LIBA – wyjątkowa krowa z Nadarzyna
W październikowym wydaniu „Hodowli i Chowu Bydła” przedstawiliśmy czytelnikom sporo informacji dotyczących krów żyjących w aktywnej polskiej populacji bydła mlecznego, które pod względem pokroju mają ocenę doskonałą. Ponownie wracam do tego podsumowania, gdyż przedsiębiorstwo, z którego wywodzi się bohaterka dzisiejszego felietonu, o czym warto wspomnieć, w dwóch kategoriach tamtej analizy znalazło się na wysokich pozycjach. Najstarsza doskonała czarno-biała krowa rasy polskiej holsztyńsko-fryzyjskiej – Sambara – w ósmej laktacji i z życiową produkcją prawie 118 tys. kg mleka, urodziła się i żyje na fermie w Nadarzynie, podobnie jak Drobka – krowa z jedną z najwyższych ocen wśród wszystkich doskonałych (92 pkt), która z racji starszeństwa (jest w szóstej laktacji) znajduje się na drugim miejscu w swojej kategorii.
Ferma w Nadarzynie jest jednym z dwóch obiektów należących do Ośrodka Hodowli Zarodowej sp. z o.o. w Lubianie (woj. zachodniopomorskie), gdzie hoduje się łącznie ponad 1000 krów. Utrzymywanych jest tu obecnie ok. 680 sztuk. I to właśnie tutaj 20 lutego 2016 r. urodziła się Liba PL00536902801-6. Pierwszy raz wycieliła się w wieku dwóch lat, a pół roku później została pierwszy raz oceniona pod względem eksterieru. Jako pierwiastka wyróżniała się spośród rówieśniczek wyrostowością oraz bardzo dobrze zbudowanymi nogami ze szlachetnymi, suchymi stawami i wysoką piętką racicy. Niezwykle prawidłowe ustawienie nóg pozwalało Libie swobodnie poruszać się po oborze, co klasyfikator docenił, oceniając lokomocję. W budowie wymienia już wtedy obiecujące było mocne tylne zawieszenie i wysokie położenie gruczołu. Pierwszą laktację Liba ukończyła z wynikiem 10 598 kg mleka o zawartości tłuszczu 4,12% i białka 3,23%.
W maju 2019 r., gdy była w drugiej laktacji, została przez hodowcę zaprezentowana na ringu Narodowej Wystawy Zwierząt Hodowlanych w Poznaniu. Wówczas wywalczyła, w kategorii krów dwukrotnie wycielonych, tytuł wiceczempiona. Sędzia z Wielkiej Brytanii Mark Nutsford ustawił ją tuż za żołędnicką Iskrą, która ze względu na przerwę w wystawach spowodowaną COVID-19 pozostaje nadal najpiękniejszą krową – narodowym superczempionem.
Z punktu widzenia rozwoju rodziny pierwsze dwa wycielenia Liby, zakończone urodzeniem męskich potomków, niestety niczego nie wniosły. Owocne pod tym względem jest dopiero trzecie wycielenie krowy, gdy w marcu tego roku wydała na świat jałówkę po buhaju o imieniu Doc. W bieżącej, trzeciej laktacji, po dwóch latach od „pierwiastkowej” oceny pokroju, została poddana ponownej ocenie typu i budowy. Jako dorosła krowa Liba ma imponującą ramę ciała, za którą otrzymała 94 pkt. Równie mocnymi elementami jej eksterieru są partie ciała składające się na siłę mleczności oraz przepiękne nogi. Obie cechy zostały ocenione na 92 pkt. Dopełnieniem jej doskonałego pokroju jest gruczoł mlekowy, ponadprzeciętnie wysoko zawieszony z tyłu i mocno związany z powłokami brzusznymi. Dzięki przedniemu i tylnemu zawieszeniu oraz silnemu więzadłu środkowemu wymię Liby nadal jest odpowiednio wysoko położone. Ma to niebagatelne znaczenie dla funkcjonowania tej krowy w oborze, zważywszy na jej poziom produkcji mleka. W ciągu pierwszych 187 dni trzeciej laktacji jej wydajność dzienna osiągała przeciętnie 64 kg mleka. Do dziś Liba, choć dopiero zbliża się do końca trzeciej laktacji, ma na swoim koncie produkcję ponad 43 tys. kg. Tak więc doskonały pokrój, za który otrzymała ocenę ogólną 91 pkt, nie jest jej jedynym atutem. Spośród 130 krów w trzeciej laktacji żyjących i produkujących na fermie w Nadarzynie Liba PL0053902801-6 jest bez wątpienia krową wyjątkową.