Wielki powrót Mlecznej Gali!
Po rocznej przerwie, spowodowanej obostrzeniami związanymi z pandemią koronawirusa SARS-CoV-2, odbyła się kolejna, siódma już edycja Mlecznej Gali – największego święta polskich hodowców i producentów mleka. Tym razem uroczystość odbyła się w formie transmisji internetowej, podczas której zaprezentowano hodowców mogących poszczycić się niebagatelnymi osiągnięciami hodowlanymi, a ich krowy w 2020 r. uzyskiwały najwyższe wydajności mleczne. Trzeba przyznać, że impreza, mimo wirtualnego wymiaru, nie straciła nic ze swojej magii i zgromadziła przed ekranami bardzo wielu widzów. Nie zabrakło na niej gości i niespodzianek.
tekst: Mateusz Uciński
W niedzielę, 30 maja, punktualnie o godzinie 20.00 rozpoczęła się transmisja na żywo Mlecznej Gali 2021 Online, którą poprowadziła, podobnie jak poprzednie edycje, pani Marta Manowska, znana m.in. z programu „Rolnik szuka żony”.
– Mleczna Gala organizowana jest od 2014 r., promując z powodzeniem potencjał polskiego rolnika i działania prowadzące do wzrostu roli hodowcy bydła mlecznego na rynku krajowym – zauważyła prowadząca. – Tegoroczna odsłona jest dla nas nadzwyczaj szczególna, ponieważ pierwszy raz w historii organizacji tego wyjątkowego wydarzenia Gala nie odbywa się w formie bezpośredniej, tylko wirtualnej transmisji on-line. Doskonale wiemy, co jest powodem. Walka z pandemią wywołaną wirusem COVID-19 wciąż trwa, jednak kolejny rok z rzędu nie może być dla nas przeszkodą w uhonorowaniu osiągnięć najlepszych hodowców bydła mlecznego w naszym kraju. Chcemy, abyście wiedzieli, że Wasza ciężka praca i fantastyczne wyniki są zauważane i podziwiane. Niemniej, aby zapewnić nam wszystkim ochronę i bezpieczeństwo, tegoroczna impreza przyjmuje innowacyjną formę e-Gali. Chociaż dzisiejsza sytuacja jest niecodzienna, to można na nią spojrzeć z innej perspektywy. Dotychczas to Wy przyjeżdżaliście do Warszawy, aby świętować swoje sukcesy, a tym razem to my gościmy w Waszych domach. Mamy nadzieję, że będziemy miłymi gośćmi, takimi, których odwiedziny wspomina się wyłącznie dobrze.
Prowadząca połączyła się następnie z Leszkiem Hądzlikiem, prezydentem PFHBiPM, w jego gospodarstwie w Drzewcach. Prezydent powitał wszystkich oglądających wydarzenie i pogratulował zwycięskim hodowlom.
– Bardzo się cieszę, że możemy dzisiaj się spotkać po roku przerwy – powiedział prezydent Federacji. – Uznaliśmy, że dłużej nie można czekać i trzeba uszanować i uhonorować najlepszych hodowców, którzy zajęli pierwsze miejsca w rankingu PFHBiPM w poszczególnych rasach, i docenić ich ciężką pracę. Dzisiaj przedstawimy wyniki za 2020 r. I pozwólcie Państwo, że już teraz pogratuluję tak doskonałych wyników. Zaznaczyć trzeba – nie biorą się one z niczego! Ogrom pracy, niebagatelne umiejętności, ponadto ogromna wiedza – to wszystko składa się na to, że od zdrowych polskich krów możemy uzyskiwać aż takie wydajności. Chciałbym również podziękować Ministerstwu Rolnictwa i Rozwoju Wsi oraz agencjom wspierającym rozwój rolnictwa, a także wszystkim krajowym organizacjom branżowym, podmiotom skupującym mleko oraz jednostkom naukowo-badawczym za ich wytężoną pracę na rzecz polskiego hodowcy, która owocuje tak znakomitymi rezultatami produkcji rolnej.
Uroczystość została objęta patronatem Ministra Rolnictwa i Rozwoju Wsi Grzegorza Pudy, który również połączył się ze studiem Mlecznej Gali, aby podkreślić, że bardzo docenia dorobek polskich hodowców, bez których trudno sobie wyobrazić sukcesy rodzimego mleczarstwa na zagranicznych rynkach.
– Szanowni Państwo, doceniam dorobek polskich hodowców – zaakcentował minister. – Bez nich trudno sobie wyobrazić sukcesy naszego mleczarstwa na rynkach zagranicznych. W ubiegłym roku tylko wartość sprzedaży produktów mleczarskich wyniosła ponad 2 mld euro. Głównymi kierunkami eksportu były Niemcy i Republika Czeska, a do Chin sprzedano produkty o wartości ponad 118 mln euro. Te dane podkreślają tylko jakość polskich produktów mleczarskich i uznanie, jakim cieszą się one wśród konsumentów pomimo rosnącej konkurencji na rynku. Nie byłoby to jednak możliwe bez najwyższej jakości mleka, czyli bez Waszej, Szanowni Państwo, ciężkiej i wytrwałej pracy. Jako minister rolnictwa dziękuję za Wasz wielki wkład w rozwój polskiej gospodarki i życzę dalszych dużych sukcesów dla dobra naszej ojczyzny.
Nie był to koniec niespodzianek, gratulacje laureatom Mlecznej Gali złożyły jeszcze dwie osoby, które mimo że mieszkają i pracują poza granicami Polski, mocno wspierają naszą hodowlę i działania Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka.
Pierwszą z nich był Juho Kyntäjä, przewodniczący Eksperckiej Grupy Doradczej ds. Certyfikatu Jakości ICAR, który niedawno przeprowadził audyt kontrolny w związku z przedłużeniem certyfikacji usług PFHBiPM.
– Szanowni Państwo, dziękuję za zaproszenie mnie na Mleczną Galę. Chciałbym powiedzieć, że niedawno przeprowadziłem audyt z ramienia ICAR dotyczący pracy i działalności Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka – poinformował widzów pan Kyntäjä. – Był on wyjątkowo przeprowadzony zdalnie, z powodów epidemiologicznych. Mimo to udało mi się zobaczyć i usłyszeć bardzo dużo, o tym jak Federacja działa i pracuje. Mogę spokojnie stwierdzić, że to, co widziałem, pokazuje, że firma ta funkcjonuje na wysokim europejskim poziomie, którego wymagają wytyczne ICAR, i nie dopatrzyłem się żadnych problemów ani uchybień. Wskaźnikiem tego jest certyfikacja, która świadczy o tym, że zbierane i przetwarzane przez Federację dane są wykorzystywane prawidłowo, co stawia ją w gronie najlepszych organizacji hodowlanych na świecie. Dlatego gratuluję Polskiej Federacji Hodowców Bydła Mlecznego pracy, którą wykonuje, i odnowienia Certyfikatu ICAR, i oczywiście również gratuluję wszystkim hodowcom, którzy dzisiaj będą nagradzani, za ich wieloletnią pracę włożoną w swoje hodowle.
O komentarz pokusił się także Josef Kučera, prezydent Światowej Federacji Hodowców Bydła Simentalskiego, który wyraził żal, że nie może osobiście odwiedzić Polski i uczestniczyć w uroczystości, jak w poprzednich latach.
– Szanowne Panie, szanowni Panowie, drodzy Hodowcy. Jest to dla mnie wielki zaszczyt móc was powitać podczas transmisji online na Mlecznej Gali. – Niestety obecna sytuacja nie pozwala spotykać się osobiście, i jest to wielka szkoda, gdyż bycie z Wami, wspólne dyskusje i wymiana doświadczeń są dla mnie bardzo ważne. Wiem, jak wiele pracy wykonaliście Wy, polscy hodowcy bydła mlecznego, i mogę tylko powiedzieć po czesku: klobouk dolů! (czapki z głów). Chciałbym też podziękować prezydentowi Polskiej Federacji Hodowców Bydła i Producentów Mleka Leszkowi Hądzlikowi za tradycyjne zaproszenie na Galę i całemu zespołowi PFHBiPM za pracę, którą wykonaliście i cały czas wykonujecie dla hodowców bydła mlecznego w Polsce. I nie tylko w Polsce, gdyż osiągnięcia Waszych hodowców są podziwiane także poza jej granicami. Doceniam bardzo naszą współpracę, która trwa już od kilku lat i która, moim zdaniem, przekształciła się już w przyjaźń, co bardzo szanuję. Na zakończenie pragnę bardzo serdecznie pogratulować wszystkim, którzy dzisiaj będą odbierać nagrody za swoje osiągnięcia i przede wszystkim podziękować Wam, wszystkim hodowcom, za codzienną pracę w Waszych stadach i oborach.
Podczas Mlecznej Gali 2021 Online zaprezentowano laureatów w następujących kategoriach:
• Wydajność kilogramów mleka a wielkość stada;
• Wydajność kilogramów mleka a rasy „kolorowe”;
• Wyróżnienia w dziedzinie – Genetyka;
• Wyróżnienia w dziedzinie – Pokrój;
• Wyróżnienie specjalne – Promujemy polską genetykę (nowość w 2021 r.)
Prezentacje nagrodzonych hodowców odbyły się w formie multimedialnych pokazów oraz krótkich filmów, nakręconych w gospodarstwach zdobywców pierwszych miejsc w każdej kategorii. Laureaci najwyższych pozycji w kategoriach wydajnościowych, oprócz kryształowej kanki, otrzymają od PFHBiPM voucher na jednorazową usługę doradztwa somatycznego wraz z pakietem produktów do profilaktyki mastitis. Z kolei na zwycięzców w kategoriach hodowlanych czekają statuetki z motywem helisy DNA oraz voucher na genotypowanie trzech samic w Laboratorium Genetyki Bydła w Parzniewie.
Pomiędzy prezentacjami laureatów Mlecznej Gali ponownie wystąpił prezydent Leszek Hądzlik, który opowiedział, jak upłynął w PFHBiPM rok 2020 i jak radziła sobie Federacja w czasie pandemicznych obostrzeń.
– 2020 to był niesamowicie trudny rok. Niespodziewany – podsumował prezydent Hądzlik. – Po poprzednich latach, kiedy dotknęła nas susza, nie spodziewaliśmy się niczego gorszego, a jednak tak się stało. Był to też wyjątkowy rok, bo obchodziliśmy 25-lecie istnienia Federacji, i chcieliśmy to uczcić w sposób szczególny, wspomnieć tych, którzy tworzyli historię i prowadzili tę organizację. W sytuacji kiedy pandemia zaatakowała cały świat, jedyne co mogliśmy, to odprawić mszę w Świątyni Opatrzności Bożej w Warszawie w intencji pomyślności dla hodowców i ich rodzin. Podziękowaliśmy też konsumentom specjalną akcją „Dziękujemy, że pijecie mleko”. Są oni bardzo ważnym ogniwem w naszej produkcji. To dzięki nim istniejemy. W warunkach epidemii zmuszeni byliśmy wstrzymać swoją działalność na okres jednego miesiąca, ale po apelu hodowców wznowiliśmy próbne udoje, jeszcze bardziej przestrzegając reżimu sanitarnego. Oprócz tego staraliśmy się udoskonalać nasze narzędzia, przez chociażby modyfikacje w raportach wynikowych. Nasi doradcy żywieniowi, hodowlani i ogólni byli do dyspozycji hodowców, aby wspierać ich w tym ciężkim okresie. Zaznaczyć trzeba, że w ubiegłym roku zarówno na świecie, jak i w Polsce wzrosła produkcja mleka. W 2020 r., co oznajmiam z dumą, uzyskaliśmy średnią wynoszącą 8823 kg surowca. To wynik na bardzo dobrym, europejskim poziomie. Zwłaszcza że nasza populacja holsztyno-fryza jest druga w Europie i że mamy dwunaste miejsce na świecie, jeżeli chodzi o produkcję mleka. Zawsze podkreślam pewną charakteryzującą nas cechę – polski hodowca jest niesamowicie wytrwały i zdeterminowany w dążeniu do celu. Niebagatelne znaczenie ma także fakt, iż w tym roku obchodzimy 15-lecie oceny wartości użytkowej bydła w strukturach PFHBiPM, której naprawdę światowy poziom potwierdzają liczne certyfikaty. Federacja współpracuje z resortem rolnictwa, nawiązaliśmy kontakty z mleczarniami, w dziedzinie hodowli wprowadziliśmy Indeks Ekonomiczny, cieszący się dużym uznaniem wśród hodowców. Dbamy także o poprawę dobrostanu, gdyż zdajemy sobie sprawę, że tylko zdrowe zwierzę, utrzymywane w dobrych warunkach może wydajnie i ekonomicznie produkować. Staramy się być zawsze na bieżąco, reagować na nieprawidłowości i wspierać naszych hodowców. Pamiętamy, że PFHBiPM została utworzona przez hodowców i dla hodowców.
Uroczystość zakończyła się koncertem online piosenkarki Patrycji Markowskiej i jej zespołu. Jak wspomnieliśmy na początku, Mleczna Gala 2021 chociaż w wersji online, bez problemu obroniła znaczenie i prestiż tej uroczystości, przygotowanej z pełnym profesjonalizmem. Mamy nadzieję, że w przyszłym roku będzie nam dane spotkać się już w normalnych, a nie pandemicznych warunkach, aby wspólnie świętować sukcesy polskich hodowców i producentów mleka. Bo przecież wszyscy za tą normalnością bardzo tęsknimy.
Najwyższa wydajność mleczna (w kg) stada liczące przeciętnie do 20,0 sztuk krów mlecznych
Najwyższa wydajność mleczna (w kg) stada liczące przeciętnie 20,1–50,0 sztuk krów mlecznych
Praca w gospodarstwie jest ciężka, bo pracujemy świątek, piątek, i uważam, że trzeba się do niej urodzić, bo nie każdemu będzie to pasować. To trzeba kochać, lubić i czuć. A najważniejsze, widzieć sens i mieć z tego satysfakcję. Cieszyć się pracą, jej wynikami i osiągnięciami. Bardzo ważna jest także dobra współpraca z Federacją. To miła obsługa, wspaniali ludzie, z których wiedzy i doświadczenia często korzystamy, tak jak z wyników oceny, dzięki którym możemy każdą z naszych krów indywidualnie ocenić, sprawdzić, czego jej brakuje, w czym jej można pomóc, ale także czego przy niej nie trzeba robić.
– Eugeniusz Majewski
Najwyższa wydajność mleczna (w kg) stada liczące przeciętnie 50,1–150,0 sztuk krów mlecznych
O swoje stado trzeba tak zadbać, aby spełnione zostały odpowiednie warunki, takie jak chociażby dobrostan, ale moim zdaniem najważniejsza w hodowli jest właściwa genetyka. Dopiero potem można koncentrować się na odpowiednim żywieniu, aby osiągnąć dobre wyniki produkcyjne. Z kolei produkcji mleka nie wyobrażam sobie bez pomocy PFHBiPM. Trzeba czytać uważnie wszystkie dostarczane przez nią wyniki, żeby można było w ogóle hodować krowy i produkować mleko. Bez tych raportów nic bym nie wiedział – ani co się dzieje z moimi krowami, ani jak prowadzić stado.
– Leszek Dusznik
Najwyższa wydajność mleczna (w kg) stada liczące przeciętnie 150,1–300,0 sztuk krów mlecznych
Rok 2020 był pełen obaw spowodowanych pandemią, ale upłynął znacznie lepiej, niż się zapowiadał. Nie było problemów ze zbytem mleka, a nasze krowy uzyskały wysoką wydajność. Kluczem do sukcesu jest codzienna troska o dobrostan zwierząt, trzeba być zawsze czujnym. Wtedy krowy uzyskują dobre wskaźniki rozrodu i wysoką wydajność. O każdej krowie mamy dużo informacji dzięki wynikom z próbnych udojów prowadzonych przez Polską Federację. Można z nich m.in. wywnioskować, jaka jest zdrowotność wymion i czy żywienie jest poprawne. W przyszłości zamierzamy powiększyć stado do ok. 500 krów, w tym celu planujemy budowę nowej obory. Aktualny poziom wydajności mlecznej nas zadowala i chcemy go utrzymać.
– Tadeusz i Piotr Stelęgowscy
Najwyższa wydajność mleczna (w kg) stada liczące przeciętnie 300,1–500,0 sztuk krów mlecznych
Miniony rok jest kolejnym, w którym możemy poszczyć się jedną z najwyższych wydajności mlecznych krów w Polsce. Jest to zasługa prowadzonej od wielu lat pracy hodowlanej, dzięki której poziom genetyczny naszego bydła jest wysoki. Generalnie ubiegły rok był dla naszej firmy korzystny, z czego bardzo się cieszę. Chciałbym podziękować swojej załodze – dzięki sumiennemu wypełnianiu codziennych obowiązków przez wszystkich pracowników nasza firma odnosi sukcesy. W przyszłości nie będę stawiał na bardzo wysokie wydajności. Poziom 14 tys. kg mleka średnio w roku od krowy jest zadowalający, teraz ważne jest, aby go utrzymać. Istotna jest dla nas długowieczność, która w naszych stadach systematycznie rośnie.
– Prezes Zarządu Janusz Zaremba
Najwyższa wydajność mleczna (w kg) stada liczące przeciętnie 500,1–1000,0 sztuk krów mlecznych
Rok 2020, ze względu na pandemię COVID-19, nie był rokiem łatwym. Pojawiła się zachorowalność wśród pracowników, wzrosły ceny produktów, które stosujemy na co dzień, stąd martwiliśmy się o rentowność spółki. Uważam, że udało się nam całkiem nieźle przejść przez 2020 r., mieliśmy osiągnięcia w wydajności mlecznej krów i hodowlane. PFHBiPM jest dla nas ważnym partnerem. Nie wyobrażam sobie pracy i prowadzenia hodowli na tak wysokim poziomie bez raportów wynikowych, które otrzymujemy z Federacji. Jest to ważne narzędzie w codziennej pracy naszych gospodarstw. Wśród planów na przyszłość pojawia się obecnie troska o utrzymanie wydajności, którą uzyskaliśmy w 2020 r., czyli ponad 13 tys. kg. Planujemy także utrzymać wysoki poziom hodowli.
– Prezes Zarządu Małgorzata Wysoczańska
Najwyższa wydajność mleczna (w kg) stada liczące przeciętnie powyżej 1000,0 sztuk krów mlecznych
Źródłem sukcesu prowadzonego gospodarstwa na pewno jest praca zbiorowa naszego zespołu, zarówno w produkcji zwierzęcej, jak i roślinnej. Od lat pracujemy nad poprawą hodowli, żywienia czy dobrostanu i stale inwestujemy w nowe technologie, które poprawiają warunki bytowe krów. Dbamy o dobrostan naszych zwierząt, bo przecież one, tak jak my, tutaj pracują. Wyniki użytkowości mlecznej pomagają nam kontrolować naszą pracę i wyłapywać, czy gdzieś nie popełniamy jakichś błędów. Na pewno są jednym z podstawowych narzędzi wspomagających żywienie krów w naszym stadzie.
– Małgorzata Lisiecka
Najwyższa wydajność mleczna (w kg) stada rasy PHF odmiany czerwono-białej
Prowadzę gospodarstwo rolne, bo naprawdę lubię to robić. Wychowałem się w nim i otrzymałem je od rodziców. Jestem świadomy, że jest to duży obowiązek i wiąże się to z wieloma wyrzeczeniami. Jednak nie wyobrażam sobie, żebym mógł robić coś innego, bo lubię tę pracę, widzę jej efekty, co mnie dodatkowo cieszy i motywuje. Na podstawie raportów wynikowych z oceny układamy dawki żywieniowe i je ewentualnie korygujemy. Kluczem do takich wydajności jak nasze jest ciągła praca, dbanie o genetykę swoich zwierząt i zwracanie uwagi na szczegóły.
– Maciej Mydlarz
Najwyższa wydajność mleczna (w kg) stada rasy simentalskiej – do 50 sztuk w stadzie
Podjęta 20 lat temu decyzja o hodowli bydła rasy simentalskiej była trafna. Jest to bydło o dwukierunkowej użytkowości, zatem można czerpać dochody z produkcji mleka i opasu, co jest szczególnie ważne dla gospodarstw utrzymujących mało liczne stada. Krowy simentalskie są odporne na choroby, dobrze wykorzystują pasze oraz zielonkę pastwiskową. W ubiegłym roku ceny skupu mleka i bydła opasowego były dość korzystne, co dopingowało do poprawy wyników produkcyjnych. Polska Federacja oferuje wiele usług, z których korzystam. Stado jest pod oceną użytkowości mlecznej. Ciekawą ofertą jest badanie cielności na podstawie testu PAG wykonywanego z próbki mleka. Dla małych stad jest to propozycja atrakcyjna pod względem ceny, usługa lekarza weterynarii wraz z dojazdem może być droższa. Przyszłość małych stad bydła nie jest pewna, wiele zależy od uzyskiwanych cen za mleko i bydło opasowe. Ich obecny poziom daje nadzieję, że ta obora przetrwa.
– Andrzej Puchalski
Najwyższa wydajność mleczna (w kg) stada rasy simentalskiej – powyżej 50 sztuk w stadzie
Poprzedni rok był bardzo trudny ze względu na wiele obostrzeń sanitarnych, które musieliśmy wprowadzić w celu utrzymania ciągłości produkcji i hodowli. Jednocześnie był to rok bardzo dobry w zakresie osiągnięć hodowlanych. Uruchomiliśmy nową oborę dla 600 krów, dzięki czemu w pozostałych naszych obiektach mogliśmy zmniejszyć obsadę zwierząt, co zaowocowało znacznym wzrostem wydajności krów rasy simentalskiej i holsztyńsko‑fryzyjskiej. Z PFHBiPM współpracujemy od lat. Kluczem do sukcesu jest przede wszystkim praca ludzi i dobrany zespół, który stworzyliśmy w zeszłym roku. W przyszłości planujemy w pełni zasiedlić nową fermę i zwiększyć ilość sprzedawanego mleka. Dzięki wprowadzeniu w 2019 r. krycia nasieniem seksowanym zamierzamy sprzedawać więcej jałówek cielnych rasy HF i simentalskiej, na które jest duże zapotrzebowanie.
– Prezes Zarządu Paweł Baraniak
Główny hodowca Marta Grabowska
Najwyższa wydajność mleczna (w kg) stada rasy polskiej czerwonej
Zdecydowaliśmy się na hodowlę krów rasy polskiej czerwonej, ponieważ idealnie się sprawdza na górzystych terenach. Cechuje się bardzo mocnymi nogami i racicami oraz długowiecznością, co jest bardzo ważne przy wypasaniu bydła. Kluczem do sukcesu na pewno jest systematyczność, a także współpraca z Polską Federacją, ponieważ po otrzymaniu raportów wynikowych możemy natychmiast interweniować w stadzie, zmieniać dawki żywieniowe, jeśli dzieje się coś niepokojącego. To wszystko znacznie poprawia wydajność mleczną naszych krów.
– Marian Kraus
Najwyższa wydajność mleczna (w kg) stada rasy jersey
Kluczem do sukcesu są przede wszystkim dobrzy ludzie, którzy lubią pracę ze zwierzętami, nie boją się jej, mimo że bywa niełatwa. Dzięki dobranej załodze jest to możliwe i, jak widać, daje efekty i bardzo nas cieszy. Krowy rasy jersey, jak je kiedyś nazwał dyrektor Jaworowski, to araby wśród krów. Dzięki comiesięcznym próbnym udojom mamy kontrolę nad stadem, wiemy, jakie są jego wydajności za poszczególne miesiące, jaki jest procent tłuszczu i białka. Mamy także możliwość badania krów na cielność, z czego chętnie korzystamy, podobnie jak z doboru buhajów do kojarzeń.
– Zootechnik ds. produkcji zwierzęcej Marzena Liśkiewicz
Najwyższa wydajność mleczna (w kg) stada rasy montbeliarde
Przede wszystkim nasze krowy muszą się jak najlepiej czuć w warunkach, które im stwarzamy. Jeśli mają lepsze warunki do bytowania, to odpłacają się wyższą produkcją mleka. Podstawą wysokiej wydajności mlecznej jest bardzo dobre, zbilansowane żywienie, ale ważne są także kwestie ekonomiczne. Miniony rok był dla nas sprawdzianem umiejętności zarządzania czasem pracy. Aby ograniczyć ryzyko zakażeń koronawirusem wśród załogi, wprowadziliśmy na fermie pracę na dwie zmiany. Szczęśliwie obyło się bez masowych infekcji, ale w tym roku pojawiło się nowe ryzyko – ekonomiczne – ponieważ nastąpił duży wzrost cen pasz, paliwa itd. Sytuacja ta oddala realizację naszych planów inwestycyjnych, które są bardzo ambitne. Zamierzamy wybudować nowy cielętnik, myślimy o małej biogazowni i czeka nas budowa kolejnego, dużego zbiornika na gnojowicę.
– Prezes Zarządu Marcin Stachowicz
Najwyższa wydajność mleczna (w kg) stada ras zachowawczych – rasa białogrzbieta
Rasa białogrzbieta była w naszym gospodarstwie praktycznie od zawsze. Najpierw dziadek ją hodował, a potem rodzice, którzy dołączyli do programu Ochrony Ras Rodzimych. Bardzo zależy nam, aby zwierzęta czuły się świetnie i zawsze miały dostęp do świeżej paszy i wody. Cieszymy się, że są blisko, dają się głaskać i że się nas nie boją. Po prostu – są naszą pasją! Przez pandemię jeszcze bardziej doceniliśmy współpracę z Polską Federacją i możliwość korzystania z raportów wynikowych, dzięki którym mogliśmy uniknąć niepotrzebnych kosztów, które i tak są obecnie wysokie.
– Dariusz Rybałt
Najwyższa wydajność mleczna (w kg) stada ras zachowawczych – rasa Polska czerwono-biała
Odkąd sięgam pamięcią, w naszym gospodarstwie zawsze były krowy rasy polskiej czerwono-białej. Kiedyś w naszym regionie to bydło było bardzo popularne. Staramy się kontynuować rodzinną tradycję, dzisiaj utrzymujemy ok. 60 krów rasy polskiej czerwono-białej. Miniony rok był wyjątkowy z uwagi na pandemię koronawirusa, początkowo było wiele niepewności i obaw o odbiór mleka z gospodarstwa. Na szczęście wszystko dobrze się skończyło i okazało się, że pandemia nie spowodowała spadku konsumpcji produktów mlecznych. W minionym roku dobrze spisała się Polska Federacja, która świadczyła usługi w zaostrzonym reżimie sanitarnym. Wyniki próbnych udojów pomagają mi zarządzać stadem. Zamierzam nadal rozwijać produkcję mleka w swoim gospodarstwie. W miarę możliwości finansowych co roku inwestujemy w budynki, aby poprawić warunki utrzymania zwierząt i uczynić pracę nieco lżejszą.
– Piotr Moczygemba
Najwyższa wydajność mleczna (w kg) stada ras zachowawczych – rasa Polska czarno-biała
Gospodaruję od ok. 40 lat, krowy rasy polskiej czarno-białej utrzymywali moi rodzice. Praca w gospodarstwie zawsze sprawiała mi wiele satysfakcji. W tej okolicy są dogodne warunki do hodowli bydła, moje krowy całe lato przebywają na pastwisku. Zajmowanie się zwierzętami jest dla mnie relaksem. Nie wyobrażam sobie produkowania mleka bez pełnej informacji o każdej krowie, dane te otrzymuję wraz z wynikami próbnych udojów. Zainteresowało mnie także badanie cielności na podstawie próbki mleka.
– Jerzy Urban
Genetyka największa liczba samic z najwyższą wartością genetyczną w rankingu TOP 100
Pokrój Krowy z najwyższą oceną doskonałą (Ex) za typ i budowę w rasie
Promujemy polską genetykę za osiągnięcia hodowlane w 2020 roku
W zeszłym roku osiągnęliśmy bardzo poważny sukces, gdyż według oceny Instytutu Zootechniki w Balicach, mieliśmy najlepszego buhaja (Danko Zoom), najlepszą krowę (Wiochna) i najlepszą jałówkę (Bonda). Systematyczna praca jest kluczem do osiągania takich wyników. W naszej hodowli stosujemy nowoczesne metody selekcji i doboru par rodzicielskich z wykorzystaniem programu DoKo autorstwa PFHBiPM. Niewątpliwie ogromne znaczenie ma także transplantacja zarodków, bez której trudno byłoby uzyskać tak wartościowe zwierzęta. Bardzo podnosi ona szanse dochowania się świetnych krów, jest znacznie skuteczniejsza niż tradycyjne metody. W pracy korzystamy z usług Federacji, zwłaszcza w zakresie oceny. Indeksy najmłodszych cieląt sprawdzamy w Centrum Genetycznym.
– Główny hodowca Dariusz Szlecht,