Inwestycja na miarę XXI wieku
Spółdzielnia Mleczarska Mlekpol to największy producent wyrobów mleczarskich w Polsce i jeden z największych w Europie. Historia Mlekpolu sięga początku lat osiemdziesiątych ubiegłego wieku. Po transformacji ustrojowej spółdzielnia zaczęła się intensywnie rozwijać, jednak sytuacja polityczno-gospodarcza wymagała wielu wysiłków, aby dostosować się do wymagań rynkowych zarówno pod względem produkcyjnym, jak i finansowym. Jednym z działań niezbędnych do rozwoju była konsolidacja w celu obniżenia kosztów przerobu mleka i zbudowanie szerokiej palety produktów oferowanych handlowcom. Rozpoczęły się rozmowy z sąsiednimi spółdzielniami w Kolnie i Mrągowie o ich połączeniu z Mlekpolem.
Pierwsza konsolidacja nastąpiła w 1999 r. z OSM Kurpianka w Kolnie, a kolejna – w 2000 r. z OSM Mrągowo.
tekst i zdjęcia: Radosław Iwański
To tylko niewielki wycinek z 40-letniej, niezwykle bogatej historii Mlekpolu, który z lokalnej spółdzielni stał się głównym graczem w Polsce i na arenie międzynarodowej, eksportującym swoje produkty między innymi do państw azjatyckich, afrykańskich i europejskich. Spółdzielnia nadal intensywnie się rozwija, czego widocznym przykładem jest nowo powstały Zakład Produkcji Sproszkowanych Wyrobów Mleczarskich.
Jedną z osób niemal od początku związanych z Mlekpolem jest Marcin Piwowarczyk, dyrektor Zakładu w Mrągowie, który opowiedział nam o historii i pracy w mrągowskim zakładzie oraz o proszkowni, która niedawno została oddana do użytku. Zwrócił również uwagę na wyzwania i emocje związane z inwestycją, które towarzyszą pracownikom, kadrze zarządzającej oraz producentom mleka.
Jak długo jest Pan związany z SM Mlekpol?
W Mlekpolu pracuję od 1984 r., czyli niemal od początku. W okresie intensywnej konsolidacji podmiotów mleczarskich byłem reprezentantem pracowników w Radzie Nadzorczej OSM Mlekpol i brałem udział w negocjacjach połączeniowych. Decyzje były trudne i ryzykowne, ale wierzyłem w ich sukces, dlatego czynnie zaangażowałem się w ten proces. Spółdzielnia, na czele z prezesem Edmundem Borawskim i Radą Nadzorczą, nie obawiała się wyzwań, sukcesywnie rozszerzała działalność i umacniała pozycję na polskim i zagranicznym rynku mleczarskim. Na przykład w 2004 r. uruchomiliśmy nowe linie do produkcji maślanki i jogurtu, które dziś przerabiają nawet 500 tys. litrów mleka dziennie, a w 2008 r. ruszyła największa w Polsce serownia o wydajności 1 mln litrów mleka na dobę.
W tym roku oddano do użytku Zakład Produkcji Sproszkowanych Wyrobów Mleczarskich w Mrągowie. Jaki cel przyświeca tej inwestycji?
Decyzja o budowie proszkowni to działanie strategiczne, to największa inwestycja w historii Mlekpolu. Zapewnia bowiem bezpieczeństwo producentom, gwarantując im zbyt wyprodukowanego mleka i opłacalną cenę, co jest szczególnie istotne np. w okresie pandemii, oraz pozwala na dalszy rozwój gospodarstw. Proszkownia umożliwia również zagospodarowanie serwatki, powstającej w wyniku wytwarzania sera, w produkcji wysokiej jakości trwałych produktów. Ponadto nowa inwestycja sprawiła, że Mlekpol obecnie nie przerabia usługowo surowców w innych zakładach. Z zakładu produkującego sery serwatka jest przesyłana liniami technologicznymi do proszkowni. To jeden z największych i najnowocześniejszych tego typu zakładów w Europie.
Jaka jest wydajność proszkowni?
Całkowita dzienna wydajność proszkowni to 3 mln litrów mleka lub serwatki. W tej chwili wykorzystujemy 70% mocy, jednak sukcesywnie, odpowiadając na potrzeby, będziemy zwiększać zakres produkcji. Obecnie przetwarzanych jest 50 tys. kg mleka na godzinę na jednej z trzech linii produkcyjnych. Docelowo proszkownia może przerabiać rocznie ponad miliard litrów mleka lub serwatki.
Czy baza surowcowa SM Mlekpol zapewni ciągłość pracy?
W tej chwili liczba producentów mleka i jednocześnie członków spółdzielni to ponad 9 tys. Ilość skupowanego mleka rośnie rokrocznie 5–7%, pomimo że w ubiegłym roku w Polsce dynamika wyniosła 2%. Zakład w Mrągowie skupuje mleko w promieniu 150 km. Obecnie trafia tutaj 350 mln litrów surowca od producentów oraz 100 mln litrów z innych zakładów Mlekpolu. Na zebraniach rejonowych zachęcamy hodowców do inwestycji i dalszego rozwoju gospodarstw, które przyczynią się do zwiększenia produkcji białego surowca. Przy takich mocach produkcyjnych będziemy mieli możliwość kupowania mleka i koncentratu serwatki w jeszcze większych ilościach, a następnie ich przetworzenia w najwyższej jakości produkty. Wzrost produkcji mleka będzie następował stopniowo, co oczywiście wynika z planów inwestycyjnych realizowanych przez samych rolników, a Warmia i Mazury mają doskonałe warunki do hodowli bydła i produkcji mleka.
Wiele będzie zależało od uwarunkowań rynkowych, jednak dzięki wspólnemu zaangażowaniu z partnerami handlowymi możemy wypracować rozwiązania korzystne dla całej branży i konsumentów.
Gdzie trafiają produkty wytworzone w proszkowni?
Nawet 80–90% produkcji przeznaczamy na eksport. Bardzo dużymi odbiorcami serwatki produkowanej w Mrągowie są takie kraje, jak Indonezja, Malezja i inne państwa zrzeszone w ASEAN, w których nie ma naturalnych warunków do hodowli bydła i produkcji mleka, ale także Chiny, Pakistan oraz kraje afrykańskie.
Ile osób pracuje obecnie w proszkowni i czy planują Państwo zwiększenie zatrudnienia?
Budowa Zakładu Produkcji Sproszkowanych Wyrobów Mleczarskich rozpoczęła się w 2015 r., a pierwszy surowiec został przerobiony 5 listopada 2019 r. W proszkowni jest obecnie zatrudnionych ok. 160 pracowników, bezpośrednio i pośrednio produkcyjnych, a także odpowiadających za obsługę nadzorczą i magazynową. Zakład cechuje wysoki poziom automatyzacji, wciąż jednak poszukujemy wysokiej klasy specjalistów, którzy mogą znaleźć satysfakcję zawodową.
Pierwotnie powstanie nowej proszkowni miało kosztować 400 mln zł. Ostatecznie skończyło się na prawie 500 mln. Skąd ta różnica?
W związku z możliwością optymalizacji nakładów finansowych w trakcie realizacji inwestycji podjęliśmy decyzję o udoskonaleniu całego systemu energetycznego. Obecnie funkcjonują trzy kotły grzewcze – dwa zasilane gazem, a jeden węglem (zostanie on wkrótce wyłączony). Dodatkowo zakład zostanie zasilony dwoma kotłami olejowo-gazowymi. W ciągu kilku miesięcy nie będzie w ogóle potrzebował węgla do prawidłowego funkcjonowania. W kontekście obostrzeń klimatyczno‑środowiskowych wdrażanych przez prawodawstwo Unii Europejskiej to bardzo istotna sprawa. Przy budowie nowych kotłowni zainstalowane zostały dwa zestawy do kogeneracji, czyli produkcji prądu z gazu. Uzyskamy energię o mocy 4 MW, która mogłaby zasilić w energię średniej wielkości miasto. Powstałe ciepło zostanie wykorzystane w procesie produkcji produktów mlecznych. Z gorącej wody produkowana jest także para wodna. Technologia ta pozwala na mniejsze zużycie energii wody do przerobu mleka czy serwatki. Średnio w Polsce na jeden litr mleka zużywa się 3–5 litrów wody, a w Mrągowie niewiele ponad 1 litr, ponieważ woda jest odzyskiwana i ponownie wykorzystywana.
We wrześniu w proszkowni odbyło się coroczne Zebranie Przedstawicieli SM Mlekpol…
Tak, była to doskonała okazja do zaprezentowania inwestycji delegatom, którzy mieli możliwość zwiedzenia zakładu oraz uzyskania odpowiedzi na wszystkie pytania i wątpliwości. Przekonali się, że inwestycja jest szansą, ale i wyzwaniem dla nich samych, wiąże się to ze zwiększeniem ilości produkowanego mleka i jednocześnie z możliwością dalszego rozwoju gospodarstw. Dziś na Warmii i Mazurach produkuje się około miliarda litrów białego surowca, z czego 350 mln litrów przerabia Mlekpol. Nowa inwestycja w Mrągowie jest szansą na wykorzystanie tutaj ogromnych zasobów ludzkich, hodowlanych i środowiskowych do produkcji mleka. Rolnicy chcą, aby zakłady przerabiały polski surowiec, zamiast importować gotowe produkty. Powstanie proszkowni oceniają bardzo pozytywnie, ponieważ już teraz obserwują korzyści wynikające z tego rozwiązania.
Dziękuję za rozmowę.