O okresie międzyciążowym u bydła w Polanicy-Zdroju
W połowie czerwca br. do Polanicy-Zdroju zjechali z całego kraju lekarze weterynarii, hodowcy i doradcy na XXII Międzynarodową Konferencję Naukową pt. „Okres międzyciążowy u bydła – trzy najważniejsze miesiące”.
tekst i zdjęcia: RYSZARD LESIAKOWSKI
Okres międzyciążowy to czas pomiędzy zakończonym porodem a następnym zajściem w ciążę. Na długość tego okresu wpływa wiele czynników, najważniejsze z nich to przebieg porodu i okresu poporodowego, żywienie i dobrostan. Zagadnienia te są tematem referatów wygłoszonych przez krajowych i zagranicznych prelegentów na tegorocznej konferencji – informował prof. Jan Twardoń z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, organizator spotkań w Polanicy-Zdroju.
Podczas dwudniowej konferencji wygłoszono 18 referatów. Wśród prelegentów byli goście z Austrii, Niemiec, Szwajcarii, Ukrainy i Czech. W niniejszym artykule przedstawiamy zagadnienia związane ze zdrowotnością układu rozrodczego i zarządzaniem rozrodem.
Zdrowa macica – cielna krowa
– Aby możliwe było zagnieżdżenie zarodka i utrzymanie ciąży, konieczny jest optymalny stan zdrowotny endometrium (błony śluzowej macicy) i środowiska w jamie macicy – powiedział prof. Wojciech Barański z Uniwersytetu Warmińsko-Mazurskiego w Olsztynie podczas swojej prelekcji pt. „Zdrowa macica – cielna krowa”. Wymienił następujące kryteria oceny zdrowotności macicy:
• anatomiczne (średnica rogów macicy, grubości endometrium, światło macicy);
• histologiczne (budowa, komórki zapalne, zwyrodnienia);
• mikrobiologiczne (obecność bakterii i wirusów);
• funkcjonalne (czy ciąża będzie utrzymana).
Naukowiec informował, że prawidłowa budowa nabłonka w obrębie brodawek macicznych umożliwia połączenie powstającej kosmówki z matczyną częścią łożyska. Ponadto istotne jest poprawne funkcjonowanie gruczołów endometrialnych, których wydzielina jest niezbędna do odżywiania zarodka w jego wczesnym okresie rozwoju. Zwłóknienia wokół gruczołów są zmianami patologicznymi, które utrudniają utrzymanie ciąży. Ważne są także naczynia krwionośne w błonie śluzowej, niezbędne do odżywiania płodu i wymiany gazowej.
W opinii prof. Wojciecha Barańskiego zdrowotność macicy powinna być oceniana przez lekarza weterynarii zwłaszcza w okresach:
• po porodzie,
• po leczeniu,
• przed inseminacją.
Po wycieleniu należy sprawdzić, czy inwolucja macicy przebiega prawidłowo, w przeciwnym razie konieczna jest interwencja lekarza weterynarii. Zaburzenia inwolucji macicy mogą być następstwem niedoboru jonów wapnia, magnezu oraz niewłaściwie udzielonej pomocy porodowej i zatrzymania łożyska. Po przeprowadzonej terapii dróg rodnych lekarz weterynarii powinien ocenić jej efekty. Inseminować można krowy ze zdrowymi drogami rodnymi, i nie jest ważne, czy jest to pierwsza inseminacja, czy też kolejna, następująca po nieskutecznym kryciu. Jeżeli krowa nie zachodzi w ciążę, badanie przed inseminacją powinno wyjaśnić przyczynę tego problemu.
Zdrowa macica to także efekt poprawnego funkcjonowania układu rozrodczego i całego organizmu. Najwięcej problemów występuje w okresie okołoporodowym, obejmującym 3 tygodnie przed porodem i 3 tygodnie po nim. Przed porodem istotna jest kondycja krowy, prawidłowe funkcjonowanie wątroby i układu immunologicznego. Nadmierna mobilizacja tłuszczu tuż przed porodem może prowadzić do podwyższonego poziomu ciał ketonowych i wolnych kwasów tłuszczowych, negatywnie wpływających na neutrofile odpowiedzialne za zwalczanie patogenów. Niewydolna wątroba nie może wyprodukować odpowiedniej ilości także innych elementów ciał odpornościowych, co w konsekwencji może sprzyjać infekcjom macicy. Zdrowotność macicy wiąże się także z występowaniem chorób zakaźnych, szczególnie należy zwrócić uwagę na wirusa IBR.
Endometritis powoduje duże straty
– Zapalnie błony śluzowej macicy (endometritis) jest nadal dużym problemem ekonomicznym. Straty powodują koszty leczenia tego schorzenia, niski wskaźnik inseminacji i brakownie krów w wyniku niepłodności – informował prof. Piotr Brodzki z Uniwersytetu Przyrodniczego w Lublinie. Prelegent zdefiniował endometritis jako stan zapalny macicy obejmujący tylko błonę śluzową (endomietrium), występujący po 21. dniu po porodzie. W okresie od porodu do 21. dnia po porodzie stan zapalny macicy określany jest jako metritis, obejmuje całą ścianę macicy.
Stan zapalny macicy może uniemożliwiać zapłodnienie, inplantację zarodka oraz prowadzić do wczesnych poronień. Ponadto endometritis zaburza cykl jajnikowy, obserwuje się występowanie torbieli jajnikowych oraz opóźnienie pojawienia się pierwszej rui po porodzie. W opinii naukowca przyczynami zapalenia błony śluzowej macicy są często infekcje bakteryjne. Najczęściej izoluje się Escherichia coli i Trueperella pyogenes, współpracujące z bakteriami beztlenowymi: Fusobacterium necrophorum i Prevotella melaninogenicus.
Czy przedłużenie laktacji może być korzystne?
– Okres międzywycieleniowy wynoszący 365 dni jest uznawany za najkorzystniejszy ekonomicznie. Jednakże wysoka wydajność mleka sprzyja występowaniu schorzeń okołoporodowych i w rezultacie uzyskanie 12-miesięcznego okresu międzywycieleniowego staje się coraz trudniejsze – referowała dr Karen Wagener z Uniwersytetu w Zurychu, wygłaszająca prelekcję pt. „Wydłużona laktacja u wysokowydajnych krów – wypływ na wydajność reprodukcyjną i produkcję mleka”. Powołując się na badania naukowe, prelegentka wykazała, że im wyższy jest spadek kondycji BCS po wycieleniu, tym gorszy jest wskaźnik skuteczności inseminacji. W stadach o wysokiej wydajności hodowcy borykają się także z problemem mastitis, co wynika z konieczności zasuszania krów produkujących ponad 25 l mleka. Zdaniem dr Karen Wagener rozwiązaniem problemów obniżonej płodności krów wysokomlecznych jest m.in. poprawa dobrostanu, żywienia oraz praca hodowlana i doskonalenie zarządzania stadem.
Prelegentka wskazuje, że obecnie coraz częściej hodowcy wysokomlecznych krów odstępują od zasady uzyskiwania od krowy jednego cielęcia w roku. Celowo wydłużają laktację ponad standardowe 305 dni. Częścią składową zarządzania rozrodem stada jest tzw. dobrowolny okres oczekiwania (VPN), rozumiany jako czas po wycieleniu, po którym przystępuje się do inseminowania samicy. Okres ten trwa przeważnie 40–60 dni. Zdaniem prelegentki przedłużenie tego okresu w stadach wysokomlecznych może być korzystne. Przedstawiła wyniki doświadczenia przeprowadzonego w Niemczech w stadzie liczącym 1092 krowy rasy HF o średniej wydajności w laktacji 305-dniowej rzędu 11 488 kg mleka, zawierającego 4,09% tłuszczu i 3,27% białka. Zwierzęta utrzymywano w oborze wolnostanowiskowej i dojono za pomocą robota udojowego. 40. dnia po porodzie krowy były badane ginekologicznie, a sztuki ze zdrowymi drogami rodnymi przydzielono do jednaj z trzech grup doświadczalnych z dobrowolnym okresem oczekiwania (VPN) 40, 120 i 180 dni. Liczebność zwierząt w poszczególnych grupach wynosiła odpowiednio: 135, 141 i 139 sztuk. Jeśli naturalna ruja wystąpiła w ciągu 46 dni po VPN, to krowy były inseminowane. Samice, u których nie wykryto rui, poddawano terapii hormonalnej (OvSynch). Cielność badano za pomocą aparatu USG między 42. a 49. dniem po inseminacji. Drugie badanie cielności metodą rektalną przeprowadzano w 90.–100. dniu ciąży.
• Uzyskane wyniki: U krów badano kondycję BCS w dniu porodu (BCS-0) i w 90. dniu laktacji (BCS-90) oraz obliczono spadek kondycji w badanym okresie – w zakresie tych parametrów nie stwierdzono istotnych różnic pomiędzy poszczególnymi grupami krów. Odsetek krów, które weszły w ruję w ciągu 46 dni po VPN, był większy w grupach z przedłużoną laktacją: przy VPN wynoszącym 120 dni wynosił 88,9%, a przy VPN równym 180 dniom – 90,8%, wobec 70,4% w grupie VPN wynoszącym 40 dni. Krowy o obu grupach z wydłużoną laktacją miały wyższe wskaźniki zapładnialności po pierwszej inseminacji (VPN 120 – 48,9%, VPN 180 – 49,6%, wobec VPN 40 – 36,6%). Wydłużenie laktacji korzystnie wpłynęło także na liczbę zużytych słomek na ciążę: VPN 120 – 1,56 porcji nasienia, VPN 180 – 1,51 porcji, wobec VPN 40 – 1,77 porcji nasienia. Dzienna produkcja mleka (kg/dzień doju) była najwyższa w przypadku VPN 40 i wynosiła 37,1 kg, w pozostałych grupach: VPN 180 – 35,0 kg, i VPN 120 – 36,2 kg. Między trzema grupami krów nie odnotowano różnic w zakresie ocenianych parametrów zdrowia wymion. W okresie zasuszenia krowy z grupy VPN 180 dni miały najwyższą kondycję BCS, wynoszącą 3,5 pkt, wobec 3,25 pkt u zwierząt w pozostałych grupach. Ponadto krowy o najdłuższej laktacji miały w okresie zasuszenia większą grubość tkanki tłuszczowej, tj. 25 mm w porównaniu z pozostałymi grupami: VPN 40 dni – 22,2 mm, i VPN 120 dni – 21,6 mm.
Zdaniem dr Karen Wagener wydłużenie laktacji może poprawić wskaźniki rozrodu w stadach o wysokiej wydajności mlecznej. Przestrzega jednak przed nieplanowanym wydłużeniem laktacji, wynikającym z uchybień w zarządzaniu stadem, ponieważ może przynieść negatywne konsekwencje. W opinii prelegentki warto powiązać wydatki na płodność krów z ilością produkowanego mleka. W prezentowanym doświadczeniu liczba koniecznych terapii hormonalnych Ovsynch na 1 000 000 kg mleka ECM (4% tłuszczu) spadła o 75% dla VPN 180 dni i o 74% dla VPN 120 dni w porównaniu do VPN 40 dni.
Konferencje weterynaryjne w Polanicy-Zdroju organizowane przez prof. Jana Twardonia z Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu od niemalże 30 lat służą popularyzowaniu najnowszych osiągnięć medycyny weterynaryjnej w zakresie leczenia i profilaktyki chorób bydła. Specjalistyczna wiedza przekazywana na tych spotkaniach służy nie tylko lekarzom weterynarii, ale przede wszystkim współpracującym z nimi hodowcom.