Trzykrotny dój w RSP Linowo – dwie zalety
Tekst: Radosław Iwański
W Rolniczej Spółdzielni Produkcyjnej Linowo od niedawna krowy są dojone trzy razy dziennie. – Mamy bardzo dobre krowy pod katem genetycznym i co się z tym wiąże o wysokiej wartości hodowlanej, dlatego zdecydowaliśmy się doić je trzy razy dziennie, żeby podnieść wydajność stada – mówi Jarosław Sender, kierownik produkcji zwierzęcej w RSP Linowo.
Obecnie stado, które liczy blisko 200 krów dojnych jest dojone o trzech porach, o 4, o 11 i o 18.
– Nasze samice mogłyby dawać średnio ponad 12,5 tys. kg mleka, predestynuje je do tego ich wartość hodowlana. Obecnie dają ponad 11,5 tys. kg w laktacji – oświadcza kierownik produkcji.
Jak mówi, gdy były dojone dwukrotnie, o godzinach 4 i 16, doiły się same, bo już około 13 kapało z nich mleko, dlatego zdecydowaliśmy się przejść na trzykrotny dój.
Faktycznie w gospodarstwie krowy mają imponującą wartość hodowlaną. Ich średni Indeks Ekonomiczny, który oblicza Centrum Genetyczne PFHBiPM wynosi ponad 2100. Przypomnijmy, że średni dla populacji krów w Polsce wynosi niewiele ponad 1300.
Jarosław Sender oprócz wzrostu wydajności krów dostrzegł jeszcze jedną zaletę trzykrotnego doju.
– Spadła ilość komórek somatycznych w ml mleka – mówi. – Obecnie dla całego stada ich ilość wynosi 260 tys., wcześniej – przy dwukrotnym doju – wynosiła 325. – Krowy między dojami nie mają otwartych strzyków – uzupełnia.
Krowy w RSP Linowo dojone są na dojarni typu rybia ość – 2 x 7.
Stado objęte jest oceną wartości użytkowej bydła mlecznego. RSP od lat współpracuje z SHiUZ Bydgoszcz, dochowując się wielu matek buhajów i buhajów, których nasienie było sprzedawane przez wspomnianą spółkę.