Odchów cieląt – dokąd zmierzamy?
W ostatnich latach świat nauki zarekomendował szereg zmian w powszechnie przyjętych procedurach postępowania z cielętami ras mlecznych. Obejmują one m.in. żywienie ich większymi dawkami mleka oraz grupowe utrzymanie, które w nieco uproszczonej formie może być realizowane przez łączenie zwierząt w pary. W praktyce rekomendacje te są wdrażane na ogół ostrożnie, a co za tym idzie – wciąż tylko pewna część gospodarstw je realizuje. Na horyzoncie pojawiają się jednakże kolejne rekomendacje zmian w procedurach postępowania z cielętami. Bardzo możliwe, że w najbliższym czasie będą one musiały być wdrożone przez gospodarstwa, gdyż w Unii Europejskiej dyskutowane są nowelizacje regulacji prawnych dotyczących szeroko pojętej hodowli i chowu zwierząt gospodarskich. Niektóre państwa wspólnoty już przymierzają się do zmian obowiązującego w nich ustawodawstwa, nie oglądając się na ostateczne decyzje Parlamentu Europejskiego. Warto, aby hodowcy bydła zdawali sobie sprawę ze zmian w utrzymaniu i żywieniu cieląt, które być może będą ich czekać w najbliższym czasie.
tekst: dr hab. Paweł Górka, prof. URK, Uniwersytet Rolniczy w Krakowie, Katedra Żywienia, Biotechnologii
Zwierząt i Rybactwa
Dobrostan priorytetem
Należy mocno podkreślić, że dyskutowane obecnie na poziomie Unii Europejskiej zmiany w zakresie postępowania z cielętami, które mogą zostać wprowadzone w najbliższym czasie w postaci konkretnych regulacji prawnych, mają za zadanie przede wszystkim poprawę dobrostanu tej grupy zwierząt. Warto również podkreślić, że wiele dyskusji w tym zakresie jest inicjowanych przez społeczeństwo, które zgłasza szereg uwag do powszechnie przyjętych procedur postępowania ze zwierzętami gospodarskimi. Przykładem jest inicjatywa społeczna „Koniec epoki klatkowej”, która została zarejestrowana w 2018 roku przez Komisję Europejską. Stała się ona punktem wyjścia do przeglądu prawodawstwa dotyczącego dobrostanu zwierząt gospodarskich. W odpowiedzi na wspomnianą inicjatywę Komisja Europejska zobowiązała się do końca 2023 roku przygotować projekty regulacji prawnych mających na celu stopniowe wycofanie, a w efekcie końcowym zakazanie utrzymania klatkowego zwierząt gospodarskich (gdzie utrzymaniem klatkowym określa się zarówno utrzymanie indywidualne, jak i utrzymanie grupowe na bardzo ograniczonej powierzchni). W tym celu Komisja Europejska poprosiła Europejską Agencję Bezpieczeństwa Żywności (EFSA) o przygotowanie raportów na temat zasadności i sposobu przeprowadzenia zmian w obecnie stosowanych procedurach hodowlanych. Ważnym ich założeniem jest to, że powinny być oparte na obecnie dostępnych wynikach badań.
W bieżącym roku opublikowany został raport dotyczący stosowanych w praktyce procedur postępowania z cielętami i zalecanych w nich zmianach (Nielsen i wsp. 2023. Welfare of calves. EFSA Journal 21(3):7896.
doi.org/10.2903/j.efsa.2023.7896). Raport ten obejmował cielęta ras mlecznych oraz cielęta opasane na tzw. białe mięso. Pod lupą znalazły się także procedury postępowania z cielętami w ubojniach. Celem niniejszego artykułu będzie omówienie wniosków z tego raportu w zakresie postępowania z cielętami w gospodarstwach trudniących się produkcją mleka. Ponadto, pokrótce omówione zostaną kierunki badań, których przedmiotem jest dobrostan cieląt, a które mogą być punktem wyjścia do kolejnych rekomendacji praktycznych dla hodowców bydła mlecznego w niedalekiej przyszłości.
Słabe punkty odchowu
Jak już wspomniano, a co w szczególności warto jeszcze raz podkreślić, podstawą do wszelkich rekomendacji EFSA są wyniki badań opublikowane w uznanych czasopismach naukowych. Po zapoznaniu się ze stosowanymi praktykami odchowu cieląt ras mlecznych oraz dostępnymi wynikami badań w tym zakresie, organ ten wysunął rekomendacje, które powinny być rozważone do rutynowej realizacji przez hodowców w celu poprawy dobrostanu odchowywanych zwierząt. Najważniejsze z ich to:
- cielęta powinny być utrzymywane w stałych, niewielkich grupach i/lub z matkami od pierwszych dni życia oraz w trakcie dalszych etapów odchowu;
- powierzchnia przypadająca na jedno cielę powinna być zwiększona;
- cielęta powinny mieć zapewnioną powierzchnię legowiskową ze ściółką;
- cielęta powinny być utrzymywane w budynku z dobrą wentylacją;
- w przypadku utrzymania na zewnątrz budynku, cielęta powinny mieć zapewnioną ochronę przed zimnem i gorącem;
- przynajmniej przez okres pierwszych 4 tygodni życia cielętom należy podawać duże dawki mleka (wynoszące 20% masy ciała);
- cielęta powinny otrzymywać długie pasze objętościowe (siano) i mieć stały dostęp do wody;
- należy unikać gwałtownego odsadzenia cieląt od mleka (odsadzanie powinno być stopniowe i zapewnione przez stopniowe zmniejszenie ilości podawanego mleka);
- optymalnie wiek odsadzenia cieląt powinien być określany indywidualnie dla każdego osobnika oraz na podstawie pobrania pasz stałych;
- należy unikać transportu, przemieszczania i przegrupowywania cieląt, podobnie jak transportu trwającego powyżej ośmiu godzin;
- cielęta nie powinny być sprzedawane na aukcjach.
Lista rekomendacji EFSA jest więc długa, co świadczy o tym, że panel ekspertów zwrócił uwagę na wiele aspektów odchowu, które mogą być poprawione. Te najbardziej istotne z punktu widzenia codziennej praktyki hodowlanej dotyczą wprowadzenia zakazu utrzymania indywidualnego cieląt, żywienia ich zdecydowanie większymi dawkami mleka, niż jest to powszechnie przyjęte, wymogu podawania długich pasz objętościowych, a także stopniowego i kontrolowanego procesu odsadzenia od pasz płynnych.
Utrzymanie grupowe
Wśród hodowców szczególne obawy może budzić nakaz utrzymania cieląt w grupach. Utrzymanie grupowe zwierząt jest jednym z czynników ryzyka rozprzestrzeniania się chorób. Dla przeciętnej osoby, nieznającej się na specyfice produkcji zwierzęcej i niewiedzącej, co uzasadnia obecnie przyjęte praktyki, szybkie oddzielenie cielęcia od krowy i utrzymanie w indywidualnym kojcu jest mocnym uszczupleniem jego dobrostanu. Co bardzo istotne, wyniki badań ankietowych są w tym zakresie jednoznaczne, tj. według ankietowanych osób cielę nie powinno być oddzielane od krowy oraz innych osobników zaraz po urodzeniu. Powinno mieć ono możliwość przynajmniej krótkiego kontaktu z matką, a ze względu na stadny charakter bydła, z innymi osobnikami tego samego gatunku.
Ponieważ wyniki sporej części prowadzonych badań wskazują, że cielęta utrzymywane w grupach niekoniecznie muszą częściej chorować, w opinii EFSA taki system wdrożenia ich utrzymania jest rozwiązaniem realnym do osiągnięcia bez pogorszenia efektów odchowu i zmniejszenia zysku hodowcy z tytułu prowadzonej działalności. Za takim postępowaniem przemawiają również wyniki badań, wskazujące na szereg innych zalet grupowego utrzymania cieląt od pierwszych dni życia, takich jak: bardziej rozwinięte zachowania społeczne, większa zdolność uczenia się, mniej nasilona reakcja w sytuacjach stresujących, częściej obserwowane pozytywne stany afektywne i większe spożycie paszy stałej. Oczywiście, taki sposób utrzymania wymaga bardzo dobrego zarządzania żywieniem cieląt siarą, łączeniem ich w niewielkie grupy (wg rekomendacji EFSA w grupy od dwóch do siedmiu sztuk) oraz utrzymania odpowiednich warunków zoohigienicznych w kojcach. W innym przypadku utrzymanie grupowe cieląt może stwarzać więcej problemów, niż przynosić korzyści. Te wymienione są jednakże jak najbardziej możliwe do zrealizowania. Z punktu widzenia praktycznego dopuszczalne jest także utrzymanie cieląt parami, które jest coraz częściej praktykowane przez hodowców, a które nie wymaga bardzo dużych inwestycji i zmian w procesie produkcyjnym. W efekcie bardzo prawdopodobne jest, że w najbliższym czasie zostaną wprowadzone przepisy, zgodnie z którymi cielęta nie będą mogły być utrzymywane indywidualnie. Oczywiście, z pewnymi wyjątkami, np. przepis ten nie będzie dotyczył gospodarstw, w których rodzi się bardzo mało cieląt.
Utrzymanie z krową
Pomimo tego, że utrzymanie cieląt w grupach pozwala na pewną rekompensatę braku kontaktu z matką, to z punktu widzenia konsumentów mleka i mięsa optymalne byłoby umożliwienie cielęciu przebywania z krową. Panel ekspertów EFSA oraz świat nauki zdają sobie sprawę, że wprowadzenie takiej zmiany w wielkotowarowych gospodarstwach jest szczególnie trudne technicznie. Dla konsumentów utrzymanie krów z cielętami w pierwszych tygodniach życia jest jednakże najbardziej pożądanym rozwiązaniem, tj. oddzielenie cielęcia od krowy zaraz po porodzie jest bardzo niemile widziane, a nawet mocno krytykowane. Z punktu widzenia dobrostanu, cielę które nie ma kontaktu z matką, nie ma także możliwości realizacji naturalnego odruchu ssania (z wymienia), zabawy z matką, uczenia się niektórych zachowań od dorosłych osobników itp. W przypadku utrzymania indywidualnego cielę doświadcza także stresu związanego z izolacją. Wyniki niektórych badań wskazują na szereg zalet nawet krótkotrwałego kontaktu cielęcia z krową, takich jak: rozwój kompetencji społecznych, ograniczenie ilości biegunek oraz większe przyrosty masy ciała.
Aby ograniczyć do minimum negatywne konsekwencje szybkiego oddzielania cieląt od krów i krytykę społeczeństwa, EFSA sugeruje wprowadzenie obowiązku przebywania cielęcia z krową przynajmniej przez pierwsze dwadzieścia cztery godziny życia. Po tym okresie cielę powinno być utrzymywane przynajmniej w parze z innym cielęciem. Już obecnie hodowca może otrzymać dodatkowe punkty, starając się o dopłaty do dobrostanu zwierząt, jeśli oddali wiek odłączenia cielęcia od krowy. Taki kierunek zmian w procedurach postępowania z cielętami będzie więc przez decydentów unijnych zapewne kontynuowany.
Warto wspomnieć, że w krajach skandynawskich coraz więcej hodowców dobrowolnie decyduje się na taką organizację produkcji mleka, w której krowa ma kontakt z cielęciem przynajmniej przez pewną część dnia. Postępowanie takie wynika z chęci wychodzenia hodowców naprzeciw oczekiwaniom konsumentów, a także zapewne z własnych przekonań w tym zakresie. W celu opracowania optymalnych rozwiązań w zakresie umożliwienia kontaktu krowy z cielęciem finansowanych jest również wiele badań. Ich wyniki są dość obiecujące, zwłaszcza w przypadku obór, w których dój krów odbywa się za pomocą robotów, co ułatwia wprowadzenie podporządkowanego kontaktowi krowy z cielęciem ruchu zwierząt w obiekcie hodowlanym.
Duże dawki mleka
Jeszcze do niedawna propagowane żywienie cieląt ograniczonymi dawkami mleka lub preparatu mlekozastępczego, tj. wynoszącymi od czterech do sześciu litrów dziennie, odchodzi do lamusa. Ilość przeprowadzonych doświadczeń, w których wykazano zalety żywienia cieląt większymi dawkami pasz płynnych, jest na tyle duża, że przeciwnicy takiego postępowania mają niewiele kontrargumentów. Zalety żywienia cieląt większymi dawkami pasz płynnych zauważają przede wszystkim hodowcy, a obejmują one m.in.: lepsze przyrosty masy ciała, większą odporność na choroby oraz większą wydajność mleczną w przyszłości. Zalecenie podawania cielętom większych dawek mleka, które może zostać w niedalekiej przyszłości odgórnie wprowadzone, wynika jednakże przede wszystkim z dążenia do ograniczenia uczucia głodu przez cielęta. Wyniki badań dość jednoznacznie wskazują, że cielęta żywione niewielkimi dawkami pasz płynnych odczuwają głód przez większą część dnia, co może znacząco uszczuplać ich dobrostan. Podawanie większych dawek mleka ogranicza także rozwój zachowań stereotypowych i częstotliwość ich występowania, takich jak ssanie lub gryzienie elementów kojców albo innych cieląt. W Niemczech podjęto już dyskusje zmierzające do ustalenia minimalnej dawki paszy płynnej, jaką powinny otrzymywać cielęta ras mlecznych w pierwszych tygodniach życia (na podstawie dyskusji z dr H. Hammon z FBN Dummerstorf). Najnowsze zalecenia amerykańskie w zakresie żywienia bydła (NASEM, 2021) również rekomendują zwiększenie dawek podawanych cielętom pasz płynnych. Według tych zaleceń pobranie suchej masy z paszą płynną nie powinno być mniejsze niż 1,5% masy ciała cielęcia. Podobne rekomendacje zapewne będą stworzone dla wszystkich krajów Unii Europejskiej. Oczywiście powinny być mono przedyskutowane z hodowcami, gdyż spore ich grono nie podziela np. zasadności podawania dużych dawek mleka cielętom już od pierwszych dni życia. Warto również wspomnieć, że EFSA w przygotowanym raporcie zaleca żywienie cieląt dużymi dawkami pasz płynnych co najmniej trzy razy dziennie, a także podawanie tych pasz przez smoczek.
Długie siano do woli
O ile w ostatnich latach obok dobrej jakości paszy treściwej (tzw. paszy starterowej) powszechnie rekomenduje się podawanie cielętom siekanych pasz objętościowych suchych (siano, słoma), o tyle w świetle dostępnych wyników badań takie postępowanie może być niewystarczające, aby zapewnić odpowiedni poziom dobrostanu zwierząt. Bydło jest gatunkiem przeżuwającym, a w efekcie ma potrzebę realizacji zachowań związanych z przeżuwaniem pokarmu. Bardzo istotne jest także umożliwienie realizacji pobierania pokarmu przez większą część dnia, co miałoby miejsce w warunkach naturalnych. Podawanie pasz treściwych od pierwszych dni życia do woli pozwala na osiąganie odpowiednio wysokich przyrostów masy ciała i efektywności żywienia. Pasze treściwe są jednakże pobierane zdecydowanie łatwiej niż pasze objętościowe. Nie wymagają także tak intensywnego przeżuwania, jak pasze objętościowe. W efekcie u cieląt otrzymujących jako jedyną paszę stałą paszę treściwą często obserwuje się zachowania stereotypowe, jak gryzienie lub lizanie elementów kojca i zabawę językiem. Podawanie długich pasz objętościowych (minimum cztery do pięciu centymetrów długości, wg rekomendacji EFSA) ze specjalnie do tego celu przeznaczonych paśników (drabinki) skutecznie eliminuje te zachowania, a także stymuluje prawidłowy rozwój funkcji przewodu pokarmowego. Co istotne, zalecane jest podawanie siana. Słoma w tym zakresie nie jest dobrym rozwiązaniem. Możliwe jest więc, że już niedługo cielęta będą musiały otrzymywać długie siano, co będzie niejako powrotem do dawnych praktyk.
Stopniowy proces odsadzenia
Okres okołoodsadzeniowy jest okresem, w którym w wielu gospodarstwach notuje się wzrost ilości chorób u cieląt, zwłaszcza chorób układu oddechowego. Przyczyną takiego stanu rzeczy jest na ogół zbyt gwałtowne wycofanie pasz płynnych z dawki pokarmowej. Gwałtowne odstawienie od mleka to bezspornie także bardzo duży stres dla cielęcia, prowadzący do uszczuplenia dobrostanu. Zbyt szybkie wycofanie pasz płynnych z dawki pokarmowej może także prowadzić do okresowych niedoborów składników pokarmowych i osłabienia funkcjonowania układu odpornościowego. Stopniowe zmniejszenie ilości podawanych pasz płynnych może więc być wymogiem. Niestety precyzyjne wyznaczenie możliwego wieku odsadzenia cielęcia na podstawie pobrania paszy stałej nie jest łatwe do realizacji. Dużym ułatwieniem w tym zakresie może być posiadanie automatycznej stacji żywienia paszami stałymi. Ponieważ bardzo niewiele gospodarstw posiada takie urządzenie, optymalny sposób realizacji ewentualnego wymogu stopniowego odsadzenia cieląt wymaga szczegółowych dyskusji w celu wypracowania końcowej „instrukcji”. Na pewno jednakże rekomendowane będą wszelkie działania zwiększające świadomość hodowców w zakresie prawidłowej organizacji okresu okołoodsadzeniowego.
Podsumowanie
Najbliższe lata przyniosą zapewne wiele zmian w regulacjach dotyczących odchowu cieląt ras mlecznych, których celem będzie przede wszystkim poprawa dobrostanu zwierząt. Z pewnością do wielu z nich hodowcy będą mieli uwagi. Wydaje się jednak, że są one nieuniknione. Hodowcy jednakże mogą wpłynąć na ich ostateczny kształt, przez wdrożenie odpowiednich działań. Federacje i zrzeszenia hodowców powinny prężnie podejmować inicjatywy w tym zakresie, jeśli nie chcą, aby na kształt tego, jak mają wyglądać procedury hodowlane, wpływ miało przede wszystkim społeczeństwo.
Literatura dostępna u autora.