Dlaczego warto uprawiać lucernę?
Uprawa lucerny niesie ze sobą masę korzyści dla hodowców bydła mlecznego. Lucerna daje świetną paszę, jest odporna na suszę, korzystna ekonomicznie, a także pozytywnie wpływa na strukturę gleby – wyjaśnia Piotr Kowalski, ekspert ds. użytków zielonych z Barenbrug Polska, partnera programu Krowie na Zdrowie.
Tekst: Krowie na Zdrowie
Lucerna to pasza wysokiej wartości, bogata w białko, łatwostrawna
Główną korzyścią wynikającą z uprawy lucerny w gospodarstwie mlecznym jest oczywiście posiadanie paszy dla krów, i to paszy wysokowartościowej, bogatej w białko, o bardzo dobrej strawności. Pamiętajmy, że o wartości paszy z lucerny w dużej mierze decyduje termin zbioru. Rośliny trzeba zbierać w momencie, gdy zaczynają pojawiać się paczki kwiatowe, nie w momencie kwitnienia.
Lucernę zbierzemy zawsze, nawet w czasie suszy
Lucerna jest rośliną, która jest bardzo odporna na warunki suszy, ma bardzo głęboki system korzeniowy, średnio 2,5-3 metry, więc znajduje sobie tę wilgnąć znacznie głębiej i dzięki temu lepiej znosi upały, braki opadów i susze.
Lucerna daje dużo masy zielonej
Lucerna jest rośliną wysokoplonującą, zbieramy 4-5 pokosów. Średnie plony suchej masy z hektara wynoszą 17 ton z hektara rocznie.
Lucerna jest tania w uprawie
To roślina samowystarczalna w azot. Dzięki symbiozie z bakteriami brodawkowymi, które żyją w glebie i wiążą wolny azot z atmosfery, lucerna ma możliwość zaopatrywania się w ten pierwiastek z powietrza. Lucerna wiąże rocznie około 300-350 kg czystego składnika. Dużą część z tego lucerna wykorzystuje, ale sporo azotu zostaje. Dlatego stanowisko po lucernie jest idealne do uprawy innych roślin. Gleba po uprawie lucerny jest bogata w azot i resztki pożniwne. Powoduje to, że kolejne uprawy mają znacznie lepsze warunki do rozwoju, a ponadto można zmniejszyć nawożenie azotem na polach po lucernikach – nawet o 60 kg czystego składnika. Dodatkowo, lucernę siejemy raz na 4-5 lat, znacznie niższe są więc koszty siewu.
Lucerna – dobra na siano, susz, zielonkę i sianokiszonkę
Lucerna nadaje się dla wszystkich przeżuwaczy. Lucernę możemy wykorzystywać do produkcji świeżej zielonki, zrobić z niej siano, susz (ponieważ długo pozostaje zielona), a także, z użyciem odpowiednich inokulantów, przygotowywać z niej sianokiszonkę. Lucerna, jest bardzo bogata w beta-karoten. Zatem lucerna jest nie tylko źródłem białka, ale też bardzo wartościowego beta-karotenu.
Lucerna bardzo pozytywnie wpływa na procesy rozrodu
To jest niezmiernie ważne. W przypadku małych przeżuwaczy, jak owce i kozy, większy dodatek lucerny może powodować ciąże bliźniacze. Lucerna ma też duże wpływ do poprawę rozrodczości w przypadku bydła mlecznego.
Lucerna jest uniwersalna w uprawie
Lucerna nie wymaga uprawy orkowej, ale w przypadku uprawy bezorkowej warto pole wcześniej zgłęboszować tak, żeby było głęboko spulchnione. Dzięki temu, roślinom będzie lepiej rosnąć i rozwijać się. Lucernę możemy także zasiewać wiosną i późnym latem (do 5 września). Zakładając lucernik trzeba pamiętać, że lucerna jest rośliną wymagającą jeśli chodzi o pH gleby, które powinno być dość wysokie, powyżej 6, optymalne pH dla lucerny wynosi 6,5 – 7. Lucernę można siać w czystym siewie lub z dodatkiem rośliny ochronnej np. szybkorosnących koniczyn. Pamiętajmy też, że lucerna lubi światło i dużo powietrza w glebie. Lucerna świetnie sprawdza się nie tylko w gospodarstwach tradycyjnych, ale też ekologicznych i biodynamicznych, które wykorzystują tylko nawozy naturalne. Warto postawić na odmiany przetestowane w Polsce np. Alfa Comfort – mieszankę dwóch typów lucerny, flamandzkiego i śródziemnomorskiego.
W Polsce uprawia się 35 tys. hektarów lucerny, a jej powierzchnia wciąż rośnie. Lucerna jest główną rośliną pastewną we Francji, Kanadzie i USA. Coraz większą popularnością roślina ta cieszy się na Bałkanach oraz we wschodniej Europie – krajach nadbałtyckich, Ukrainie i Rosji. Głównym czynnikiem wpływającym na wzrost zainteresowania lucerną jest jej odporność na zmiany klimatu i coraz powszechniejsze susze. Dziś najdroższym składnikiem dla bydła jest białko. Warto więc wyprodukować to białko jak najtaniej na swoim polu.