Róża 10 – krowa doskonała, która robi dobrą robotę
Niełatwo jest wybić się w stadzie liczącym kilkaset krów, od dekady wykraczających ponad populacyjną średnią swojej rasy. Na fermie w Stadninie Koni w Pępowie w 2023 roku utrzymywanych było ok. 1,4 tys. krów rasy PHF, których przeciętna wydajność osiągnęła 13,3 tys. kilogramów mleka. Najstarsze dwie żyjące krowy pochodzą z własnego chowu i są w wieku 11 lat. Jedna z nich, Lusia, będąc w ósmej laktacji, przekroczyła produkcję 100 tys. ton mleka, a jej rówieśnica Pola jest w dziewiątej laktacji i na liczniku produkcji mleka ma na razie 85 tys. kilogramów.
> Anna Siekierska
Na fermie w Pępowie 6 stycznia 2018 roku urodziła się Róża 10 PL005335638416. Patrząc na jej rodowód, nie sposób nie zauważyć wielu znakomitych buhajów, które zasłynęły w hodowli bydła holsztyńskiego. Ze strony matki i głębiej w drabince rodowodu ojca Róży 10 występuje Boliver, ceniony za przekazywanie córkom wysokiej produkcji mleka i dobrego pokroju. Po stronie ojca pojawia się AltaBaxter prowadzący nas do niezapomnianych rozpłodników: amerykańskiego Blackstara, włoskiego Mtoto i kanadyjskiego Preluda, a występujący na pozycji pradziadka ze strony ojca Sudan wprowadza geny pamiętnych ojców buhajów Jammera i Zebo. Ze strony matki Róży 10 w czwartym pokoleniu w żeńskiej linii napotykamy buhaja O’Man Justice, legendarnego potomka Manfreda, którego korzenie sięgają przez Bell Eltona do jednego z protoplastów rasy holsztyńskiej – buhaja Osborndale, urodzonego w 1952 roku.
Mimo posiadania tak świetnego rodowodu Róża 10 po pierwszym wycieleniu w końcu 2019 roku nie wyróżniała się specjalnie spośród fermowych krów. W produkcję mleka
wchodziła powoli, a pierwiastkowa ocena typu i budowy, choć ogólnie dobra, nie zwiastowała przyszłych sukcesów. W rezultacie pierwszą laktację Róża 10 skończyła z wynikiem raczej przeciętnym – 7739 kg. Dopiero począwszy od drugiego wycielenia pokazała swoje możliwości produkcyjne i jej laktacje osiągają wartość pięciocyfrową. W czwartej 305-dniowej laktacji jak do tej pory wynik 14 567 kg określono jako maksymalny, choć może zostać przekroczony. W styczniu 2024 roku wycieliła się piąty raz. Na kwietniowym próbnym udoju dała 51 kg mleka, a jej łączna życiowa produkcja wynosi aktualnie ponad 54 tys. kilogramów mleka. Róża 10 ma trzy córki, z których najstarsza zasila stado na fermie w Pępowie, będąc w drugiej laktacji.
Nawet mając tak dobre wyniki, jest jedną z wielu takich w stadzie, jednak hodowcy ze Stadniny Koni w Pępowie obserwowali z roku na rok nie tylko jej postępy w produkcji, ale też zwrócili uwagę na rozkwit pokroju tej krowy. Pięknie poruszająca się na prawidłowo zbudowanych kończynach, zwracała uwagę szeroką klatką piersiową i płasko ożebrowanym głębokim tułowiem. Ale wybitną zaletą Róży 10 jest gruczoł wymieniowy: szeroki, mocno zawieszony z tyłu i z silnym przednim zawieszeniem, dającym ponadprzeciętne położenie, biorąc pod uwagę numer laktacji. Te walory spowodowały, że krowa PL005335638416, będąc w trzeciej laktacji, została zaprezentowana na XI OWBH w Minikowie. Miesiąc po kolejnym, czwartym wycieleniu, w wieku pięciu lat, została ponownie oceniona pod względem eksterieru i otrzymała ocenę ogólną doskonałą EX = 90 pkt. Złożyły się na nią oceny za ramę ciała – 90 pkt, siłę mleczności – 90 pkt, nogi i racice – 87 pkt, wymię – 91 pkt.