Rola BCS i minerałów w okresie wycielenia
Autor: Mateusz Uciński
BCS (Body Condition Scoring), czyli ocena kondycji ciała, to wizualna i dotykowa metoda służąca subiektywnej ocenie kondycji krów, ponieważ współczesna krowa, zwłaszcza rasy holsztyńsko-fryzyjskiej, łatwo gromadzi i uwalnia rezerwy tłuszczu. Ocenę kondycji krowy wykonuje się metodą punktową, gdzie 1 pkt. oznacza krowę bardzo chudą, a 5 pkt. krowę bardzo tłustą.
Podkreślić trzeba, ze kondycja ciała krowy i jej zmiany wpływają na pobranie suchej masy (SM) dawki pokarmowej, produkcję mleka, reprodukcję, zdrowotność. Wykazano również, iż wraz ze wzrostem BCS przy wycieleniu zmniejsza się pobranie SM. Im wyższa kondycja (większe zapasy), tym gwałtowniejsze jest ich uruchamianie, czyli większe ryzyko schorzeń metabolicznych i chorób towarzyszących.
Jak nie trudno się domyśleć, kondycja zwierzęcia wpływa także na kwestie związane z cielnością, co również można zwizualizować na skali BCS. Krowy poniżej 3.75 pkt. przy zacieleniu mają 2.8 razy częściej problemy z płodnością z powodu możliwości wystąpienia takich zjawisk jak dystocja (trudny poród), zatrzymanie łożyska, infekcja macicy, cysty na jajnikach, czy poronienia.
Przy wycieleniu, najbardziej zalecany zakres BCS to 3.25 do 3.75, wtedy krowa cieli się z odpowiednią, ale nie za dużą rezerwą tłuszczu. Zwierzęta o BCS poniżej 3.50 przy wycieleniu produkują o 2-3 kg mleka mniej dziennie w pierwszych 30 dniach laktacji. Kiedy wskaźnik ten spadnie poniżej 3,25 można zaobserwować za mało energii w końcowej fazie laktacji lub zasuszeniu, oraz rośnie ryzyko niskiej produkcyjności szczególnie, gdy dawka jest niezbilansowana i pasze są nienajlepszej jakości. Z kolei, gdy wartość BCS przekroczy 3,75 świadczy to, o zbyt dużej ilości energii w końcowej fazie laktacji lub zasuszeniu. Po wycieleniu zalecana jest kondycja od 2.75 do 3.25 punktów BCS
Suplementacja mineralna jest niezbędna. Ponieważ minerały w paszach, takich jak kiszonki, mogą się znacznie różnić, ogromne znaczenie ma także podawania minerałów na 4 do 6 tygodni przed wycieleniem, aby korzystnie wpływać na zdrowie krów i cieląt i zapewnić odpowiednią absorpcję makro- i mikroelementów. Istnieje wiele różnych metod podawania minerałów karmiącym krowom. Są nimi bolusy, bloki mineralne, minerały sypkie i płynne, a także specjalnie skomponowane koncentraty przedwycieleniowe.
Najbardziej powszechną metodą stosowaną przez hodowców jest użytkowanie minerałów w proszku dosypywanych do stołu paszowego oprócz kiszonki. Jest to jeden z najtańszych sposobów suplementacji, jednak pamiętać należy aby zapewnić odpowiednią przestrzeń paszową, pozwalającą wszystkim zwierzętom na swobodny dostęp do minerałów. Przy tej metodzie zwykle sugerowana na ogół jest dawka ok. 120 g na sztukę w ciągu dnia. Dlatego jeśli karmimy np. 20 zwierząt, zużywamy ok 2,4 kg minerałów dziennie, w związku z czym worek 25 kg wystarczy na 10 dni. Najlepiej podzielić go na pół i karmić dwa razy dziennie. Warto pamiętać o wyborze właściwych minerałów spośród których pierwszeństwo mają wapń, fosfor, sód i magnez, aczkolwiek nie należy zapominać także o miedzi, selenie, jodzie, kobalcie, manganie i cynku, pełniących rolę mikroelementów. Niezbędne w okresie przed wycieleniem są także witaminy A, D3 i E. Należy też wspomnieć o tym, iż wiele minerałów jest też pośrednio ze sobą powiązanych, a niedobór jednego może zmniejszyć skuteczność innego pierwiastka. Na przykład zbyt dużo fosforu może uniemożliwić wchłanianie wapnia, a miedź jest niezbędna do działania enzymów.