ABC grzybobrania

Zbieranie grzybów to doskonały sposób na spędzanie wolnego czasu jesienią. Pod dębami, brzozami czy modrzewiami lubią ukrywać się podgrzybki, koźlarze i borowiki. Za to w sosnowym lesie z pewnością znajdziemy maślaki. Kurki nie są zbyt wymagające i mogą rosnąć dosłownie wszędzie. Podpowiadamy, w jaki sposób zbierać grzyby, by nie znaleźć ich trujących odpowiedników.

Wykręcać czy wycinać

Grzybni nie wolno niszczyć, ponieważ w takim wypadku nikt inny nie znajdzie w tym miejscu więcej grzybów. Dla grzyba nie ma znaczenia, czy go wycinamy, czy wykręcamy. Jedno i drugie można zrobić bez naruszenia grzybni. Jednak łatwiej zweryfikować gatunek grzyba, który został wykręcony, niż tego, którego wycięto. Miejsce po grzybie powinno być przykryte ściółką, aby grzybnia bez potrzeby nie wysychała.

Gdy planujemy wyprawę do lasu na grzyby, warto wcześniej przypomnieć sobie, jak wyglądają najbardziej trujące gatunki. Nawet kiedy jesteśmy przekonani, że doskonale znamy grzyby trujące, ostrożność może uratować nam życie. Aby się upewnić, warto skonsultować się z ekspertem, np. z lokalnego punktu skupu lub sanepidu.

Prawidłowego zbierania grzybów i rozpoznawania gatunków warto się nauczyć, uczestnicząc w organizowanych przez nadleśnictwa grzybobraniach. Informacje o nich można znaleźć na stronie www.lasy.gov.pl oraz stronach jednostek. Porady można szukać w punktach skupu i u grzyboznawców – nadleśnictwa nie zajmują się ocenianiem grzybów. Bezpłatnych porad na ten temat udzielają wszystkie terenowe stacje sanitarno-epidemiologiczne, które znajdują się w każdym powiatowym mieście. Prowadzą one także rejestry grzyboznawców, którzy dzielą się swoją wiedzą na ten temat.

W przypadku wystąpienia po spożyciu grzybów nudności, bólów brzucha, biegunki, czy podwyższonej temperatury należy wywołać wymioty i jak najszybciej zgłosić się do lekarza, który wezwany w porę, może uratować życie. Nie należy lekceważyć takich objawów. Trzeba też pamiętać, że przy zatruciach muchomorem sromotnikowym występuje faza pozornej poprawy, później stan chorego gwałtownie się pogarsza.

Gdzie zbierać grzyby

Optymalnym terminem pojawiania się grzybów jest połowa lata i jesień. Wtedy, przy sprzyjającej temperaturze i po opadach deszczu, następuje ich wysyp. Grzyby lubią ciepło i deszcz, nie tolerują natomiast zimnych nocy. Gdzie ich szukać? Podgrzybki spotkamy praktycznie wszędzie – w lasach sosnowych, liściastych i mieszanych. Lubią podłoże trawiaste z wilgotnym poszyciem. Jeśli wybierając się na grzyby, chcemy znaleźć borowiki, warto ich szukać pod sosnami i świerkami. Koźlarze lubią lasy liściaste i mieszane – znajdziemy je pod topolami, brzozami, osikami i grabami.

Jak zbierać i przechowywać grzyby, zanim trafią do kuchni

Pierwszą zasadą jest zbieranie tylko znanych grzybów. Unikniemy wtedy zatrucia na pozór apetycznie wyglądającymi, ale groźnymi dla naszego zdrowia owocnikami. Zbieramy wyłącznie owocniki zdrowe, nieuszkodzone i młode, ale niezbyt młode, bo wtedy trudno rozpoznać gatunek grzyba. Pozostawiamy w nienaruszonym stanie grzyby niejadalne, nieznane nam oraz osobniki stare, które stanowią „nasienniki”. Najczęściej i tak są robaczywe. Czy wiecie, dlaczego grzyby są robaczywe? Te „robaki”, które dziurawią nasze grzyby, szczególnie z letnich zbiorów, to larwy (czerwie) muchówek. Właśnie w grzybach przechodzą część swojego rozwoju.

Warto także pamiętać, że owocniki grzybów to żyjące organizmy, które nawet po zerwaniu nadal rozwijają się i oddychają, wydzielając dwutlenek węgla i wodę. Dlatego bardzo ważne jest prawidłowe przechowywanie owoców grzybobrania. Najlepsze są szerokie, wiklinowe koszyki, a nie plastikowe wiadra, torby czy woreczki. Nawet najpiękniejsze owocniki szlachetnych gatunków grzybów mogą być przyczyną zatrucia, gdy przechowywane będą w foliowej torebce i ulegną zaparzeniu. Często wybieramy się na grzybobranie daleko od domu. W trakcie szybko postępujących procesów gnilnych, wywołanych złym przechowywaniem grzybów, wydzielają się toksyny szkodliwe dla naszego zdrowia. Dlatego nawet powszechnie znane kurki czy podgrzybki mogą nam zaszkodzić, gdy je źle przechowamy.

Czy grzyby w lesie można zbierać bez ograniczeń

Grzyby w polskich lasach można zbierać bez ponoszenia jakichkolwiek kosztów i w zasadzie bez ograniczeń, ale są pewne wyjątki. Nie wolno ich zbierać w niektórych częściach lasu, gdzie jest stały zakaz wstępu: na uprawach do 4 m wysokości, w drzewostanach nasiennych, na powierzchniach doświadczalnych, i w ostojach zwierzyny. Nie wolno ich także zbierać na obszarach chronionych: w rezerwatach i parkach narodowych. Rygorystycznie należy przestrzegać zakazu wstępu na tereny wojskowe.

Warto oszczędzać duże, stare owocniki, gdyż nie są atrakcyjne kulinarnie, a mają duże znaczenie dla rozwoju grzybów. Jeśli wiemy, że jakiś grzyb jest rzadki i ginący, to także go oszczędźmy, nawet jeśli jest jadalny. Niezależnie od miejsca występowania część gatunków grzybów podlega całkowitej ochronie gatunkowej.

Radość z grzybobrania

Cieszmy się samym przebywaniem w lesie i zbierajmy wyłącznie te grzyby, co do których jesteśmy pewni, że są jadalne. Nie niszczmy bezmyślnie grzybów, których nie znamy. Zostawmy las takim, jakim go zastaliśmy – pamiętajmy, że jest domem zwierząt, nie ludzi. Do lasu czystego i tętniącego życiem przyrody chętnie wrócimy, aby cieszyć się kolejnym grzybobraniem. 

Nadchodzące wydarzenia