Rok temu odszedł Krzysztof Banach

13 lutego 2021 roku po długiej chorobie zmarł Krzysztof Banach, wiceprezydent Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka, współzałożyciel tej organizacji i pionier uspołecznienia w rolnictwie. W pierwszą rocznicę jego śmierci w siedzibie PFHBiPM w Jeżewie Starym na Podlasiu nastąpiło odsłonięcie tablicy upamiętniającej tego wybitnego hodowcę.

Tekst i zdjęcia: Mateusz Uciński

Uroczystości ku czci Krzysztofa Banacha rozpoczęły się od mszy świętej w kościele pw. Przemienienia Pańskiego w Piątnicy. Uczestniczyli w niej: rodzina zmarłego – żona Elżbieta, córka Żaneta z mężem Grzegorzem i syn Cezary z żoną Ewą, władze Federacji, które reprezentowali m.in. prezydenci Leszek Hądzlik i Andrzej Steckiewicz oraz sekretarz Zarządu PFHBiPM Dariusz Piątek, a także dyrektor Stanisław Kautz z dyrekcją i pracownikami.. Nie zbrakło także przedstawicieli rządu, samorządów oraz branży mleczarskiej w osobach: Lecha Kołakowskiego – sekretarza stanu w MRiRW, Stefana Krajewskiego – posła na Sejm RP, Krzysztofa Jurgiela – posła Europarlamentu, senatora Ryszarda Bobera, Bohdana Paszkowskiego –wojewody podlaskiego, Dariusza Sapińskiego – prezesa OSM Mlekovita, Zbigniewa Kalinowskiego – prezesa OSM w Piątnicy, Wojciecha Mojkowskiego – dyrektora Podlaskiego Ośrodka Doradztwa Rolniczego.

Podczas nabożeństwa odprawiający je ksiądz kanonik Szczepan Dobiecki zwrócił uwagę na rolę, jaką Krzysztof Banach odegrał wśród hodowców bydła mlecznego jako inicjator powstania związków hodowców, które duchowny porównał do drzew opierających się każdej wichurze. Po mszy goście uroczystości udali się na pobliski cmentarz, gdzie na grobie śp. Krzysztofa Banacha zostały złożone kwiaty i zapalone znicze.

Dalsza część uroczystości odbyła się w siedzibie PFHBiPM w Jeżewie Starym, gdzie przygotowano okolicznościową ekspozycję pamiątek po zmarłym wiceprezydencie. Przypomniano także jego dorobek i dokonania. Przybyłych na uroczystość powitał prezydent PFHBiPM Leszek Hądzlik. Bogdan Kulesza, kierownik Laboratorium Mleka, przybliżył zgromadzonym postać Krzysztofa Banacha, społecznika oddanego całym sercem sprawom rodzimego rolnictwa, akcentując jego ogromne zaangażowanie w budowę silnej pozycji polskiej hodowli i produkcji mleka zarówno w kraju jak i na arenie międzynarodowej.

Swojego ojca wspomniał także Cezary Banach, który podkreślił, że to właśnie dzięki niemu zrozumiał, co to znaczy być dobrym gospodarzem.

– Mój tata był hodowcą z zamiłowania – powiedział młody hodowca. – Przez pryzmat swojego gospodarstwa, które przejął po rodzicach na początku lat 80., widział problemy innych hodowców. Wspominał, że były lata trudne, szczególnie dla producentów mleka, kiedy opłacalność spadała do zera. Mimo to nie porzucił hodowli, nie widział siebie w innym zawodzie.

Zgromadzonych gości powitała także żona zmarłego, Elżbieta, która podziękowała władzom Federacji za przygotowanie tej uroczystości, a także wyraziła wdzięczność wobec wszystkich, którzy współdziałali z jej mężem, wspierali go i rozumieli jego dążenia i cele, których głównym wyznacznikiem był rozwój hodowli bydła i produkcji mleka w naszym kraju.

Do wspomnień o zmarłym dołączyli także goście tego niedzielnego spotkania. Wiceminister Lech Kołakowski podkreślił, że Krzysztof Banach był wzorem dobrego gospodarowania na polskiej wsi, którego działania godne są najwyższego uznania i naśladowania.

Minister Krzysztof Jurgiel zaznaczył, że zmarłego znał od ponad 20 lat i nieraz dyskutowali o sprawach krajowego rolnictwa, a podczas tych spotkań zmarły wiceprezydent wielokrotnie wychodził z własnymi inicjatywami dotyczącymi hodowli bydła mlecznego w Polsce. Minister podkreślił, że dzięki takim ludziom, jak Krzysztof Banach, Podlasie jest tak jasnym punktem na mapie rodzimego mleczarstwa.

Poseł Stefan Krajewski zaakcentował, że zmarły był bardzo dobrym rolnikiem, ale też przede wszystkim człowiekiem w pełni oddanym sprawie, którego pamięć należy kultywować. Zwrócił także uwagę, że jego bezkompromisowość była w dużej mierze motorem napędowym podlaskiego rolnictwa, które uważał za chlubę i markę, którą trzeba się chwalić!

Leszek Sobolewski, dyrektor Krajowego Centrum Hodowli Zwierząt, przypomniał, że razem z Krzysztofem Banachem był zaangażowany w początki uspołecznienia polskiej hodowli, które bynajmniej nie były łatwe i napotykali niejednokrotnie duże trudności. Podkreślił, że wspominany tego dnia podlaski hodowca niejednokrotnie przecierał szlaki i przekraczał granice, realizując cele, które wydawały się niemożliwe i niewykonalne. Dzisiaj widać, że jego marzenia się zmaterializowały, a polskie mleczarstwo i hodowla bydła należą do najmocniejszych w Europie.

Senator Ryszard Bober podkreślił, że Krzysztof Banach był indywidualistą, obdarzony nieprzeciętną charyzmą, zawsze miał własne zdanie. Zawsze szczery i  mówiący to, co myśli, a jednocześnie skory do kompromisów i konstruktywnej dyskusji. To dzięki jego konsekwencji i umiejętności docierania do wszystkich, udało się w naszym kraju stworzyć tak silne mleczarstwo.

Uroczystego odsłonięcia tablicy pamiątkowej dokonali pani Elżbieta Banach, jej syn Cezary, prezydent PFHBiPM Leszek Hądzlik oraz sekretarza stanu w MRiRW Lech Kołakowski w obecności zgromadzonych gości.

Nadchodzące wydarzenia