Technologia Shredlage sprawdza się w OHZ „Garzyn”
Hodowcy z OHZ „Garzyn” chętnie wdrażają innowacyjne rozwiązania w produkcji mleka. Wykorzystują także kiszonkę z kukurydzy zbieraną w technologii Shredlage w żywieniu krów wysokomlecznych.
teskt i zdjęcia: RYSZARD LESIAKOWSKI
Technologia zbioru kiszonki z kukurydzy o długiej sieczce, z jednoczesnym dokładnym rozdrobnieniem ziarniaków wzbudziła naszą ciekawość, zwłaszcza interesowały nas korzyści, jakie uzyskuje się z jej skarmiania. W 2017 r. była to technologia w Polsce nieznana, dlatego jeden z naszych pracowników odwiedził w Holandii gospodarstwo, które stosowało w żywieniu kiszonkę Shredlage. Zebrane informacje były dla nas obiecujące i postanowiliśmy sprawdzić tę technologię zbioru kukurydzy w naszych warunkach – opowiada Dariusz Kubasik, główny hodowca w Ośrodku Hodowli Zarodowej „Garzyn” sp. z o.o. Rozmówca informuje, że w 2018 r. w ośrodku przeprowadzono próbę zakiszania kiszonki z kukurydzy w nowej technologii i jednocześnie analizowano efekty skarmiania tej paszy. – Postanowiliśmy zebrać kukurydzę w technologii Shredlage z powierzchni ok. 70 ha, tak aby zapełnić jeden silos. Na nasze potrzeby firma Claas sprowadziła z Niemiec odpowiednią sieczkarnię, ponieważ w tym czasie nie dysponowała w Polsce maszyną pracującą w technologii Shredlage – wspomina główny hodowca.
Troska o dobrą strukturę fizyczną dawki pokarmowej
Optymalna struktura fizyczna skarmianych dawek pokarmowych zapewnia dobrą motorykę żwacza, co z kolei zapobiega występowaniu zaburzeń metabolicznych. W przypadku krów wysokomlecznych ten wymóg trudno spełnić, ponieważ dawka pokarmowa musi jednocześnie charakteryzować się wysoką koncentracją składników pokarmowych. Z tym problemem mierzą się także hodowcy w OHZ „Garzyn”, w którym utrzymuje się ok. 1,4 tys. krów o średniej rocznej wydajności mlecznej rzędu 13 tys. l. Krowy mleczne utrzymywane są w trzech podległych zakładach. Dwa mieszczą się w Wielkopolsce, tj. w Górznie (550 krów) i Mierzejewie (560 krów), oraz na Podlasiu, w Knyszynie (260 krów).
– Niedobór strukturalnych pasz objętościowych dobrej jakości w naszych oborach, zwłaszcza w Wielkopolsce, jest dla nas dużym kłopotem. Z uwagi na suszę na zbiory traw z naszych użytków zielonych nie można liczyć. W tym roku w Wielkopolsce pierwszego pokosu nie zebraliśmy. W naszych warunkach lepiej udaje się lucerna, której uprawiamy, zależnie od roku, 250–350 ha, ale zebrany plon jest niewystarczający dla zapewnienia optymalnej struktury fizycznej dawek pokarmowych dla wysokomlecznych krów. Dalego konieczny był udział dodatku słomy w mieszaninie TMR – relacjonuje Dariusz Kubasik. Hodowca podkreśla, że w ostatnich latach także słoma stała się towarem deficytowym, a jej zakup wiązał się ze sporymi wydatkami. W OHZ „Garzyn” zużywa się słomę do ścielenia legowisk oraz na paszę. – Rocznie tylko dla krów w laktacji potrzebowaliśmy ok. 750 t słomy paszowej i możliwość wyeliminowanie jej z żywienia mlecznic była dla nas bardzo interesująca – nadmienia rozmówca.
Udany test żywieniowy
Sporządzona w 2018 r. kiszonka z kukurydzy, zebrana w technologii Shredlage, posłużyła do sporządzania TMR-u dla krów wysokomlecznych utrzymywanych w oborze w Mierzejewie. – Kiszonkę z kukurydzy Shredlage wprowadzaliśmy do żywienia stopniowo, aby nie spowodować zaburzeń trawiennych, z czasem wycofaliśmy z dawki pokarmowej słomę paszową. Zamiast słomy krowy otrzymywały więcej kiszonki z kukurydzy Shredlage. Po kilku miesiącach okazało się, że zmiana żywienia była bardzo korzystna. Krowy otrzymujące TMR bez udziału słomy produkowały dziennie o 2 l mleka więcej, a niektóre sztuki nawet 3 l więcej. Zaobserwowaliśmy także poprawę przeżuwania, co mogliśmy stwierdzić dzięki elektronicznemu monitoringowi – relacjonuje główny hodowca. W jego opinii wzrost wydajności mlecznej krów żywionych TMR-em z udziałem kiszonki z kukurydzy Shredlage jest konsekwencją większej koncentracji energii w dziennej dawce pokarmowej przy jednoczesnym zachowaniu optymalnej struktury fizycznej. – Słoma poza włóknem niewiele wnosi do dawki pokarmowej, krowy niechętnie ją jedzą, co wiąże się z selekcjonowaniem pasz na stole paszowym. Wyeliminowanie słomy z dziennej dawki pokarmowej rozwiązuje w znacznym stopniu problem sortowania pasz – podkreśla rozmówca. Wyjaśnia, że istotą zbioru kukurydzy w technologii Shredlage jest nie tylko pocięcie roślin na długą sieczkę, ale także jednoczesne zgniecenie łodyg i liści, co uławia trawienie bakteryjne w żwaczu. Podczas zbioru zgnieceniu ulegają także ziarniaki, dzięki czemu zawarta w nich energia jest łatwo dostępna dla organizmu krów.
1 mln litrów mleka więcej przy tych samych kosztach
Główny hodowca informuje, że pozytywne wyniki obserwacji testu żywieniowego z udziałem kiszonki z kukurydzy zebranej w 2018 r. w technologii Shredlage były podstawą do podjęcia decyzji o żywieniu taką paszą wszystkich krów wysokomlecznych utrzymywanych w OHZ „Garzyn”. W kolejnym, 2019 r. kiszonka z kukurydzy Shredlage była sporządzona dla krów w okresie laktacji w trzech podległych zakładach, tj. Mierzejewie, Górznie i Knyszynie. – Strategię tę będziemy kontynuowali także w 2020 r. – nadmienia rozmówca. Informuje, że w skali roku krowy żywione z udziałem kiszonki z kukurydzy zebranej w technologii Shredlage wyprodukowały około miliona litrów mleka więcej niż wcześniej, kiedy dawki pokarmowe dla krów w okresie laktacji zawierały słomę paszową. – Ten wzrost produkcji o milion litrów mleka powiększa zysk z jego sprzedaży, ponieważ nasze koszty żywienia z tytułu wdrożenia zbioru kukurydzy w technologii Shredlage utrzymały się na zbliżonym poziomie, kiedy skarmialiśmy słomę paszową – mówi Dariusz Kubasik. Wyjaśnia, że finansowe korzyści wynikające z żywienia kiszonką z kukurydzy zbieraną w nowej technologii usprawiedliwiają wyższy koszt wynajmu stosownej sieczkarni, mimo że OHZ „Garzyn” dysponuje własną maszyną, ale tnącą kukurydzę na drobną sieczkę.
– Koszt wynajmu sieczkarni funkcjonującej w technologii Shredlage jest o ok. 15% wyższy niż skorzystanie z usług tradycyjnej sieczkarni. Uwzględnić jednak trzeba, że kukurydza Shredlage umożliwia wyeliminowanie słomy paszowej z dawki pokarmowej. Zbiór takiej słomy także wiąże się z kosztami, wynajmowaliśmy prasę z nożami, aby uzyskać sieczkę o długości 2–3 cm. Rocznie na usługę zbioru słomy paszowej wydawaliśmy ok. 130 tys. zł – relacjonuje rozmówca. W jego przekonaniu wyższy koszt usługi zbioru kukurydzy w technologii Shredlage i nakłady na przygotowanie słomy paszowej równoważą się. Korzyści wynikające z zastosowania nowej technologii zbioru kukurydzy to nie tylko wzrost wydajności mlecznej, ale także poprawa zdrowotności krów. – W dawkach pokarmowych dla krów w laktacji bez udziału słomy zwierzęta praktycznie nie segregują pasz. Dzięki temu teraz mamy o 5% mniej przypadków zaburzeń metabolicznych, a więc ketoz i kwasicy żwacza – podkreśla główny hodowca.
Błędy podczas zbioru generują straty
Korzyści wynikające ze skarmiania kiszonki z kukurydzy zbieranej w technologii Shredlage nie mogą przysłonić ryzyka niepowodzeń. – Każda kiszonka wymaga dużej staranności podczas jej sporządzania. W technologii Shredlage szczególnie decydujący jest termin zbioru kukurydzy. W naszych warunkach sprawdza się zbiór kukurydzy ciętej na długą sieczkę, gdy zawartość suchej masy w całych roślinach wynosi ok. 34%. Do ubijania wynajmujemy dwie ładowarki Fadroma, każda o masie ok. 35 t. Dokładne wyparcie powietrza z zakiszanej kukurydzy, pociętej na trzycentymetrową sieczkę, jest kluczowe dla uzyskania wartościowej paszy. Lepiej wynająć ciężki sprzęt do ubijania zielonki w silosie, niż stracić cały plon – dzieli się doświadczeniem główny hodowca z OHZ „Garzyn”. W jego ocenie kiszonka z kukurydzy zbieranej w technologii Shredlage jest o wiele korzystniejszą alternatywą, zapewniającą optymalną strukturę pasz w dziennych dawkach pokarmowych dla wysokomlecznych krów, niż słoma paszowa. Skład skarmianego TMR-u z udziałem słomy paszowej i kiszonki Shredlage w przeliczeniu na jedną krowę produkującą ok. 50 l mleka przedstawia tabela 1.