BYDŁO NA WYSTAWACH ROLNICZYCH KRÓLESTWA POLSKIEGO – cz. 1.

Liczne wystawy regionalne i krajowe stanowią obecnie jeden z głównych czynników postępu w hodowli bydła. Gromadzą różne rasy i typy bydła najlepszych hodowców. Zwierzęta podlegają drobiazgowym kryteriom oceny pokroju, wydajności mlecznej i mięsnej oraz wartości genetycznej, opartej na wyszukanych modelach, opracowywanych komputerowo. Dzisiaj nie trzeba już nikogo przekonywać o celowości ich organizowania. Nie zawsze jednak tak było. Idea wystaw rolniczych, w tym ekspozycji zwierząt hodowlanych, zwłaszcza o większym zasięgu, jest stosunkowo młoda i sięga początków Królestwa Polskiego.

Tekst i zdjęcia: Hieronim Czerwieniec

Chcielibyśmy pokazać drogę, jaką przebyły wystawy i postęp, który się stopniowo dokonywał. Droga ta nie była prosta. Polska – wstrząsana wydarzeniami wojny napoleońskiej, powstania listopadowego i styczniowego, podzielona zaborami, pozbawiona samodzielności politycznej i gospodarczej – z wielkim trudem budowała podstawy hodowli. Pomimo to zauważymy stały postęp, zawdzięczany pracy wielu zaangażowanych ludzi, hodowców, naukowców, polityków i instytucji, pokonujących zarówno trudności obiektywne, jak i represje zaborców. Sytuacja polityczna i gospodarcza w poszczególnych zaborach była bardzo zróżnicowana

Zabór rosyjski – połączony początkowo unią z Rosją, a później włączony do Imperium Rosyjskiego, zwany Królestwem Polskim ze stolicą w Warszawie – stanowił największą i najludniejszą część spośród trzech zaborów. Był największym terytorium toczącej się walki z zaborcą, w tym również działań zmierzających do rozwoju krajowego rolnictwa. Wystawy gospodarcze uznano za jeden z czynników aktywizujących ten rozwój.

Po zniszczeniach spowodowanych wojnami napoleońskimi rolnictwo w Królestwie Polskim stało na bardzo niskim poziomie. Postępowi w tym zakresie nie sprzyjała też sytuacja polityczna, uzależniająca wszelkie decyzje gospodarcze i społeczne od woli zaborcy. Istotnymi czynnikami hamującymi rozwój chowu i hodowli bydła były słabo rozwinięty przemysł, liczba ludności i jej struktura. W 1816 r. ludność Królestwa Polskiego liczyła 2 217 287 mieszkańców. Do 1897 liczba ta wzrosła do 9 402 253. W 1848 r. większość ludności, bo aż 77%, stanowili mieszkańcy wsi. Ubóstwo społeczeństwa sprawiało, że popyt na produkty uzyskane z chowu bydła (mleko, mięso) był ograniczony. Produkcja mleka i masła zaspokajała głównie potrzeby własne. W licznych gospodarstwach bydło utrzymywano w fatalnych warunkach, głównie dla produkcji obornika i jako siłę pociągową. Ponadto olbrzymią konkurencję na rynku stanowiło bydło stepowe, przypędzane z Ukrainy, Besarabii i Noworosji (teren obecnej południowej Ukrainy, Mołdawii, Naddniestrza i południowo-zachodniej Rosji). O skali tego zjawiska może świadczyć fakt, że tylko na jednym jarmarku we Włodawie spędzano ponad 20 000 bydła stepowego, a jego liczba przepędzana rocznie tylko przez Włodawę i Brześć dochodziła do 50 000 szt. Bydło stepowe było także źródłem przenoszenia chorób (głównie księgosuszu, wąglika, pryszczycy czy zarazy płucnej).
Postępowi w rozwoju jego hodowli nie sprzyjały także:
• społeczna struktura gospodarki rolnej i stosunki społeczne na wsi (pańszczyzna);
• brak tradycji i zrozumienia co do znaczenia wystaw dla rozwoju hodowli;
• brak mechanizmów i struktur dotyczących działalności hodowlanej, wspieranej prowadzeniem ksiąg hodowlanych i oceną wartości użytkowej bydła.
Pierwsze kroki w zakresie oceny użytkowości bydła należy odnotować w kilkunastu gospodarstwach dopiero około 1860 r. W 1888 po raz pierwszy zapoczątkowano w Łękach Kościelnych oznaczanie zawartości tłuszczu w mleku.

Pomimo tak wielkich ograniczeń elity gospodarcze i polityczne kraju starały się rozwijać gospodarkę, w tym zwłaszcza rolnictwo, stanowiące przez dłuższy czas dziejów główny sektor produkcyjny. Jednym z przejawów aktywności w tym zakresie stało się organizowanie wystaw prezentujących osiągnięcia gospodarstwa krajowego. Względny okres stabilizacji gospodarczej po wojnie napoleońskiej stworzył warunki do podejmowania inicjatyw dalszego rozwoju. Jedną z nich było uchwalenie w 1818 r. ustawy, zatwierdzonej przez cara Aleksandra I, pozwalającej na organizowanie w cyklu dwuletnim pokazów wyrobów krajowych.

Pierwsze poważne wystawy odbyły się w Warszawie w latach 1821, 1823, 1829. Powstanie listopadowe przerwało cykl zamierzonych w ustawie wystaw. Dopiero w 1838 r. zorganizowano kolejną. Wszystkie wymienione wystawy miały charakter przemysłowy. Branży rolniczej dotyczyły głównie ekspozycje garbarskie, podstawowych narzędzi (kosy, sierpy, redlice, lemiesze, obsypnik) i maszyn rolniczych, w tym młocarni, sieczkarni, siewników do grochu i warzyw i młynków do czyszczenia nasion. W tym okresie istniały wspomniane okoliczności niesprzyjające wystawianiu zwierząt. Pomimo to wystawy te stanowiły przyczynek do ich kontynuowania i rozszerzania zakresu o ekspozycje rolnicze.

Nowością na wystawach w Królestwie Polskim było wprowadzenie medali, jako nagród dla wystawców. Uwagę zwraca staranne podejście organizatorów do ich artystycznej formy. Wykonania podjął się Wydział Sztuk Pięknych Uniwersytetu Warszawskiego. Awers przedstawiał głowę cara Aleksandra I. Na rewersie uwidoczniono postać kobiecą, wspartą na tarczy z wizerunkiem orła, trzymającą w ręku róg obfitości. Od czwartej wystawy na awersie medalu umieszczano popiersie cara Mikołaja I. Wprowadzono złote medale: jeden o wartości 25 dukatów, trzy o wartości 15 dukatów i trzy o wartości 10 dukatów.

Prawdopodobnie jedną z pierwszych wystaw, na której prezentowano bydło, była wystawa zorganizowana w 1839 r. poza Królestwem Polskim, w zaborze pruskim, w Bociance k. Poznania. Do 1869 r. wystawy bydła odbywały się tam corocznie.

Powstanie w 1841 r. w Warszawie Towarzystwa Wyścigów Konnych i Wystawy Zwierząt Gospodarskich umożliwiło organizowanie wystaw zwierząt gospodarskich na terenach wyścigowych. Mimo że Towarzystwo więcej uwagi poświęcało wyścigom przynoszącym dochody, to jednak uruchomiony został proces włączania ekspozycji zwierząt gospodarskich do programów wystaw. To skłoniło do poszukiwania sposobów zmotywowania wystawców, a także doskonalenia oceny wystawianych zwierząt, spośród których najliczniejszą grupę stanowiły owce i konie. Ekspozycje bydlęce były wyjątkowo skromne (tab. I). W tym okresie bydło krajowe, stanowiące większość populacji, nie przedstawiało wyraźnego typu hodowlanego, lecz było wynikiem krzyżowania różnych miejscowych typów między sobą, a także z rasami zagranicznymi. Brakowało w tym czasie spójnej myśli hodowlanej, zmierzającej do określonego celu. Dominowała „mania mieszańcowania”, która wyszła z obór dworskich i przeniosła się na populację bydła włościańskiego.

Jednak już od pierwszej połowy XVII w. zaczęto wykorzystywać w hodowli bydło holenderskie, a w drugiej połowie XVIII w. również bydło szwajcarskie.
Pierwsza wystawa po powstaniu listopadowym, zorganizowana w 1841 r., zlokalizowana była w Warszawie, na Polu Mokotowskim. Trwała od 23 czerwca do 24 lipca. Brak jest szczegółowych danych co do liczebności wystawionego bydła, ale z niektórych materiałów wynika, że nie przekroczyła 10 sztuk.
Uczestnictwo hodowców w wystawie należy traktować bardziej jako przypadkowe, niż wynikające z jakiejś koncepcji hodowlanej. Wprawdzie powołano komisję sędziowską do oceny zwierząt, ale nie sposób powiedzieć, jakimi kryteriami się kierowała. Biorąc pod uwagę stan ówczesnej ewidencji hodowlanej, a właściwie jej brak, należy przypuszczać, że oceniano głównie pokrój zwierząt i ich kondycję.
Znaczącym elementem było wystawienie laktometrów do pomiaru mleka, co świadczy o istniejącym już zainteresowaniu hodowców wiedzą o wydajności posiadanych krów.

Na wystawie w 1842 r. ekspozycja bydlęca zgromadziła buhaje, woły, krowy, cielęta.

Zwierzęta i właściciele na wystawie zorganizowanej w 1841 r. na Polu Mokotowskim w Warszawie
• Henryk Bonnet, właściciel majątku na Mokotowie i 3-letniego buhaja o ciemnowiśniowym umaszczeniu, po ojcu i matce czystej krwi tyrolskiej;
• Stanisław Rudnicki, właściciel dóbr Nowego Dworu i Starej Rawy, wystawiał dwa buhaje. Za jednego, o czerwono-płowym umaszczeniu, otrzymał pierwszą nagrodę w wysokości 75 rub.sr. Drugi, czteroletni buhaj pstrokaty, zgodnie z ustawą został zakupiony przez Towarzystwo za 75 rub.sr., tj. 500 zł polskich, a następnie razem z innymi zakupionymi zwierzętami rozlosowany wśród akcjonariuszy Towarzystwa;
• Fryderyk Zakrzewski, właściciel dóbr Celejewo, wystawił 10-letnią krowę czerwono-płową, nie podano rasy.

Oceny zwierząt dokonywała komisja z udziałem przedstawicieli nauki, władz guberni i właścicieli majątków ziemskich.
Brak jest dokładnych danych o wystawcach i rasach eksponowanego bydła na warszawskich wystawach w latach 1843, 1845, ale ograniczona liczba wystawianych zwierząt wskazuje, że, podobnie jak na wystawie w 1842 r., ekspozycje bydlęce były raczej ciekawostką dla oglądających mieszczan i zainteresowanych ziemian niż podstawą do jakichkolwiek wniosków co do poziomu hodowli w Polsce. Zwłaszcza że pogłowie bydła w tym okresie w Królestwie Polskim liczyło 1150–1230 tys. szt. Wystawcami byli głównie posiadacze pobliskich majątków ziemskich.

W 1858 r. Rada Administracyjna, stanowiąca organ wykonawczy Królestwa Polskiego, podjęła decyzję o corocznym organizowaniu wystaw rolniczych w Łowiczu. W tym samym roku powstało Towarzystwo Rolnicze, które przyjęło na siebie obowiązek ich organizowania. Towarzystwo Wyścigów Konnych zatrzymało prawo do wynagradzania hodowców koni czystej krwi.

Pierwsza wystawa organizowana z udziałem Towarzystwa Rolniczego odbyła się w Łowiczu w dniach
9–21 września 1858 r.

Towarzystwo Rolnicze, posiadające pewną niezależność od władz carskich, stworzyło nowy rozdział w organizowaniu wystaw rolniczych, w tym ekspozycji zwierząt gospodarskich. Jednym z pierwszych działań w tym zakresie było zainicjowanie ustawy o miejscu i warunkach organizowania wystaw. Ustalono, że miejscem pokazów będzie miasto Łowicz. Postanowienie określało coroczny cykl ich organizowania. Do udziału w wystawach dopuszczono wystawców z wszystkich warstw, wszelkie zakłady rolnicze i ekspozycje dotyczące gospodarstwa wiejskiego. Podkreślono, że celem organizowanych wystaw będzie podnoszenie poziomu gospodarstwa wiejskiego w różnych jego przejawach, postęp w hodowli zwierząt, rozwój środków produkcji na potrzeby rolnictwa i rozwój rękodzielnictwa w gospodarstwach włościańskich. Wybór Łowicza na miejsce planowanych corocznych wystaw podyktowało jego położenie przy nowo otwartej Drodze Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej. Ekspozycja zwierząt gospodarskich usytuowana została na placu w ogrodzie Kosiewicza. Aby zapewnić większą frekwencję wystawców, Towarzystwo Rolnicze rozesłało do swoich terenowych korespondentów zalecenie rozpropagowania wystawy wśród hodowców. Dla ułatwienia dostarczania eksponatów na miejsce wystawy Towarzystwo Drogi Żelaznej Warszawsko-Wiedeńskiej zapewniło wystawcom zwolnienie z opłat za przewozy koleją. Istotną sprawą była też próba uczestniczenia w wystawie gospodarstw chłopskich i dowartościowanie wystawców odpowiednimi nagrodami.

Bydło prezentowane było przez kilkunastu hodowców wystawiających kilkadziesiąt sztuk. Z uwagi na fakt, że zwierzęta zagraniczne górowały jakością nad krajowymi, a pochodzące z majątków – nad bydłem włościańskim, komisja oceniała je w trzech kategoriach: bydło ras zagranicznych (szwajcarskie, holenderskie i mieszańce bydła oldenburskiego ze szwajcarskim); bydło ras krajowych i ich mieszańce ze szwajcarskim i oldenburskim; bydło włościańskie.

Za najlepsze zwierzęta 14 hodowców nagrodzono medalami złotymi i srebrnymi oraz listami pochwalnymi.

 

Chociaż prezentacja bydła na wystawie oceniona została lepiej niż innych gatunków zwierząt, to nadal potwierdzała fakt większego zainteresowania hodowców bydłem roboczym i mięsnym. Produkcja mleczna mogła być opłacalna tylko w pobliżu dużych ośrodków miejskich.

W 1859 r. Towarzystwo Rolnicze wspólnie z Towarzystwem Wyścigów Konnych zorganizowały wystawę zwierząt gospodarskich w Warszawie. Od tego czasu główny ciężar organizacyjny spoczywał na Towarzystwie Rolniczym. W celu zapewnienia jak największej frekwencji wystawców Towarzystwo przesłało do swoich korespondentów okólnik wzywający do wyboru najlepszych zwierząt na wystawę, której celem było zaprezentowanie możliwie najwierniej stanu wychowu zwierząt, typów i ras populacji krajowej.

Miejscem wystawy był plac Zielony (obecnie plac Dąbrowskiego, ograniczony ulicami Marszałkowską, Kredytową i Jasną). Wystawa odbyła się w dniach 15–16 czerwca 1859 r. w tymczasowych budynkach, dostosowanych do utrzymania zwierząt. Zwierzęta rozmieszczono w dwóch rzędach, z gankiem dla zwiedzających pośrodku.

Bydło reprezentowało 14 hodowców wystawiających 59 szt. zwierząt. Towarzystwo Rolnicze, uznając znaczenie bydła dla gospodarki i zaniedbania w pracy hodowlanej, przeznaczyło dla tego gatunku więcej nagród. Wystawiono zwierzęta głównie ras zagranicznych (szwajcarskie, holenderskie, algauskie, oldenburskie, mürzthalerskie, z Górnej Styrii, vogtlandzkie) oraz mieszańce krajowe z tymi rasami. Najwięcej wystawiono bydła holenderskiego. Tylko dwóch wystawców prezentowało bydło krajowe (bliżej nieokreślone i żuławskie). Przy ocenie bydła obok cech pokrojowych zwracano uwagę na znamiona mleczności.
W porównaniu do poprzednich wystaw zarysował się znaczny postęp w eksponowaniu bydła. Zwiększyła się liczba wystawców oraz ras i typów zgromadzonych zwierząt. Nadano bydłu pewien priorytet w zakresie przyznawanych nagród. Nadal jednak trudno tu mówić o reprezentacji populacji krajowej, zwłaszcza że większość wystawców pochodziła z podwarszawskich majątków ziemiańskich. Nie zapewniono warunków do przynajmniej symbolicznego udziału wystawców sektora włościańskiego.

Sukces wystawy łowickiej w 1858 r. skłonił Towarzystwo Rolnicze do kontynuowania pokazów w tym mieście. Wystawa pozwoliła na wyciągnięcie wniosków i wprowadzenie zachęt, które wpłynęły na zwiększenie liczby wystawców i zapewniły większą frekwencję zwiedzających. Kolejną wystawę zorganizowano w 1859 r., a poprzedziły ją działania upowszechniające, skierowane do większych posiadaczy, dzierżawców i włościan. Na wystawców oczekiwały medale (złote, srebrne, duże i małe), listy pochwalne i nagrody pieniężne ufundowane przez Komisję Rządową Spraw Wewnętrznych i Duchownych. Towarzystwo Rolnicze, podobnie jak KRSWiD, wyznaczyło jako nagrody medale srebrne (wielkie i mniejsze), listy pochwalne i nagrody pieniężne. Do fundatorów dołączył magistrat miasta Łowicza, który ufundował srebrny puchar na wyścigi konne. Część wystawy przeznaczona dla zwierząt zlokalizowana została w szopach postawionych w ogrodach Kosiewicza.

Uroczyste otwarcie nastąpiło 19 września. Wystawiono 183 szt. bydła. Najwyższą nagrodę – złoty medal rządowy – za stawkę zwierząt z obory w Osuchowie: 3-letniego buhaja, 3 krowy i jałowicę rasy czystej żuławskiej, „noszących wysokie cechy mleczności”, uzyskał F. Wołowski. Pozostali hodowcy uzyskali listy pochwalne.

Działalność informacyjna i nagrody zachęciły do udziału w wystawie również chłopów, którzy wystawiali głównie bydło opasowe i robocze, chowane na sprzedaż.

Rolnik Sobański z Guzowa w pow. łowickim otrzymał list pochwalny i 20 rs. za wołu opasionego na pastwisku, Andrzej Malczyk z Błędowa – list pochwalny i 20 rs. za parę wołów,
Bartłomiej Ogrodowczyk z Podkrajewa w pow. mławskim – list pochwalny i 45 rs. za parę wołów. Podziw zwiedzających budził zwłaszcza fakt wielkich wołów, będących potomstwem małych chłopskich krówek, które po zważeniu wykazały się masą 1865 i 2070 funtów (765 i 845 kg). Franciszek Szymański z Księstwa Łowickiego za najlepszą krowę otrzymał 15 rs.
Wśród pozostałych rolników rozdzielono 10 mniejszych nagród pieniężnych za krowy i woły robocze.

Do pozytywnych tendencji wystawy należy zaliczyć zwiększoną liczbę bydła krajowego i jego mieszańców z bydłem ras zagranicznych.

Nadchodzące wydarzenia