Oswoić sędziowanie
Jesienią ubiegłego roku hodowcy wyszli z inicjatywą, aby wznowić szkolenia uprawniające ich do sędziowania na wystawach bydła mlecznego. Na listopadowym posiedzeniu Zarządu PFHBiPM dyrektor ds. Hodowli Teresa Piechowska przedstawiła propozycję trybu przeprowadzenia takich szkoleń, co spotkało się z aprobatą członków zarządu. Odpowiedzialność za organizację szkoleń powierzono Romanowi Januszewskiemu i Annie Siekierskiej, natomiast wytypowaniem osób kandydujących na sędziów zajęły się związki hodowców.
Tekst i zdjęcia: Anna Siekierska
W naszym kraju co roku odbywa się ponad dwadzieścia regionalnych wystaw zwierząt hodowlanych z udziałem bydła mlecznego. Ponadto organizowanych jest kilka wystaw o zasięgu krajowym, z ekspozycją wszystkich ras mlecznych lub przeznaczonych dla wybranych ras. Przyjęło się, że ocenę bydła mlecznego na wystawach wyższych rangą wykonują zaproszeni z zagranicy sędziowie, którym w ringu towarzyszą krajowi asystenci. Natomiast regionalne wystawy z reguły sędziowane są przez specjalistów PFHBiPM z Działu Hodowli i Wydziału Oceny Typu i Budowy.
Zimą na przełomie lat 2008 i 2009 Polska Federacja po raz pierwszy przeprowadziła szkolenie nt. sędziowania w trzech miejscach w kraju dla kilkudziesięciu osób wskazanych przez związki hodowców. Wszyscy przeszkoleni otrzymali uprawnienia do pełnienia roli asystenta sędziego na wystawach bydła mlecznego. Jednak tylko garstka z wówczas przeszkolonych hodowców praktykowała czynnie na ringach. W tamtym czasie zabrakło też kontynuacji procesu szkolenia, aby najlepsi i najbardziej aktywni hodowcy z tej grupy otrzymali nominacje na samodzielnego sędziego.
W krajach Europy będących, podobnie jak Polska, członkami Europejskiej Konfederacji Bydła Holsztyńskiego EHRC obowiązuje tzw. europejska szkoła sędziowania, opracowana i rozwijana przez specjalnie do tego powołaną grupę roboczą złożoną ze specjalistów z kilku krajów. Zasady europejskiego sędziowania są doskonalone i przekazywane do praktycznego stosowania w krajach członkowskich na odbywających się co dwa lata warsztatach sędziowskich. Dla przypomnienia: w 2007 roku PFHBiPM była organizatorem warsztatów harmonizujących europejskie sędziowanie. Pracownicy PFHBiPM – klasyfikatorzy i selekcjonerzy – regularnie uczestniczą w europejskich warsztatach, a zagraniczni sędziowie, których Federacja zaprasza na krajowe i ogólnopolskie wystawy, rekrutują się z listy sędziów rekomendowanych przez EHRC. Tak więc na naszych ringach wszystko, co robi sędzia oraz jego asystenci, nie jest kwestią dowolną – jest uporządkowane i zgodne z zasadami europejskiej szkoły sędziowania.
W większości krajów Europy, zwłaszcza tych z dużymi tradycjami w hodowli bydła holsztyńskiego, to hodowcy sędziują, oceniając bydło na wystawach. W naszym kraju również chcielibyśmy wprowadzić taki standard. Zdobywanie umiejętności sędziowania zostało, podobnie jak blisko dekadę wcześniej, rozłożone na dwa etapy. Bogatsi o doświadczenia zdobyte przez te 10 lat, jako organizatorzy tego typu warsztatów, mieliśmy świadomość pewnych warunków, które niełatwo będzie spełnić, aby nasze szkolenia miały odpowiedni poziom. Poszukiwanie hodowli, która udostępni nam kilkanaście krów i jałówek, oraz zapewnienie przygotowania wybranych zwierząt do ćwiczeń praktycznych okazało się sprawą kluczową. Wszystko jednak udało się zorganizować.
Związki hodowców zgłosiły do przeszkolenia 30 osób. Chęć udziału w warsztatach potwierdziło 29 osób. Podzielono je na dwie grupy, aby zwiększyć efektywność szkolenia. Termin szkoleń pierwszego stopnia ustaliliśmy na 9–11 kwietnia br., jednocześnie mając nadzieję na w miarę dobrą aurę, ale niezbyt zaawansowane roboty polowe. Trafiliśmy, jak się okazało, w dziesiątkę, bo frekwencja była stuprocentowa, i wszyscy przyjechali do Stadniny Koni „Nowe Jankowice” Sp. z o.o., która umożliwiła nam przeprowadzenie szkolenia. Ekipa tzw. młodych hodowców pracowała pod czujnym okiem selekcjonerów, dawniejszych członków zespołu pielęgnacyjnego – Mietka Kopiczko i Krystiana Korytkowskiego – już kilka dni wcześniej strzygąc i oprowadzając 8 krów i 5 jałowic. Młodzi koledzy zrobili świetną robotę, która zaprocentowała podczas ćwiczeń.
Nasze warsztaty sędziowskie pierwszego stopnia dały każdemu z uczestników uprawnienia asystenta, potwierdzone certyfikatem. Podczas teoretycznych prezentacji absolwenci kursu zapoznawali się z procedurami ringowymi, cechami dobrego sędziego i zasadami sędziowania. Mówiliśmy o tym, na czym polega współpraca sędziego z asystentem oraz jaka jest jego rola. Ważną częścią zajęć teoretycznych było zapoznanie się z prawidłową nomenklaturą i zasadami komentowania werdyktu przez sędziego. Dodatkowo została wywołana kwestia wystawowego kodeksu etycznego i zasad fair play przy prezentacji bydła na wystawach. Widać, że ten temat budzi troskę i jest przedmiotem kontrowersji oraz wymaga od Federacji zajęcia bardziej zdecydowanej postawy na wystawach.
Drugiego dnia przeprowadzaliśmy praktyczne ćwiczenia. Wstępem do sędziowania grupy krów było przypomnienie oceny typu i budowy krowy, z naciskiem na hierarchię cech decydujących o uszeregowaniu sztuk w ocenianej grupie. Mieliśmy przygotowanych 5 krów pierwiastek i 3 krowy w dalszych laktacjach, więc uczestnicy w sposób praktyczny uczyli się, na jakie cechy położyć nacisk przy sędziowaniu młodych i starszych zwierząt. Faktem budzącym wielkie nadzieje, że ta nauka nie pójdzie w las, był młody wiek znakomitej większości hodowców biorących udział w obu rzutach szkolenia, entuzjastycznie nastawionych do wystaw. Podczas prób samodzielnego sędziowania i pełnienia roli asystenta okazywało się, jak trudna jest ta zamiana miejsc. Hodowcy sami byli zdziwieni, że tak wymagającym zadaniem jest ustawienie prawidłowo krowy w linii od najlepszej do najsłabszej, a potem uzasadnienie takiego uszeregowania. Największym problem było wychwycenie 2–3 najistotniejszych różnic w budowie, które zadecydowały o pozycji krowy w ocenianej stawce. Równie trudne dla hodowców kandydujących na sędziów było omawianie wyniku z zastosowaniem nomenklatury porównawczej, a nie opisowej. W każdej ćwiczącej grupie znalazło się kilka osób, które na ochotnika przeprowadziły – przy pomocy asystenta, też ochotnika – całą procedurę ringową i spróbowały prawidłowo skomentować swoją decyzję. Prowadzącemu ćwiczenia Romanowi Januszewskiemu pozwoliło to poznać predyspozycje hodowców do pełnienia roli sędziego lub asystenta. Z obu grup uczestników szkoleń część osób zostało zakwalifikowanych do szkolenia drugiego stopnia. Wezmą w nim udział także hodowcy, którzy po kursach w 2008/2009 czynnie występowali na ringach w roli asystentów. To szkolenie odbędzie się już w maju. Niektórzy z hodowców po szkoleniu drugiego stopnia uzyskają uprawnienia do sędziowania na wystawach bydła mlecznego w Polsce. Mamy nadzieję, że szybko będą zdobywać doświadczenie na naszych ringach, brać udział w międzynarodowych szkoleniach i ich nazwiska znajdą się na liście sędziów rekomendowanych przez EHRC. Jest to cel długoterminowy, ale z pewnością do osiągnięcia!