Nowa technologia nowy sposób żywienia bydła
SHREDLAGE® to względnie nowa koncepcja żywienia zwierząt wywodząca się z Ameryki Północnej, którą wprowadziła firma Claas. W tej technologii zbioru kukurydzy na kiszonkę sieczka jest przycinana na wyjątkowo długie fragmenty – do 30 mm. Czy ta technologia przyjmie się w Polsce?
tekst: Radosław Iwański, zdjęcia: GR Cieszymowo, Bracia Gajkowscy Fotografia Rolnicza
Nowa technologia zbioru kukurydzy na kiszonkę jest już powszechna w wielu krajach. Mimo dłuższego cięcia dochodzi do bardzo dużego naruszenia ziarna powodującego jego silne roztarcie, co zwiększa ilość dostępnej dla krowiego żołądka skrobi, która, jak wiadomo, stanowi źródło energii. Dodatkowo zachodzi tutaj bardzo intensywna obróbka wzdłużna łodyg. Ma ona na celu zapewnienie silniejszego efektu strukturalnego kiszonki, a tym samym lepszego przeżuwania u bydła.
Technologia Claas
Założycielami przedsiębiorstwa SHREDLAGE® i niejako twórcami tej metody są Ross Dale i Roger Olsen. Obydwaj pracują jako doradcy ds. żywienia zwierząt w gospodarstwach mlecznych w USA. Zauważyli oni zalety kiszonek kukurydzianych pociętych na fragmenty o dużej długości, produkowanych z roślin o rozstrzępionych włóknach. W 2008 r. Loren Olsen (ojciec Rogera Olsena) wspólnie z obydwoma założycielami firmy opracował pierwszy prototyp nowego Corncrackera SHREDLAGE®. W ten sposób udało się osiągnąć efekt intensywnego kondycjonowania roślin i ziarna przy bardzo dużych długościach cięcia. W ciągu niezwykle krótkiego czasu stworzono działający prototyp, po którym powstało pięć różnych modeli przeznaczonych do testów na polach. Na zakończenie Dale i Olsen wybrali najbardziej wydajny corncracker i wyposażyli w niego 25 sieczkarni polowych Claas Jaguar.
Claas od 2015 r. oferuje pochodzącą z USA technologię SHREDLAGE®. Licencjonowana produkcja tego crackera, który jest oferowany fabrycznie w obudowie Multi Crop Cracker, odbywa się w zakładach Claas Industrietechnik (CIT) w Paderborn. Cechą szczególną walców w MCC L (O 250 mm) jest konstrukcja płaszczy o specjalnym profilu zębów piły, z dodatkowo wyfrezowanym rowkiem spiralnym na krawędzi. Jednocześnie jeden walec wyposażono w 110 rzędów zębów, a drugi w 145. Taka konstrukcja umożliwia osiąganie różnych efektów kondycjonowania.
Najpierw sieczka jest rozgniatana z mniejszą lub większą intensywnością – zależnie od wielkości szczeliny, którą można regulować podobnie jak ma to miejsce w przypadku systemów konwencjonalnych. Dodatkowo występuje szczególnie intensywny efekt rozcierania, który jest możliwy dzięki różnej liczbie rzędów zębów oraz różnicy liczby obrotów wynoszącej 50%.
W ramach trzeciego efektu łodygi są przeciągane przez rowek spiralny na krawędzi przedniego walca oraz przeciwbieżny rowek spiralny walca tylnego. W ten sposób zostają do pewnego stopnia „obrane”, przy czym nawet względnie twarda kora lub skórka je pokrywająca zostaje oddzielona od miękkiego rdzenia. Dzięki temu sieczka z kukurydzy, ze względu na jej cięcie do 30 mm, uzyskuje silniejszy efekt strukturalny kiszonki.
Czy w każdej sieczkarni Jaguara można zamontować taki corncracker? – Przebudować można każdą maszynę wyposażoną w zgniatacz Multi Crop Cracer. Jednak trzeba również pamiętać o uzyskaniu odpowiedniej długości cięcia, czyli musimy mieć odpowiednią kombinację noży na bębnie nożowym – informuje Adriana Dobrzyńska z Claas Polska. – W zależności od wyposażenia maszyny, jest to możliwe – dodaje.
Rewolucja odmianowa?
Można zadać sobie pytanie, czy technologia SHREDLAGE® spowoduje rewolucję odmianową w kukurydzy zbieranej na kiszonkę. Czy pojawią się, może powinny, nowe odmiany tej rośliny? – Uważam, że nowa technologia sporządzania kiszonek z kukurydzy nie spowoduje rewolucji odmianowej – mówi Adam Skowroński z Hodowli Roślin Smolice. W jego opinii do upraw poddawanych nowej technologii cięcia kiszonki będą częściej wybierali odmiany, które będą miały mocną cechę stay green. Mimo to nie zrewolucjonizuje to hodowli nowych odmian kukurydzy, ponieważ hodowcy od dawna kładą nacisk na poprawianie tej cechy. Nadal głównymi kryteriami, bez względu na długość sieczki, pozostaną odmiany o najwyższej strawności całych roślin, wysokim plonie suchej masy oraz wysokim udziale kolb – dodaje.
Cecha stay green to kwestia podstawowa. Na co jeszcze powinni zwrócić uwagę producenci mleka, dobierając odmiany do siewu w związku z nową technologią, bo długą sieczkę będzie trudniej ubić w silosie czy też na pryzmie? – Zbyt suche rośliny na pewno będą to utrudniać i mogą spowodować brak warunków beztlenowych, które dalej spowodują pleśnienie kiszonki – mówi specjalista ze Smolic. Według niego rolnicy, dobierając odmianę do produkcji, powinni zwrócić uwagę na jej wczesność. Wiedza na ten temat, skonfrontowana z warunkami klimatycznymi, pozwoli producentom zebrać kiszonkę w odpowiedniej fazie, mając na względzie, że im kukurydza jest bardziej wilgotna, tym sieczka może być dłuższa. – Zbyt długie zwlekanie ze zbiorem w przypadku technologii SHREDLAGE® może okazać się błędem, którego konsekwencje mogą być znaczące w produkcji – konkluduje Skowroński.
W jakim stopniu jest już wykorzystywana ta technologia na świecie i w jakich krajach? Niestety, Claas nie ma dokładnych danych. Firma – zaznacza Adriana Dobrzyńska z Claas – oferuje tylko rozwiązanie techniczne do uzyskania kiszonki. I dodaje, że jest ona bardzo popularna w Stanach Zjednoczonych i ma coraz większą liczbę zwolenników w Europie. Najbardziej popularna jest na rynkach francuskim, niemieckim, holenderskim oraz skandynawskim.
Czy wobec tego ta niewątpliwie innowacyjna technologia przyszła do Polski na samym końcu? – Claas rozpoczął promowanie tego systemu w 2015 r. Mając to na względzie, uważam, że nie jesteśmy na końcu. Potencjalny rynek na tę technologię jest w Polsce dość mały. Hodowcy najczęściej sięgają po usługę koszenia, nie stawiają specjalnych wymagań. Bardzo popularna jest długość cięcia 10–12 mm, i trudno jest takim rolnikom przeskoczyć na zakres 20–30 mm. Jednakże w gospodarstwach, które stosują już w tej chwili zakres 12–18 mm, jest łatwiej o zmianę technologii – dodaje Dobrzyńska.
Testy w Cieszymowie
– Zdecydowaliśmy się przeprowadzić doświadczenie w naszym gospodarstwie dotyczące żywienia bydła kiszonką z kukurydzy zebraną w technologii SHREDLAGE® – informuje Renata Gurbowicz, główna hodowczyni z Gospodarstwa Rolnego w Cieszymowie. – Chcę sprawdzić, czy takie kondycjonowanie przyszłej kiszonki pozwoli w przyszłości na wyeliminowanie słomy z TMR-u – dodaje.
Aby to doświadczenie mogło dojść do skutku, najpierw trzeba było pozyskać zielonkę odpowiedniej długości, czyli 28 mm. Pod nóż poszły w Cieszymowie dwie odmiany kukurydzy: P8329 firmy Pionier i Ricardino KWS-u. Sieczkarnia Claas Jaguar z odpowiednim corncrakerem pracowała blisko dwie doby. W tym czasie nacięła 3,5 tys. ton sieczki. Zielonka z kukurydzy, która została pozyskana w nowej technologii, miała 33–35% suchej masy.
– Zbiór zielonki odbył się bardzo sprawnie – powiedziała, a sieczkarnia Claasa prosto od nas pojechała na prom, żeby dostać się na pola w Szwecji.
Renata Gurbowicz będzie prowadziła wspomniane trzymiesięczne doświadczenie żywieniowe, które ma dać odpowiedź na dwa kluczowe pytania: czy wzrosła wydajność mleczna od samic karmionych kiszonką z kukurydzy pociętą na 28 mm i czy zawartość tłuszczu w mleku utrzymała się na tym samy poziomie czy może wzrosła.
– Co do wydajności mlecznej samic sprawa jest oczywista, natomiast zawartość tłuszczu nie musi wcale wzrosnąć, chodzi o to, żeby utrzymał się on na tym samym poziomie, po tym jak wyeliminuje z TMR-u dodatek słomy paszowej – mówi główna hodowczyni.
Jak wspomniano, doświadczenie będzie trwało trzy miesiące. Zostanie przeprowadzone na dwóch grupach samic liczących po 125 krów będących w szczycie laktacji. Rozpocznie się ono być może już w styczniu, po tym jak kiszonka zakisi się, a ziarno kukurydzy dobrze zmaceruje. Jedna grupa samic będzie otrzymywała TMR z kiszonką kukurydzy pozyskaną w technologii SHREDLAGE®, bez dodatku słomy, druga będzie żywiona tak jak do tej pory. Średnia wydajność w tych grupach od jednej sztuki w szczycie laktacji wynosiła 50 kg mleka, a zawartość tłuszczu sięgała 3,8%.
– Doświadczenie realizujemy sami w Cieszymowie, bez pomocy naukowców zajmujących się żywieniem bydła mlecznego – oznajmia pani Renata. – Niestety, to doświadczenie będzie zbyt krótkie, żebym mogła ocenić nasze krowy pod kątem ich zdrowotności po zastosowaniu innej strukturalnie kiszonki w TMR-ze – dodaje.
A czy były kłopoty z ubiciem zielonki z kukurydzy pociętej na 28 mm w silosie? Główna hodowczyni oznajmia, że nie było żadnych. – Bardziej wyschnięta i pocięta na mniejsze kawałki sieczka ubija się gorzej od tej testowanej – dodaje. – Jeśli doświadczenie zakończy się dla nas pozytywnie i uzyskamy zadowalające nas rezultaty, to na pewno rozważymy ewentualny zakup sieczkarni Claas Jaguar z corncrackerem z technologii SHREDLAGE® – konkluduje Renata Gurbowicz.
Pani Renata chętnie dzieli się na fanpage’u gospodarstwa Fortune Cieszymowo swoimi spostrzeżeniami z chowu i hodowli bydła. Pewnie będzie też informowała o prowadzonym doświadczeniu. Już teraz – oczywiście za zgodą pani Renaty – zapowiadamy przedstawienie wyników z doświadczenia żywieniowego na łamach „Hodowli i Chowu Bydła”.