Gęsi uratowały…
Część zachodnia województwa śląsko-dąbrowskiego, odzyskana w wyniku ostatniej wojny, zwana jest Opolszczyzną. Sercem tej ziemi jest prastary gród Opole, dawniejsza siedziba książąt z rodu Piastów.
z archiwim HiChB: „Mleko Jaja Drób”, Warszawa 1948, nr 3
tekst: Józef Trojan; Opracowała Zofia Borowska-Dobrowolska
Ludność tamtejsza zachowała język i obyczaj polski pod rządami czeskimi i niemieckimi, a tylko miasta oraz miejscowości najbardziej wysunięte na zachód uległy zniemczeniu.
W okresie plebiscytu po poprzedniej wojnie Opolszczyzna wypowiedziała się po stronie Polski; w niektórych powiatach, jak w strzeleckim, nawet w 80%.
Jedną z miejscowości Opolszczyzny jest Oleśno. Leży ono w piaszczystym pasie wschodniego Śląska i jest w przeważającej części spalone. Przed wojną było to śliczne miasteczko ogrodowe. Nad miastem panuje wspaniały kościół z XVIII wieku.
Okoliczna ludność zawsze stała twardo przy polskim języku i obyczaju i brała liczny udział w trzecim powstaniu śląskim. Wsie są, mimo słabej gleby, zamożne i pięknie zabudowane.
Mleczarnia była w Oleśnie założona przed 50 laty przez niemieckich obszarników, którzy nie dopuszczali chłopów na członków. Po wojnie rolnicy siłą przyzwyczajenia, nie rozumiejąc swego interesu, sprzedawali mleko pokątnym handlarzom na wywóz do okręgu przemysłowego. Dostawa do mleczarni w Oleśnie wynosiła w ubiegłym roku ledwie kilkaset litrów dziennie.
Lecz gęsi uratowały mleczarnię! Po przyjściu nowego kierownika, który uparł się, aby podnieść mleczarnię, zorganizował skup gęsi i indyków dla Oddziału Mleczarsko-Jajczarskiego w Chorzowie na tucz eksportowy, a bilans zamknięto nadwyżką po pokryciu poprzednich strat. Obecnie okręgowa spółdzielnia mleczarsko-jajczarska w Oleśnie stanęła finansowo na mocnych podstawach. W ciągu 5 miesięcy zebrała 300 000 jaj i buduje tuczarnię gęsi na własnym terenie. Rolnicy, widząc wyniki pracy, nabrali do niej zaufania i w ciągu kilku miesięcy również i dostawa mleka doszła do 7000 litrów dziennie. Przyrost bydła w okolicy jest znaczny.
Tak oto gęsi uratowały mleczarnię w Oleśnie, jak niegdyś Rzym.