Poprawne parametry dojarki mechanicznej, cz. 1.

Trudno dzisiaj sobie wyobrazić produkcję mleka bez doju mechanicznego. Jednak sprzęt udojowy, który niekorzystnie wpływa na zdrowotność gruczołu mlekowego, zamiast zysków, generuje straty. Zatem jakie wymagania muszą spełniać dojarki mechaniczne, aby nie ucierpiała zdrowotność wymion krów?

tekst i zdjęcia: DR SEBASTIAN SMULSKI, UNIWERSYTET PRZYRODNICZY W POZNANIU

Stan urządzeń udojowych w naszym kraju pozostawia wiele do życzenia. Wpływ dojarki mechanicznej na zdrowotność gruczołu mlekowego, w tym na liczbę komórek somatycznych (LKS), jest oczywisty, udowodniony przez naukowców i praktyków. Doświadczenia własne wskazują, że w blisko 90% naszych ferm stwierdza się zaniedbania w kwestii funkcjonowania urządzeń udojowych. Często okazuje się, że jest to główna przyczyna zwiększonej liczby komórek somatycznych w produkowanym mleku. Oczywiście usunięcie stwierdzonych usterek będzie się wiązało z poniesieniem dodatkowych kosztów, lecz likwidacja przyczyny pozwoli na uzyskanie większej ilości produkowanego mleka i jednocześnie lepszej jakości, bo z mniejszą zawartością LKS. Należy zwrócić uwagę na następujące aspekty doju mechanicznego:
• żywotność gum strzykowych,
• występowanie pustodoju,
• wielkość kolektorów,
• właściwy poziom podciśnienia,
• wprowadzenie doju ćwiartkowego,
• stosowanie płukania gum strzykowych,
• sprawdzenie rezerw podciśnienia pompy próżniowej bez użycia dodatkowego sprzętu.


W porę wymieniaj gumy strzykowe
Gumy strzykowe to bardzo istotny element systemów udojowych. Dość szybko ulegają procesowi starzenia, niszczenia, co negatywnie wpływa na zdrowie gruczołu mlekowego. Gumy strzykowe należy poddać wymianie jeszcze wtedy, gdy ich wizualny wygląd nie budzi żadnych zastrzeżeń. Dlaczego tak? Mikrouszkodzenia gum strzykowych zaczynają się pojawiać już po wykonaniu 2500 dojów. Nie jesteśmy w stanie tego zauważyć. Wspomniane uszkodzenia drażnią nabłonek strzyków oraz zdecydowanie ułatwiają rozprzestrzenianie się takich patogenów wymienia jak: S. aureus, Str. agalactiae, Str. uberis, Prototheca spp. Przynajmniej jeden z wymienionych patogenów występuje w każdym stadzie. Dlatego zaleca się wymianę gum strzykowych co 2500 dojów, a w przypadku gum silikonowych nawet co 3000–5000 dojów. Dokładne informacje o terminie wymiany podaje producent gum. W celu obliczenia żywotności gum strzykowych warto posłużyć się wzorem: (2500 x liczba stanowisk na hali udojowej) \ ( liczba krów w laktacji x liczba dojów na dzień). Wymiana gum strzykowych dopiero w sytuacjach, kiedy pojawiają się widoczne pęknięcia, jest absolutnym błędem, gdyż takie zjawisko zachodzi po 6000–7000 dojów.

Unikaj pustodoju
Pustodój to bardzo niekorzystne zjawisko. Powstaje na początku doju, kiedy mleko jeszcze nie płynie, lub na końcu doju, gdy ustał wpływ mleka, a dojarka nadal pracuje. Dlaczego jest to tak niekorzystna sytuacja? W czasie pustodoju zwiększa się podciśnienie u nasady i na końcu strzyka, co prowadzi do wyciągania kanału strzykowego na „lewą stronę”. Fachowe nazewnictwo tego procesu to –hiperkeratoza. Badania naukowe wyraźnie dowodzą, że im wyższy stopień hiperkeratozy, tym większa szansa na zapalenie wymienia (ryc. 2).

Zwykle najlepszym miernikiem poziomu hiperkeratozy jest duży odsetek krów z silnie wynicowanymi kanałami strzykowymi. Jeśli odsetek ten sięga 20% lub więcej, to bez wątpienia jest to patologia w stadzie krów. Przyczyną jest zwykle zbyt nisko ustawiony próg ściągania aparatów udojowych, który dla doju dwukrotnego powinien wynosić minimum 400 ml/min, a dla doju trzykrotnego – minimum 600 ml/min. Innym sposobem oceny właściwego progu ściągania aparatów udojowych jest ocena objętości mleka resztkowego (stwierdzanego po doju), która dla każdej ćwiartki powinna wynosić do 250 ml. Inną przyczyną pustodoju, ale tego na początku doju, jest zbyt krótki czas upływający od uwolnienia oksytocyny z podwzgórza do czasu założenia aparatów udojowych. Należy pamiętać, że czas między dotknięciem wymienia a założeniem aparatu udojowego powinien wynosić między 60 a 90 sekund. Na hali udojowej sprowadza się to zwykle do przygotowywania minimum czterech krów zgodnie z poniższą procedurą:
• nałożenie środka do dezynfekcji przeddojowej minimum u czterech krów,
• przedzdojenie,
• wytarcie środka do dezynfekcji (jeśli używana jest piana),
• założenie aparatu udojowego.
Podczas pracy osoby dojącej nie należy korzystać z pomocy osób dodatkowych, gdyż jeden rząd w kanale udojowym powinna doić tylko jedna osoba. Chyba że w kanale mieści się minimum 2 x 8 stanowisk. Wtedy każdy dojarz obsługuje swoją połowę rzędu hali udojowej.

Uwaga na mały kolektor
Kolektor jest to komora, do której spływa i w którym miesza się mleko pozyskane z czterech ćwiartek, a następnie przedostaje się poprzez długi przewód mleczny do rurociągu mlecznego (ryc. 3). W dobie rosnących wydajności i coraz krótszego czasu doju istotnym parametrem kolektora jest jego pojemność. Dziś już prawie wszystkie krowy cechują się wysoką wydajnością mleczną i w związku z tym wymagają kolektora z dużą przepustowością, aby wydojone mleko mogło na bieżąco być odprowadzane do rurociągu. Zbyt mały kolektor prowadzi do opłukiwania się strzyków w mleku wydojonym od danej krowy, co przyczynia się do przenoszenia patogenów z ćwiartki na ćwiartkę. Minimalna objętość kolektora powinna dziś wynosić 300 ml, a średnica krótkich przewodów mlecznych – 11 mm.

Sprawdź podciśnienie w instalacji udojowej
Ogromne niebezpieczeństwo stwarza niewłaściwe podciśnienie, czego skutkiem jest również hiperkeratoza. Problem ten opisałem powyżej. Poziom podciśnienia w instalacji udojowej możemy sprawdzić na wakuometrze (ryc. 4.) Znajduje się on zwykle na hali udojowej lub przy pompie próżniowej. Jest to dość awaryjne urządzenie, i aby mieć pewność, że odczyty są poprawne, lepiej rutynowo wymieniać je co dwa lata. Jeśli mamy w instalacji udojowej dwa wakuometry i każdy wskazuje inną wartość podciśnienia, to wymianie podlegają oba urządzenia. Miernik ten służy nie tylko do oceny zmian podciśnienia, ale jest również stosowany podczas oznaczania tzw. rezerwy podciśnienia pompy próżniowej.

Wahania podciśnienia odzwierciedlane przez wskazówkę wakuometru oddziałują na strzyki aktualnie dojonych krów. Czy nieznaczne wahania podciśnienia wywołują mastitis? Absolutnie tak. Wpływ wahań podciśnienia na mastitis był niejednokrotnie udowadniany i opisywany przez naukowców. Tu się pojawia kolejne pytanie: Jakie wahania podciśnienia są akceptowane przez krowy tak, żeby nie miało to negatywnego wpływu na zawartość komórek somatycznych w mleku? Odpowiedź jest prosta +/- 2 Kpa. Wartości wyższe będą negatywnie wpływać na zdrowotność wymion w naszym stadzie. Wakuometr pozwala nam ocenić poziom podciśnienia, które w generalnym założeniu powinno wynosić 42–44 Kpa dla instalacji dolnoprzewodowych (hala udojowa) lub 46-48 Kpa górnoprzewodowych (dój w oborze uwięziowej). Oczywiście od tych wartości możliwe są odstępstwa. Jedyną najdokładniejszą formą oceny pracy urządzeń udojowych jest wykonanie usługi testu dynamicznego. Użyty do tego celu sprzęt mierzy parametry podciśnień w różnych miejscach instalacji udojowej. Najważniejszym pomiarem jest badanie podciśnień bezpośrednio na samych strzykach. Najczęściej używanymi dziś urządzeniami są Vadia Biocontrol i Pulsotest Syncro WestwaliaSurge.

W następnym wydaniu miesięcznika omówię pozostałe ważne aspekty doju mechanicznego.

Nadchodzące wydarzenia