Polska wołowina to światowy top
Na początku grudnia 2019 r. w warszawskim hotelu Radisson Collection odbyło się Forum Wołowiny, organizowane przez Polskie Zrzeszenie Producentów Bydła Mięsnego, przy współpracy z Federacją Branżowych Związków Producentów Rolnych, Copa-Cogeca oraz Radą Sektora Wołowiny. W tym wydarzeniu uczestniczyli prezydent PFHBiPM Leszek Hądzlik oraz jego zastępca Andrzej Steckiewicz.
tekst: Michał Krukowski; zdjęcia: Iwona Dyba, farmer.pl
W konferencji udział wziął Jan Krzysztof Ardanowski, który podkreślił, otwierając dwudniową dyskusję o zagrożeniach dla rynku wołowiny, że „tak zwani ekolodzy często traktują rolników jako zło i robią wszystko, żeby polskie rolnictwo się nie rozwijało”. Przekaz przemówienia ministra był jasny: pomimo wolności słowa i głoszenia poglądów, „ekoterroryści” nie mogą paraliżować procesu produkcji mięsa i narzucać ludziom, co mają spożywać.
Na Forum dyskutowano także o miejscu rynku w nowej wieloletniej prognozie finansowej Unii Europejskiej. W dyskusji ważny głos zabrał poseł do Parlamentu Europejskiego Krzysztof Jurgiel, który podkreślał, że rynek musi być zrównoważony i zabezpieczony przed obcym mięsem wątpliwej jakości.
Prelegenci z Copa-Cogeca, zagraniczni goście oraz przedstawiciele branżowych związków poruszali takie zagadnienia, jak: wyzwania i perspektywy dla przemysłu wołowego, dostosowanie się do oczekiwań klientów, zaangażowanie sektora wołowiny w łagodzenie zmian klimatycznych, perspektywy dla europejskich hodowców i producentów żywca wołowego oraz wpływ umów handlowych na europejskie rolnictwo. Szczególnie negatywne poruszenie na sali wywołała teoria jednego z polskich prelegentów, mówiąca o potrzebie optymistycznego spojrzenia na umowę UE z Mercosur. Stanisław Skrzypek, prezes zarządu Agraimpex, mówił: „Proszę się tego nie obawiać. (…) Dla kogo byłoby to korzystne, gdyby tańsza wołowina weszła na rynek – na pewno dla konsumenta”. Wobec tego podglądu należy postawić pytanie: czy rodzimy rynek wołowiny można przedkładać tylko nad aspekt ekonomiczny produkcji i jej cenę dla odbiorcy ostatecznego? Odpowiedź wydaje się jasna.
Forum było wypełnione także tematami dotyczącymi kryzysu na rynku ubojów w Polsce, dobrostanu zwierząt w łańcuchu żywnościowym, zrównoważonego rolnictwa w kontekście rynku mięsa wołowego czy zarządzania jakością kulinarną wołowiny. Ciekawą prelekcję wygłosił Cyprian Gutkowski, który zauważał, że popularność cyberprzestrzeni i multimedializacja społeczeństwa mają wpływ na produkcję zwierzęcą. Jest to idealne miejsce do promocji treści popularnych w środowiskach wrogich wobec produkcji mięsnej i rynku wołowiny. Szczepan Wójcik, hodowca norek, wyjątkowo doświadczony przez „ekoterrorystów”, podkreślał, że rolnictwo musi być zjednoczone, bo wyzwania są duże i trzeba działać wspólnie dla rozwoju całego sektora.
Od wczesnych godzin porannych członkowie międzynarodowego ruchu społeczno-politycznego Extinction Rebellion okupowali wejście do Radisson Collection Hotel w Warszawie, utrudniając przebieg Forum. Ludzie przebrani za krowy postulowali wprowadzenie ustawowego zakazu spożywania mięsa czy też konieczności likwidacji wszystkich ubojni. Zasypujący ich pytaniami o wolność wyboru człowieka w doborze produktów spożywczych Jacek Zarzecki, prezes Polskiego Związku Hodowców i Producentów Bydła Mięsnego, w zamian za merytoryczne pytania usłyszał… wymijające odpowiedzi lub milczenie pseudoekologów z Extinction Rebellion.