Mleko w II Rzeczpospolitej
Czy wyobrażacie sobie Państwo w obecnych czasach „Pijalnię Mleka”, albo Szampana Mlecznego? Nieco trudno, prawda? A przed II Wojną Światową takie rzeczy miały miejsce. I to u nas, w Polsce…
Jak wyglądała promocja mleka w okresie dwudziestolecia międzywojennego? Otóż, jak się okazuje całkiem nieźle. Przykładano także dużą wagę do jakości białego surowca, kontrolując zarówno dostawców i dystrybutorów. Udało nam się znaleźć bardzo ciekawy post na Facebooku, udostępniony przez stronę „Przedwojenne Restauracje, Bary i Kawiarnie” w którym dość obrazowo opisana jest sytuacja na rynku mleka, tak i w naszym kraju, jak i w jego stolicy. Zapraszamy do przeczytania poniżej:
„Mleko w okresie II RP było dobrem naturalnym. Zachęcano dzieci, młodych, dorosłych i starszych do jego picia. Ba postulowano, aby pić minimum 1 litr mleka dziennie. Potrawy na mleku jak i nawet słodycze z mlekiem były popularne i lubiane. Mleko było ważnym elementem gospodarki. Powstawały specjalne publikacje opisujące szczegółowo, cały procesy produkcji i dostarczania mleka do takich miast jak Wilno czy Warszawa. Z publikacji o Wilnie można dowiedzieć się, że dnia 14 kwietnia 1932 do Wilna (z miejscowości w promieniu 120 km od Wilna) dostarczono ponad 29 800 litrów mleka – w jeden dzień. Nie jest to mała liczba. Oczywiście, z racji takiego popytu na mleko – niektórzy dostawcy fałszowali je dolewając np. wody, jednak liczne kontrole w specjalnie wyznaczonych punktach miast szybko wykrywały te haniebne poczynania. Dlatego najmłodsi mogli każdego ranka rozkoszować się zupką mleczną z mleka najwyższej jakości.
W 1938 roku na terenie Polski działało 1475 spółdzielni mleczarskich, które zrzeszały ponad 700 000 członków. Zdjęcie nr 2 przedstawia Mleczarnię Miejskiego Zakładu Aprowizacji ze Lwowa, 1925 rok. W jednym z punktów w Warszawie na ulicy Leszczyńskiej w połowie lat 20. litr mleka kosztował 40 groszy, a świeże mleko dostępne było 2 razy dziennie. W “Cafe Casino” na Placu Trzech Krzyży 18 w Warszawie w 1934 roku za szklankę mleka należało zapłacić 20 groszy, tyle samo co za szklankę herbaty. Mleko jak i towary “wiejskie” dostarczane były oczywiście również do domów. M.in czynił tak w 1933 roku Zarząd Majątku Wiązowna, który w swojej ofercie miał mleko w butelkach, słodką i kwaśną śmietanę, chleb wiejski i jaja.
W Warszawie w 1934 roku funkcjonowała pod adresem Nowy Świat 8 /10 “Pijalnia Mleka i Kawiarnia Agril’u”. Również w tym roku pojawił się na warszawskim rynku tzw Szampan Mleczny, który reklamowany był jako musujące mleko. Podobno był on idealny dla osób nie lubiących smaku mleka oraz tych, których mleko przyprawia o mdłości. 25 listopada 1935 roku na w Warszawie na ulicy Trębackiej 13 pan Popławski otworzył “Mleczarnię i pijalnię mleka”, która była otwarta do godziny 23. Można śmiało stwierdzić, że Warszawa była miastem przez całą dobę mlekiem płynąca.”
Zadziwiające, prawda?
Czytelników ciekawych jak wyglądała gastronomia w II RP serdecznie zapraszamy na stronę: https://www.facebook.com/gastro2rp