Woda – niezbędny składnik do optymalnej produkcji mleka

Mleko w prawie dziewięćdziesięciu procentach składa się z wody. I to w cenie około 10 zł za 1000 litrów! Woda jest kluczowym, ale często niedocenianym elementem w hodowli bydła mlecznego. Chociaż wiele uwagi poświęca się (słusznie) dobrostanowi i żywieniu krów, nie można zapominać, że zaopatrzenie w wodę i jej jakość mogą pozytywnie wpłynąć na sukces gospodarstwa mlecznego. Nadszedł czas, aby również w hodowli krów mlecznych wodę postrzegać jako ważny element żywienia.

Anne Jetske Kuipers
tłumaczyła: Zofia Borowska-Dobrowolska

W zależności od produkcji mleka i temperatury otoczenia, krowa mleczna może wypić do 200 litrów wody dziennie. Tę ilość wypija bardzo szybko, nawet do 20 litrów wody na minutę, 7–12 razy dziennie. Preferuje przy tym – tak jak podczas picia w naturze – pić nisko nad ziemią z dużego lustra wody.

Woda odgrywa ważną rolę w regulacji temperatury ciała krowy. W czasie upałów, przy ryzyku wystąpienia stresu cieplnego, krowa może pić dwa razy więcej wody niż normalnie. Ponadto woda jest ważna dla ogólnego stanu zdrowia i ilości pobieranej paszy. Kiedy krowy nie piją wystarczająco dużo, zmniejsza się spożycie paszy, a co za tym idzie – zmniejsza się również produkcja mleka.

Jakość wody

Ważne jest nie tylko odpowiednie zaopatrzenie w wodę, ale także jej jakość. Woda musi być smaczna. Niezależnie od tego, czy pochodzi z wodociągu, czy ze studni, musi być wolna od bakterii i uboga w metale ciężkie i sole. Jest to ważne dla krów mlecznych, przy czym zachowanie norm jakości jest jeszcze ważniejsze w przypadku cieląt. Konieczne jest, aby okresowo badać wodę pod kątem pH, twardości i jakości mikrobiologicznej. Jako hodowca bydła mlecznego możesz przeprowadzać wstępną, codzienną kontrolę zanieczyszczenia, koloru i zapachu. Zadaj sobie wówczas pytanie: „Czy sam chciałbym pić tę wodę?”.

Spożycie wody przez krowę w zależności od temperatury.

Czy sam chciałbym pić tę wodę?

Przy dwudziestu krowach przypadających w oborze na jedno poidło jest ono używane nawet 200 razy dziennie – to około 1400 razy w tygodniu – co powoduje, że z pewnością zostanie zanieczyszczone przez zwierzęta. Do wody dostaje się nie tylko obornik, ale także resztki paszy. Z drobnoustrojów i substancji odżywczych w poidłach może się wytworzyć biofilm oraz warstwa szlamu (szczególnie w warunkach zwiększonej temperatury), w konsekwencji czego nawet najczystsza woda nie będzie nadawała się do spożycia, nie będzie smaczna. Dlatego czyszczenie poideł najlepiej wykonywać minimum 3 razy w tygodniu, przy czym latem codzienne sprzątanie powinno być standardem.

Woda z brudnego poidła – taka woda nie zachęca do picia.

Praktyczne wnioski dla hodowców bydła mlecznego

Jeśli zastanawiasz się nad jakością dostarczanej wody w swojej oborze, następujące kluczowe punkty pomogą ci ocenić, czy zapewniasz bydłu wodę w najlepszy sposób, czy też można coś poprawić.

Minimalna liczba poideł

Aby ustalić, czy w oborze jest wystarczająca liczba źródeł wody, należy wziąć pod uwagę kilka podstawowych zasad. Na 100 krów 15 sztuk musi być w stanie pić w tym samym czasie. Ogólna zasada to co najmniej 10 cm długości poidła na krowę. Oznacza to, że w oborze liczącej 150 krów niezbędne jest 8 koryt o długości 2 metrów.

Umiejscowienie poideł

Zamontowanie koryt z wodą w szerokich korytarzach sprawia, że krowy czują się komfortowo podczas picia. Dodatkowym plusem jest, gdy za pijącymi zwierzętami, nie przeszkadzając im, może przejść swobodnie inna krowa. Poidła powinny być zamontowane na wysokości 50–70 cm, co sprzyja naturalnym zachowaniom związanym z piciem i zapewnia niskim zwierzętom dobry dostęp, dzięki czemu czują się bezpiecznie. Pamiętając o tym, że tuż po udoju krowa wypija do 40% dziennej dawki wody, upewnij się, że w miejscu, w którym zwierzę wraca od robota lub z hali udojowej, jest wystarczająca ilość wody.

Rodzaje poideł

Zapewnij gładkie poidło z dużą otwartą powierzchnią do picia. Dla bezpieczeństwa krów ważne jest, aby nie miało ono ostrych narożników. Biorąc pod uwagę czyszczenie, istotne jest, jak łatwo można zdjąć pokrywę pływaka tak, by w żadnym wypadku nie ominąć podczas czyszczenia tego obszaru – to bardzo ważne dla zachowania wysokiej jakości wody. Gdy dostęp do pływaka będzie łatwy, prawdopodobieństwo, że ominie się go w trakcie czyszczenia, jest mniejsze.

Obserwacje

Ważne jest, aby okresowo sprawdzać jakość wody, zwłaszcza jeżeli pobiera się ją ze studni. Dodatkowo możesz samodzielnie monitorować inne parametry. Czy kiedykolwiek mierzyłeś na przykład, ile wody stado krów pobiera w ciągu tygodnia? Zmniejszenie spożycia wody może bowiem sygnalizować, że zmniejszy się również produkcja mleka. A czy kiedykolwiek obserwowałeś, jak piją twoje krowy? Czy krowy normalnie piją wodę, czy „bawią się”, rozchlapując wodę językiem (może to oznaczać, że woda jest niesmaczna lub jest w niej prąd błądzący)?

Czyszczenie

Bez wątpienia woda w poidle ulegnie zanieczyszczeniu. Gładka rynna ze stali nierdzewnej ograniczy rozwój biofilmu, ale mu nie zapobiegnie. Czyszczenie jest więc konieczne. Szczególnie w ciepłych okresach ułatw sobie tę czynność, trzymając szczotkę pod ręką w pobliżu poidła.

Regularnie należy czyścić także całą instalację wodną. Zanieczyszczenia występują nie tylko w poidle – biofilm może się również rozwijać w rurach doprowadzających wodę, zbiornikach magazynowych i wężach ssących. Należy zatem przepłukać przewody wodne z dodatkiem środka dezynfekującego. Dzięki temu woda będzie smaczna, a krowy będą ją chętnie piły.

Badania przeprowadzone przez Pen University (2013) wykazały, że jakość wody bezpośrednio wpływa na produkcję mleka. Czyszczenie poideł i przewodów zdecydowanie zaprocentuje lepszą wydajnością.

Co należy zrobić?

Jeśli poszukujesz więcej informacji i chcesz się dowiedzieć, co jeszcze możesz zrobić, aby poprawić jakość wody dostarczanej twojemu stadu, poproś lokalnego specjalistę od wyposażenia obór o konsultację. Na każde wyzwanie znajdzie się rozwiązanie. 

Anne Jetske Kuipers, posiada licencjat z agrobiznesu. Obecnie pracuje w firmie Spinder dbając o komfort krów w oborze i maksymalne rezultaty hodowców dzięki odpowiedniemu wyposażeniu. Anne prowadzi również rodzinną hodowlę krów holsztyńsko-fryzyjskich.

Reklama

Nadchodzące wydarzenia