Indyjski fenomen mleczarstwa
Indie to jedna z potęg światowego mleczarstwa. Krowy i mleko pełnią tam bardzo ważną funkcję, bo produkcja 60 litrów białego surowca dziennie pozwala małym gospodarstwom na godne życie.
tekst: Joanna Kwaśniewska, zdjęcia: Katarzyna Rzewuska
Po zakończeniu konferencji ICAR w Anand w Indiach uczestnicy wydarzenia mieli możliwość bliższego poznania codziennego funkcjonowania indyjskiego sektora mleczarskiego poprzez udział w specjalnie zorganizowanych wyjazdach technicznych. W ich trakcie odwiedziliśmy zarówno lokalną spółdzielnię mleczarską prowadzoną przez kobiety w miejscowości Mujkuva, jak i zakłady produkcyjne należące do legendarnej marki Amul – jednej z największych spółdzielni mleczarskich na świecie.
Obie wizyty pozwoliły zobaczyć, jak wsparcie instytucji takich jak National Dairy Development Board (NDDB) oraz skuteczna organizacja spółdzielczości mogą realnie zmieniać życie milionów ludzi, zapewniając im nie tylko dochód, ale też szansę na rozwój i niezależność.
Mleczarstwo w Indiach: wsparcie od NDDB
To właśnie NDDB od dekad buduje fundamenty mleczarstwa w Indiach – kraju, który dziś jest największym producentem mleka na świecie.
NDDB, działająca od 1965 r., nie ogranicza swojej roli jedynie do promowania rozwoju spółdzielni. Organizacja prowadzi szeroko zakrojone działania szkoleniowe dla rolników, pomagając im w poprawie wydajności zwierząt, zarządzaniu zdrowiem stada, a także w uzyskaniu dostępu do nowoczesnych technologii. Dzięki programom takim jak National Dairy Plan czy zapewnianiu specjalistycznych usług weterynaryjnych hodowcy krów otrzymują wsparcie zarówno techniczne, jak i finansowe. Dzięki programowi koszt wizyty weterynaryjnej to tylko 150 rupii (ok. 6,71 zł)! Istnieją także programy dostarczania paszy dla bydła, które wiążą się z preferencyjnymi cenami paszy treściwej oraz wsparciem produkcji pasz objętościowych.
Podczas wizyty w spółdzielni w Mujkuva mogliśmy zobaczyć efekty tych działań na własne oczy. Mała biogazownia, którą zaprezentowano uczestnikom, została sfinansowana w ramach lokalnych programów wsparcia rolnictwa zrównoważonego. Dzięki temu rolnicy nie tylko zmniejszają koszty energii (miesięcznie oszczędzają 1100 rupii) oraz zarabiają na sprzedaży, ale także poprawiają warunki sanitarne i środowiskowe w swoich gospodarstwach. Ponadto na wszystkich ziemiach należących do kooperatywy został zastosowany system irygacji.
NDDB kładzie również duży nacisk na poprawę genetyki bydła. Programy inseminacji oraz selekcji zwierząt o wysokiej wydajności mlecznej umożliwiają sukcesywne zwiększanie produkcji. Spółdzielnia zapewnia nasienie po preferencyjnych cenach – 20 rupii za porcję oraz 50 za nasienie seksowane (dla porównania – cena litra mleka krowiego to 37 rupii, a bawolego – 52 rupie! – czyli odpowiednio ok. 1,66 zł i 2,33 zł).
OD dwóch do dziewięciu krów
Wsparcie dla hodowców krów w Indiach to także inwestycje w edukację kobiet. Przykład wspomnianej spółdzielni w Mujkuva, zarządzanej przez kobiety, pokazuje, jak ogromną rolę odgrywa dziś włączenie kobiet w struktury gospodarcze wsi. Historia tego gospodarstwa zaczęła się od czterech bawołów. Właścicielka, dowiedziawszy się o zaletach bydła holsztyńsko-fryzyjskiego, kupiła pięć sztuk i tak w ciągu następnych dwóch lat kupiła kolejne trzy krowy. Aktualnie posiada 9 krów rasy HF, 4 bawoły i 7 cieląt HF. Być może w porównaniu do warunków polskich to bardzo małe gospodarstwo, ale zapewnia przychód w wysokości 1 500 000 rupii rocznie – czyli 125 000 miesięcznie, a trzeba zaznaczyć, że średni przychód gospodarstw wynosi 21 000 rupii miesięcznie. Dzienna produkcja mleka w tym gospodarstwie to tylko 60 l i ta ilość pozwala małym gospodarstwom na godne życie – trudno się więc dziwić, że krowy i mleczarstwo są w Indiach tak szanowane i ważne.
Ajurwedyjska medycyna weterynaryjna
W ramach działań wspierających hodowców bydła mlecznego NDDB promuje również ajurwedyjską medycynę weterynaryjną (ayurvedic veterinary medicine – AVM) jako skuteczną i przyjazną dla rolników alternatywę leczenia. AVM opiera się na wykorzystaniu roślin leczniczych i przypraw (takich jak kurkuma, czosnek, neem, kumin, tulsi, pieprz, chili czy imbir) powszechnie dostępnych w gospodarstwach domowych. Dzięki AVM można nie tylko ograniczyć – przy minimalnych nakładach – straty związane z chorobami bydła, ale również zredukować ilość stosowanych antybiotyków, co pomaga w walce z narastającym problemem oporności na środki przeciwdrobnoustrojowe. NDDB opracowało broszury i materiały filmowe w wielu lokalnych językach, aby popularyzować wiedzę o AVM w całych Indiach, a intensywne kampanie informacyjne prowadzone są we współpracy z różnymi instytucjami państwowymi. Trwają także prace nad stworzeniem bazy danych dokumentującej skuteczność poszczególnych receptur.
Amul – serce mlecznej rewolucji Indii
Podczas wycieczki technicznej mieliśmy okazję odwiedzić również zakłady produkcyjne Amul – marki, która jest nie tylko symbolem indyjskiego mleczarstwa, ale także przykładem, jak dzięki spółdzielczości i zaangażowaniu lokalnych społeczności można zbudować potężne przedsiębiorstwo o światowym zasięgu.
Historia Amul rozpoczęła się w 1946 r. w Anand, niewielkim mieście w stanie Gujarat. Inicjatorem powstania spółdzielni był Sardar Vallabhbhai Patel, a za organizację odpowiedzialny był Tribhuvandas Patel. Głównym celem było uniezależnienie lokalnych hodowców mleka od pośredników i zapewnienie im sprawiedliwego wynagrodzenia za ich trud. Przełomowym momentem było zaangażowanie Verghese’a Kuriéna – młodego inżyniera, który później stał się ikoną indyjskiego mleczarstwa i ojcem tzw. białej rewolucji.
Dziś Amul jest częścią Gujarat Cooperative Milk Marketing Federation (GCMMF), największej organizacji mleczarskiej w Indiach, zrzeszającej miliony producentów mleka. Codziennie Amul przetwarza ok. 18 mln litrów mleka, a produkty firmy dostępne są nie tylko w Indiach, ale także w ponad 50 krajach świata.
Podczas naszej wizyty mogliśmy zobaczyć dwa zakłady Amul: fabrykę czekolady oraz zakład zajmujący się produkcją mleka i serów. W fabryce czekolady Amul, jednej z największych w Azji, poznaliśmy cały proces produkcji – od obróbki ziaren kakao, poprzez konszowanie, aż po formowanie gotowych tabliczek. Amul Chocolate słynie z wysokiej jakości produktów, które powstają bez dodatku sztucznych konserwantów. Firma produkuje zarówno klasyczne mleczne czekolady, jak i ciemne warianty o wysokiej zawartości kakao, a także szeroką gamę słodyczy mlecznych, które cieszą się ogromną popularnością w Indiach.
Sery paneer, cheddar i mozzarella
Zakład zajmujący się produkcją serów i mleka to prawdziwa duma Amul. Na nowoczesnych liniach produkcyjnych wytwarzane są różne rodzaje serów – od sera paneer, który jest podstawą wielu indyjskich potraw, po sery dojrzewające w stylu zachodnim, takie jak cheddar czy mozzarella. Produkcja mleka obejmuje natomiast zarówno mleko pasteryzowane, jak i bogatą ofertę produktów mlecznych: jogurty, maślanki, lassi czy mleko UHT. Wszystko z zachowaniem najwyższych standardów jakości i bezpieczeństwa.
Jednym z ciekawszych aspektów, z którym zapoznaliśmy się podczas wizyty, była polityka firmy ukierunkowana na minimalizację odpadów oraz inwestycje w zrównoważony rozwój – wiele procesów technologicznych jest zoptymalizowanych pod kątem oszczędności wody i energii.
Amul to nie tylko marka – to ruch społeczny, który zmienił oblicze indyjskiego rolnictwa i stał się wzorem dla podobnych inicjatyw na całym świecie. Dla milionów hodowców w Indiach Amul jest nie tylko źródłem dochodu, ale także symbolem niezależności i godności.