ROZGRYWKA Z KULAWIZNĄ

W przypadku mierzenia się z kulawiznami często dochodzi do przerzucania odpowiedzialności pomiędzy żywieniowcem a korektorem racic. Przyjrzyjmy się roli każdego z nich, ale przede wszystkim roli hodowcy, który ma największy wpływ na zdrowie racic w stadzie.

tekst: Dr Huw McConochie (Zinpro); opracowała Katarzyna Rzewuska na podstawie wykładu, który odbył się w ramach pierwszych Polskich Mistrzostw Korektorów Racic

Wpływ hodowcy na zdrowie racic jest często niedoceniany, a przecież wiele czynników, które je warunkują, pozostaje pod kontrolą hodowcy. Dotyczy to np. zapewnienia komfortu krowom, kontrolowania temperatury otoczenia, zarządzania okresem przejściowym czy produkcji pasz objętościowych. Ważny jest także sposób odchowywania jałówek.

Często nam się wydaje, że każdy problem ma imię, bo zawsze jest konkretna osoba, która się przyczyniła do jego wystąpienia. I choć za każdym problemem, jaki występuje w stadzie, stoi człowiek, to zazwyczaj problemy te są wieloczynnikowe i nie tak łatwo wskazać wprost przyczynę ich powstania. Zwykle żaden czynnik, np. żywieniowy, nie jest tym jedynym, który ma decydujący wpływ na zdrowie racic. Jednak jeśli nałoży się na siebie kilka czynników, z których każdy będzie miał wpływ, to w efekcie w stadzie wystąpi problem.

Najlepszą rzeczą, jaką można zrobić na farmie bydła mlecznego, jest zapewnienie krowom wygodnych legowisk. Dlaczego? Bo jeśli krowa ma dostęp do wygodnego legowiska, to wiele innych błędów może zostać wybaczonych. Jeśli jednak legowiska nie zapewniają komfortu, to każdy drobny błąd w innym zakresie odbije się dużo mocniejszym echem na stanie zdrowia racicy.

Krowy nie zostały zaprojektowane, by chodzić po betonie. Dlatego właśnie kluczowe jest, by jak najdłużej leżały na legowiskach.

Nie znaczy to, że żywienie nie wpływa na zdrowie racic. Wskażę więc powiązania pomiędzy poszczególnymi składniki dawki pokarmowej a jakością racicy.

BCS a amortyzacja w racicy
Jedną z najważniejszych części racicy jest poduszka tłuszczowa. Celem jest utrzymanie funkcjonalności tej warstwy, by zapobiegać występowaniu kulawizny. Wynika to z zadania, jakie ona pełni – a mianowicie ochrony warstwy komórek twórczych odpowiedzialnych za wzrost tkanki rogowej przed naciskiem całej masy ciała krowy, która przechodzi przez układ kostny na podeszwę.

Wyznacznikiem umożliwiającym ocenę tego, jaką szansę ma krowa na amortyzowanie obciążenia przenoszonego z kości racicowej na warstwę twórczą skóry właściwej, jest ocena kondycji ciała zwierzęcia w skali BCS. Krowy w słabej kondycji po wycieleniu są bardziej narażone na występowanie problemów związanych z racicami, zwłaszcza wrzodów podeszwy. Jakie czynniki żywieniowe będą miały znaczenie jeśli chodzi o wpływ na jakość poduszeczek tłuszczowych? Zarówno rodzaj tłuszczu, jakim krowa jest żywiona, jak i niskie pH żwacza, zaburzające absorpcję tłuszczu. Jednym ze wskaźników może być niski stosunek tłuszczu do białka w mleku. Wartość poniżej 1,2 może świadczyć o problemach z dawką pokarmową.

Wielopoziomowy wpływ białka
Kolejną kwestią jest żywienie białkowe, i jest to jeden z czynników istotnych także w przypadku jałówek, u których przekłada się na szybkość przyrostu rogu racicowego. Szczególne znaczenie ma to w przypadku młodych zwierząt, bo zbyt długa racica jest początkiem deformacji znajdujących się w niej struktur. Rotacja kości racicowej już na tym etapie prowadzi do nacisku na skórę właściwą i jej uszkadzania.

Następnym problemem związanym z błędami w żywieniu białkowym jest zbyt duża ilość mocznika we krwi. Ma on toksyczne działanie na warstwę twórczą i zakłóca wzrost tkanki rogowej, co może prowadzić do słabej integralności rogu. Będzie to szczególnie zauważalne, jeśli dodatkowo w ciągu dnia występuje nadmierny czas stania, co jest konsekwencją niskiego komfortu krów. W tym przypadku naczynia krwionośne w racicy będą zaciśnięte, a cyrkulacja krwi osłabiona, więc krew nie będzie w stanie tak szybko i skutecznie oczyścić tego obszaru z toksyn. Nagromadzenie toksyn może skutkować miejscowym stanem zapalnym. Taki stan może mieć negatywny wpływ na wzrost rogu, poduszkę tłuszczową i integralność kości.

Kolejnym ważnym aspektem związanym z żywieniem białkowym jest dostarczenie aminokwasów siarkowych (metioniny i cystyny), niezbędnych do powstania keratyny utwardzającej i wzmacniającej tkankę rogową. Poza sprawdzeniem ilości i jakości białka w dawce należy przyjrzeć się także temu, ile siarki w niej się znajduje oraz czy ewentualnie podawane są w okresie przejściowym chroniona metionina i lizyna. Aminokwasy rozgałęzione są również ważnym składnikiem rogu i czasami mogą występować ich niedobory, szczególnie u starszych krów.

Rycina 2. Składniki odżywcze, które są krytyczne dla wzrostu, zdrowia i utrzymania struktury racicy; źródło: Veterinary-Anatomy, FU Berlin, Ch. K.W. Mülling

Co z wpływem kwasicy żwacza?
Podstawowym zagrożeniem jest wydostanie się toksyn na skutek wystąpienia nieszczelności w warstwie nabłonka wyścielającego żwacz i jelito. Dochodzi do tego w przypadku zaburzenia zbilansowania dawki pokarmowej, ale także wystąpienia stresu wywołanego różnymi czynnikami, w tym stresu cieplnego. W efekcie składniki z układu pokarmowego przedostają się w sposób niekontrolowany do układu krążenia. Toksyny w krwiobiegu przechodzą przez drobne kapilary w racicy i mogą potencjalnie inicjować miejscowe stany zapalne i powodować uszkodzenia.

Tu znowu wracamy do tego, jak kluczowy jest czas leżenia krowy. Jeśli zapewnimy jej 12 godzin leżenia, to ilość krwi przepływającej przez racicę ułatwi oczyszczenie tego obszaru z endotoksyn. Natomiast jeżeli krowy nie są w stanie leżeć dłużej niż 8–9 godzin, np. z powodu stresu cieplnego, to przepływ krwi nie jest wystarczająco swobodny i endotoksyny kumulują się w obszarze racic, powodując uszkadzanie naczyń krwionośnych, martwicę tkanki i nieprawidłowości we wzroście rogu racicowego. Powoduje to wystąpienie stanu zapalnego prowadzącego do deformacji kości racicowej. W połączeniu z degradacją tkanki amortyzującej poduszki tłuszczowej staje się to źródłem wzmożonego nacisku kości na warstwę twórczą i powstawanie większej ilości wrzodów podeszwy i choroby linii białej.

Jak widać, opisane zjawisko nie jest zależne tylko od żywienia, ale wynika z interakcji między żywieniem i środowiskiem, w którym krowa przebywa. Przyczyną może być chociażby zmiana strawności skrobi w kiszące z kukurydzy w czasie skarmiania silosu, co przełoży się na wartość pH w żwaczu. Dlatego przy wzroście ilości problemów z racicami warto porozmawiać z żywieniowcem na temat ilości cukrów i włókna w dawce czy wprowadzenia do żywienia drożdży albo buforów.

Rycina 3. Trzy istotne zmiany w okresie okołoporodowym

Mykotoksyny
Mechanizm działania mykotoksyn jest analogiczny do opisanego powyżej. Zostają one przetransportowane z przewodu pokarmowego do racic. Z tym że w tym przypadku sprawdzenia wymaga jakość kiszonki, a tak naprawdę kontrola powinna się rozpocząć na etapie surowca, z którego kiszonka została zrobiona. Gdy mykotoksyny są obecne w kiszonce, bardzo trudno jest skutecznie nimi zarządzać. Zapobieganie zanieczyszczeniu mykotoksynami rozpoczyna się podczas uprawy i zbioru plonów.

Wpływ minerałów na jakość rogu
Dostarczanie wszelkich składników z paszy do racicy jest istotne pod kątem produkcji keratyny – budulca rogu racicowego. Jest ona produkowana przez komórki nazywane
keratynocytami. Róg racicowy możemy porównać do ściany z cegieł. Cynk jest składnikiem cegieł. Biotyna skleja cegły ze sobą. Przyswajalność biotyny jest uzależniona od obecności cynku, dlatego ilość i jakość obu tych składników jest ważna. Z kolei za wzmocnienie ściany odpowiada miedź.

Okres przejściowy jako moment krytyczny
Okres przejściowy to moment, kiedy możemy realnie wpływać na poziom kulawizny w stadzie. Generalnie można powiedzieć, że hodowcy, którzy odpowiednio zarządzają tym okresem, mają niski poziom kulawizn w laktacji.

Trzy czynniki warunkujące zdrowie racic to:

  • jakość i grubość poduszki tłuszczowej,
  • jakość warstwy komórek twórczych rogu,
  • struktury utrzymujące pozycję kości racicowej w puszce racicowej.

Procesy fizjologiczne mające miejsce w okresie przejściowym wpływają bezpośrednio na poszczególne czynniki chroniące krowę przed kulawizną. Przed porodem dochodzi do rozluźnienia więzadeł na skutek działania hormonów przygotowujących krowę do porodu. Z tym że nie działają one jedynie na miednicę, ale także na inne struktury, w tym więzadła, utrzymujące kość racicową w odpowiedniej pozycji wewnątrz puszki racicowej. Z kolei w okresie wczesnej laktacji krowa ze względu na niedobór energetyczny traci kondycję i jednocześnie wraz ze zmniejszeniem masy ciała traci grubość i jakość poduszki tłuszczowej.

Krytycznym okresem, w którym wzrasta ryzyko uszkodzenia warstwy twórczej skóry właściwej, jest okres trzech tygodni przed wycieleniem i trzech tygodni po wycieleniu, czyli łącznie sześć tygodni okresu przejściowego. Najprostszą profilaktyką jest zapewnienie krowom w okresie okołowycieleniowym czasu na leżenie, i jest to zdecydowanie obszar wpływu hodowcy. Maksymalizacja komfortu i ograniczenie konieczności przemieszczania się przekłada się na czas odciążenia racic. Warto o tym pamiętać podczas zarządzania grupami przy doju, by krowy w pierwszym miesiącu po wycieleniu nie musiały stać nadmiernie długo w poczekalni. Zadbanie o umożliwienie szybkiego powrotu na legowiska wymaga zmiany organizacji pracy, ale uzyskane efekty będą zauważalne.

Ważne jest także zapobieganie występowaniu innych chorób, bo krowy z hypokalcemią, ketozą, zapaleniem wymion mają większą tendencję do rozwoju kulawizny w późniejszym okresie laktacji. Stąd zarówno kontrola podaży energii w dawce, jak i stosowanie bilansu anionowo-kationowego stanowią elementy przeciwdziałania problemom z racicami. 

Nadchodzące wydarzenia