Krzywa laktacji w programie SOL
historia prawdziwa, cz. 2.
W poprzednim artykule, zamieszczonym w nr. 6/2021 HiChB, przedstawiliśmy zasady tworzenia i interpretacji rzeczywistej krzywej laktacji. Czas na zadanie sobie pytania: co dalej? Czy krzywa laktacji uzyskana w danym stadzie jest „dobra” lub „prawidłowa”? Czy krowy odpowiednio się rozdajają i czy wytrwałość laktacji jest zadowalająca?
tekst: Agnieszka Antczak
Żeby ocenić rzeczywistą krzywą laktacji, trzeba znaleźć jakiś punkt odniesienia, przyrównać ją do czegoś w rodzaju wzorca. Takim wzorcem, który wskaże nam, czy prawidłowo rozdajamy krowy i czy przebieg laktacji jest korzystny – czy też popełniliśmy błędy i ponosimy straty, jest zakładana (oczekiwana) krzywa laktacji.
Zakładana krzywa laktacji jest hipotetyczną linią, która mówi nam, jak – ogólnie rzecz biorąc – powinna się zmieniać wydajność krów w trakcie laktacji. Wyliczona dla danego stada linia, według której powinna się zmieniać wydajność krów, będzie służyć nam do przyrównania do niej rzeczywistych wyników i oszacowania na tej podstawie zysków lub strat, które ponosimy. Oczywiście nie oszacujemy tu bezpośrednio zysku lub starty w złotówkach. Jednak zobaczymy, ile kilogramów mleka tracimy lub zyskujemy w związku z takim, a nie innym przebiegiem laktacji.
Analiza krzywej laktacji zastosowana w programie SOL składa się z dwóch elementów, są to: tempo rozdajania, rozumiane jako ocena przyrostu wydajności krów obserwowanego w pierwszym miesiącu laktacji, i wytrwałość laktacji, czyli ocena tempa, w jakim wydajność krów spada w drugim i trzecim jej trymestrze.
Początek laktacji, czyli rozdajanie
Zwykle na początku laktacji obserwujemy szybki przyrost wydajności – krowy się rozdajają. W tym okresie krzywa najpierw mniej lub bardziej stromo się wznosi, a potem się wypłaszcza i zaczyna powoli opadać.
Dla tego pierwszego (krótkiego) okresu stosunkowo łatwo jest wyliczyć zakładaną wydajność krów, którą porównamy z rzeczywistymi osiągami.
Według badań i dostępnego piśmiennictwa największego przyrostu wydajności spodziewamy się między pierwszą a trzecią dekadą laktacji. Zakładamy, że w przypadku właściwie przygotowanych krów będzie to przyrost o 40%. Znając rzeczywistą średnią wydajność, jaką krowy w danym stadzie uzyskują w pierwszej dekadzie laktacji, możemy powiększyć ją o 40% (czyli pomnożyć razy 1,4) – otrzymamy wtedy oczekiwaną wydajność krów w trzeciej dekadzie laktacji.
Spójrzmy na przebieg krzywej laktacji przedstawiony na rycinie 1. Widzimy, że w pierwszej dekadzie wydajność krów wyniosła średnio 26,7 kg. Skoro tak, to w trzeciej dekadzie powinna wynieść około 37 kg (26,7 kg × 1,4 = 37,4 kg). W rzeczywistości wydajność w tym okresie wyniosła ponad 40 kg, była zatem o 2,9 kg wyższa niż oczekiwana.
Szacuje się, że wzrost wydajności dobowej w szczycie laktacji o 1 kg powoduje wzrost wydajności za laktację 305-dniową o około 200 kg. Jeśli rzeczywista wydajność jest wyższa od zakładanej – to odnotujemy przyrost wydajności laktacyjnej krów, wynikający z prawidłowego wprowadzenia ich w laktację. W tym przypadku lepsze niż oczekiwane wyniki rozdajania krów przełożą się na wzrost wydajności laktacyjnej o około 580 kg mleka (2,9 kg × 200 = 580 kg). Odpowiednią liczbę znajdziemy w tabeli (ryc. 2) towarzyszącej wykresowi.
Powolny spadek – wytrwałość laktacji
Na wykresie wydajności krów uzyskanych w zależności od miesiąca laktacji (ryc. 3), począwszy od jej trzeciego miesiąca, widzimy dwie linie – znaną już rzeczywistą krzywą laktacji oraz zakładaną krzywą laktacji (oznaczoną linią przerywaną), która pokazuje oczekiwane tempo spadku wydajności krów. Zakładane miesięczne tempo spadku wydajności dobowej pierwiastek wynosi 6%, co oznacza, że na koniec miesiąca wydajność dobowa takiej krowy jest – przeciętnie rzecz biorąc – mniejsza o 6% od wydajności z początku tego miesiąca. Przyjmuje się, że miesięczne tempo spadku wydajności dobowej wieloródek wynosi 9%.
Jeśli rzeczywista krzywa laktacji znajduje się ponad krzywą zakładaną, to różnica między nimi stanowi „zysk” (krowy doją więcej, niż byśmy oczekiwali). Jeśli jest na odwrót, to obszar między nimi ilustruje „stratę”, związaną ze zbyt szybkim spadkiem wydajności. Może się zdarzyć, że w pewnych fazach laktacji rzeczywista wydajność krów jest wyższa od oczekiwanej, a w innych jest od niej niższa. Sytuację tę ilustruje wykres przedstawiony na rycinie 3. Czerwonym kolorem zakreskowano obszar, gdzie rzeczywista krzywa laktacji przebiega poniżej krzywej oczekiwanej („straty”), a zielonym – obszar „zysków” (rzeczywista wydajność była wyższa od oczekiwanej).
Aby mieć pełny obraz laktacji w stadzie, analizę przebiegu krzywej laktacji możemy przeprowadzić dla poszczególnych grup krów. Dotyczyć to może np. osobnej analizy pierwiastek lub wieloródek. Można także porównywać krzywe laktacji typowe dla danego stada w różnych okresach kalendarzowych (np. porównując rok bieżący do poprzedniego).
Praktyczny przykład
Odnosząc rzeczywistą krzywą laktacji (wykreśloną na podstawie realnych danych o wydajnościach osiąganych przez zwierzęta w danym stadzie) do krzywej zakładanej, możemy pokusić się o wyciągnięcie wniosków co do sytuacji w danej hodowli. Spójrzmy na przykładowy wykres (ryc. 4) i towarzyszącą mu tabelę (ryc. 5). Co możemy powiedzieć o krowach w tym gospodarstwie?
Tabela (ryc. 5) obrazuje, że przyrost wydajności w początkowym okresie laktacji, wynoszący 28% wartości stwierdzonej w pierwszej dekadzie, był mniejszy niż ten, którego możemy i powinniśmy oczekiwać (40%). W rezultacie przeciętna wydajność krowy za laktację będzie mniejsza od oczekiwanej o ponad 600 kg. Najwyraźniej popełniono jakieś błędy na etapie przygotowania zwierząt do laktacji oraz postępowania z nimi w pierwszych tygodniach po wycieleniu. W rezultacie stado poniosło stratę wynikającą ze zbyt słabego rozdojenia krów.
Spójrzmy, jak wyglądały w tym stadzie dalsze etapy laktacji (ryc. 5). Widzimy, że rzeczywista krzywa laktacji biegnie stale powyżej krzywej zakładanej. Czyli w tym stadzie spadek wydajności krów, następujący z upływem laktacji, był mniejszy niż oczekiwany. Zatem wytrwałość laktacji była bardzo dobra – brawo! Najwyraźniej żywienie krów stosowane w tym gospodarstwie jest prawidłowe i dobrze podtrzymuje wydajność zwierząt, a to się przekłada na dodatkowe kilogramy mleka, wyprodukowane w drugim i trzecim trymestrze laktacji. Dzięki właściwemu prowadzeniu krów stado dość skutecznie odrabia straty wynikające ze słabego tempa rozdajania. Odpowiednie wartości liczbowe widzimy w tabeli (ryc. 5). Zauważmy, jaki potencjał tkwi w tym stadzie – jeśli poprawimy rozdajanie, to przy takim samym żywieniu uzyskamy jeszcze więcej mleka!
Zachęcamy do analizowania krzywych laktacji we własnym stadzie. W razie problemów lub wątpliwości zawsze możecie Państwo zwrócić się do naszych doradców.