Jak Zimbabwe zwiększa produkcję mleka

W szczytowym momencie w 1990 roku produkcja mleka w Zimbabwe wynosiła 260 mln litrów rocznie, ale w 2008 roku spadła do zaledwie 40 mln litrów. Spowodowane to było wieloma czynnikami, w tym suszą, wysokimi kosztami paszy i programem reformy rolnej. Jednak ambitny projekt rządu i Unii Europejskiej przyniósł pozytywne rezultaty, a produkcja mleka znacznie wzrosła w ciągu ostatnich trzech lat.

tekst: Mateusz Uciński, na podstawie Dairy Global

Celem wspomnianych działań jest osiągnięcie krajowej produkcji mleka wynoszącej 130 mln litrów w 2024 roku. Ten ambitny projekt rządu Zimbabwe i innych partnerów rozwojowych obejmuje 1,5 tys. hodowców bydła mlecznego, którzy muszą zwiększyć krajową produkcję mleka po załamaniu trwającym ponad dwie dekady. Działania na szczęście przynoszą rezultaty, a wielkość produkcji mleka stale rośnie.

Import nabiału

Od początku 2000 roku Zimbabwe walczyło o zaspokojenie potrzeb w zakresie rocznej produkcji mleka, zmuszone było do importu produktów mlecznych głównie z Republiki Południowej Afryki i Belgii, co stało się poważnym obciążeniem dla kraju borykającego się z pewnymi wyzwaniami gospodarczymi. W 1990 roku w szczytowym okresie Zimbabwe wyprodukowało 260 mln litrów mleka, ale w 2008 roku liczba ta spadła do zaledwie 40 mln litrów, aby zaspokoić potrzeby 15 mln obywateli tego kraju. Oczekuje się, że w tym roku roczna produkcja mleka Zimbabwe wyniesie 105 mln litrów, co oznacza dawno nienotowany potężny wzrost.

Zadowolenia z takiej sytuacji nie kryje John Basera, stały sekretarz w Ministerstwie Ziemi i Rolnictwa, który w jednym z wywiadów podkreślił, że sektor mleczarski znajduje się na ścieżce ożywienia, a w ubiegłym roku łączna produkcja wyniosła ok. 90 mln litrów mleka, w porównaniu z krajowym zapotrzebowaniem rocznym wynoszącym 120 mln litrów. Jest to wzrost o 15%, z 79,6 mln litrów, które osiągnięto w 2021 roku. W rezultacie import mleka spadł w ubiegłym roku o 17%, z 8,9 mln litrów do 7,4 mln litrów.

Pasza dla krów mlecznych

Basera podkreślił także, że rząd jego kraju, przy wsparciu finansowym Unii Europejskiej i w ramach Programu Rozwoju Rolnictwa Zimbabwe (ZAGP) i Zimbabwe Association of Dairy Farmers, pomaga drobnym hodowcom bydła mlecznego, dostarczając zestawy pakietów zawierających nasiona kukurydzy, nawozów i chemikaliów wykorzystywanych w produkcji kiszonki do ich preparatów paszowych.

– Podsektor mleczarski został dotknięty problemami rentowności, w wyniku których ceny pasz rosły, ale cena mleka za litr pozostawała w stagnacji – podkreślił sekretarz. – Musieliśmy więc zlikwidować tę lukę w rentowności. Wsparcie przeszło bardzo długą drogę, jeśli chodzi o wypełnienie luki i rozszerzenie podsektora produkcji mleczarskiej. Tak więc drobni hodowcy bydła mlecznego wnieśli ogromny wkład, ich produktywność i poziom wydajności mlecznej litrów od krowy dziennie wzrosły dość znacząco z 8 do 12 litrów na krowę dziennie, co jest obecnie dość niewiarygodne i przyczyniło się do tak dużego sukcesu i skoku o 15%, z 79,6 do obecnych 90,1 mln litrów w grudniu 2022 roku.

Odważne spojrzenie w przyszłość

Analizując dane produkcyjne, Basera wyjaśnił, że wzrost produkcji mleka w 2023 roku z miesiąca na miesiąc wyniósł 11–12% w porównaniu z rokiem ubiegłym. Zapewnił jednocześnie, że obrany kierunek działań jest prawidłowy i zamierzone cele, tj. 105 mln litrów w tym roku i 120 mln litrów w 2024 roku, są jak najbardziej możliwe do zrealizowania. Zaznaczył także, że działania projektu poszły dalej w ramach strategicznych interwencji i wsparły średnich i dużych rolników w modelu rolnictwa nakazowego, w ramach którego zostali oni dofinansowani nakładami na produkcję kiszonki i własną produkcję pasz. Programem pomocy zarządzały dwa banki komercyjne.

Końcowym efektem projektu ma być poprawa jakości mleka w Zimbabwe, przyjęcie taniej energii odnawialnej do rozwoju łańcucha chłodniczego mleka i obniżenie kosztów. Niebagatelne znaczenie ma również zwiększona produktywność, rentowność i dostęp do finansowania inwestycji w gospodarstwach mlecznych.

Dzięki finansowaniu UE rząd Zimbabwe pracuje również nad poprawą genetyki krajowego inwentarza mlecznego i musi pozyskać 200 cielnych jałówek z Prowincji Przylądkowej Wschodniej w Afryce Południowej. Krowy zostały rozesłane do wybranych drobnych hodowców bydła mlecznego za pośrednictwem zakładu dopasowywania jałówek. 

Nadchodzące wydarzenia