Sankcje UE bezpośrednio wymierzone w rosyjski przemysł mleczarski
Najnowszy pakiet sankcji Unii Europejskiej przeciwko Rosji za inwazję na Ukrainę wydaje się być wreszcie pierwszym, który bezpośrednio uderza w przemysł mleczarski.
Tekst: Mateusz Uciński na podstawie Dairy Global
Rosyjski związek producentów mleka Soyuzmoloko poinformował, że europejskie firmy wstrzymują teraz eksport wirówek do śmietanki – urządzeń służących do rozdzielania mleka na mleko odtłuszczone i śmietankę. Kilka innych towarów, nie tylko dla przemysłu mleczarskiego, ale szeroko stosowanych w zakładach przetwórstwa mleka, również podlega ograniczeniom, w tym wymienniki ciepła, pompy próżniowe, kilka typów transformatorów i inny sprzęt elektryczny.
Jest mało prawdopodobne, aby nowe ograniczenia radykalnie pozbawiły rosyjski przemysł mleczarski zachodnich technologii, powiedział Roman Chuybak, kierownik Soyuzmoloko ds. interakcji z władzami. Jego zdaniem rosyjski biznes już od roku podlega ograniczeniom, a większość nowo objętych sankcjami towarów pochodzenia europejskiego była już niezwykle trudna lub niemożliwa do sprowadzenia do Rosji.
W świetle tych ograniczeń rosyjskie firmy mleczarskie przestawiły się na alternatywnych dostawców. Na przykład separatory mleka są kupowane w Turcji, podczas gdy inny sprzęt pochodzi z Chin i Indii.
Z drugiej strony nie należy lekceważyć wpływu zachodnich sankcji na rosyjski przemysł mleczarski, ponieważ nie wszystkie urządzenia można znaleźć na alternatywnych rynkach. Przewiduje się, że ponieważ lista towarów objętych sankcjami ma się dalej wydłużać, problemy będą stopniowo narastać.
Rosyjski przemysł mleczarski może zostać dodatkowo dotknięty kolejnymi utrudnieniami. Od 1 marca tureccy celnicy nagle przestali zezwalać na tranzyt objętych sankcjami towarów kierowanych do Rosji przez terytorium Turcji. Pozwoliło to tureckim firmom na reeksport europejskich towarów do rosyjskich odbiorców. W Rosji kilka firm przyznało się do importu niektórych urządzeń przez kraje trzecie, w tym Turcję, Zjednoczone Emiraty Arabskie i Kazachstan, w ramach programu zwanego importem równoległym.
