiednie boksy w strefę dla 3 lub 4 cieląt, co jest wykorzystywane w ostatnim tygodniu odchowu. W cielętniku zwierzęta przebywają do ok. 30. dnia życia. Potem przechodzą do obiektu grupowego na słomie ze stacją odpajania lub pod wiatę, do jednej z 8 budek zbiorowych (po 5 sztuk).

Rozród sterowany

Przy niemal 600 wycieleniach rocznie trzeba dobrze sterować rozrodem (bez „górek” wycieleń), by równomiernie zapełniać cielętnik, a wcześniej porodówkę, która mieści 13 kojców – każdy na 2–3 sztuki, czyli w sumie 39 cielących się krów. W kojcu zwierzęta zostają do 3–4 dni po wycieleniu. Kiedy kończy się karencja na mleko, dołączają do stada. Po wyjściu ostatniej sztuki ściółka jest w całości usuwana, a kojec dezynfekowany.

Miesięczne cielęta opuszczają indywidualne kojce w cielętniku i przechodzą do obiektu grupowego na słomie ze stacją odpajania lub do jednej z 8 budek zbiorowych (po 5 sztuk). Każda budka ma swój zadaszony wybieg.

Bazą siara

Cielak zaraz po oklepaniu i dezynfekcji pępka trafia do kojca pojedynczego pod lampę – do ogrzania i dosuszenia. W tym czasie obsługa przygotowuje siarę – mrożoną, jeśli poród odbył się w nocy, świeżo zdojoną w dzień. Cielak musi jej wypić 3–4 litry w ciągu pierwszych dwóch godzin życia. Każdorazowo siara jest sprawdzana refraktometrem – minimum to 23% w skali Brixa. Ocenę ilości wchłoniętych Ig po podaniu siary sprawdza się u cieląt w 48 godzin po odpojeniu.
– Prawidłowe odpojenie oznacza, że przynajmniej 80% badanych cieląt osiąga poziom przeciwciał > 18 g Ig/l surowicy. Ocenę ilości wchłoniętych Ig po podaniu siary sprawdza się również we krwi cieląt w 48 godzin po odpojeniu – w refraktometrze ze skalą Brixa dobry wynik to ponad 9% – wyjaśnia Karolina Kręplewska.

Cielak zaraz po oklepaniu i dezynfekcji pępka trafia do kojca pojedynczego pod lampę – do ogrzania i dosuszenia. W tym czasie obsługa przygotowuje siarę – mrożoną w nocy, świeżą – w ciągu dnia. Każda porcja ma sprawdzaną jakość.

Waga prawdę powie

Do 5. dnia życia cielęta dostają mleko pełne posiarowe (ok. 7 litrów dziennie). Od 6. dnia przechodzą na preparat mlekozastępczy (stężenie 135 g na litr) w ilości 8 litrów dziennie podzielone na dwa odpojenia z taksówki mlecznej. Tak żywione są do 63. dnia. Następnie wchodzą w 10-dniowy okres przejściowy „schodzenia” z mleka, który kończy się w 73. dniu życia. Od urodzenia do dyspozycji mają zawsze wodę i musli. Musli od 2. tygodnia życia zastępowane jest starterem.

Prawidłowość odchowu najlepiej weryfikuje waga – nieodłączny element nowego cielętnika. Przyrosty jałówek wahają się między 700 a 800 g/szt. dziennie. Cielęta ważone są zaraz po urodzeniu, a następnie pod koniec każdego miesiąca i tak przez pół roku.

System działa. Najlepiej świadczy to tym wskaźnik upadków – w Polanowicach dla jałówek w pierwszym półroczu życia nie przekracza 4%! 

Inwestujemy w krowy

Hodowla Zwierząt i Nasiennictwo Roślin Polanowice sp. z o.o. utrzymuje ponad 500 krów dojnych, o średniej wydajności 13,1 tys. kg mleka (3,5% tłuszczu i 3,4% białka). Obory, zarówno dla krów produkcyjnych, jak i zasuszonych, są stare – pochodzą z lat 60. ubiegłego wieku – ale stopniowo doposażone w najnowocześniejsze rozwiązania, by maksymalnie spełnić warunki dobrostanu.

– Każda inwestycja to krok w stronę lepszych wyników – wyjaśnia hodowczyni, dodając: – W ciągu ostatnich 10 lat wydajność wzrosła z 9 tys. kg mleka do ponad 13 tys. Rocznie od 500 krów mamy aż 600 wycieleń (krótki okres międzywycieleniowy – 382 dni plus ok. 30 porodów bliźniaczych). Genotypujemy całe stado, większość samic inseminujemy nasieniem seksowanym – w ubiegłym roku na 600 porodów urodziło się około 250 byczków. Część z nich sami opasamy, część trafia na sprzedaż w wieku ok. 2 tygodni.